Skocz do zawartości

ptasznik

Użytkownik forum
  • Zawartość

    2 862
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez ptasznik

  1. Myślę, że blach mieli pod dostatkiem, byli w trakcie budowy trałowców. Po co zawracać sobie głowę jakimś starym kotłem, zresztą blachy pokrywy silnikowej są płaskie. Właściwie mało wiadomo o pracy stoczni, o przebudowach. Nigdzie nie jest jednoznacznie napisane, że jednostka X z wiosny roku Y to ta sama, czy taka sama jednostka która kończyła kampanię jesienią roku poprzedniego. Może KM 12 - KM 14 powstały prędzej niż myślimy, na bazie któregoś z kutrów grupy ''T'' ? Może był to jeden kuter którego kadłub posłużył za wzór dla produkcji pozostałych ? Może rysunek z lutego 1931 przedstawia następne, niezrealizowane wcielenie ?
  2. Ciemne rysy na jaśniejszym kadłubie. Rdza, czy poprzednie malowanie ? Filipowicz, który pływał jako motorzysta na monitorze, pisał o malowaniu wszystkich okrętów na zielony kolor ochronny, dostosowany do bujnej roślinności brzegów rzek poleskich.
  3. Pierwsze dwa trałowce kołowe weszły do służby od połowy 1928 roku. Stawiał bym raczej na 1927 i skład grupy ''T'' ze zbieraniny przypadkowych kutrów, tak mi się to widzi. To zaś może być jeden z nich w 1928 z fikcyjnym numerem.
  4. Tak, w kontekście ćwiczeń desantu w 1927 roku. Tamże; ''W późniejszych latach Zając nakazał, aby marynarze sami pletli sobie łapcie, oszczędzając w ten sposób na ich kupnie''. Tak więc albo marynarskie samoróbki, albo z targu w Pińsku gdzie pewnie też nie wszystkie od jednego ''pleciugi'' i nie identyczne. Dyskant pisał o trzech parach na marynarza, Filipowicz o dwóch i powrocie na okręt w nowych, gdyż pierwsza para się podarła. A tu zdaje się bez łapci, podobno 1926.
  5. Czyżby łapcie z łyka umożliwiające względnie bezpieczne chodzenie po bagnach, dla patroli telefonicznych i pododdziałów desantowych, o których pisał Dyskant odnośnie roku 1927 ?
  6. Może się zapatrzyli na pancerki.
  7. Od sierpnia 1927 statkiem flagowym Flotylli był ''Dickman''. Towarzyszyły mu w grupie Dowódcy Flotylli; motorówka meldunkowa ''M11'', warsztaty czołowe i grupa motorówek trałowych (''T 1'', ''T 2'', ''T 3'' i ''T 5''). ''Szeptycki'' był w tym czasie statkiem minowym Flotylli.
  8. Kamuflaż wygląda jakby kolorem bazowym był ''żółty'', jak żółty Wiślany piach ?
  9. Tak ze 20 lat temu ? Bardziej współcześnie widać ich cień na zdj.lotn.
  10. Łączność Gdynia. Maszty po prawej. Na drugim widoczny jeden. Nie wiem czy cywilne, czy MW, czy wspólne.
  11. Monitor ''krakowski'' za ''Mątwą''.
  12. Wyglądają na latarnie i chyba stoją do dzisiaj.
  13. Przypadkowo to położenie masztu z reflektorem i koła ratunkowego odpowiada położeniu tychże na monitorach ''krakowskich''. Maszt ''Mątwy'' też tak się jakoś swą wysokością zaczyna na pokładzie, jakby był widoczny będąc na ''krakowskim'' stojącym za ''Mątwą''.
  14. Najlepsze jest to, że przestrzennie koło jest za dźwigiem ''Mątwy'', a żadnej sterówki, relingu, itp tam nie widać.
  15. Strzałka na dźwig ''Mątwy'' wskazuje koło ratunkowe.
  16. ''Mątwa'' ma taki sam maszt i reflektor jak ''krakowskie''.
  17. Pińsk. Slip od strony miasta. 1930 ''KU 3'' i ''Warszawa''. 1937
  18. Jakieś z Gdyni by się znalazło. A tu takie rzeczne. Co tu focić ?
  19. Dokładnie, zostały pomalowane z końcem sierpnia, a gdyby dotrwały w stanie wojny do zimy to by je ubabrano wapnem, tak jak pancerkę na zimowych ćwiczeniach. Nawet na wojenne zimowe legowisko.
  20. Myślę, że w razie W postąpiono by podobnie jak czyniono na ćwiczeniach w wojskach lądowych. Nawet przy korzystnej sytuacji.
  21. Szukając śladów ''Inżyniera'' zajrzałem do ''Ludzie, stocznie i okręty''. Zimy były takie, że małe jednostki wyciągano na brzeg dla ochrony przed zgnieceniem przez lód, a duże codziennie obkuwano. Tą metodą z czasem wokół jednostek tworzyły się potężne zwały lodu. Była też możliwość takiego podkuwania, że można się było dostać się do podwodnych partii w celu wymiany blach poszycia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie