Raned Posted April 24, 2004 Author Share Posted April 24, 2004 W przeciągu ostatnich miesięcy z cudzych dołków wykopałem:klamrę I wojenną Gott Mit Uns ładnego szerokiego" wzoru, manierkę pierwszowojenną ładną z emalią i ostatnio nieśmiertelnik carski 30 Syberyjskiego Strzeleckiego Pułku.Trzeba być nie lada partaczem!A może ci pseudo poszukiwacze zadawalają się tylko kruszcami??Wcześniej z cudzych dołków wykopywałem monety, ładne guziki i nieśmiertelniki.Warto sprawdzać cudze dołki! Link to comment Share on other sites More sharing options...
HUBERTUS 1656 Posted April 24, 2004 Share Posted April 24, 2004 Wykop łasne,drażni mnie eksploracja moich dołkow ja lubie się delektować znaleziskami:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
bjar_1 Posted April 24, 2004 Share Posted April 24, 2004 Pewnie ,że trzeba sprawdzać! Ja z cudzego dołka wyrargałem klamrę stalową Luftwaffe i to w zajebistym stanie jak na stalówkę.pzdr-bjar_1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
jack61 Posted April 24, 2004 Share Posted April 24, 2004 Warto warto prosze nie zapomonac ze wkrywacze posiadaja rózne osiagi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted April 24, 2004 Share Posted April 24, 2004 Na Helu z dołka wyciągnąłem magazynek od MP40, ciekawe, czy była reszta.. ;)) Link to comment Share on other sites More sharing options...
RASTCOM Posted April 24, 2004 Share Posted April 24, 2004 Znając życie pewnie była reszta , na Helu nie raz były dołki w których warto było pogrzebać .Pozdrawiam Rastcom. Link to comment Share on other sites More sharing options...
shadee Posted April 25, 2004 Share Posted April 25, 2004 Ja także jak trafie na cudze dołki to bez wachania je sprawdzam i zawsze coś ciekawego wyciągne.Tego typu moim największym okazem -coprawda około pół metra od cudzego dołka był piękny pierścień z szafirem z XVIII wieku ale co prawde teren obfitował w tego typu ciekawe znaleziska i położony był na nieistniejącym już parku przyzamkowym. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szefo Posted April 25, 2004 Share Posted April 25, 2004 także zawsze sprawdzam, nie zawsze ale czasem sięcoś zdarzy fajnego, nigdy nie da się znaleźć wszystkiegopozdrSzefo Link to comment Share on other sites More sharing options...
vonadamski Posted April 25, 2004 Share Posted April 25, 2004 Witam!!!Tak tylko nie zapominajcie że w cudzych dolkach lubi sobie lezec rozrywka!!! Nawet dzisiaj sie o tym przekonalem.Z powazaniem vonadamski Link to comment Share on other sites More sharing options...
jack61 Posted April 25, 2004 Share Posted April 25, 2004 Prawdopodobienstwo ze rozrywka zadziala jest chyba wieksza na terenie nie grzebanym niz w dolku juz kopanym.Skoro nie zrobilo bum podczas pierwszego kopania to moze podczs nastepnego tez nie zrobi .A moze w jakis sposob oznaczac ze w danym dolku jest cos rozrywkowego/ np pod warstwa piasku na glebokosci 5-10 cm cos wkladac charakterystycznego/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piorek Posted April 26, 2004 Share Posted April 26, 2004 Witam,temat rozrywek wraca jak bumerang, byl niedawno post Bezpieczeństwo na poszukiwaniach" ale skonczyl sie bez ustalenia jakis konkretow.Szkoda bo temat rozrywek jest mi bliski a i trafiam je czesto.Piorek Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted April 26, 2004 Share Posted April 26, 2004 Niedawno wyciągnąłem tak łuskę od rakietnicy. Była tuż obok - zawsze sprawdzam i zostawiam dołek czysty, a właściwie to już nie dołek, bo zasypany.pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxikasek Posted April 26, 2004 Share Posted April 26, 2004 Może powrócić do starej tradycji oznaczania rozrywki krzyżem. Przy okazji można się pozbyuć paru hien cmentarnych. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pomsee Posted April 26, 2004 Share Posted April 26, 2004 He, he, dobre! Link to comment Share on other sites More sharing options...
kloki Posted April 26, 2004 Share Posted April 26, 2004 Hehehehe.. dobrze by było takich skur** kilku mniej.. ale moznaby się umówić, że rozrywkę jak znajdziemy zakopujemy głębiej, a w dołek wrzucamy kawałek taśmy (czerwono-białej) od robót drogowych, albo krawacik samoobrony :) To w takich miejscach, gdzie sporo ludzi się kręci z wykrywkami. Jak zobaczy kawałek taśmy, to zakopie spowrotem dołeczek. Link to comment Share on other sites More sharing options...
miq Posted April 26, 2004 Share Posted April 26, 2004 WitamJak sie niewypal trafi to najlepiej zakopac go a na wierzchu rozsypac troche gwozdzi.Za chiny juz go nikt nie znajdzie. :-)Pozdro miq Link to comment Share on other sites More sharing options...
szaman3 Posted April 26, 2004 Share Posted April 26, 2004 Witam.Ja ostatnio sprawdzam dołki po sk...ch, którzy zalazłszy jakiś złom nie kwapią się do odłożenia pod drzewo i miejsce, które powinno już zarosnąć ciągle jest rozkopywane.Według mnie jest to egoizm i chamstwo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bjar_1 Posted April 26, 2004 Share Posted April 26, 2004 Albo wytargane z dołków granaty moździerzowe i poukładane na ścieżce ,przy czym dołki nie zasypane...Kultura przedewszystkiem! Link to comment Share on other sites More sharing options...
jack61 Posted April 27, 2004 Share Posted April 27, 2004 Kloki chyba przesadzasz z tym zakopywaniem głębiej doszlismy kiedys na forum do wniosku ze w przypadku wykopania rozrywki nie nalezy jej ruszać a Ty wyskakujesz z zakopywaniem jej głebiej .Z krawatem pomysł doskonały ale co sie stanie jezeli krawaty nabiora odpowiednio wysokiej ceny / np przestanie istniec partia i pamiatki po niej zostana towarem poszukiwanym// wszyscy rusza na szukanie pasiastych krawacików.Krzyz byłby znakiem dla poszukiwaczy rozrywek np. pozyskujacych mareriały wybuchowe a i jezeli zrobiłaby bum to lesniczy mógłby się wk....ć ze mu las zapaskudziło.Tasma to jest to -zakopac 5-10 cm. pod powierzchnią i kazdy z nas bedzie wiedziec ze lepiej tam nie grzebac / no chyba ze ktos chce aby mu rączki na drzewach zostały to niech grzebie dalej / Link to comment Share on other sites More sharing options...
norbert lat 13 Posted October 13, 2005 Share Posted October 13, 2005 Ja z cudzego dolka wyciagnolem bagnet Link to comment Share on other sites More sharing options...
the_tuna Posted October 14, 2005 Share Posted October 14, 2005 ja natomiast kilka krotnie coś już po kimś trafiałem...z ciekawszych rzeczy to np aluminiowa czaszka ss.....TAK TAK SYGNAŁY TRZEBA WYBIERAC DO OSTATNIEGO:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
yasioo Posted October 14, 2005 Share Posted October 14, 2005 Ja miałem tak niedawno że schodzę z górki, patrzę dołki, ktoś dzień wcześniej grasował, myślę spadać że pewnie już nic, a tam fanty były dokładnie między czyimiś dołkami, ktoś miał mizerną ochotę albo samodziełkę... Yasioo Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzycho Posted October 19, 2005 Share Posted October 19, 2005 ja zawsze w cudzych dołkach znajduje urwiłapy wiec niewarto moim zdaniem:) a co do tych fantów to jak ktos kopał tam wykrywką WP a Ty przeszedłeś z np. solarisem to wiadomo ze wykopałeś jakies fajne drobiazgi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Digger Posted October 20, 2005 Share Posted October 20, 2005 Faktycznie zazwyczaj w cudzych dołkach trafiaja sie urwiłapki albo śmieciale czasem warto sprawdzać rok temu trafił mi sie w cudzym dołku zamek, mechanizm spustowy i sprężyna do PPSZ. Czasem obok cudzych dołków trafiałem fanty. Tak wiec nie należy bać się terenu na którym widac już działalność poprzedników. A tak wogóle pomysł z tym oznaczaniem dołków z urwiłapkami jest całkiem niezły. Pozdrawiam!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frozzer Posted October 20, 2005 Share Posted October 20, 2005 dzis z czyjegos dolka wyjalem ogromne srebrne 5 frankow z 33 roku :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.