Skocz do zawartości

Wieże spadochronowe w okresie międzywojnia.


Rekomendowane odpowiedzi

Konstrukcyjnie zdjęcia Waszych wież z Ostrowi zdają się odrobinę różnić w części szczytowej - wysokość konstrukcji nad platformą, wielkość dźwigu i konstrukcja dźwigu.

Historia z szybowcem Wrona/Wrona bis jest jak dla mnie niezwykła, chyba że to jest pionierski Photoshop typu żyletka i precyzja retuszera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 287
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dlatego piszę, że reszta szczegółów jest do porównania ? Szczególnie jej końcówka, różniąca się platforma etc. A może oba zdjęcia  pochodzą z  innego okresu. Czy ta wieża przetrwała wojnę i służyła po niej potem?

Edytowane przez formoza58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiecie co? Nawet jeśli ta Wrona to jest „żyletkowo-retuszerski Photoshop I generacji” to zrobił to łebski gość pod względem merytorycznym. Przy tak olbrzymim bogactwie polskich szybowców przedwojennych nie wstawił byle czego (a przecież mógłby), tylko wstawił szybowiec faktycznie używany do celów mocno paramilitarnych, a wręcz produkowany sobie przez wojsko (Wojskowe Warsztaty Szybowcowe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest, jesteśmy jednomyślni.  Jeśli na jednym fotomontażu umieścił trzy pozornie inne kadry ( wieża, Wrona i podchorążowie) to był raczej w temacie ;-). Najważniejsze, ze kolejna wieża się " odsłoniła" i jest możliwość o niej porozmawiać.

Edmundo, czy to info odnośnie nie dotrwania wieży do czasów powojennych jest ? Czy tylko " raczej" ?

No i pozostała jeszcze wieża we Lwowie. Zamieściłem kiedyś jedno jej zdjęcie z wyraźną  platformą z dwoma  ramionami dźwigu, oraz jest  fragment opisanej jako lwowska. Może coś się nowego ujawni ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, formoza58 napisał:

Kolejne, trzecie zdjęcie lwowskiej wieży , początku lat pięćdziesiątych.

I dylemat, czy to nasza, z sowieckimi przeróbkami, czy " nowi panowie" zbudowali nową ?

wieza we lwowie poca 50tych.JPG

Coś z owymi nowymi panami może być na rzeczy. Z wyjątkiem wieży w Grudziądzu wszystkie polskie wieże miały platformy na planie koła, a nie wielokąta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Tylko dziwi jedno, a mianowicie. Ta polska wieża nie ucierpiała we wrześniu 1939 roku, chyba jej Niemcy nie rozebrali w czasie okupacji, a w 1944 roku Lwów został zajęty bez większych zniszczeń. Pozostaje, że po wojnie Sowieci mieli kilka lat na zburzenie starej i postawienie nowej. Jeśli ocalała to najwyżej  mogli może starą przerobić po swojemu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, formoza58 napisał:

Z uroczystości poświęcenia i otwarcia wieży w Poznaniu, w czerwcu 1938 roku...

wiez poznan czerw 38.JPG

 

Czyli jednak LOPP lubiła pożenić sprawy aeronautyczne nieco szerzej, a przynajmniej w sferze propagandowej. Wcześniej była Wrona licho wie, czy rzeczywista przy wieży w Ostrowi Mazowieckiej, czy artystycznie dodana do zdjęcia...?

 

Na tę z kolei uroczystość, jak widzimy, ściągnięto prawdziwego tym razem RWD-8 (ale nie słynnego SP-BJT „Wawrzyniaka”) tylko jakiegoś innego (ale być może z podestem dla spadochroniarza, żeby to miało sens w kontekście tego święta).

 

Bardzo fajne zdjęcie, choć retuszowane w starym niedoskonałym stylu, ale typowym dla ówczesnego świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kiepskie retuszowanie, to mogą być robocze  egzemplarze, przejęte przez NAC, gdzie takich retuszowanych jest sporo. Ale te same zdjęcia, które w okresie międzywojnia umieszczone były ( już na " pica bello") w ówczesnych pismach, nie mają tych  felerów ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się temu dziwię. Przecież to są czasy zdjęć na szklanych płytach, do których nawet Hasselblad nie ma startu, nie mówiąc już o zwykłych lustrzankach konwencjonalnych lub cyfrowych. Z drugiej strony starzy poligrafowie tłumaczyli mi, że to rotograwiura mordowała świetną jakość ówczesnych zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał:
12 godzin temu, formoza58 napisał:

Edmundo, czy to info odnośnie nie dotrwania wieży do czasów powojennych jest ? Czy tylko " raczej" ?

Formoza "raczej". Dokładnych informacji odnośnie tejże wieży nie posiadam poza tymi ogólnie dostępnymi czyli w sumie tym że została zbudowana w 1936 r. i miała około 20 m wysokości. Jako uzupełnienie do czasów "tuż" powojennych dodam że w latach 1945-1946 w komorowskich koszarach stacjonował 3 Pułk Piechoty i 1 Pułk Samochodowy, czasowo w 1946 r. 42 Pułk Piechoty, natomiast na stałe WP ponownie "zagościło" w 1951 r. kiedy to na krótko zakwaterowano tam 98 Pułk Piechoty i 62 Batalion Saperów a po ich rozformowaniu jednostki topograficzne.

I to w sumie tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Niezbadane są wyroki”, jeśli chodzi o historyczne zdjęcia - wszystko jest możliwe. Mnie już chyba nic nie zdziwi po zakupie niesamowitych, unikatowych zdjęć z różnych polskich spraw roku '39 i tuż po nim, które to zdjęcia robili Amerykanie jakimś cudem wpuszczeni przez ruskich na swój lub okupowany teren. Tak samo może być z polskimi wieżami spadochronowymi, tym bardziej że jeśli już, to ruscy dopuszczali ludzi Zachodu właśnie do spraw swojej aeronautyki i nawet pozwalali coś tam fotografować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Panowie jeszcze "garść" świeżych informacji o wieży ze SPP w Komorowie. A więc wieża o wysokości 38 m wybudowana została w 1936 r. przez firmę "Królewska Huta" i oddana została do użytku w dniu 15 czerwca tegoż roku.

Źródło  " Wielka Księga Piechoty Polskiej 1918-1939 Tom 35. Szkoła Podchorążych Piechoty w Komorowie"  str. 67. 

Na stronach 60-61 jest także wzmianka o użytkowaniu szybowców Wrona.

Czyli 38 m to prawie dwa razy więcej niż informacja z "netu" o wieży mającej 20 m wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja jest niezwykła, albowiem:

1. Co to jest za wieża w Komorowie, bo nie LOPP? Czy to jakaś lokalna inicjatywa? Czy może ten „Komorów” to Ostrów Mazowiecka z jej SPP?

2. Co w Komorowie (i dla kogo) mogły robić szybowce? W Komorowie nie było ani szkoły szybowcowej, ani nawet sezonowego szybowiska, jakie II RP utrzymywała od czerwca do sierpnia? Nawet jeśli założyć, że różni autorzy dowolnie posługują się terminami „Komorów” i „Ostrów Mazowiecka” to w tej ostatniej też nie było ani szkoły szybowcowej, ani szybowiska.

Jak myślicie, o co tu może chodzić? Ta wspomniana przez Ciebie wzmianka o Wronach byłaby bardzo ciekawa i może by coś rozjaśniła.

Dzięki za ciekawy post ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedburgh_Ops postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania, a więc:

1. Wieża spadochronowa w Komorowie była wieżą powstałą z inicjatywy Komendanta Szkoły Podchorążych Piechoty oraz szefa Departamentu Dowodzenia Ogólnego Ministerstwa Spraw Wojskowych  na podstawie planów zatwierdzonych przez Departament Budownictwa MSWojsk. (Źródło: " Wielka Księga Piechoty Polskiej 1918-1939 Tom 35. Szkoła Podchorążych Piechoty w Komorowie"  str. 67).  

Co do nazewnictwa miejscowego garnizonu to oficjalnie nosił on nazwę Ostrów Mazowiecka Komorowo na terenie to którego istniały dwa duże porosyjskie kompleksy koszarowe, jeden przy Szosie Ostrołęckiej (byłe rosyjskie koszary piechoty) zajmowany przez Szkołę Podchorążych Piechoty  a drugi przy Szosie Różańskiej (byłe rosyjskie koszary artylerii) zajmowany przez 18 Pułk Artylerii Lekkiej. Dla koszar SPP powszechnie używa się nazwy Komorowo (od majątku o tejże nazwie na terenie którego wybudowano kompleks) oraz Ostrów Mazowiecka dla kompleksu 18 pal. To tak w dużym skrócie co do nazewnictwa garnizonu ale myślę że przystępnie i zrozumiale.

2. Według przytoczonego powyżej opracowania (str. 61) szybowce "Wrona" były bezpośrednio na stanie Szkoły Podchorążych Piechoty a więc moim zdaniem musiała istnieć jakaś komóra w strukturze komendy szkoły która tym dysponowała (wyszkolenie fizyczne tudzież sport)  i była odpowiedzialna za szkolenie i zabezpieczenie techniczne, być możliwe że w bliskiej współpracy z LOPP i czy też PW Lotniczym. 

P.S. Zasadniczo w tym całym wstępnym szkoleniu spadochronowym prowadzonym na terenie SPP w Komorowie (oficjalnie Garnizon Ostrów Mazowiecka Komorowo) to nie "chodziło" o szkolenie skoczków spadochronowych dla przyszłych oddziałów spadochronowych (bodajże na 1940 r. planowano utworzenie "Batalionu Strzelców Spadochronowych" o ile mnie pamięć nie myli to na bazie 3 Batalionu Strzelców z Rembertowa a więc potrzeby wynosiły kilkudziesięciu oficerów piechoty po szkoleniu spadochronowym) a bardziej o wyrobienie tężyzny fizycznej i przełamanie "bariery strachu" oraz niejako przy tym  podkreślenie elitarności SPP która jako jedyna szkoła oficerska WP (pomijam oczywiście SPLotnictwa w Dęblinie) prowadziła wstępne szkolenie spadochronowe. Niestety ale nie wiem czy skoki spadochronowe z wieży SPP były obowiązkowym programem szkolenia czy też były wykonywane przez "ochotników" spośród podchorążych. Powyższe odnosi się także do szkolenia w podstawowym pilotażu szybowców. To tyle z mojej strony w powyższym temacie.

Edytowane przez Edmundo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci dziękuję za ten post.

 

Zawsze się śmieję, że nic tak nie uczy pokory, jak lotnictwo, ale jak widać jest to szersze zjawisko. Mam na myśli fakt, że o pewnych zagadnieniach z zakresu aeronautyki II RP informacje są nie tylko w profilowej do tego literaturze, ale i w piechociarskiej/lądowej.

 

Współpracowałem z ludźmi, którzy przygotowywali publikacje o LOPP razem z ostatnimi żyjącymi członkami jej władz i z wykorzystaniem ich prywatnych papierów. Ale takich rzeczy, jakie opisałeś ci ludzie chyba nie odkryli.

 

Obecność Wron w SPP jest fascynująca. Nie podejrzewam myśli wojskowej II RP o przygotowywanie czegoś w rodzaju piechoty szybowcowej i nauczanie w tym celu podchorążych podstaw mechaniki lotu, ale jeśli się mylę i są jakieś wspomnienia/papiery/inne świadectwa na taki temat to sprostowanie mile widziane.

 

Ciekawe, czy w SPP była chwiejnica? I ciekawe też, czy Wrony były z radiostacjami, ponieważ ten typ należał do wyposażanych już w sprzęt łączności.

 

Pozdrowienia –

 

J_O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie