Skocz do zawartości

Historia jednego zdjęcia - Sd.Kfz. 251/3 i 251/6


Młody duchem

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Komentarze? Nie wiem co już wiesz, więc to takie strzelanie w ciemno Młody Duchem....

Najciekawszy z tego jest chyba X15 i X21. Wygląda na polową przeróbkę z SdKfz 251/1 na SdKfz 251/6(?). Raczej wersja "/6", bo wtedy SdKfz 251/3 to przynajmniej teoretycznie były ciągniki dział piechoty. Przeróbka o tyle zrozumiała, że w końcu wozy łączności były dla wojsk zmechanizowanych najcenniejsze, więc pewnie pojazd zabrano z 1. kompanii 6. pułku strzelców (7. DPanc). W każdym razie tylko ta jedna kompania miała transportery opancerzone. Może też stąd ta "1" z boku maski? Zgaduję, ale nie wiem po co wyposażano by oddział łączności w pojazdy przystosowane do wystrzeliwania rakiet? Tym bardziej, że sprowadzałoby to na nie duże niebezpieczeństwo i utrudniało bardzo pełnienie roli transportera łączności. 

A może jeszcze inaczej i do momentu wprowadzenia przewidzianych etatem SdKfz 250/3, które miały być pojazdami łączności w kompaniach strzelców zaimprowizowano od razu takie pojazdy?

Podobnie ze zdjęciem X24 - transporter z 1. kompanii 8. pułku strzelców (8. DPanc). I znów z anteną więc może zabrany z tej kompanii do batalionu łączności, a może wcale nie i po prostu sztabowy z tejże kompanii i zaimprowizowany zamiast SdKfz 250/3?

  • Odpowiedzi 129
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

X 25 i X 27 wyglądają na przekładkę z samochodu pancernego   łukowata antena, sposób podparcia z punktem obrotu nad wieżą 

 

Napisano
Cytat

X15 i X21

Cytat

z 1. kompanii 6. pułku strzelców (7. DPanc)

Poprawka! Przecież "straszydło" to emblemat 11. DPanc, a nie 7. DPanc jak pisałem. Czyli pewnie 1. kompania 110. pułku strzelców.

Napisano

Mer:

Dziękuję bardzo za wszelkie informacje, pozwalają na poszerzenie mojej wiedzy oraz na to co najwazniejsze: tworzenia HJZ /historii jednego zdjęcia/. Mam nadzieję na cd.

odnosząc się do Twoich spostrzeżeń:

image.png.4b386b62787e31dd611f09f943c92889.png

image.png.3b32355bf14d4c94915fa42b326c10b5.png

Z mojej wiedzy - ale to wydawnictwa z serii "popularno-naukowe", bez odniesienia do jakichkolwiek źródeł wojennych, oficjalnych i uznanych autorów Stuka Zu Fuss to był dodatek do 251. Stąd prawdopodobnie nie jest to oddzielny typ - te dwa pewnie można by sklasyfikować jako 251/6 ausf.B Stuka Zu Fuss  [może /3, może ausf.A].

W większości jednak mocowano je na /1.. stąd te dwa zdjęcia to takie małe perełki:)

Co do zamontowania na takim typie: tu włącza się jedynie moja logika..

a/ pociski rakietowe maja swój zasięg - zatem wozy w nie wyposażone muszą operować w określonej odległości od linii frontu..

b/ anteny ramowe towarzyszyły radiostacjom o większym zasięgu niż radiostacje - nazwijmy je - pokładowe; pewnie były potrzebne do

    kontaktu z wyższym poziomem dowodzenia - a tu naturalne jest że im jest on wyższy tym dalej od linii frontu../czyli potrzebna 

   większa moc  radiostacji../

Zatem logicznie niezgodność..ale - i tu być może Twoja wiedza pośrednio pozwalająca określić podtyp /a było ich sporo - różne wyposażenie właśnie w radiostacje.

zatem pytanie: który szczebel dowodzenia w Heer operował w takiej odległości od frontu ze można było postrzelać:))? [ich zasięg to 1900-2200 m w zależności od pocisku - znów źródła p-n..] moja logika mówi ze niski..np. d-ca kompani..

