Skocz do zawartości

toyotomi

Użytkownik forum
  • Zawartość

    693
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez toyotomi

  1. Czołem. Zweirad Union e-Mobility GmbH - (znana jako - MIFA Mitteldeutsche Fahrradwerke) Założona w 1907-mym roku, podczas obu wojen, nie produkowała rowerów. Wznowiła produkcję w 1949-tym, jako radziecka spółka - Mifa „Awtowelo” (jak to w byłej NRD funkcjonowało). pzdr. stani
  2. Czołem. A wyglądał tak - Hirschfänger - "broń boczna" leśników i myśliwych, okresu III Rzeszy. To jest muszla św. Jakuba. pzdr. stani.
  3. Czołem. Wygląda na to, że - Gerber. Konstrukcja powojenna - mniemam że lata 70-80. pzdr. stani
  4. Czołem. Emblemat w formie "gorejącego granatu". Formą odpowiada emblematowi z rosyjskiego czako. Ale...na czako, emblematy były mosiężne - a ten - z tego co można rozeznać, żelazny. (co do dodatków mundurowych, nie za bardzo przystaje) Być może, emblemat z jakiegoś rosyjskiego oporządzenia / osprzętu Ponieważ formą odpowiada rosyjskim wzorom. pzdr. stani
  5. Czołem Waszmościom. Zwróćcie uwagę, z jakiego materiału wykonany jest prezentowany emblemat. pzdr. stani
  6. Czołem Waszmościom. Odznaka ta - niekoniecznie - musiała być nadawana za zawody strzeleckie. Mogła to być wpinka w zbiórce finansów na promocję pracy "narodowej". W 1933-cim, wprowadzono program - "Freiwillige Spende zur Förderung der nationalen Arbeit" Czyli = "dobrowolna darowizna na promowanie pracy narodowej" W rzeczywistości, oprócz dobrowolnych darowizn, pracownikom ściągano z wypłat określone kwoty na ten cel. (a praktycznie, całość zbiórki, ok. 150 mln RM, poszła na zbrojenie i formację SA) W marcu 1934-go, zamknięto ten "program" finansowania zbrojeniówki. Pierwszy wyraz legendy - EHRENSCHIESSEN - możemy tłumaczyć jako = honorowy strzał. Chociaż - Mogli sobie postrzelać - nawet honorowo - a co i ile wystrzelali, to i tak zgarnęła NSDAP. pzdr. stani
  7. Czołem. W obecnych czasach broń - taka jaką jest szabla - stanowi jedynie kontekst historyczny. (oczywiście pomijam tutaj - broń formacji reprezentacyjnej wojska) Nawet - grupy rekonstrukcyjne, starają się o możliwe zbliżenie swoich replik - jak najwierniej - do okresu który rekonstruują. (w innym przypadku "rekonstrukcja historyczna" nie miała by sensu) A do czego chcesz tej szabli używać...? No i bardzo dobrze - znaczy - wytwórca się postarał i wyklepał głownię ze stali, a nie z żelaza. A to - już - niezbyt dobrze. Szabla w typie karabeli (a takie coś prezentujesz) - powinna być relatywnie lekka i śmigać jak smyczek. Cały fotomontaż z replikami - wszelakiej proweniencji - polega na tym, że są cięższe od oryginałów (można by to przyjąć za regułę) I to jest minusem tej repliki. Głownie karabel nie miały - aż takiego - stożka dystalnego, były bardziej "proste" Taka "zbieżność" - charakterystyczna jest dla głowni szablowych, od drugiej połowy XIX wieku. (kiedy to - karabele - grzały już, wieszaki w muzeach) Wybacz - ale ja cały czas o kontekście historycznym, bo innego nijak nie umiem zobaczyć (jak to przy szablach bywa) A to co prezentujesz, to wyrób "szablo-podobny". Rzecz jasna - można to nad kominkiem, albo na kurdybanie powiesić. Ale czy będzie stanowiła ozdobę...? - może dla kogoś - tak, ale dla mnie, to problematyczne. A innego użycia tej broni, trudno się doszukać. Dzisiaj, w użytku to - FGM-148 Javelin, albo jakaś inna M 777. pzdr. stani
  8. Czołem Waszmościom. Wszystko się zgadza. Ale klientela cepelii również "ewoluowała" i nie miała ochoty zwykłych "blaszek" kupować. To i wytwórcy (rzemiosła) musieli podnieść jakość swych wyrobów. Jeszcze parę lat temu, można było w cepelii kupić - nie najgorszą - replikę (nie wiem jak teraz) A co do samej "szabli" - Stylistycznie w tej sztuce - wszystko leży i nawet repliką nie można tego nazwać (wykonawca - raczej - nie widział oryginału) Począwszy od konstrukcji głowni, a skończywszy na oprawie. Tak jak pisałem - współczesne dywagacje bronio-wytwórcze. W jakim sensie - prawidłowo...? - bo jeżeli to ma być sens historyczny - to to niema racji bytu. Rzecz jasna - jak wziąć w garść i rozhuśtać, to niema że boli, głowa spadnie. W czasach, gdy do cepelii trafiały - repliki funkcjonalne - (końcówka XX-go, początki XXI-go wieku), wszystkie miały oznaczenia producentów To była - przecież - reklama i rzemieślnika, i warsztatu. Mój znajomy prowadził taki sklep i byłem częstym gościem - oglądającym co sprowadził, a i nie raz, zasięgał mojej opinii, czy wyrób może "robić" za replikę konkretnej broni historycznej. Idę o zakład, że kupiłeś tę szablę bez pochwy. Takimi "gołymi" szablami handlowała cepelia Kompletne z pochwami trafiały się bardzo rzadko. (był to - najczęściej - import zza miedzy) Majstry klepiące takie sztuki, nie zajmowali się pochwami - brak umiejętności, albo czasu. (no i cena za taką "kompletną" sztukę - rzecz jasna - zwyżkowała, co w tym handlu było podstawą) pzdr. stani
  9. Czołem. To - raczej - współczesne dywagacje na temat karabeli. A poza zbliżonym wyglądem, z szablą, niema nic wiele wspólnego. Rzemieślnika, który wykonał tę sztukę - nie da rady nazwać płatnerzem Jeżeli ten rzemieślnik, nie prowadzi strony internetowej swojego warsztatu - to nie znajdziesz w sieci nic. Co najwyżej, to można go szukać po adresie w Bytomiu. pzdr. stani
  10. toyotomi

    szabla

    Czołem Waszmościom. Doskonale rozumiem, a ceny są tak "rozwleczone" że - konkretnie - nie da rady wyrokować. (za rosyjską broń - zwłaszcza imperialną - to (trochę na wyrost) żądane są dosyć wysokie ceny) A wszystko zależy od tego, ile jest w stanie dać kupiec za daną szaszkę. Powiązane jest to z - rocznikiem produkcji, ukompletowaniem, stanem zachowania, jak i wcześniejszymi "remontami". A w Twoim przypadku, dochodzi fakt, że szaszka ta - to "polonik". A to dla kolekcjonerów jest wartością dodaną. Widełki cenowe dla tej szaszki - jak podejrzewam - to 8-25 klocków. To się nie zabieraj - bo "widełki cenowe" spadną i to drastycznie. Na forach z bronią białą, znajdziesz fachowców. ......................... Jeżeli pozwolisz - interesuje mnie jeden fragment pochwy (oczywiście do moich celów badawczych) Chętnie zobaczył bym zdjęcia - w lepszej rozdzielczości (większe) i z czterech stron. pzdr. stani
  11. toyotomi

    szabla

    Czołem. Jak najbardziej - Шашка солдатская нижних чинов обр. 1881 г - казачья Wyklepana w Złatouście w 1904-tym roku. ................ Ryfki na pochwie założone "po Polsku". Widocznie szaszka ta, służyła z szanownym dziadkiem w wojsku polskim. Rodzinne pamiątki - nie mają ceny. pzdr. stani
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie