Na cholerę MOB w Skarżysku kolejny zrzyn wanny? Już im jeden zalega, a jego jedyna konserwacja to było rzucenie w krzaki gdzie radośnie od lat zarasta, zresztą jak wszystko inne.Tam nie ma żadnych możliwości robienia czegokolwiek, a przypadek druciarskiego poskładania wydmuszki stuga to ewenement.Na jego powtórzenie stowarzyszenie przy muzeum będzie potrzebować następne ze 20lat...