I to z grubsza potwierdza twój tekst:)

Co do technicznego aspektu: nie mam takich wątpliwości jak Ty: prosta, zunifikowana konstrukcja, odpalanie elektryczne, antena nie jest w torze lotu pocisku /najwyżej ją trochę okopci../, zapas pocisków może dojechać np. Blitzem wersji A /4x4/, ładowanie zewnętrzne  - zatem chyba to nie problemu:))). Plusy rozwiązania: dowódca mając ogląd sytuacji zawsze może natychmiast wspomóc zagrożony odcinek /to tylko przykład/....

Zatem szukaj argumentów odkrywcy: ja jestem - co powtarzam stale - kolekcjonerem- co bardzo trafnie określił kiedyś Barbapapa.

Dla mnie podstawowym celem jest zdjęcie - a wszelkie inne informacje [sam zresztą mi ich dostarczasz] to już tylko wisienka na torcie pozwalająca tworzyć HJZ, łączyć zdjęcia w zestawy itp...

I to także jest odpowiedź na pytanie o moja wiedzę: praktycznie żadna, 251 na tyle specyficzna wizualnie ze łatwo ja rozpoznać, większość ausf i typów też do rozpoznania...ot i wszystko:))

Więcej w mojej wiedzy logiki niż korzystania ze sprawdzonych źródeł..ale tu jestem bardzo chętny na każdą o nich informację i ewentualne podzielenie się Waszymi zdobyczami /o ile to możliwe/.

W mojej kolekcji jest dział "Literatura" - co nieco mam, większość jednak p-n, czytanie pozostawiam na coraz bliższą /przynajmniej teoretycznie:)))/ emeryturę...

image.png.2c1d8c6e77d33f21540106dc0f7bba03.png

dla mnie pewnym jest jak amen w pacierzu ze to 251... na ewentualne uwagi, wnioski itp. czekam właśnie w ramach tego tematu:))

oby tylko dyskutanci nie zdemolowali mojego płotu sztachetami próbując przekonać innych do swoich racji..:))))))))))))))))))

 

Yo:

image.png.75838ad606055befbeb262b7131ce248.png

27 00697 D_6.jpg

potwierdzasz moje przypuszczenia:)) tyle ze dla mnie te anteny mocowane są tyłem do przodu"))); to  na 99,9% przeróbka frontowa - tym bardziej że podstawą jest ausf.D...:))

tak ogólnie to mam wrażenie że to ten sam pojazd - tyle że w zupełnie innym czasie.. x25 wygląda mi na zdobycz wojenną Aliantów ...

czy ktoś inny może to potwierdzić?

Kaz

 

Napisano
Cytat

Stąd prawdopodobnie nie jest to oddzielny typ - te dwa pewnie można by sklasyfikować jako 251/6 ausf.B Stuka Zu Fuss  [może /3, może ausf.A].

W większości jednak mocowano je na /1.. stąd te dwa zdjęcia to takie małe perełki:)

Może tak być jak piszesz. Ale też transporter łączności i wyrzutnia rakiet, to trudne połączenie. Na czas strzelania transporter trzeba opuścić. Więc w tym momencie łączności nie ma. Po strzale należało natychmiast zmykać ze stanowiska ogniowego, bo istniała duża szansa , że zostanie zaraz ostrzelane. Nie mówię, że to niemożliwe, ale warto wziąć pod uwagę.

Co do instalowania wyrzutni na SdKfz 251, to czy czasem nie montowano ich więcej na SdKfz 251/5? Z praktyki wynika, że w dywizjach to jednak saperzy częściej obsługiwali "Wurfrahmen".


Co do X27, to w necie widziałem opisy, że to żołnierze 1. Dywizji Narciarzy. Nie wiem czy to prawda, ale podaję jako "opcję".

Napisano
2 godziny temu, Młody duchem napisał:

ich zasięg to 1900-2200 m w zależności od pocisku

A nawet 4550 m, jeśli używali rakiet 30 cm Wk 42 Spr - ale to tak powiedzmy od połowy 1943.

