Skocz do zawartości

KayFranz

Użytkownik forum
  • Zawartość

    829
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez KayFranz

  1. Lotnisko Băneasa, hangar PLL. Linię do Bukaresztu otwarto wiosną 1930, z międzylądowaniami we Lwowie i w Czerniowcach.
  2. A nie Осоавиахиму? To chyba pod tą organizację podlegały samoloty szkolne, treningowe, sportowe itp.
  3. Źródło: ebay.fr
  4. Tez tak sądzę. Na innych zdjęciach z tego spotkania jest jednym z trzech lotników w kombinezonie, ale za to jedynym z goglami na głowie. Po drugie, stoi tam przy kadłubie, pod skrzydłem - tak jak i na tym z pierwszego postu.
  5. Z dzisiejszych aktualności na ALGR
  6. Na tableau Aerolotu intryguje mnie pan Szwajkowski, którego nigdzie nie mogę znaleźć na listach pilotów. Może to jakaś paromiesięczna efemeryda?
  7. Dzięki. Pomogłeś rozwiązać jeszcze jedną zagadkę sprzed lat.
  8. Ja tam jestem sceptyczny, jeśli chodzi o słowo pisane. !4 lutego rozpoczęła się ofensywa ukraińska (tzw. wowczuchowska), a ze wspomnień wychodzi, że akurat wtedy była kiepska, nielotna pogoda. Dopiero po paru dniach warunki się poprawiły. Po drugie - w tej notce prasowej samolot stoi na ładnej trawie, żołnierze są w kurtkach, więc - dodając cudaczną nazwę samolotu - mam wrażenie, ze podpis jest po prostu odbębnieniem wierszówki i autor ni cholery nie miał pojęcia o czym pisze. Może np. datę wydarzenia określono mu jako "to było wtedy, jak Ukraińcy ruszyli...", więc wpisał 14 lutego. A w lutym 1919 jest to jedyna strata bojowa, reszta to wypadki pojedynczych osób. Czort wie tylko, czy akurat szukać w lutym, a nie np. w kwietniu.
  9. Wcześniej. Samolot ma jeszcze oznakowanie P-POZR, czyli 1929 albo początek 1930. Fotografia autorstwa Marjana Fuksa.
  10. Maszyna w innych książkach opisywana jest (to samo ujęcie) jako Rumpler B.I.
  11. 16 lutego 1919 - sierż. pilot Jerzy Szeruda z por. obs. Janem Pareńskim zginęli podczas startu do lotu bojowego na Rumplerze C.IV. [„Ku czci poległych lotników" str. 299 i 300]
  12. Takie coś zostało mi na grabkach, operujących w izraelskich serwerach...
  13. Nieważne, jaką drogą - czy przez analizę odcieni na fotografii czy przez porównanie sposobu numeracji = zawsze wychodzi to samo. I o to chodziło, żeby poznać odpowiedź i na dodatek uzasadnioną, a nie "na czuja" czy "wg wydrukowanego". Do analizy kolorów przyda się i w przyszłości pomoc naukowa. Gdyby foto zrobiono na materiale panchromatycznym (bo akurat lotnicze aparaty foto używały go już w czasie Wielkiej Wojny, więc trzeba założyć, że być może takowego mogli użyć i tutaj), to pola szachownicy byłyby dość jasne. Ale tak nie jest. Więc patrzymy na odwzorowanie na ortochromatycznym materiale - przy niebieskim albo zielonym odcień tych kolorów powinien być podobny, w każdym razie dość jasny. I jesteśmy w domku...
  14. Sprawdziłem, który pułk miał zwyczaj umieszczania małych numerów na stateczniku. Wyszło, że tylko jeden - warszawski.
  15. Raczej 1 pułk - czyli czerwone tło. Niebieski wyszedłby bardzo jasny (vide niebo w tle), zielony - ciemniej, ale nie tak, jak na fotografii. Oczywiście to jest któraś tam kopia z kopii, więc odcienie mogą być zdrowo zachwiane, ale wygląda mi to na czerwone tło.
  16. Z 1932 roku... Źródło: FB Horii Stoicy
  17. Ech, te redachtóry. Może i opublikowali to foto w wydaniu ale już od wielu miesięcy samoloty nosiły zgrabniutki napis P.L.L. AEROLOT po obu stronach silnika. Po przejęciu samolotów przez LOT zatarto część napisu, pozostawiając tylko ostatnie trzy litery i tak oznakowane Junkersy latały jeszcze chyba ze dwa lata. "Podkręciłem" fotkę dla lepszej czytelności :))
  18. Co najmniej rok później. I na dodatek na zdjęciu jest niemiecki Junkers. „Aerolot” nigdy nie miał takiego samolotu na stanie, skończyło się na próbach i testach.
  19. Aha. Nasze DC-2 miały maszt z dajnikiem prędkościomierza znacznie bliżej przodu, po drugie - pod oknem pilota było logo Boeinga, widoczne na praktycznie każdym zdjęciu pokazującym ten fragment samolotu. Na dziobie jest JEDEN reflektor, a nie dwa. Osłona przedniej szyby wiatrochrony nie jest podzielona w połowie szerokości. Osłony silnika nie mają po bokach obłych pokryw rur wydechowych. Ciemny kołpak śmigła tez jest podejrzany, są fotki takich na naszych maszynach, ale ze srebrzystym kolorem. No i samo śmigło ma TRÓJKOLOROWE pasy. Fasada budynku nie przypominająca Okęcia, na dodatek nocne zdjęcie - myślę, że to jest foto DC-3, prawdopodobnie holenderskiego. Żeby to uwiarygodnić jako samolot polski, retuszer zamazał napis KLM pod oknem pilota i na drzwiach i dopisał tam słowo LOT. W polskich też takowe było, ale bliżej dziobu.
  20. Z czego to?
  21. No dobra... Myślałem, że uważniej patrzysz na fotki. Poszukaj reklamy STANAVO na fotografiach -AHN zrobionych bezsprzecznie podczas pożegnania ekipy przed odlotem do Berlina. Tę naklejono mu dopiero w Berlinie. Po drugie - samolot na dyskutowanym zdjęciu ma jeszcze niezatarty numer konkursowy (na dole pola, tam gdzie mechanik ocierał się o kadłub podczas kontroli czy uzupełniania smaru albo i przecierania wiatrochronu), a który po paru dniach lotu okrężnego wyglądał już zupełnie inaczej. Co prowadzi do wniosku, że jeśli fotkę zrobił J. Ryś i samolot ma jeszcze cały numer, to została ona cyknięta przed południem 21 sierpnia, podczas przylotu samolotu do Warszawy, na pierwszym etapie lotu okrężnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie