Skocz do zawartości

Odsalanie metalu


vis1939

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Bjar dokładnie tak,jeszcze bym zrobił przy okazji wydech od jelcza pługo-piaskarki:)
Chodzi o np takie przypadki korozji międzykrystalicznej - http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=738576#1751265
Gotowanie zwykle powinno pomóc przy płytkich warstwach,ale do bardziej tragicznych przypadków ze słabo zachowanym rdzeniem to już nie bardzo.
Ziemniaka se odpuszczę,bo futrzakowi się wszystko z bimbrem jak zwykle kojarzy.
Napisano
Do odsalania ceramiki stosuje się fosforan baru. Jak to się ma do metalu, nie mam pojęcia. Zgniłe karoserie się piaskuje do zdrowego. Zwykła elektroliza też by pomogła. Aby tego uniknąć, aparaturę do tego na myszach najlepiej robić z stali kwasoodpornej 316, obecnie właśnie pracuję nad takim projektem.
Wojtek
Napisano
We wszystkich opracowaniach naukowych jakie czytałem dawniej było mniej więcej tyle, że międzykrystalicznej korozji głębokiej nie da się usunąć. W przypadku karoserii też wiadomo, że jak nie da się do gołego mechanicznie usunąć, to ruda powraca. Wiem, że były próby rozwiązania problemu przez obróbkę termiczną i zmianę struktury, bo najgorzej jest ze stalami austenitycznymi. Po spawaniu nierdzewek na pewno stosuje się wyżarzanie w temp. 1100 stopni po spawaniu, by uniknąć takiej korozji w obszarze zmian wywołanych rozgrzaniem w obrębie spoiny.
Ogólnie to ciężki temat i poza dobrze penetrującymi inhibitorami korozji nic mi do głowy nie przychodzi.
Napisano
Właśnie o to chodzi aby klamota nie czyścić do gołego nie skażonego korozją metalu,bo wtedy zostanie totalny bezkształtny szrot.Przy umiejętnym usunięciu wierzchniego nalotu(nie głębiej niż niegdyś zdrowa powierzchnia przedmiotu) wygląda to o niebo lepiej.
Problem jest właśnie w tym,aby z tej przekorodowanej warstwy korozją międzykrystaliczną usunąć chlorki,przez które ruda wyjdzie zawsze,choćby nie wiem jak dobrze przedmiot zabezpieczyć.Dopiero po czymś takim można się bawić z utrwalaniem np:taniną/B44.
Napisano
Teraz dokładnie nie pamiętam,proces odsalania polegał na długotrwałej elektrolizie katody i anody ołowianej w węglanie sodu. Obiekt odsalany miał wisieć pomiędzy katodą a anodą, bez podłaczenia do prądu.
Napisano
W ogóle trzeba zaznaczyć, że procesy takiej korozji są często skutkiem różnicy potencjałów elektrycznych w obrębie struktury metalu. Dlatego poza metodami, które może zastosować tylko metalurg, stosuje się metody termiczne mające zmieniać strukturę oraz właśnie elektryczne. Ale moje doświadczenie pokazuje, że przy bardzo głębokich zmianach ma to niewielki sens. Ale zawsze warto pamiętać przy konserwacji o odcięciu dopływu powietrza, bo to jeśli nie zahamuje, to może istotnie spowolnić postęp procesu korozji.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie