Skocz do zawartości

balans

Użytkownik forum
  • Zawartość

    8 585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez balans

  1. A co my mamy do gadania? Tyle co Żyd za okupacji na Gestapo. Przyjdzie polecenie, bo jak nie to sankcje - nasi staną na baczność i powiedzą tylko Tak Jest. Ewentualnie najbardziej gorliwi zapytają: Co możemy jeszcze dla Wielkiego Wuja zrobić...
  2. Nie wypowiadałem się w tym wątku, a więc aluzji nie poniał... Ale jak już zostałem wywołany do tablicy, to się wypowiem. Najpierw należy sobie odpowiedzieć na proste pytania - kto rządzi światem? Ano rządzi USA [chociaż ostatnio mają wyraźnie z górki]. A kto rządzi USA? Ano USA rządzą Żydzi. A jaka w tym wszystkim jest rola Polski? Ano Polska na własne życzenie stała się WASALEM USA. A dlaczego Polska się stała wasalem USA? A bo nasi durni politycy wymyślili sobie, że jak się przykleimy do USA jak do okrętu, to staniemy się automatycznie regionalnym mocarstwem - kontynuatorem polityki jagiellońskiej. Swoją drogą niezłe jaja z tą "mocarstwowością" bez własnego przemysłu, własnego kapitału i własnych technologii [technologię zbijania palet drewnianych pomijam]. A ponieważ nikt nie szanuje wasali, to tak przy okazji staliśmy się pośmiewiskiem całej Europy, a i USA też nas nie szanuje. A jak to się ma do tematu wątku? Ano tak, że z amerykańskimi Żydami jeszcze nikt nie wygrał - my tylko kupujemy sobie czas, przepłacając miliardy dolarów za zabawki dla wojskowych od Wielkiego Wuja, ale prędzej czy później od JUST Act 447 nie uciekniemy...
  3. Już całkiem nam się posypało lotnictwo - z 48 F-16 w stanie lotnym jest w najlepszym przypadku 20% [brakuje części zamiennych, techników i pilotów], niemodernizowane Su 22 nadają się praktycznie tylko do podtrzymywania nawyków pilotów, bo ich wartość bojowa jest prawie żadna, a z MiG 29 jest jeszcze gorzej, bo nie dość, że po zerwaniu współpracy z producentem są w stanie katastrofalnym, to jeszcze piloci po półrocznej przerwie stracili uprawnienia do latania na tym typie samolotu. A my dalej wymachujemy szabelką i śnimy o 1000 razy bardziej skomplikowanych i kosztownych w obsłudze F-35... https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/mysliwce-mig-29-uziemione-wszyscy-piloci-stracili-uprawnienia/3bc5bb6
  4. Szukają bomby? Niezłe jaja...
  5. Powinni posadzić brzozę podobnej średnicy co ta w Smoleńsku, wsadzić do samolotu tych wszystkich bajoków z podkomisji, dobrać jeszcze na pasażerów najbardziej fanatycznych wyznawców religii smoleńskiej, wystartować, a następnie ostro podchodząc do lądowania, wyrżnąć skrzydłem w tą brzozę. Może wreszcie wtedy w Polsce zacznie być trochę normalniej?
  6. balans

    Ersatz WOT

    Bardzo dawno temu, gdy byłem bardzo młody, też się bawiłem w "wojnę" i "partyzantów" [niektóre elementy wyposażenia były trochę inne, bo pamiętały II WŚ], ale całość przypominała te obecne podchody. Czy to znaczy, że byłem prekursorem WOT w tym kraju?
  7. Znowu myśliwi upolowali "dzika" https://wiadomosci.onet.pl/kraj/w-lesie-w-okolicy-dabrowna-znaleziono-zubra-z-odcieta-glowa/fm2t56m
  8. Z 32 w stanie lotnym będą 2-3 sztuki i to jak dobrze pójdzie, a więc prawdopodobieństwo wypadku raczej niewielkie...
  9. balans

    Ersatz WOT

    Albo na dworcach jak we Wrocławiu, będziemy mogli odtworzyć pociągi pancerne.
  10. Retusz zdjęć zamieszczanych w ówczesnej prasie, nie jedną sylwetkę samolotów i nie tylko, zniekształcił...
  11. balans

    Ersatz WOT

    No nie wiem, czy akurat to co najbardziej potrzebne jest w powiatach, to są strzelnice. Tym bardziej, że koncepcja obrony w oparciu o "partyzantów" z WOT, w kraju gdzie zupełnie nie ma do tego głębi operacyjnej, jest sama w sobie kuriozalna. Może niech się w końcu armią zajmą, bo jej sytuacja jest wręcz katastrofalna, a MON wydaje miliony na coraz bardziej głupie inwestycje [ostatnio miliony poszły na kontenerowe kancelarie tajne i ślepą amunicje do armat salutacyjnych]. Gdy w tym czasie nie ma pieniędzy na buty, mundury, kamizelki czy nowoczesne hełmy dla wojska, o noktowizji już nawet nie wspominając.
  12. balans

    Ersatz WOT

    W tym miejscu chciałem jedynie zauważyć, że o "gówno-żarciu" pierwszy się wypowiedział kol. vis1939. Ja do Jego wypowiedzi odniosłem się dosłownie w dwóch zdaniach. Na co niejaki @Koloman wstawił cały referat na poziomie tego, co uczyli do niedawna w gimnazjach. Do tego wszystkiego, jak przystało na młodego, fanatycznego hunwejbina, na koniec wysłał mnie do Korei Północnej. I stąd wzięła się moja odpowiedź, na te jego wypociny, która oczywiście był w tym temacie OT. Tym bardziej, że ten cały WOT i bez tego jest w samym zamyśle na tyle operetkowy, że OT nie wymaga...
  13. balans

    Ersatz WOT

    Tak to jest wdać się w dyskusję z Gimazom, do tego temat zupełnie OT, ale odpowiem. Ja pod względem jedzenia najlepiej wspominam lata 70-te. Nie było problemów z kupnem PRAWDZIWEGO mięsa i wędlin, a do tego jeszcze te kurczaki z Węgier, karmione na kukurydzy. Kolejki były tylko na święta - za karpiem i szynką. Zaopatrzenie zaczęło się psuć pod koniec tej dekady [światowy kryzys związany z wojną naftową]. Pojawiły się wtedy sklepy komercyjne, w których sprzedawano lepsze wędliny i mięso po wyższej cenie. Natomiast zupełnym kłamstwem jest to, że mięso sprzedawano za dolary. Za dolary w Pewexach i Baltonie była tylko konserwowa szynka "Krakus" [dzisiaj też taką można kupić, ale to już nie ta szynka]. Odnośnie parówek i papieru toaletowego, to gościu za ten numer dostał czapę i to jeszcze za Gomułki. Katastrofa z zaopatrzeniem nastąpiła w 1981 roku, gdy to Solidarności udało się rozwalić cały system. To z tego powodu pojawiły się kartki, ale na te kartki i tak spożycie wołowiny było dużo większe niż obecnie, no i ceny nie były kosmiczne, a mięso nie było faszerowane solanką i chemią. A jak ktoś miał większą imprezę [wesele, chrzciny itp], to i tak jechał do chłopa na wieś i kupował prosiaka i życie towarzyskie kwitło, nie to co obecnie. Odnośnie sklepów "za żółtymi firankami", to każda władza dba o swoich Pretorianów. Wtedy wystarczało dać im tanie żarcie w tzw. konsumach, czy jak to się tam wtedy nazywało, a obecnie to są ekstra premie i awanse. I jeszcze jedno - dlaczego wysyłasz mnie do Korei Północnej, która od lat jest gnębiona amerykańskimi sankcjami i ma porypanych przywódców, a nie do Chin, gdzie też jest komunizm. Swoją drogą, to mogłem w stanie wojennym wyemigrować do dowolnego, zachodniego kraju, jak to zrobiło wtedy kilku moich znajomych z Solidarności, a tego nie zrobiłem, bo uważałem, że moje miejsce jest tu nad Wisłą. Pewnie głupio zrobiłem, ale tak byłem wychowany.
  14. balans