Napisano

Gr:  poszerzyłeś moją wiedzę:)) różnicę w średnicach znam, teraz znam i różnicę w donośności:)) dzb:)

Mer: to też logiczne - ale wojna, potrzeba chwili i dostępność uzbrojenia tworzyła różne konfiguracje ad hoc...:)) salwa to kilka sekund, przemieszczenie /ale tu już działa radio/ może ciut więcej ale pomoc dla walczących na pierwszej linii była:)) a bez ich "pracy" i powodzenia cała reszta to tylko wspomaganie...

Co do /5 lub /7:  w tym drugim typie raczej podstawy i mostki saperskie nie pozawalają na taką mieszankę..zresztą żadnym foto nie dysponuję..

/5 - nie mam też zdjęć ale tu możliwym jest że połączyłem z /1  [nie do końca wiem jak wizualnie odróżnić od /5; moja wiedza mówi tylko o innym układzie ławek i wyposażeniu środka]

Jak przyjdzie czas na Zu Fuss to może po oznaczeniach przynależności do pionierów skorygujecie moją identyfikację..

/kruca fuks, tematów wiele a ja jeden...kiedyś muszę zarabiać na chleb i spać:))))); wspólnicy w bziku też jakoś się nie garną..:(((((/

Kaz

Napisano

leje deszcz, pochmurno - pogoda pod psem..

no to dla rozweselenia znów kolejna dawka energetyka:

=======================================================================================================

zestaw - ale tylko mi sie tak wydaje:))

977432792_2301051A_6.thumb.jpg.f95ffb6b65cd120cd554bed4f188281e.jpg348553395_2401137A_6.thumb.jpg.6dd1de35855f6ba4d68bf660e5a57287.jpg266122673_2501314B_6.jpg.9b3d3f9ffef4621634595c664143d131.jpg180236361_2601315B_6.jpg.ca50aaf37771b259ad6cf2f81068f97e.jpg

===========================================================================================================

zestaw j/w...

1865719606_2700705B_6.jpg.3ae3c7dcf13a331c700657e0cfbfe5df.jpg1057999803_2800831B_6.thumb.jpg.1c215b7d86782d74fed2e7a396327a93.jpg1914192536_2900915B_6.thumb.JPG.2ee6189142bc6e1aa30e431a3ed6007c.JPG1849495945_3001123B_6.thumb.jpg.2caf77ab0b9a0cfa13c25e28f0bb235e.jpg1531620225_3101124B_6.thumb.jpg.92a37f71b394808b4e576c8f70c1374b.jpg

==========================================================================================

i jeszcze jeden zestaw:

1006432466_32205614925.thumb.jpg.253287afeaf26c35d17c36d7f8c336bf.jpg1374146190_33205615058.thumb.jpg.2bc03b5da3c7b9608108cee3c220addd.jpg

tu mam watpliwości czy x41 to 251..

zatem miłej zabawy w oczekiwaniu słońca...

Kaz

 

 

 

Napisano
W dniu 2.09.2019 o 16:33, Młody duchem napisał:

3. Które z zastosowanych w „podwersjach” radiostacja wymagała anteny prętowej, która ramowej,

która „stara” /czyli „miotełki” na końcu/ i która w końcu wysokich, wysuwanych anten..?

4. Do której z podwersji „przynależała” Enigma? Czy mogła być w zupełnie innym niż „3” lub „6”

typie?

5. Czy obecność 2 anten prętowych oznacza „3” lub „6” - a może i inne typy mogły posiadać taką

konfigurację anten?

Czy dla tak zadanych na początku rozdziału pytań nie uzyskam odpowiedzi?))))

w zasadzie pytanie 5 powinno brzmieć:

"Czy obecność 2 anten prętowych oznacza  tylko „/3”  - a może i inne typy mogły posiadać taką

konfigurację anten?"

Kaz

Napisano

Może z tego coś wyczytasz. Nie wszystkie oznaczenia rodzajów anten potrafię rozszyfrować.

RA to chyba ramowa, 2 m też chyba wiadomo.

Z tego zestawienia można domniemywać, że skoro SdKfz 251/6 był dla "wyższego sztabu", to tylko w nich była Enigma.

image.thumb.png.9c3f85a109193072a32a1ffb3d23c3c8.png

Napisano

Mer:  bardzo, bardzo dzięki ze znajdujesz ciut czasu i z nieogarnionych czeluści Twoich zbiorów wyszukujesz bardzo interesujące

         informacje:)) . Potwierdzasz nimi moja wiedzę - ale robisz to w oparciu o coś chyba najbardziej prawdopodobnego - czyli niemieckie

         materiały czasu wojny..

         Enigma to była wielka tajemnica więc nie mogła "siedzieć" blisko linii frontu...jeden mały wypad czy atak npla i szlag by trafił

        tajemnicę. Stąd  pewnie tak jak piszesz:  wyższe sztaby /front daleko, na pewno może szczególna ochrona../ .zatem moja logika

       mówi: TAK

       Anteny były wałkowane w innym temacie /chociaż tego tam nie chciałem:))) / - poskładam do kupy materiały tam otrzymane i Twoje..

       Może coś z tego wyniknie /logicznego/:)) Brakuje mi tylko jakiś informacji kto produkował anteny ramowe.. Występuje kilka rodzajów   na zdjęciach ale jakoś mam przeczucie że kilka z nich to "samoróbki" - czyli istnieje domniemanie /ciekawe słowo../ że  zamontowane na adoptowanych innych typach / najprawdopodobniej "/1" /...

       tak nawiasem zapytam: przy /5 i /7 inne opisy po słowie "pionier". - rozszyfrujesz? tak łopatologicznie...

       Czy to źródło jest dla Ciebie na tyle pewne że lata produkcji można traktować poważnie?

      Tu na tyle.. reszta we właściwym pudełku:))

       Kaz

Napisano

W zależności od poziomu dowodzenia, Sd.Kfz.251/3 wyposażony był w sprzęt radiowy o różnej częstotliwości/mocy/ zasięgu.

Fu.Spr.G. f, d, a - od 1942 montowany na wszystkich transporterach, łączność krótkiego zasięgu, antena 1,4 metra ( bywały 2 metrowe) montowana najczęściej po prawej stronie siedzącego obok kierowcy - radiostację miał przed sobą (trafiały się i po lewej stronie)

Fu4, Fu8 - poziom dowództwa batalionu grenadierów pancernych,  2 metrowa Sternantenne a ( Schirmantenne) np. lewy tylny bok.

Fu11  SE 100 - poziom dywizji, Kurbelmast 9 metrów, Rahmennantenne

Fu12 SE 80 -  batalion rozpoznawczy, batalion łączności, Kurbelmast 8 metrów

 

Napisano

MJ: to po co /6?  jeszcze inne wersje wyposażenia radiowego? dlaczego oddzielny typ? misz-masz...:((

        chyba faktycznie tylko mi sie wydawało że co niemieckie to logiczne i przemyślane:((  czyżby tylko polski stereotyp porządnego Niemca?

Napisano
Cytat

 tak nawiasem zapytam: przy /5 i /7 inne opisy po słowie "pionier". - rozszyfrujesz? tak łopatologicznie...

Do przetłumaczenia dosłownie, to jest dość trudne, bo miesza się niemiecka z polską terminologią....

SdKfz 251/5 - m. Pionier SPW, czyli średni saperski (pionierski*) transporter opancerzony (SPW-Schutzenpanzerwagen);

SdKfz 251/7 - Pionier-Gerate Pz-Wagen, czyli "pojazd pancerny do przewożenia urządzenia/urządzeń saperskiego/saperskich"

Stąd zakładam, że kładki szturmowe były tylko na SdKfz 251/7. 

*niemiecki "Pionier",  to coś więcej niż po prostu "saper" i niektórzy używają nazwy "pionier", chociaż ja tego akurat nie lubię bo mi bardziej kojarzy się z PRL-em czy ZSRR.

Cytat
Cytat

Czy to źródło jest dla Ciebie na tyle pewne że lata produkcji można traktować poważnie?

 

Opracowaniom z zasady nie ufam. Chyba, że są przypisy. Tu nie ma więc nie przywiązywałbym się do tych dat.

Napisano
6 godzin temu, Mirosław Jastrzebski napisał:

"6" została zamieniona przez Sd.kfz.251/3 IV.

czyli zaniechano produkcji /6 na rzecz /3  ??

6 godzin temu, merten napisał:

Opracowaniom z zasady nie ufam.

a dokumentom tworzonym w coraz większym bałaganie wojennym, przez coraz mniejszą grupę ludzi "niepoborowych" i z "nagonki" więcej?

może jest jakaś granica czasowa dla niemieckich źródeł dzieląca je na pewne-mniej pewne-takie sobie...???

czy np.dokumenty z '44 maja taka sama wartość merytoryczną jak z '40 ?? ludzie wykruszali się coraz mocniej a o kancelistów najłatwiej...maszyna do pisania do dość prosta - w ogólnym zarysie- broń...:))

dzięki za łopatologię:)) moje zdanie o /7 jest podobne:)) chociaż oparte tylko o opracowania:))) i logikę..niemniej jednak mogą pewnie pojawiać się wyjątki co jest zrozumiałe dla czasu wojny i rodzących się "ad hoc" potrzeb...:)))

Kaz - /coraz większy filozof..:)/

 

Napisano
Cytat

czyli zaniechano produkcji /6 na rzecz /3

Wątki się mieszają niestety.... Ale tak i to wynika z tego co pisałem w temacie SdKfz 251/4.

Dlatego wkleję tu też:

Cytat

1. Trudność polega na tym, że mówimy tylko o SdKfz 251/3 i 251/6, a  nie o całym systemie łączności. No nie będzie z tego logicznych wniosków jeśli pomijamy samochody pancerne łączności takie jak SdKfz 247, 260, 261 i 263. Pomijamy też środki łączności, które znajdowały się czołgach dowodzenia (Panzerbefehlswagen) i po prostu w samochodach ciężarowych. 

2. Poszukałem SdKfz 251/6 w etatach z roku 1941. Dlaczego wcześniej nie przyszło mi to do głowy? W każdym razie pierwszy raz pojawia się dywizji pancernej w etacie pancernej kompanii łączności radiowej z 1 lutego 1941(KStN 971).Nie w sztabie dywizji, nie w sztabie brygady strzelców, ale właśnie tylko tu i to w oszałamiającej ilości... 1 (jednej) sztuki. Na całą dywizję!

3. W 1942 roku w dywizjach pancernych przewidywano obecność już trzech takich pojazdów w dywizji pancernej: przy sztabie dywizji, przy sztabie brygady strzelców (nie wszystkie dywizje pancerne miały jednak taki sztab) i 1 w batalionie łączności.

4. W 1943 roku w dywizji pancernej nie było już w ogóle SdKfz 251/6. Konkretnie w etacie pancernej kompanii łączności radiowej KStN 971 z 1.06.1942 są już tylko czołgi dowodzenia i SdKfz 251/3.

Podsumowując: SdKfz 251/6 to naprawdę "biały kruk". 

I w tej sytuacji nie dziwią polowe przeróbki SdKfz 251 Ausf.D na SdKfz 251/6 i usilne próby utrzymania ich w linii.

 

 

Napisano

Ok Mer: ja to kontroluje ale dajmy "luksus" oglądaczom..:))

Generalnie: chyba nie da się uniknąć "przeplatania" wątków - 251 to szeroki temat i jak sie okazuje ciekawy. Sam jestem zaskoczony pewnymi sprawami które zawsze wydawały mi się oczywiste:)) - czasami zatem trzeba chyba cytować samego siebie:)))

Kaz

Ps: Ty, MJ i ja mamy ten sam znak przy nicku - czasami po poście odpowiadam innemu - czasami to wychwycę i poprawiam ale zdarzają się "wpadki"))) ot. tempo życia...

Napisano

Mer: W końcu trochę "przetrawiłem" Twoje odpowiedzi:))..trochę sobie popiszę:))

1. Trudność polega na tym, że mówimy tylko o SdKfz 251/3 i 251/6, a  nie o całym systemie łączności. No nie będzie z tego logicznych wniosków jeśli pomijamy samochody pancerne łączności takie jak SdKfz 247, 260, 261 i 263. Pomijamy też środki łączności, które znajdowały się czołgach dowodzenia (Panzerbefehlswagen) i po prostu w samochodach ciężarowych. 

dla mnie to jasne jak słońce i w ogólnych zarysach jestem tego świadomy)) -  to "pełnosystemowe"  uzależnienie widać też w DAK.. /3 i/6 to oczywiście małe klocki systemu...

2. Poszukałem SdKfz 251/6 w etatach z roku 1941. Dlaczego wcześniej nie przyszło mi to do głowy? W każdym razie pierwszy raz pojawia się dywizji pancernej w etacie pancernej kompanii łączności radiowej z 1 lutego 1941(KStN 971).Nie w sztabie dywizji, nie w sztabie brygady strzelców, ale właśnie tylko tu i to w oszałamiającej ilości... 1 (jednej) sztuki. Na całą dywizję!

3. W 1942 roku w dywizjach pancernych przewidywano obecność już trzech takich pojazdów w dywizji pancernej: przy sztabie dywizji, przy sztabie brygady strzelców (nie wszystkie dywizje pancerne miały jednak taki sztab) i 1 w batalionie łączności.

4. W 1943 roku w dywizji pancernej nie było już w ogóle SdKfz 251/6. Konkretnie w etacie pancernej kompanii łączności radiowej KStN 971 z 1.06.1942 są już tylko czołgi dowodzenia i SdKfz 251/3.

ta..super iformacje /dla mnie:))/  - ale czemu aż tak dużo zdjęć...?? czyżby fotograf wolał siedzieć daleko od frontu..ot, skubany..

Podsumowując: SdKfz 251/6 to naprawdę "biały kruk". 

Mer..nie zgodzę się z Tobą: o ile składają mi się wszystkie klocki puzzli wychodzi mi, że praktycznie wszystkie ausf A i B to /6,  ausf C - jeszcze nie wiem a ausf D to juz tylko /3..

Mnogość "podtypów" polegająca na różnym wyposażeniu radiowym to kolejny etap - ale tu dla siebie, jako kolekcjonera, widzę niewielkie szanse na poprawną identyfikację. Może jedynie te dla łączności z lotnictwem /korbel maszt/ i te z personami bardzo wysokiego szczebla są do jakiej takiej identyfikacji....

piszesz: W 1943 roku w dywizji pancernej nie było już w ogóle SdKfz 251/6 - dziwnie zbieżna data z rozpoczęciem produkcji ausf D... co daje do myślenia..

I w tej sytuacji nie dziwią polowe przeróbki SdKfz 251 Ausf.D na SdKfz 251/6 i usilne próby utrzymania ich w linii.

tak, nie dziwią:)) - tu mam na myśli dokładanie anten ramowych..

Nie jestem także zdziwiony występowaniem ausf A, B, i ewentualnie C  typu /6 po tym roku...nikt przecież nie zezłomuje w okresie wojny sprzętu który potencjalnie jeszcze się przydaje..

Być może - ale to już bardzo "cieniutkie" przypuszczenie dotyczące /6 - wozy sztabowe miały jednak o wiele większe przebiegi niż te frontowe i po prostu skończyły się "mechanicznie" /jeździły praktycznie od 1940../ ; albo jednak okazało się, że do celów sztabowych nie są zbyt funkcjonalne..Wydaje mi się, że dla ausf D ilość zdjęć sztabowych mocno spadła, /a i opisywane persony tez niższych rang../. Skończyła się też praktycznie wojna błyskawiczna i taki bezpośredni kontakt z powietrzem nie był już potrzebny...

Musiałbym mocno usystematyzować daty zdjęć - co niestety jest trudne - by ewentualnie potwierzdzić moje przypuszczenia. Znawcom doktryny użycia jednostek, sposobu walki itp może przyszło by to łatwiej. No i to czym charakteryzuja sie Twoje odpowiedzi: znasz teoretyczne etaty sprzętu w określonych przedziałach czasu..może z ich analizy 'w "czasie''coś by wylazło...

Reasumując: jest co myśleć i dalej skrzętnie układać te klocki.. i cały czas kontrolować cały temat 251 bo nie wiadomo gdzie co wyjdzie.

Ale tu mam pytanie: etaty uzbrojenia..

jak często się zmnieniały? dlaczego? /doktryna, nowe typy, inne składy jednostek, sytuacja na frontach etc?/

no i jakie były dla dla konkretnych jednostek organizacyjnych../tu oczywiście pod kątem 251...:)))))))/

Wiedza popularno-naukowa tu może prowadzić na zupełne manowce - tu trzeba być w temacie, mieć konkretną wiedzę i doświadczenie w łączeniu pewnych faktów i informacji /taka znajomość "mentalności" wojskowej w III Rzeszy/.

Kaz

Napisano
Cytat

o ile składają mi się wszystkie klocki puzzli wychodzi mi, że praktycznie wszystkie ausf A i B to /6,  ausf C - jeszcze nie wiem a ausf D to juz tylko /3..

To bo inaczej być nie może, bo w tym czasie kiedy produkowane były wersje Ausf. A i B, to SdKfz 251/3 nie był pojazdem łączności.

Cytat

ale czemu aż tak dużo zdjęć...?? czyżby fotograf wolał siedzieć daleko od frontu..

To nie jest kwestia siedzenia daleko od linii frontu, chociaż na pewno prywatne aparaty fotograficzne częściej mieli oczywiście oficerowie niż szeregowi żołnierze. Inna sprawa, to taka która jest typowa dla wszystkich zdjęć. Fotografowane są obiekty ogólnie mówiąc niecodzienne/wyjątkowe. I ich jest na zdjęciach zawsze proporcjonalnie dużo, dużo więcej niż tych powszechnych i zwyczajnych. Dlatego dla historyka zdjęcia są zawsze pomocne, ale z budowaniem jakichś szerszych wniosków na ich podstawie (z wymienionego wyżej powodu), trzeba bardzo uważać. A patrząc na to, że w SdKfz 251/6 często widzi się dowódcę dywizji,  to i wiadomo dlaczego tak często były "pstrykane".

I jeszcze inna propozycja spojrzenia na to zagadnienie: trzeba pamiętać też o tym, że jeszcze w trakcie "Barbarossy" dywizje pancerne miały po co najwyżej 1 kompanii strzelców wyposażonej w SdKfz 251 (też nie wszystkie), to siłą rzeczy w tym czasie SdKfz 251/6 nawet jeśli występował w ilości 1-2 sztuk stanowił około 10% całości transporterów opancerzonych w dywizji. 

 

Cytat

etaty uzbrojenia..

jak często się zmnieniały? dlaczego? /doktryna, nowe typy, inne składy jednostek, sytuacja na frontach etc?/

No właśnie z powodów jakie wypisałeś z naciskiem na "dostępność sprzętu". Przy czym oczywiście etat, to tylko pewien plan, który mógł wejść w życie lub nie. Dlatego warto to uzupełniać informacjami z raportów stanów dywizji. Kłopot w tym, że jak pisał MJ w wyniku pożaru w archiwum sporo dokumentów z początku wojny uległo zniszczeniu. 

Cytat

Skończyła się też praktycznie wojna błyskawiczna i taki bezpośredni kontakt z powietrzem nie był już potrzebny...

To za daleko idący wniosek. Kontakt z lotnictwem zawsze był potrzebny. Poza tym SdKfz 251/6 masz obfotografowane dobrze, bo było ich mało (1-3) w dywizji, a dywizja pancerna z roku 1944 miała ponad 40 SdKfz 251/3 (i jeszcze kilka SdKfz 250/3), no to trudno się spodziewać, że wszystkim robiono zdjęcia, prawda?

Napisano

Mer: dzieki za powyższe odpowiedzi::)) i za potwierdzenia moich spostrzeżeń i za własne...przynajmniej częściowo moja kolekcja zbliży się do obiektywnej prawdy...a ja sam przestane się bić z myślami: "a może jednak inaczej..."

W zasadzie jedno pytanie zostaje bez odpowiedzi: czy w okresie przejściowym pomiędzy C i D jednak część C nie była /3... -  dla mnie jest to mało prawdopodobne  - niemniej możliwe...

Kaz

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie