huk 100 Napisano 16 Lipiec 2016 Autor Napisano 16 Lipiec 2016 http://www.youtube.com/watch?v=RxrImzeyf_8Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 20:39 16-07-2016
blackdog68 Napisano 25 Lipiec 2016 Napisano 25 Lipiec 2016 Witam Szanowne Grono Kolegów i Koleżanek.Ja tutaj z taką trochę wstydliwą prośbą. Mieszkam w Polsce ale jeszcze nigdy nie byłem w Bieszczadach. Marzę o odwiedzeniu tego miejsca tylko mam mały" problem.Choć nie jestem jeszcze taki stary bo to dopiero 50-ka na karku ale mam bardzo poważne problemy zdrowotne natury ruchowej ( nie mogę zbyt długo i intensywnie chodzić).Czy miałby ktokolwiek ochotę podpowiedzieć gdzie można pozwiedzać mityczną już krainę bez zbytniego forsowania uszkodzonego trwale kręgosłupa ?Jeżeli ktoś będzie miał ochotę odpowiedzieć na mojego posta to z góry serdecznie dziękuję.Pozdrawiam
pająk Napisano 25 Lipiec 2016 Napisano 25 Lipiec 2016 Z Duszatyna na Jeziorka Duszatyńskie i z powrotem. Przyjemna niemęcząca trasa na niecałe dwie godziny w jedną stronę, bez forsownych podejść, same jeziorka to osobliwość bieszczadzka. Widoków po drodze nie ma, ale po zejściu można w barze prowadzonym przez żonę leśniczego zupełnie dobrze zjeść (oprócz typowych dań oferuje pierogi z sarniną, nie próbowałem). Dojazd z Komańczy przez Prełuki.
huk 100 Napisano 3 Sierpień 2016 Autor Napisano 3 Sierpień 2016 Kazimierz Doskoczyński przy niedźwiedziu upolowanym w 1975 roku koło Żurawina przez Piotra Jaroszewicza.ze zbiorów Andrzeja Pawlaka
huk 100 Napisano 3 Sierpień 2016 Autor Napisano 3 Sierpień 2016 Tęcza nad Tworylnem, czyli hipisi z Rainbow Family w Bieszczadach.onet.pl
huk 100 Napisano 3 Sierpień 2016 Autor Napisano 3 Sierpień 2016 Przez pryzmat lat "http://kalejdoskop.h2.pl/pod-stud.html
kijow Napisano 26 Sierpień 2016 Napisano 26 Sierpień 2016 Dzisiaj na terenie nadleśnictwa Cisna SL zawinęła grupę ok 20 osób z wykrywaczami podobno był to jakiś zlot z forum wloczykij afera dosyć gruba że sprawa doszła do konserwatora zabytków który zainteresował się forum i użytkownikami tegoż forum co nie którzy myślą że w Bieszczadach można robić co się chce ale tak nie jest i myślę że tego typu imprezy będą kontrolowane przez SL i sg mam nadzieję że co niektórzy wezmą to sobie do serca
Por. Wojas Napisano 26 Sierpień 2016 Napisano 26 Sierpień 2016 Brawo. Może skończą się w Bieszczadach wreszcie te głupkowate zloty" pseudoposzukiwawcze.
Paweł80 Napisano 28 Sierpień 2016 Napisano 28 Sierpień 2016 Pozdrowienia z głupkowatego zlotu pseudo-poszukiwaczy z forum Włóczykij. Dziękujemy Nadleśnictwu Komańcza za przychylność.
Paweł80 Napisano 28 Sierpień 2016 Napisano 28 Sierpień 2016 Cmentarz na Czartoryji do wczoraj nie miał nawet tego krzyża z patyków.
torba5 Napisano 28 Sierpień 2016 Napisano 28 Sierpień 2016 z Włóczykijem mi nie po drodze ale z kijowem ,mataczem i kombinatorem tym bardziej nie ,ogarnijcie sie Panowie bieszczadnicy ,biesy to nie wasza własność ,a jeśli ktoś chce się u was spotkać i nawet z kijem pochodzić ,to co ,ja wiem co dziurawe opony i gnojstwo z partyzanta ,kablowanie ,najgorszy sort kapusi u was ,niestety ,co by zakapiory o was podżegacze powiedziały ........tfuuu
torba5 Napisano 28 Sierpień 2016 Napisano 28 Sierpień 2016 aaaa primo po pierwsze huku nie po takie tępe gadki wątek założył aaaa primo po drugie który z szanownych autochtonów ,zrobił cokolwiek ,czym mógłby się pochwalić ,jeśli chodzi o jakiekolwiek akcje sprzątające czyszczące ,ni ma szału Panowie powiem nic nie robicie ,tylko szukacie dziury w całym ,ale turysty to już kijow doisz ile wlezie co nie ?
huk 100 Napisano 28 Sierpień 2016 Autor Napisano 28 Sierpień 2016 Z tego co wiem Stowarzyszenie Eksploracja Galicja zapoczątkowała odnowienie cmentarza na Chryszczatej co się spotkało z wieszaniem psów" na nich na pewnych forach - a teraz no proszę wszyscy chcą być ojcami :):)Cytuję - z SEG Post piszę w ramach ostrzeżenia przed działaniem na własną rękę.Rozmawiałem z Panią leśnik, która ma nadzór nad nami w sprawach Chryszczatej.Okazuje się, że na terenie Chryszczatej kilkakrotnie byli zatrzymywani przez Straż Leśną jacyś poszukiwacze, którzy podawali się za członków naszego Stowarzyszenia i fartem zostali zwolnieni.W rozmowie z nią oświadczyłem, iż my jako Stoważyszenie, każdorazowo o wejściu na Chryszczatą informujemy nadleśnictwo i w trakcie działań mam ze sonbą pozwolenie na poszukiwania, mapy oraz legitymację członkowską.Udostępniłem Pani Leśnik wzór naszej legitymacji.W przypadku kolejnej kontroli poszukiwaczy na terenie nadleśnictwa Baligród, jeśli nie będzie zgłoszona oficjalna akcja do Nadleśnictw oraz jeśli poszukiwacze nie będą mieli stosownych zezwoleń przy sobie i legitymacji, zostaną oni zatrzymani i przekazani Policji. - Wąski "
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.