Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
2 godziny temu, bodziu000000 napisał:

 

 

Chyba na bajkę, nie film.
Żadne nasze MiGi będące na stanie 22. i 23. blt nie poszły na Ukrainę zanim nie ogłoszono tego oficjalnie na wiosnę 2023 i nie oddano ok. 10 sztuk z Malborka (poleciały same.)
Innych nie mieliśmy w stanie lotnym. Może 2-3 sztuki w zasobach WZL2, nielotne. 

M.

Napisano
2 godziny temu, beaviso napisał:

Chyba na bajkę, nie film.

No właśnie. Ktoś sobie robi jaja.

„Leśna kultura techniczna w lotnictwie” – może na WAT albo w ITWL kiedyś powstanie „doktorat” na podstawie bzdur z tego linku.

Ukraina to wprawdzie sowiecki obszar mentalny, kulturowy i techniczny (chociaż ten ostatni coraz mniej), ale jeszcze nikt tam na głowę nie upadł. Jedyny ruski samolot bojowy, który działał (przynajmniej na ćwiczeniach) z lasów i pól (jak Harriery RAFG) to był MiG-27, który miał rozkładane na nieprzygotowanym gruncie siatki metalowe, po których kołował i z nich startował oraz na nich lądował, a personel naziemny i załogi lotnicze bytowały przy okazji w terenie jak rasowi survivalowcy. Ale to wszystko.

Rzekome porzucanie dla Ukraińców przez Polaków z SP RP w lesie jakichś rozłożonych na części MiG-ów-29 to… Żwirek i Muchomorek by się nie powstydzili takich opowieści.

Napisano

Historia o MiG-ach pozostawionych w lesie pochodzi z książki Z. Parafianowicza Polska Na Wojnie, którą chyba reklamowałeś tutaj 11 listopada. Tak można chyba zrozumieć zamieszczenie zdjęcia okładki.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie