Niemiecki bagnet

[su7791]

Witam.

Mam okazję zakupić taki bagnet,zastanawia mnie jednak pochwa w tym zestawie.Polska ?

Dodam jeszcze że bagnet jest "czysty",brak jakichkolwiek oznaczeń.Częsty to przypadek,z jakiego okresu wojny może być bagnet,początek czy też koniec działań?

[Erih]

Pierwsze co kłuje w oczy, to brak jakiegokolwiek sygnowania przy bardzo dobrym stanie całości. Dwa, nie podobają mi się śruby w rękojeści. Do Hiszpanii eksportowano sporo broni w okresie tamecznej wojny domowej, ale nikt nie bawił się w produkcję specjalnie pozbawionych nr bagnetów (wysprzedawano to co leżało w magazynach po PWS). W dodatku już takowe kopie wcześniej widziałem.

[vis1939]

3 godziny temu, Erih napisał:

ale nikt nie bawił się w produkcję specjalnie pozbawionych nr bagnetów

Nie wiem jak z bagnetami, ale sprzedawanie tam uzbrojenia pozbawionego oznaczeń to była częsta praktyka.

[Erih]

Teraz, vis1939 napisał:

Nie wiem jak z bagnetami, ale sprzedawanie tam uzbrojenia pozbawionego oznaczeń to była częsta praktyka.

Owszem, poprzez zeszlifowanie.

[bert.F]

Czyste 84/98 to żadne rare ,tak mają i nie jest to  szlifowanie, w większości są to bagnety przeznaczone na eksport, kupowane bezpośrednio z Niemiec lub otrzymywane w ramach pomocy wojskowej, druga grupa to bagnety przeznaczone dla instytucji państwowych i organizacji paramilitarnych,  temat -rzeka nie ma się co rozpisywać ,wracając do bagnetu kol. su7799  obstawiam koniec 43 początek 44 ,pod osłoną ognio. waffenamt 519   produkcja EuF  Horster,   na foto dwa "czyściochy"

[vis1939]

2 godziny temu, Erih napisał:

Owszem, poprzez zeszlifowanie.

Produkowano także nowy sprzęt na eksport, od amunicji po karabiny beż oznaczeń producenta.Były nie raz o tym tematy na forum, ale próbując je teraz znaleźć widzę, że szlak je trafił...

[toyotomi]

Czołem.

 

Militarna "98-ka" nie może być "czysta".

Albo to produkt dla którychś ze służb - chociaż one tak samo miały swoje oznaczenia,

abo produkcja komercyjna, ewentualnie replika.

 

pzdr.

stani

[su7791]

Witam,dotarł

Kolego Erih,zatrzask sprawny.Brak jakichkolwiek bić,sygnatur.

Pod okładkami bite znaki odbioru fabrycznego(?).Same okładziny też "otrzaskane".

Pochwa nadal zastanawia.Pod warstwą farby widoczny numer(NIE JA TAK ZDARŁEM FARBĘ W TYM MIEJSCU).

Żabka sygnowana,bardzo słabo widoczne COF 41.

 

 

[Erih]

Z braku śladów agresywnego czyszczenia, wnoszę że to jakaś replika. Minimum co powinno być, to kod producenta.

[su7791]

Znalazłem coś takiego...

https://forums.gunboards.com/showthread.php?226811-Unmarked-K98k-bayonet-info-requested

Tylko pochwa pozostaje zagadką.

 

[bjar_1]

Wstępnie polska. Zdejmij żabkę i daj więcej fot.

[su7791]

Na chwilę obecną posiadam tylko takie foto.Sprzedawca uparcie twierdził że bagnet pochodzi z Hiszpani.Co do pochwy to przekonam się za kilka dni.

[Erih]

3 godziny temu, vis1939 napisał:

Produkowano także nowy sprzęt na eksport, od amunicji po karabiny beż oznaczeń producenta.Były nie raz o tym tematy na forum, ale próbując je teraz znaleźć widzę, że szlak je trafił...

Owszem, bez pełnego sygnowania, ale sprzęt nowy, niezbyt legalnie eksportowany w czasie wojny domowej. Niemniej JAKIEŚ punce fabryczne na nich były (kontrola jakości). W dodatku Hiszpanie nabijali swoje oznaczenia.

Ciekawe, czy ten bagnet ma funkcjonalny zatrzask...

[su7791]

Witam,nie chcąc  zakładać kolejnego wątku podpinam się pod mój poprzedni.

Posiadam taki bagnet,jest on najpewniej przejęty przez inną armię.Wiedzą może Koledzy w jakiej armii był używany po wojnie(prawdopodobnie)? Norwegia?

Ps.Pochwa z poprzedniego zapytania posiada śrubkę przy dławiku. Perkunowska ???

[bert.F]

W dniu 30.08.2019 o 19:30, Erih napisał:

Bagnet z Hiszpanii jak najbardziej może pochodzić, tam klepią dużo kopii.

kol.Erih, a po czym wnosisz że kopia?

[Erih]

Bagnet z Hiszpanii jak najbardziej może pochodzić, tam klepią dużo kopii.

[Erih]

Teraz to inna historia - są oznaczenia produkcyjne, czyli wszystko ok, produkcja z epoki na zamówienie eksportowe.

Kopie o których pisałem nie miały żadnych bić, również fabrycznej kontroli jakości.Podobno (opowieść handlarza) zostały zamówione dla jakiegoś stowarzyszenia weteranów.