    Ersatz WOT

    A co miał dowódca zrobić? Jeszcze by mu się partyzanci z wyciętego lasu pogniewali i poszli do domu... P.S. Wszędzie teraz jest gówno-żarcie. Standard to chemia, solanka, mom i politura. Prawdziwe jedzenie skończyło się wraz z komuną. Kto nie miał okazji skosztować tamtej szynkowej, albo nawet zwyczajnej upieczonej nad ogniskiem, niech żałuje.
  15. balans

    Ersatz WOT

    Yeti przesadzasz, bo to były ćwiczenia - partyzanci z WOT mieli odbić knajpę, w której znajdował się sztab rosyjskiego korpusu pancernego. Zadanie partyzanci wykonali wzorowo, sztab został zlikwidowany. Straty po stronie partyzantów znikome [złamany paznokieć żołnierki].
  16. I tak daleko nie uciekniesz. Za służbę w czerwonym harcerstwie, dosięgnie cię surowa ręka sprawiedliwości ziobrowej!
  17. Padło kilkadziesiąt argumentów, do żadnego się nie ustosunkowałeś, tylko rzucasz hasełko o "zainfekowanych umysłach". Ale gimbaza już tak ma - kto nie z nami ten wróg! Ale uważaj, bo sam się tu przyznałeś, że gdy "wyklęci" walczyli o Polskę Pana, Wójta i Plebana, to Ty w tym czasie działałeś w czerwonym harcerstwie, a takim mają zabierać emerytury w ramach dezubekizacji. I bardzo dobrze ;-]]]
  18. Balcerowicz się odezwał; czyli niewidzialna ręka rynku, prywatyzacja w kraju, w którym nie było prywatnego kapitału, kapitał który podobno nie ma narodowości, a dla opornych, którzy się nie poddawali popiwek...
  19. Najprostsza odpowiedź jest taka: Bo kiełbasa podrożała o kilka czy kilkanaście złotych. Oczywiście to nie była jedyna przesłanka, bo bunty zawsze wybuchały tylko wtedy, gdy system ulegał osłabieniu [przerabiali to wcześniej na swojej skórze Ludwik XVI czy też Mikołaj II]. Nie bez znaczenia w naszych buntach była też działalność ludzi finansowanych przez CIA, rękami tych, którzy koniecznie chcieli przywrócić dawny system, bo byli jego beneficjentami. Bo gdy społeczeństwo jest krótko trzymane za pysk, to bunty nie wybuchają. Co najlepiej widać po tym co się u nas działo po 89 roku, gdy to CELOWO zlikwidowano tysiące zakładów pracy, aby spacyfikować robotników bezrobociem - ceny pojawiły się wręcz kosmiczne, a do buntu nie doszło. P.S. Taka jeszcze uwaga odnośnie tej kiełbasy - w tamtych czasach [słusznie minionych] kiełbasa, czy wędliny to było 100% mięsa w mięsie [ z 1kg mięsa powstawało 0,8 kg naturalnie wędzonej szynki], dzisiaj w "wolnej" Polsce z 1 kg mięsa powstaje 2 -2,5 kg wyrobu szynko-podobnego, do tego posmarowanego jakąś politurą, o kiełbasach już nie wspominając, bo to jakiś MOM i inny syf. A później się ludzie dziwią, że chorują albo bije im w dekiel...
  20. Jeżeli faktycznie byłeś w czerwonym harcerstwie, to masz dziś jakieś 75 lat, czyli jesteś starszy ode mnie o kilka lat. Tyle tylko, że ja w to nie wierzę, bo wiem po sobie, że z wiekiem przychodzi pewien dystans do życia i takiej czy innej propagandy. Nie wierzę w to co tu produkujesz, tym bardziej, że Twoje wypowiedzi i "argumenty" są na poziomie GIMBAZY, a nie kogoś, kto faktycznie pamięta tamte czasy z dorosłego życia. Ciesz się, że była tzw. komuna, bo inaczej to byś pewnie do dzisiaj pasał boso krowy u Pana, Wójta lub Plebana. P.S. Mnie to by raczej nie groziło, bo mój dziadek, jako ochotnik w 20 roku, był w w 2-giej grupie uprzywilejowanych [zaraz po Legionistach], miał rządową posadę, stać go było na kształcenie dzieci i nawet dom wybudował.
  21. Wielką naiwnością i zupełnym oderwaniem od rzeczywistości Rządu emigracyjnego w Londynie, który zresztą nie liczył się ze stratami tych, których wysyłał na z góry skazane na porażkę misje. A na koniec podpalił Warszawę, ze wszystkimi tego skutkami...
  22. Zacznę od tego, że jeszcze 30 lat temu miałem identyczne poglądy na te sprawy. Z czasem stopniowo doszedłem do wniosku, że historia nie jest jednak czarno-biała, jak to się próbuje w celach politycznych wmawiać społeczeństwu [nic nowego, w PRL-u było podobnie]. Wracając do tematu sporu, a jest nim ocena 1 i 2 AWP [czyli ogólnie to co się wydarzyło już po układzie Sikorski - Majski] w stosunkach polsko sowieckich, w kontekście przyrównania okupacji niemieckiej do sowieckiej. No to sobie porównajmy, ale najpierw odniosę się do stwierdzenia, że Sowieci aresztowali AK-wców na swoich tyłach. Z naszego punktu widzenia to była sprawa niedopuszczalna, ale tak już jest, że żadna armia na świecie nie pozwoli sobie, aby na jej tyłach funkcjonowały jakieś grupy zbrojne, do tego wrogo do niej nastawione. Podobnie zresztą postępowali Brytyjczycy w Grecji, przeciwko tamtejszej komunistycznej partyzantce. Co ciekawe, zabijali w Grecji komunistycznych partyzantów przy pełnej akceptacji Stalina, bo Grecja jak to wcześniej ustalono, znalazła się w brytyjskiej strefie wpływów i Stalin to honorował. Wracając to tematu okupacji, to ta niemiecka była nastawiona na wyniszczenie narodu polskiego, a Polacy byli traktowani jak podludzie. Wystarczy sobie wyszukać materiały na temat tego, co Hitler planował z nami zrobić po wygranej wojnie. Nasze straty w czasie niemieckiej okupacji to ok. 6 mln obywateli [w tym 3 mln to Żydzi]. A podczas tej niby sowieckiej okupacji, ludność Polski prawie się podwoiła [obecnie znowu zaczyna nas ubywać]. To prawda, że Sowieci przywieźli nam ustrój na tankach. To prawda, że w latach 1947-1955 panował zamordystyczny stalinizm. To prawda, że rządzili wtedy ludzie całkowicie oddani Stalinowi. To prawda, że Sowieci nas wtedy wykorzystywali ekonomicznie [do 56 roku]. To prawda, że byliśmy krajem całkowicie od nich uzależnionym. Ale jest też druga strona medalu - otrzymaliśmy państwo w naturalnych granicach i bez mniejszości narodowych, kraj został odbudowany z ruin, został zlikwidowany feudalizm z podziałem na jaśnie państwo i całą resztę, zlikwidowano analfabetyzm, gruźlicę, wszawicę i plagę II RP, czyli bezrobocie. Miliony obywateli awansowało społecznie, zapewniona została darmowa służba zdrowia, darmowe szkolnictwo, system emerytalny, wczasy pracownicze, kolonie dla dzieci, domy kultury w większych miejscowościach, darmowy dostęp do uprawiania sportu, wybudowano tysiące zakładów pracy i miliony mieszkań. Można tak jeszcze długo wymieniać. Po 1956 roku nasza zależność o ZSRR była już dużo mniejsza, doszło do tego, że Gierek kombinował nawet z własną bombą A, a nawet H [zapalnik laserowy]. Ale największym sukcesem PRL-u było zbudowanie społeczeństwa EGALITARNEGO, a tego nawet po 89 roku, czyli po przywróceniu Polski: Pana, Wójta i Plebana, nie udało się całkiem zniszczyć.
  23. To jak nazwać to co miało miejsce od stycznia do 13 kwietnia 1945 roku? Może "szorstka przyjaźń" bardziej pasuje?
  24. Porównując rezultaty jednej i drugiej okupacji [praktycznie ta druga do 56 roku] to raczej było to zwalczanie dżumy za pomocą kataru.
  25. A z kim mieli współpracować, może z Niemcami jak to robiła BŚ? Anders na białym koniu się nie pojawił, a z kraju ktoś musiał hitlerowskich bandytów przepędzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie