Skocz do zawartości

Edmundo

Użytkownik forum
  • Zawartość

    3 302
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Zawartość dodana przez Edmundo

  1. Przodownik PP to na pewno, zwłaszcza patrząc na tą czapkę rogatywkę na powyższej figurce?
  2. Powyżej dwie fajne fotografie "grupy interwencyjnej" którejś z komend powiatowych Policji Województwa Śląskiego. Zdjęcia zapewne z pierwszej połowy lat trzydziestych, na pierwszej widoczne karabinki Mannlicher wz. 95 oraz charakterystyczne dla PP torby służbowe ale cóż to za samochody, ciekawi mnie zwłaszcza ten ciężarowy z ławkami dla "desantu" ? Podobny do Berlieta CBA ale to nie ten samochód.
  3. Nie było szelek piechoty, typowe szelki miała tylko kawaleria i artyleria konna albowiem te oddziały nie posiadały na stanie tornistrów (plecaków). W innych broniach (w tym w piechocie) pas z oporządzeniem podtrzymywały dopinane do ładownic (ewentualnie za pomocą haków do pasa, na przykład w broniach technicznych gdzie była jedna ładownica)) dodatkowe paski od tornistra/plecaka. Artyleria nie miała łopatek piechoty zwanych powszechnie saperkami oraz tylko jedną ładownicę z nabojami do kbk (tu jest miejsce do dyskusji) tak że waga tegoż oporządzenia była mniejsza niż w piechocie czy też kawalerii. Torby i puszki masek pgaz. nie były mocowane do pasa, dopiero bodajże w zmodernizowanych torbach do masek wz. 32 dodano haki do zaczepiania o pas. Chlebaki miały haki do oparcia o pas ale od góry tak że tu nie chodziło o podtrzymywanie pasa ale o to żeby chlebak wraz z zawartością nie "latał" na boki, to rozwiązanie przyjęto także w zmodernizowanych torbach do masek pgaz. wz. 32. Ale później to zasadniczo były przeca dwa haki wszyte w "stanie" kurtki mundurowej wz. 36 (to samo rozwiązanie zastosowali Niemcy) które to miały za zadanie utrzymywać pas wraz z oporządzeniem na właściwym miejscu. Nieregulaminowo "w polu" stosowano także do podtrzymywania pasa głównego (po zdjęciu tornistra/plecaka) wraz z ładownicami i resztą "klamotów" pasków od chlebaka dopiętych do ładownic i przeciągniętych przez kark (tak trochę na wzór włoski). Ale gdzieś mi obiło się "o uszy" że pod koniec lat trzydziestych pracowano nad nowym wzorem oporządzenia gdzie miały być wprowadzone typowe szelki dla piechoty do których to przypinany miał być tornister co zresztą zastosowano w praktyce w WP dopiero z początkiem lat siedemdziesiątych po wprowadzeniu nowego parcianego oporządzenia wraz z szelkami "dusicielkami" oraz dopinanym do nich "miękkim" tornistrem czyli popularną "kostką". To tyle w skrócie na temat szelek w WP, pomijam tu czarne skórzane szelki dla ZOMO do których to nic nie miało być przypinane.
  4. Kolego ptasznik, nie rób tego ?. Już spieszę z odpowiedzią, są to szelki podtrzymujące pas z resztą oporządzenia.
  5. Zauważyliście Koledzy, co mają żołnierze na powyższej fotografii którzy tego zasadniczo mieć nie powinni, poza kawalerzystami.
  6. Piękna fotografia "Czajki" z niemieckimi armatami plot. 20 mm a co do fotografii "Żurawia" to już po dostosowaniu do roli okrętu hydrograficznego. Smutny był los części jego załogi, no i późniejsza gruntowna przebudowa oraz zmiana nazwy na ORP "Kompas".
  7. Być możliwe acz nie koniecznie, leszek01 zwróć uwagę na białe otoki na rogatywkach, możliwe że są to żołnierze innej jednostki na przykład któregoś z pułków kawalerii z białymi otokami (najbliżej to chyba 2 Pułk Ułanów) albo co bardziej prawdopodobne "rozjemcy" z białymi opaskami na czapkach w przeciwieństwie do stron "walczących" czyli "czerwonych i niebieskich". Wyraźnie natomiast widać przeprawiających się po kładce żołnierzy łączności z noszakami do kabli telefonicznych i trębacza. A na Siemień to istotnie wygląda, patrząc na rzeźbę terenu..
  8. Super fotografia, chyba jedna z nielicznych przedstawiająca polskie "ptaszki" w służbie niemieckiej.
  9. PS Nr 73 sformowany w Poznaniu przez DOG Poznań, zwany także Maltańskim, w załodze między innymi ppor. lek. Władysław Magowski (komendant), prof. Kozłowski, prof. Bednarski, prof. Malinowski, prof. Chrząszcz, prof. Terlikowski, asystent Powarow oraz pielęgniarki PCK Niegolewska, Bielińska, Grofińska i Gruberska. Liczba pielęgniarek ze składu załogi zgadza się z liczbą pielęgniarek z powyższej fotografii i są to zapewne one.
  10. Panowie, taka mnie "myśl najszła", może noszenie hełmów wz. 31 "na opak" w oddziałach piechoty wynikało po prostu z wygody czy też komfortu noszenia (pomijając artylerię). Osobiście miałem takowy hełm na własnej głowie (całkowity oryginał, nic tam nie było rekonstruowane) ale nie przyszło mi ówcześnie do głowy aby założyć go "na opak" celem empirycznego sprawdzenia komfortu noszenia tegoż hełmu. A tak "trojszku" na marginesie dyskusji w tymże temacie to są fotografie z początku lat siedemdziesiątych wykonane w ówczesnym Centrum Szkolenia Specjalistów Artylerii i Radiotechniki WOPK w Bemowie Piskim, gdzie widać użytkowane hełmy wz. 31/50, czyli powojenną wersję najpiękniejszych polskich hełmów. Cóż, tak jak napisał Kolega formoza58: Czekajmy, może wypłyną jakieś instrukcje tudzież regulacje tyczące noszenia hełmów wz. 31.
  11. Erih, raczej nie da się tego powiązać biorąc pod uwagę "nikłą" jak na WP ilość hełmów ex-niemieckich tudzież ex-austriackich i okres ich "liniowego" użytkowania. Wielokrotnie myślałem nad sensem noszenia hełmów wz. 31 "na opak" z czym też wcześniej "wyłuszczyłem" się na forum, ale dalej nie widzę tu nijakiego sensu tudzież logiki, oczywiście z pominięciem artylerii i to też nie do końca zważywszy na fakt iż chyba żadna armia nie używała tak hełmów, popatrzcie proszę na hełmy amerykańskie M 1 czy też sowieckie wz. 40, tam też był wyraźny daszek a nikomu nie przyszło do głowy zakładać ich "na opak". Myślę iż wynikało to z "widzimisię" dowódcy oddziału albo jakiegoś swoistego fasonu, aczkolwiek przepisowe noszenie hełmów wz. 31 musiało być chyba uregulowane, chociaż nie natrafiłem na to w żadnym ówczesnym regulaminie . Ogólnie rzecz biorąc to z hełmami w WP jest ciekawa sprawa, na przykład to że w czasie "P" nie były na stanie poszczególnych oddziałów tylko pozostawały zmagazynowane w składnicach okręgowych a pobierane były zgodnie z zapotrzebowaniem na czas ćwiczeń i z tym wiąże się fakt występowania na ćwiczeniach w hełmach wz. 31 oddziałów 10 Brygady Kawalerii (która od "Zaolzia" miał na stanie hełmy niemieckie wz. 16), pododdziałów 1 Pułku Szwoleżerów (który na wojnę "pojechał" we francuskich hełmach wz. 15, jak reszta kawalerii) czy też niektórych oddziałów artylerii które to po mobilizacji w większości hełmów wz. 31 nie otrzymały, pomijam tu saperów, łączność czy też służby (na przykład tabory) dla których to w ogóle nie przewidywano hełmów.
  12. Ostatnie foto to chyba Francja a może Belgia i 1940 r.
  13. Patrząc na "miękkie" czapki marynarskie zapewne przed 1933 r. chyba że do ubiorów roboczych donaszali czapki starego wzoru, ale nie sądzę. Ostateczne słowo co do roku ma tutaj właściciel fotografii.
  14. Chyba nasza, C.U.F. to skrót od Centralny Urząd Filmowy Wojska Polskiego, może to kadr z jakiegoś filmu, armata ewidentnie podczas prowadzenia ognia. Ciekawe.
  15. Przedostatnie foto bardzo "smaczne" dla lubiących smaczki mundurowe czyli sztylpy noszone przez szeregowego lotnictwa, coś mi pasuje że przywdziane tylko do tejże fotografii.
  16. Formoza nie wiem skąd "wyciągasz" takie foty, są wyśmienite. A na ostatniej fotografii "rzadki" widok czyli dźwigarka balonowa Caquot wz. 17 na samochodzie Renault OX. Ale czy to na pewno Toruń, czy też Legionowo ?
  17. Formoza, dzięki za odpowiedź.
  18. Ciekawa fotografia, delegacja Armii Japońskiej i płk.Bolesław Wieniawa-Długoszowski. Który to był rok ? Na pewno przed końcem 1931 r. bo wtedy Wieniawa-Długoszowski awansowany został na generała.
  19. No tak, ale tam trzeba wyszukiwać foty z samochodami "pułkowymi". W sumie to forum dyskusyjne i może to i dobrze że jest taka "drobnica", każdy sobie coś tam wynajdzie w swoim "ogródku". Mi to pasuje.
  20. Chyba nie, pojazdy będące prywatną własnością kadry miały numery cywilne, ale był wypłacany dodatek za użytkowanie pojazdu w celach służbowych, zresztą pojazdy te podlegały mobilizacji oczywiście po spełnieniu kryteriów dla pojazdów potrzebnych wojsku. Cywilne wersje PF 508 i 518 oraz inne pojazdy n.p. Chevrolet Master (oczywiście na numerach wojskowych) jak najbardziej były wykorzystywane przez WP (pomijam tu Kolumnę Samochodową GISZ) n.p. w Dowództwach Okręgów Korpusów lub przez dowódców wielkich jednostek, nie wszędzie musiały a nawet być nie mogły wersje uterenowione PF 508 i 518.
  21. Była jeszcze opcja że pojazd mógł być prywatnym pojazdem oficera czy też podoficera zawodowego pułku wykorzystywanym także podczas służby ale to odnosiło się raczej do samochodów osobowych i motocykli. A jeszcze niektóre pojazdy Kolumny Samochodowej GISZ miały cywilne numery rejestracyjne.
  22. Ale auto mogło należeć do spółdzielni pułkowej i wtedy mogło być na cywilnych numerach.
  23. Tak patrząc na krój mundurów to właśnie pasuje na pierwszą połowę lat dwudziestych.
  24. Leszek, masz rację, teraz już mam pewność że to Nowogród.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie