Skocz do zawartości

Czlowieksniegu

Moderator
  • Zawartość

    29 407
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czlowieksniegu

  1. bodziu... "Tym razem Orzysz i weekendowy pokaz...." Zaznajomieni z branżą i lotów, i imprez, za głowy się łapią, co za kretyn to przeprowadził, a wcześniej zorganizował... Tudzież, jak bardzo jest to wbrew przepisom i lotniczym, i o imprezach, nawet niekoniecznie masowych... PS Przywołując przykłady podobnych zagranicznych, gdzie niestety ofiar śmiertelnych było sporo a zaczęło się od "drobiazgu", który teoretycznie nie miał prawa się zdarzyć...
  2. Spirit- wiem, że szanse małe i będzie cię bolało, ale jest szansa, że wkleisz, dla odmiany, coś co nie jest przeróbką albo memem? Dla przykładu jaka jest reakcja NATO na ujawnienie dokumentów, ewentualnie, skoro i tak są dostępne, dlaczego ostatnia linia, zanim NATO zdąży się obudzić, wyznaczona jest na linii Wisły... Możesz, także, wspomnieć, jaka jest potencjalna lub już podawana liczba "naukowców", "inżynierów", "lekarzy" i podobnych, którzy prawdopodobnie zostaną do raju nad Wisłą przekazani, np, z Niemiec..., a którzy czy z wizami Wawrzyka lub jeszcze bardziej nielegalnie trafili tam z Polski...
  3. Już widzę- w standardowym zielonym kombinezonie... Widać międzynarodowa rzecz :-)
  4. Michael Manousakis- jest? Fiu fiu...
  5. A kandydat do Senatu z ramienia [...]* * nie podaję, gdyż aczkolwiek Regulamin nie dopuszcza stosowania wulgaryzmów...
  6. Wcale nie OT, ale a propos i exilibris ewentualnego udziału PRL w odbudowie Ukrainy, jej infrastruktury przemysłowej, energetycznej, itp... Właśnie kończy się największe polskie przedsiębiorstwo zajmujące się budową i remontami w energetyce- zostaną, w zasadzie, albo zagraniczne, albo plankton... Nawet jeśli Ukraina w ten czy inny sposób zwycięży lub zawrze rozejm, a później "ktoś" z PRL będzie zainteresowany, to tak naprawdę nie będzie komu, chyba że jako "zbieracze szparagów wer. 2.0"....
  7. bodziu- a powyższe to nie do Katastrof i wypadków?
  8. http://www.thepotteries.org/allpotters/880a.htm
  9. Je.... Gen. dyw. pil. Jacek Pszczoła miał uprawnienia "dowódcze" na F-16..., co i tak jest bez znaczenia bo to... emeryt :-)
  10. Na Lubelszczyźnie odnaleziono pistolet ostatniego z żołnierzy wyklętych Józefa Franczaka ps. „Laluś”. Broń była ukryta w domu, w którym kiedyś mieszkała rodzina żołnierza we wsi Wygnanowice. Broń została odnaleziona przez syna „Lalusia” Marka Franczaka, któremu towarzyszył m.in. historyk dr hab. Piotr Niwiński – podaje Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL i dodaje, że broń trafi teraz do jego zbiorów. – To było jedno z miejsc, w którym „Laluś” często się ukrywał i często przebywał. A wiemy, że w każdym z takim miejsc chował broń, stąd pewność, że jest jego – mówi wicedyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, Jacek Pawłowicz. – Trochę się przeraziłem, bo stan tego budynku był katastrofalny. Zaczęliśmy szukać. Sprawdziliśmy wszystkie pomieszczenia, obstukaliśmy ściany, posprawdzaliśmy wszystkie możliwe dziury i zaczęliśmy sprawdzać parapety. W ostatnim pomieszczeniu parapet troszeczkę się ruszał. Szarpnęliśmy, wyszedł ten parapet, zaczęliśmy wyjmować gruz i znaleźliśmy zawiniątko z tym pistoletem. To absolutnie wyjątkowa pamiątka po tym dzielnym człowieku. – Wiemy, że to autentyk – zaznacza Jacek Pawłowicz. – Można to stwierdzić w oparciu o to, że jego syn mówi, że ojciec tu bywał, tutaj się ukrywał. W rodzinie była taka legenda, że w tym domu jest ukryty jakiś przedmiot, który należał do ojca. Ten pistolet, który w mojej ocenie zdecydowanie należał do „Lalusia”, jest porównywalny z takimi pamiątkami, która mamy w muzeum, jak mundur Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, jak to, co pozostało z bucików Danuty Siedzikówny „Inki”. To absolutny unikat. Dla nas to absolutna relikwia. [...] https://radio.lublin.pl/2023/09/odnaleziono-bron-ostatniego-wykletego-zdjecia/?fbclid=IwAR2dMKI9spxkoxQkxyRdRi0qsB7wZ2NniNEKgqtGY3ecgN94FWRiKHqFjwU
  11. bodziu... "Dla wywiadu rosyjskiego to "złoto". ..." Z ciekawości- czy już pojawiły się informacje, co na to-to NATO? Jeśli mnie pamięć nie myli, to od 1999 roku Polska jest członkiem sojuszu i zapewne każde takie opracowanie czy studium jest wg wzorów NATO'wskich przygotowywane, z NATO mniej lub bardziej uzgadniane i do szarż sojuszu przesyłane... Rosjanie czy Chińczycy lubią to i szanują, że dostali w prezencie takie materiały- i polskie, i natowskie siłą rzeczy... To już nawet nie paździerz czy karton, ale ordynarna zdrada...
  12. Żaryn dementuje doniesienia mediów. „Nikt nie otrzymałby wizy w takim trybie” Nikt nie otrzymałby wizy do Polski w trybie, o którym pisze Onet. Takie wnioski nie spełniłyby podstawowych wymogów. Absurdem jest sugerowanie, że taki mechanizm mógł zafunkcjonować - wskazał zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. [...] https://www.tvp.info/72775940/zaryn-dementuje-doniesienia-mediow-nikt-nie-otrzymalby-wizy-w-takim-trybie To tych kilku zatrzymano i wrzucono na dołek za niewinność? Pomijając dymisje, audyty, wypowiedziane umowy, itp, itd...
  13. A to wszystko, bo już krążą duże fragmenty, "tylko" po to, aby się nie dać od koryta oderwać i potwierdzić (?), że "Rząd Tuska, w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski. Dokumenty dobitnie pokazują, że Lublin, Rzeszów i Łomża mogły być polską Buczą" Kilka lat temu podali na tacy krytyczne dane współpracowników wywiadu, niszcząc go do szczętu i pokazując swój stosunek do ewentualnych chętnych... teraz pokazali inne ściśle tajne dokumenty...- ciekawe, czy i kiedy straciły taką klauzulę i kto na to pozwolił...
  14. Je... Zapewne miał na myśli gaz potrzebny do plazmy czy palników, coby na żyletki łatwiej było :-)
  15. https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-wiceminister-o-aferze-wizowej-w-rolnictwie-nikt-nie-chce-pra,nId,7029661
  16. Dzięki wysiłkom historyków, badaczy i pasjonatów odkrywania sekretów, jakie skrywają dna mórz i oceanów udało się dotrzeć do wraku Akagi. To jeden z flagowych okrętów, jakie znajdowały się w służbie japońskiej armii przed i podczas II wojny światowej. W historii zapisał się dzięki udziałowi w największych bitwach, chociaż w jednej z nich został zatopiony. Wodowanie Akagi odbyło się 22 kwietnia 1925 r., a jego wejście do służby nastąpiło 27 marca 1927 r. Japoński lotniskowiec uderzeniowy brał udział m.in. w ataku na Pearl Harbor, podczas którego był nawet flagowym okrętem admirała Chūichi Nagumo. Został wykorzystany także podczas inwazji na Rabaul, bombardowaniu portu w Darwin oraz inwazji na Midway. Ta ostatnia była nieudana nie tylko dla dla armii japońskiej w ogóle, ale szczególnie dla Akagi i jego załogi. Okręt został podczas tej misji zatopiony. Japoński okręt Akagi z II wojny światowej na dnie Nie jest to pierwszy raz kiedy świat usłyszał o wraku Agaki. Dzięki wykorzystaniu sonarów udało się ustalić jego lokalizację już cztery lata temu. Dopiero teraz możliwe było jednak zejście na głębokość ok. 5,5 km, gdzie po raz pierwszy udało się zarejestrować materiał wideo pokazujący to co pozostało z japońskiego okrętu. Pierwsze wizualne badanie wraku to zasługa międzynarodowego zespołu pod przewodnictwem Ocean Exploration Trust. James Delgado, archeolog związany z ekspedycją, zwrócił uwagę, że wizyta na wraku Akagi to nie tylko sukces naukowy, ale jednocześnie wiele bolesnych wspomnień. Stwierdził, że bitwa o Midway była "jedną z dziesięciu najbardziej znaczących bitew morskich w historii ludzkości "ze względu na jej rolę "w zmianie równowagi wojny na Pacyfiku". Obydwie strony straciły wiele cennego sprzętu, a śmierć poniosło kilka tys. marynarzy i lotników. Trudny do zbadania cmentarz wojenny Ze względu na położenie i dużą głębokość, badanie Akagi, a także innych statków zatopionych podczas bitwy o Midway jest bardzo trudnym zadaniem. Charakteryzujący się ciemnymi, zimnymi i wysokociśnieniowymi wodami Oceanu Spokojnego obszar jest jednym z najgłębszych, najbardziej odizolowanych cmentarzy wojennych na świecie. James Delgado podkreślił, że przetrwanie pozostałości okrętu, nawet w stanie uszkodzonym, jest czymś, czego ekspedycja się nie spodziewała. Wciąż istnieją możliwe do zidentyfikowania elementy, które wyraźnie łączą się z wydarzeniami podczas bitwy o Midway. Będzie to teraz przedmiotem dalszych ustaleń. Akagi był jednym z czterech japońskich lotniskowców, które zatonęły podczas tego czterodniowego starcia. Miał ponad 260 m długości i ponad 31 m szerokości. Jego zanurzenie dochodziło do 9 m, a prędkość maksymalna do 57,8 km/h. Posiadał miejsce dla kilkudziesięciu samolotów, sześć dział kal. 203 mm w kazamatach, 12 dział kal. 120 mm i 28 dział kal. 25 mm. https://tech.wp.pl/zatonal-podczas-ii-wojny-swiatowej-duma-japonskiej-armii-znaleziona-na-dnie,6942160052157056a PS W artykule można obejrzeć film z szybkiej eksploracji....
  17. Po ośmiu latach sobie przypomniał... PS Potwornie się nie klei i rozłazi w szwach rządowo-partyjna wersja... Skoro ZZ przedstawi "prawdziwe", to znak, że ta "dzisiejsza" jest nieprawdziwa... A jeśli jest nieprawdziwa, to o czym Żaryn opowiadał i dlaczego kilka osób jest lub było zatrzymanych? Że o dymisjach, audytach, itp nie wspomnę....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie