Skocz do zawartości

ptasznik

Użytkownik forum
  • Zawartość

    2 862
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez ptasznik

  1. Pomysł mógł być z 1930, a realizacja w 1932 lub jeszcze 1931, gdyż wtedy mijał obliczony na 5 lat resurs ''Francuzów''. Miał służyć młodym pilotom do nauki pływania z dużą prędkością.
  2. I to by miało sens, i to się nazywa katamaran. Jest jakieś zdjęcie, rysunek ?
  3. Może ten ''Wicher'', ale w żadnym wypadku ''Linz''.
  4. O CAMS-owym znalazłem tylko tyle. Na dwóch pływakach - ''katamaran''. Dla porównania rzut boczny i pionowy kadłuba. Może nie idealny, ale bliższy widokowi ze zdjęć. Jeszcze fragment jakiegoś planu modelarskiego, tak myślę.
  5. Nawet dwa, H-1 i H-2, od 1925 roku. Poniższe raczej nie na zatoce.
  6. Dodatkowo sprawa jest taka, że CAMS-y przyszły w roku 1926, a widoczne w tle kanonierki są w stanie z roku 1924. Chodzi o niezabudowany pomost. (Dla lepszego zobrazowania ostatnia fotka jest lustrzanym odbiciem.)
  7. To z A.Morgała - Samoloty w polskim lotnictwie morskim. Według Dyskanta w Pińsku był ten z Pucka. Farman budował hydroglisery, różne, nasz był na ich motywach.
  8. Też ze zmienionym znakowaniem. Coś było kiedyś w temacie flotylli rzecznej, bo ostatecznie trafił do Pińska.Gdzieś tu czy na innym forum było o ślizgowcach i gliserach. Jest taki opis; Z kadłubów dwóch skasowanych CAMS-30E zbudowano ślizgacz w układzie katamaranu. Napęd stanowił silnik HS-150 ze śmigłem pchającym.
  9. To jest raczej ta sama, tylko inaczej malowana i znakowana.
  10. Nie twierdzę że ma, ale technicznie jest to wykonalne. Port pucki miał w 1907roku głębokość 2,5 m, lecz przy samym nabrzeżu głębokość zmniejszała się do około 1,8 m. Dane z książki ''Porty puckie'' - Antoni F. Komorowski. Nabyta drogą kupna w lipcu 2017 w siedzibie muzeum MDLot w Pucku. Dla bezpieczeństwa nie daję karaluchowi więcej jak 1,5 m.
  11. Dna szuka ? Ale, ale ! To samo nabrzeże, a z prawej to samo tło ? Puck. Kąt inny, bliżej basenu motorówek i aparat lepszy, może szwedzki.
  12. A tam w oddali Jastarnia ? Lot o wschodzie słońca ?
  13. Był ''Mazur'' + R-XIII, to teraz ''Ślązak'' lub ''Podhalanin'' + R-VIII.
  14. Znaczy taki drobiazg na zatokę potrzebuje zanurzenia 2 metry ?
  15. Tu mamy te same okoliczności przyrody.
  16. Nie mogę się zgodzić co do zanurzenia. Podobnej, tak mi się wydaje, wielkości parowy kuter holowniczy ''Kiliński'' miał wymiary 17 x 3 x 0,7 m.
  17. O jego przynależności do MW też nic nie wiadomo. Widocznie przypadkowy cywil. Motorówka ze zdjęcia, ta z szachownicami, to nie L-3 (rzeczna M.3) typu Linz.
  18. Hmm, skoro tam są nasze ''zabawki'', to może w ramach, że to też nasza wojna, ściągnąć z wiadomo skąd, takie może i spalone (niewybuchnięte), nie rokujące bojowo po remoncie, jakieś takie u nas nie bywałe, jako trofeum. Skoro zbieramy różne śrubki od panzerów.
  19. Cudaki ! cudaki ! heja, heja ! Wracając do tego nieznanego parostatku. Mamy rok 1925 i w sumie nie wiemy czym te hydroplany holowano. Po rozwiązaniu flotylli wiślanej dostali dwa kutry, coś tam jeszcze widać, był kuter torpedowy. Sam parostatek podobny do widocznego przed barką w puckim porcie.
  20. Znaczy się, co najmniej dwa takie ''O''. O ja przepraszam.
  21. Tak, był czas gdy z murów kremla było widać granice. A tak w skrócie co tam napisano, oprócz tego, że Smoleńsk jest Litewski ?
  22. Tej jednostki jako części MW akurat ''nie widzę''. Przecież mieli własne kutry holownicze. Miały nawet własny basen.
  23. Wygląda na ''Sosnkowskiego'', a pod pływakiem chyba ''Myśliwy''.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie