A gdyby tak, jeden z drugim, szkalunek na polski karabinek Grot był wielką polską mistrzowską maskirowką?
Gdyby te wszystkie raporty były wyjątkowo dobrze napisanym scenariuszem zmyły? Czy nie może być tak, że:
- po pierwsze primo: celowo wrzuca się w przestrzeń raporty o wadach Grota, aby wróg myślał, że to bardzo słaba broń;
- po drugie primo: Grot ma pewne mankamenty, które się uwypukla, aby wróg myślał, że to bardzo słaba broń;
- i po trzecie primo ultimo: w chwili próby Groty, czyli konieczności użycia SZ RP wyposażonych już w pełni w Groty i Beryle, tak jak jest planowane, okaże się że to bardzo dobra broń zadająca duże straty przeciwnikowi.
Bo być może Grot to jedna wielka maskirowka, jak Gruppenfuhrer WOLF z naszego ulubionego Klossa?
G - Groźny jak Najman
R - Ramię nie boli po 30 magazynkach raz za razem
O - Optykę ma niezłą z PCO
T - Trytytki są już passe.