bassista Napisano 13 Grudzień 2018 Autor Napisano 13 Grudzień 2018 Z racji utopienia ostatniego nożyka chcę kupić coś nowego. Generalnie podoba mi się Gerlach wz.98 i pod względem gabarytów jest w miarę ok. Założenia:- 90% czasu będzie dzielnie służył do ciosania patyków na kiełbaski i podrywania niewiast z działu księgowości- 9% tematy ogólnobiwakowe- 1% samoobrona przed dzikimi zwierzętami (choć mam nadzieję, że nie będę musiał)Do takich zastosowań chciałbym sprzęt w miarę niezawodny, niewymagający zbytnio konserwacji, a słyszałem, że z wz.98 to tak trochę różnie...Pytanie, czy czegoś w podobnej cenie (do ok 200zł) trafię lepszego?
vis1939 Napisano 13 Grudzień 2018 Napisano 13 Grudzień 2018 Wz.98 i jego odmiany to się do biwakowych tematów w ogóle nie nadaje - za mały/lekki do ciosania i za gruby do cięcia.Ja swojego używam do dziobania w ziemi...Kup se lepiej mini siekierkę fiskarsa X5, idzie tym zrobić niemal wszystko w ogniskowo-biwakowych okolicznościach i to skutecznie.Niestety kroi się tym pomidora czy ogóra słabo, dlatego do kompletu dokupić noż mora.U mnie taki zestaw się sprawdza od lat.Całość wychodzi koło 150zł, więc zostaje jeszcze na flaszkę.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora vis1939 23:53 14-12-2018
Tyr Napisano 13 Grudzień 2018 Napisano 13 Grudzień 2018 zaciosasz kiełbaski, obronisz się przed niewiastami z księgowości i poderwiesz dzikie zwierzęta
Sobiepan Napisano 14 Grudzień 2018 Napisano 14 Grudzień 2018 No nie wiem, oprócz designu i marki Opinele nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia. Miałem 2, w tym jeden ze stali węglowej. Uważam, że są niepraktyczne: 1) Drewniana rękojeść puchnie od wody (deszcz, na rybach, zmywanie) i blokuje klingę - nóż trudno otworzyć; 2) z węglówką jak z jajkiem, po kontakcie z kwasem (np. cytryna, musztarda) czernieje i robi się krucha.
popcorn65 Napisano 14 Grudzień 2018 Napisano 14 Grudzień 2018 Poszukaj na laplander.pl...do wyboru do koloru.Osobiście polecałbym klimatyczne fińskie puukko ale gusta są różne
Erih Napisano 14 Grudzień 2018 Napisano 14 Grudzień 2018 Mój stary 6H4 w takich celach sprawdzał się idealnie. Nawet pomidora szło pokroić, nie przerabiając go na kethup. Z tym, że został naprawdę fachowo wyostrzony (nie przeze mnie, ja tylko potem dopieszczałem). Wz 56 też dawał radę.To znaczy daje radę cały czas, pomimo że najczęściej używam chińskiego Thora 101. Może mało szpanerski, ale praktyczny.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.