Zachodnie źródła wojskowe poinformowały dzisiaj dziennikarzy agencji AFP, że miał miejsce „incydent” z udziałem amerykańskiego bezzałogowca MQ-9 Reaper, który wykonywał misję nad Morzem Czarnym. Akwen ten jest obszarem intensywnych działań lotnictwa NATO, skąd obserwowane są działania bojowe prowadzone przez Rosję i Ukrainę.
„Coś się stało, ale nie mamy potwierdzenia, że dron został zestrzelony. Dochodzenie jest w toku” – przekazało AFP jedno z dwóch wojskowych źródeł, które potwierdziły „incydent”.
Wypowiadający się nieoficjalnie informatorzy nie ujawnili do którego kraju należał utracony Reaper. Aparaty tego typu są szeroko wykorzystywane przez Stany Zjednoczone, ale ma je również kilka innych państw NATO jak Francja, Holandia, Włochy, Hiszpania i Wielka Brytania.