Skocz do zawartości

Warto sprawdzać cudze dołki!


Raned

Rekomendowane odpowiedzi

W przeciągu ostatnich miesięcy z cudzych dołków wykopałem:
klamrę I wojenną Gott Mit Uns ładnego szerokiego" wzoru, manierkę pierwszowojenną ładną z emalią i ostatnio nieśmiertelnik carski 30 Syberyjskiego Strzeleckiego Pułku.
Trzeba być nie lada partaczem!
A może ci pseudo poszukiwacze zadawalają się tylko kruszcami??
Wcześniej z cudzych dołków wykopywałem monety, ładne guziki i nieśmiertelniki.
Warto sprawdzać cudze dołki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także jak trafie na cudze dołki to bez wachania je sprawdzam i zawsze coś ciekawego wyciągne.
Tego typu moim największym okazem -coprawda około pół metra od cudzego dołka był piękny pierścień z szafirem z XVIII wieku ale co prawde teren obfitował w tego typu ciekawe znaleziska i położony był na nieistniejącym już parku przyzamkowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobienstwo ze rozrywka zadziala jest chyba wieksza na terenie nie grzebanym niz w dolku juz kopanym.
Skoro nie zrobilo bum podczas pierwszego kopania to moze podczs nastepnego tez nie zrobi .

A moze w jakis sposob oznaczac ze w danym dolku jest cos rozrywkowego/ np pod warstwa piasku na glebokosci 5-10 cm cos wkladac charakterystycznego/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno wyciągnąłem tak łuskę od rakietnicy. Była tuż obok - zawsze sprawdzam i zostawiam dołek czysty, a właściwie to już nie dołek, bo zasypany.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehehe.. dobrze by było takich skur** kilku mniej.. ale moznaby się umówić, że rozrywkę jak znajdziemy zakopujemy głębiej, a w dołek wrzucamy kawałek taśmy (czerwono-białej) od robót drogowych, albo krawacik samoobrony :) To w takich miejscach, gdzie sporo ludzi się kręci z wykrywkami. Jak zobaczy kawałek taśmy, to zakopie spowrotem dołeczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kloki chyba przesadzasz z tym zakopywaniem głębiej
doszlismy kiedys na forum do wniosku ze w przypadku wykopania rozrywki nie nalezy jej ruszać a Ty wyskakujesz z zakopywaniem jej głebiej .
Z krawatem pomysł doskonały ale co sie stanie jezeli krawaty nabiora odpowiednio wysokiej ceny / np przestanie istniec partia i pamiatki po niej zostana towarem poszukiwanym// wszyscy rusza na szukanie pasiastych krawacików.
Krzyz byłby znakiem dla poszukiwaczy rozrywek np. pozyskujacych mareriały wybuchowe a i jezeli zrobiłaby bum to lesniczy mógłby się wk....ć ze mu las zapaskudziło.
Tasma to jest to -zakopac 5-10 cm. pod powierzchnią i kazdy z nas bedzie wiedziec ze lepiej tam nie grzebac / no chyba ze ktos chce aby mu rączki na drzewach zostały to niech grzebie dalej /
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
Faktycznie zazwyczaj w cudzych dołkach trafiaja sie urwiłapki albo śmieciale czasem warto sprawdzać rok temu trafił mi sie w cudzym dołku zamek, mechanizm spustowy i sprężyna do PPSZ. Czasem obok cudzych dołków trafiałem fanty. Tak wiec nie należy bać się terenu na którym widac już działalność poprzedników. A tak wogóle pomysł z tym oznaczaniem dołków z urwiłapkami jest całkiem niezły.
Pozdrawiam!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie