Skocz do zawartości

Z muzeum w Skarżysku skradziono wielkokalibrowy karabin maszynowy.


Rekomendowane odpowiedzi

W Skarlandzie bez zmian:

https://echodnia.eu/swietokrzyskie/z-muzeum-w-skarzysku-skradziono-wielkokalibrowy-karabin-maszynowy-nie-wiadomo-kto-nie-wiadomo-kiedy/ar/13966306?utm_source=facebook.com&utm_medium=echoswi&utm_content=wiadomosci-skarzysko_kamienna&utm_campaign=muzeum&fbclid=IwAR0Kq4xvrCnafcUUE83g-QksNPd1g3Svnxj4a4HcVOKpmnpJfdGvYD3tisQ

"Wcześniej ginęły inne cenne militaria, między innymi element super rzadkiego Tygrysa Królewskiego, koła od niemieckich czołgów Panzer III i IV, oraz elementy opancerzenia od Panzer III".
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na pocz. lat 90tych w holu Muzeum WP w W-wie  stała spora rzeżba przykład awangardowej sztuki nowoczesnej wykonana z zespawanych metalowych elementów karabinów Mosin ,RKMów  DP, bagnetów ,skorup granatów F1   bez przerwy coś było odrywane i ginęło  pewno ludziska traktowali ją jako rusznikarski skład części zapasowych i pamiątek aż wreszcie administracja muzeum poszła po rozum do głowy i przeniosła  na bardziej monitorowany teren.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie już ze 20 lat temu była w warszawskim Muzeum Etnograficznym wystawa broni i sztuki japońskiej. Na jednej z części ekspozycji stała sobie ścianka na której wisiały sobie katany w pochwach. Podczas zwiedzania rzeczonej wystawy nie  mięliśmy z kolegą żadnego problemu żeby jeden z egzemplarzy zdjąć z tej ścianki, wyjąc go z pochwy i dokładnie obejrzeć głownię (nawet podeszliśmy z nim do okna żeby się przyjrzeć wzorom skuwania przy świetle dziennym), po czym ponownie go schować i odwiesić na miejsce. Nikt nie zwrócił nam uwagi, nikt się nie zainteresował, zupełnie nic... Ot różnie bywa w muzeach...  O Muzeum Broni Pancernej (czy jak się tam teraz nazywa) na forcie czerniakowskim, w okresie jego tworzenia to nawet nie wspomnę bo po wszystkich eksponatach można było łazić dowolnie ile dusza zapragnie, wystarczyło zapytać ciecia czy można sobie pooglądać. Przyczepiła się do nas wtedy tylko jedna osoba, żebyśmy z powrotem obrócili wieżę T72 bo lufa drogę zagrodziła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie