Skocz do zawartości

Wojna w Ukrainie vol.10


Rekomendowane odpowiedzi

19 godzin temu, karpik napisał:

Se ziomuś zakładnij taki...

:classic_smile:

Bym se zakładnął, ale tam nikt niczego mądrego nie napisze, ze mną włącznie, bo nie ma na podstawie czego.

A jako ojciec-założyciel wątku musiałbym chyba zaprzestać pracy i cały czas poświęcać na prostowanie głupot wygadywanych przez te youtubowe osintowe misie z okienka i wypisywanych przez dziennikarzy innych mediów. Dla tych ludzi szkolnictwo lotnicze to kompletna abstrakcja, a tytuły inżynierów-pilotów wojskowych biorą się z bazaru, tak jak MBA kupowane w szkółce PiS po trzech miesiącach. Dla tych ludzi nie istnieje żadna medycyna lotnicza i instytut medycyny lotniczej selekcjonujący kandydatów do wojskowego szkolenia lotniczego; dla tych ludzi nie istnieje czas studiów w akademii sił powietrznych.

Gdyby wierzyć w te wszystkie ploteczki pociesznych osintowców z YT, wypowiadane takim protekcjonalnym tonem dla maluczkich, iż „ptaszki ćwierkają, że…” to ukraińscy piloci szkolą się już od dawna na Mirage’ach 2000, F-15, F-16 i A-10. Ci ludzie w ogóle nie mają włączonego jakiegokolwiek lotniczego myślenia, wiedzy i wyobraźni. Gdyby te wszystkie głupoty tych misiów z osintowego okienka miały być prawdziwe to Ukraina musiałaby mieć przed 24 lutego 2022 grube setki nadmiarowych pilotów tylko czekających na wyjazdy zagraniczne w celu szkolenia się na czterech wspomnianych typach samolotów. Albo nagle po 24 lutego przez pół roku nadano na Ukrainie setki tytułów inżynierów-pilotów ludziom, którzy 25 lutego zgłosili się ochotniczo do systemu szkolnictwa lotniczego. No bo od pół roku przecież ci ludzie latają już czterema typami zachodnich samolotów bojowych.

Szkolnictwo lotnicze jest najciekawszą dziedziną lotnictwa, bo tam zawsze najwięcej się dzieje, najwięcej jest inicjatyw, innowacyjności, a także najwięcej jest różnego rodzaju zagrożeń i metod ich eliminacji. Dlatego nie można sobie z tej dziedziny lotnictwa robić kompletnych jaj, jak ma to miejsce u tych misiów z osintowego okienka youtubowego i innych takich „fachowców” z mediów. Z powodzeniem można zakładać, że zginęło już co najmniej 15-20 proc. ukraińskich pilotów odrzutowych samolotów bojowych. Reszta, jaka została, musi być na Ukrainie i walczyć i jeszcze muszą mieć zmienników. Prawidłowa proporcja w cywilizowanych siłach powietrznych to dwóch pilotów na jeden samolot (w Polsce proporcja poza zasięgiem możliwości) i wątpić należy, że Ukraina jest zdolna do utrzymania takiego parametru.

Ukraińska infrastruktura lotniskowa i ogólnie sił powietrznych zniszczona. Część kadry instruktorskiej akademii sił powietrznych Ukrainy na pewno walczy, a w każdym razie podratowuje stany osobowe po młodszych pilotach już poległych. Cała część dydaktyczna do kształcenia i szkolenia studentów-pilotów na pewno jest kompletnie zdezorganizowana, a może i uszkodzona w jakiejś części. Walczą także (jak widać na filmikach) ukraińskie samoloty szkolno-bojowe L-39M1, więc nawet samolotów do nauki pilotażu tam brakuje. Normalne wojskowe szkolnictwo lotnicze leży na łopatkach na Ukrainie. No więc skąd nagle te rzekome nieprzebrane tabuny ukraińskich pilotów kształconych i szkolonych do statusu „combat ready”, którzy wg osintowych dzieci internetu jakoby latają już od pół roku na Mirage’ach 2000, F-15, F-16, A-10? Co, Ukraina wysłała w świat pierwszo-, drugo-, trzecio-, czwartorocznych studentów swojej akademii sił powietrznych sprzed 24 lutego 2022, żeby w pół roku na mocy jakiegoś cudu nadać im gdzieś tytuły inżynierów-pilotów i w prezencie na dokładkę status „combat ready”, gdy pilot „combat ready” to jest kapitan, ewentualnie późny porucznik przed awansem kapitańskim? Zabitych pilotów Ukrainie ubywa, a samolotów nie ubywa, bo samolotowe i śmigłowcowe donacje trwają i pilotów Ukraina potrzebuje tu i teraz, u siebie, więc skąd się biorą – według mediów i osintowych dzieci internetu – te mityczne setki pilotów uczące się na dwóch kontynentach walczyć w zachodnich samolotach bojowych?

Dlatego ziomuś nie założę wątku o ukraińskim szkolnictwie lotniczym czasu wojny od 24 lutego 2022, mimo że on jest wybitnie fascynujący i wyjątkowo tajemniczy. Nie założę, bo po pierwsze nic wiarygodnego o tym nie wiadomo; po drugie nie mam czasu na użeranie się z głupotami osintowych dzieci internetu, albo takich kanapowych lotniczych wojowników klawiatury z portalu Defence 24, jak ten, który twierdzi, że dla pilota to jest olbrzymi problem przejść z samolotu z przyrządami wyskalowanymi w systemie metrycznym na samolot z przyrządami wyskalowanymi w anglosaskim systemie miar. Skąd się tacy głupcy biorą i jeszcze mają robotę dziennikarza w medium wojskowym? W byłych demoludach codziennie latają tysiące pilotów i instruktorów-pilotów, którzy w tygodniu roboczym latają wszystkim, co się da z przyrządami wyskalowanymi w obu wspomnianych systemach miar. Mogę takiego głupka poznać ze słowackim pilotem (weteranem z Afganistanu), który ma swoją dużą firmę lotniczą na Słowacji i jest pilotem szybowcowym, motoszybowcowym, samolotowym i śmigłowcowym, często bywającym w Polsce. Zrobił kiedyś ze mną autorotację w Hughesie 269 (z tymi „strasznymi” anglosaskimi przyrządami), a po lądowaniu wsiadł do Zlina (z naszymi „ukochanymi” metrycznymi przyrządami) i gdzieś poleciał. Gość lata kompletnie wszystkim z całego świata bez względu na to, jakie to coś ma przyrządy, czy anglosaskie, czy metryczne. Tacy sami piloci są w Polsce i we wszystkich demoludach. A dureń z portalu Defence 24 kreuje problem, jaka to jest masakra, gdy trzeba się przesiąść z wysokościomierza wyskalowanego w metrach na wysokościomierz wyskalowany w stopach.

Dlatego wątku o wojskowym szkolnictwie lotniczym na Ukrainie czasu wojny nie będzie, chyba że zaczną się ukazywać jakieś pierwsze wiarygodne informacje na taki temat to wówczas można pomyśleć o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Jedburgh_Ops napisał:

którzy wg osintowych dzieci internetu jakoby latają już od pół roku na Mirage’ach 2000, F-15, F-16, A-10?

Jest jeszcze opcja ochotników nie będących Ukraińcami. Czy pilot przekazanego Ukrainie np. F-16 koniecznie musi być Ukraińcem? Nie może być ochotnikiem, doświadczonym pilotem SP państw NATO? Cudzoziemscy ochotnicy walczą w ZSU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, MarekA napisał:

Jest jeszcze opcja ochotników nie będących Ukraińcami. Czy pilot przekazanego Ukrainie np. F-16 koniecznie musi być Ukraińcem? Nie może być ochotnikiem, doświadczonym pilotem SP państw NATO? Cudzoziemscy ochotnicy walczą w ZSU.

Tak jest.

Szczególnie jedno polskie dziecko youtuba, które wypłynęło na tej wojnie, rzuciło etatową robotę i zajęło się autopromocją swojej osoby, już prawie sformowało lotniczy korpus ochotniczy na Ukrainę według niegdysiejszej koncepcji Flying Tigers. Ileż on już razy promuje tezę, że zachodni piloci ukraińskiego pochodzenia dostaną drugi paszport, ukraiński, i że wsiądą w F-16 i będą walczyli z ruskimi za ojczyznę swoich dziadów czy pradziadów. 

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Tak jest.

Szczególnie jedno polskie dziecko youtuba, które wypłynęło na tej wojnie, rzuciło etatową robotę i zajęło się autopromocją swojej osoby, już prawie sformowało lotniczy korpus ochotniczy na Ukrainę według niegdysiejszej koncepcji Flying Tigers. Ileż on już razy promuje tezę, że zachodni piloci ukraińskiego pochodzenia dostaną drugi paszport, ukraiński, i że wsiądą w F-16 i będą walczyli z ruskimi za ojczyznę swoich dziadów czy pradziadów. 

Nie słyszałem jeszcze o strąceniu jakiegoś "najemnika", a dzicz na pewno by tego nie przemilczała. 

Osobiście nie widzę nic zdrożnego, jeżeli tacy "najemnicy" by się znaleźli. Co za różnica, czy walczy jako piechota, w czołgu czy na niebie. Dzicy nie kryją, że werbują chętnych bez specjalnych wymogów co do kraju pochodzenia. Byli wśród nich nawet ludziki z "wrogich" raszce państw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, karpik napisał:

Nie słyszałem jeszcze o strąceniu jakiegoś "najemnika", a dzicz na pewno by tego nie przemilczała. 

Chyba wszyscy tutaj mamy świadomość, jakim niewyobrażalnie gigantycznym prezentem dla Kremla byłoby zestrzelenie ukraińskiego samolotu z pilotem nie mówiącym ani słowa po ukraińsku za to mającym ukraińską legitymację wojskową i ukraiński nieśmiertelnik na szyi. Pożywka dla dziczy na długie miesiące, jeśli nie kwartały. Kotkow zaraz by wszedł na mównicę i miał swoje performance; nawalona Zacharowa orgazmów by dostawała omawiając atak faszystów Zachodu na bogobojną Rosję itd., itp.

Dlatego to niedojrzałe dziecko Youtuba od pół roku ogłaszające, że już, już, już za chwilę Ukraińcy dostaną F-16, a tak w ogóle to być może szykuje się grupa pilotów NATO ukraińskiego pochodzenia, którzy dostaną drugie obywatelstwo i ruszą w tych F-16 do walki z ruskimi chyba stuknęło się w głowę o lufę Leoparda, bo to dziecko w czołgach się specjalizuje, nie w lotnictwie i nie w wyobraźni o konsekwencjach politycznych różnych posunięć wojskowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jedburgh_Ops napisał:

Chyba wszyscy tutaj mamy świadomość, jakim niewyobrażalnie gigantycznym prezentem dla Kremla byłoby zestrzelenie ukraińskiego samolotu z pilotem nie mówiącym ani słowa po ukraińsku za to mającym ukraińską legitymację wojskową i ukraiński nieśmiertelnik na szyi. Pożywka dla dziczy na długie miesiące, jeśli nie kwartały. Kotkow zaraz by wszedł na mównicę i miał swoje performance; nawalona Zacharowa orgazmów by dostawała omawiając atak faszystów Zachodu na bogobojną Rosję itd., itp.

Dlatego to niedojrzałe dziecko Youtuba od pół roku ogłaszające, że już, już, już za chwilę Ukraińcy dostaną F-16, a tak w ogóle to być może szykuje się grupa pilotów NATO ukraińskiego pochodzenia, którzy dostaną drugie obywatelstwo i ruszą w tych F-16 do walki z ruskimi chyba stuknęło się w głowę o lufę Leoparda, bo to dziecko w czołgach się specjalizuje, nie w lotnictwie i nie w wyobraźni o konsekwencjach politycznych różnych posunięć wojskowych.

Mnie szaraczka, gówno obchodzi co mówi  i myśli zacharowa, pieskow, koński łeb czy sam dziadek z bunkra. Oni to mówią na użytek wewnętrzny.

W decyzjach politycznych sojuszników ukrainy nic by to nie zmieniło, a ruscy niech się pultają- miód na serce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Filmik z takim podpisem:

"Straż graniczna udziela pomocy medycznej schwytanemu Rosjaninowi

Dlaczego udzielamy pomocy medycznej rannym Rosjanom?
Mamy bowiem nadzieję, że nasi chłopcy będą traktowani tak samo 🙏"

Post niżej filmik, dlaczego to zły pomysł.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, karpik napisał:

Filmik z takim podpisem:

"Straż graniczna udziela pomocy medycznej schwytanemu Rosjaninowi

Dlaczego udzielamy pomocy medycznej rannym Rosjanom?
Mamy bowiem nadzieję, że nasi chłopcy będą traktowani tak samo 🙏"

Post niżej filmik, dlaczego to zły pomysł.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karpik

27 minut temu, karpik napisał:

 

Wczoraj, dokumentnie przez przypadek, trafiłem na cały zestaw filmów zrobionych przez nahełmowe kamerki ukraińskich żołnierzy, przy których cytowany przez Ciebie można o 19.00 jako zamiennik dla Wieczorynki puszczać...
W dodatku, w większości, dotyczyły jeńców, których U. połapali...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Czlowieksniegu napisał:

karpik

27 minut temu, karpik napisał:

 

Wczoraj, dokumentnie przez przypadek, trafiłem na cały zestaw filmów zrobionych przez nahełmowe kamerki ukraińskich żołnierzy, przy których cytowany przez Ciebie można o 19.00 jako zamiennik dla Wieczorynki puszczać...
W dodatku, w większości, dotyczyły jeńców, których U. połapali...

 

 

👍 Wrzucaj śmiało.😈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie