Powszechna Obrona Terytorialna

[Hebda]

Mam jednego repka" w robocie,młokos,rocznik jakieś 95-96

Zachwala obecnego m.mon-u
Bo ponoć jakieś ulgi dla zawodowych szeregowych wprowadził,
Pal to licho,On jakiś NSR czy coś..
Taki Bochatet" jak Kościuszko/Piłsudski,tylko urodził się o 100lat wcześniej..

-a jak ruskie by weszły?

-Ood razu bym uciekał na zachód

Czy filmik w necie gdziepatriota" pyta dziennikarke tv. do samochodu

Kiedyś przed wojem uciekali,a teraz dla nich staje sie wybawieniem bo myślą że 15lat i 1620 co miesiąc z emeryturki

patrioci"

..

[mietek]

500 zl za OT w miesiacu" - blad, przyciagnie roznych nieudacznikow dla ktorych 500 zl to niewiadomo jaka kasa (nie mowie np o studentach/nastolatkach), czyli jak pomysl NSR - cos w rodziaju socjalu.

Ale wyboru duzego nie ma, pobor zawieszony w 2009, od tego czasu nikt nie byl szkolony (poza NSR i jakimis szkoleniami w czasie studiow), w szkolach nie ma nawet PO. Aktualni rezerwisci to czesto panowie z brzuszkiem, szkoleni jeszcze na T-55 i Skotach, a za 5 lat to i oni sie na wiele nie przdadza. Zas nawet jednostki liniowe nie sa ukompletowane.

Tymczasem:
- na wschodzie Putin
- na pd szturmuja ubogacacze"
- we Francji i Belgii stan wojenny
- Szwecja, Niemcy nie ma pomyslu co zrobic z 1,5 mln lekarzy i inzynierow"

np Litwa przywrocila pobor aby odbudowac rezerwe:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/litwa-przywraca-pobor-do-wojska/l9b110
choc ma wysmiewana tutaj obrone terytorialna:

http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2015-03-20/formacje-obrony-terytorialnej-panstw-baltyckich-w-obliczu

[Czlowieksniegu]

- Liczę, że rychło do polskich szkół wróci przysposobienie wojskowe, bo wiedza o tym, jak bronić ojczyznę, jest nie mniej ważna niż matematyka, historia czy język polski - powiedział do uczniów klas mundurowych na targach zbrojeniowych w Kielcach minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

Niom....

Znakomita większość uczniów nie potrafi 5 pompek zrobić, czy przebiec 100 metrów...
Ale AK będą z zamkniętymi oczami na czas rozbierać :-)

[Czlowieksniegu]

3,6 mld zł do 2019 r. będzie kosztowała podatników Obrona Terytorialna, której powołania chce szef MON Antoni Macierewicz. W kolejnych latach budżet będzie dokładał do niej po 750 mln zł rocznie. Członkowie nowej służby otrzymają szereg przywilejów - będą m.in. otrzymywali miesięczne wynagrodzenie za gotowość bojową".

Minister Obrony Narodowej od dawna zapowiadał powołanie oddziałów Obrony Terytorialnej. Teraz światło dzienne ujrzała odpowiednia ustawa. Budowa Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) jest w aktualnej sytuacji Polski jedynym w miarę szybkim, tanim i skutecznym sposobem odbudowy naszego bezpieczeństwa militarnego" - czytamy w uzasadnieniu ustawy.

Czy sposób rzeczywiście jest tani? W uzasadnieniu MON podaje konkretne kwoty. Jeszcze w tym roku na na utworzenie, wyposażenie i funkcjonowanie wojsk Obrony Terytorialnej ma iść z budżetu 394,4 mln zł. W kolejnych latach będzie potrzeba jeszcze więcej: 630,7 mln zł w przyszłym roku, 1095,1 mln zł w 2018 r. i aż 1482,8 mln zł w 2019 r. W kolejnych latach nakłady mają wynosić po 750 mln zł, czyli przez dziesięć lat wydamy na nową formację ponad 9 mld zł.


Wyższe wydatki w pierwszych latach funkcjonowania nowej służby MON tłumaczy tym, że jednostki trzeba utworzyć i wyposażyć.

To nie koniec kosztów. Ci, którzy do nowej służby wstąpią, będą mogli liczyć na dodatkowe wynagrodzenie. Projekt ustawy zakłada przyznanie żołnierzom Obrony Terytorialnej comiesięcznego dodatku z tytułu pełnienia terytorialnej służby wojskowej. Autorzy projektu nazywają go dodatkiem za gotowość bojową", czyli za podnoszenie sprawności i kwalifikacji zawodowych oraz utrzymywanie zdolności do natychmiastowego stawiennictwa do tej służby. Jest to swego rodzaju zachęta do pilnej służby i wyróżnienie żołnierzy OT" - czytamy w projekcie. Dodatkowe pieniądze mają wynagrodzić trudy związane ze służbą - żołnierz Obrony Terytorialnej nie będzie mógł należeć do partii politycznej ani związku zawodowego. Będzie musiał też przechowywać swój mundur i ekwipunek. Dodatek za gotowość bojową ma wynosić nie mniej niż 10 proc. najniższego uposażenia zasadniczego żołnierza zawodowego. W tym roku wynosi ono 2900 zł.

Co w zamian? Służba w oddziałach Obrony Terytorialnej ma trwać od 12 miesięcy do 6 lat. Minimum jeden weekend w miesiącu trzeba będzie spędzić w jednostce wojskowej, ale poza tym będzie można normalnie pracować albo prowadzić działalność gospodarczą. Jeżeli taki żołnierz będzie pełnił służbę w inne dni, to będzie mu przysługiwało wyrównanie, rekompensujące utracone wynagrodzenie z pracy. Członek Obrony Terytorialnej może też liczyć na dofinansowanie kosztów studiów, zwrot kosztów dojazdu do jednostki wojskowej, lub - jeżeli musi płacić alimenty - odpowiedni zasiłek. Ponadto, po odbyciu służby, zyska pierwszeństwo w zatrudnieniu w administracji na stanowiskach związanych z obronnością kraju.

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/obrona-terytorialna-dodatek-za-gotowosc,97,0,2164833.html

[fala]

Kosztowni ci new age SA.

[Erih]

A mnie się kojarzy POT raczej z Wojnami Burskimi, a nie z harcerzami.

[Czlowieksniegu]

Wirakocza- ale masz świadomość, że amerykańska GN ma wyposażenie porównywalne z regularnymi oddziałami liniowymi?

Inna sprawa, że poza zapleczem osobowym dla jednostek pierwszoliniowych na co dzień bierze udział i w przypadku zamieszek, i w przypadku klęsk żywiołowych... Zapewne widziałeś, choćby po powodzi w Nowym Orleanie, żołnierzy GW pomagających mieszkańcom.

Wyobrażasz sobie pacjentów z POT, z kałachem na grzbiecie, walczących np z powodzią?

[fala]

Yety , no i GN dowodzą ludzie co do poczytalności których nie ma zastrzeżeń.

[Czlowieksniegu]

Po pierwsze primo... nie oglądam TV.

Po drugie primo... mam swoje wyrobione zdanie o POT i nie sądzę, abym je zmienił.

Po trzecie primo... patrząc na pewne pomysły związane z umiejscowieniem i w strukturze MON, i na mapie geograficznej naszej socjalistycznej Ojczyzny, to teraz się śmiejemy, a za chwilę będziemy płakać.

[Czlowieksniegu]

Nie będę oglądał TV bez względu na barwy partyjne prowadzących, ich preferencje seksualne, posiadane zwierzęta domowe, itp...
Podobnie, jak mnie nie interesuje, czy herbatę piją...

Nie napiszę czemu i po czemu ma to służyć- choćby dlatego, że na Forum zabronione jest używanie słów powszechnie uznanych za wulgarne i obelżywe :-(

[mensguth6]

Oj tam,oj tam , nie bądżmy drobiazgowi. A wirakocza ma trochę racji w tym co prawi.

[Czlowieksniegu]

Na dziś, to prawda jest jak dupa- każdy ma swoją.

Niestety...


PS Choć obowiązująca jest też teza o trzech prawdach...

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 16:54 05-10-2016

[Erih]

Na moje stare oko żadna armia zawodowa nie ma sensu przy braku rezerw ludzkich. Dwa dziś POT pokazywane jest przez pryzmat radosnego biegania z kałaszem, ale innych umiejętności, przydatnych w razie klęsk i katastrof też ich można nauczyć.
Zwalczanie wrogiej dywersji - żeż, jak najbardziej. Nie poprzez walkę bezpośrednio - chociaż nie stawiałbym hobbystów na przegranej pozycji- ale choćby wypełnienie siecią posterunków dozorujących pustki operacyjnej w której specjalsi czują się najlepiej.
Mieli by chłopaki i dziewczyny co robić, ale cóż, polityka i tu się z Yetim zgadzam.
PS Warunki do uprawiania partyzantki Polska ma całkiem dobre, lepsze nawet niż Afganistan czy Irak.

[fala]

Erich, możesz coś o tych dogodnych warunkach dać więcej ?

[Erih]

Fala, zróżnicowana rzeźba terenu, spore pokrycie roślinnością, siedziby ludzkie rozproszone, bezproblemowy dostęp do wody - to są zalety z punktu widzenia partyzantki.
Przy czym partyzantki nowoczesnej, nie takiej jak w okresie DWS. Oczywiście bywają warunki jeszcze lepsze, np las tropikalny, ale półpustynia czy wysokie góry są warunkami zdecydowanie gorszymi.

[fala]

Jeśli przeciwnik zaatakuje nas też takim swoim odpowiednikiem tej paranoi to masz 100% racji, bo w przeciwnym wypadku dupa blada, no ale co ja tam wiem.Wiem tylko że dziś wyśledzenie kogoś w lesie to pikuś, nie mamy gór Kandaharu,a i zaludnienie nie jest małe.

[Erih]

Uwierz praktykowi - wyśledzenie w lesie wyszkolonego partyzanta to nie jest prosta sprawa, stary dylemat miecza i tarczy. Natomiast góry o których mówisz wcale nie są specjalnie dobrym terenem do walki partyzanckiej, jeżeli do zwalczania partyzantki podchodzi się na poważnie. Przykładowo - z jednej doliny do drugiej prowadzi zazwyczaj jedno, czasami dwa przejścia. Jaki to problem przepłoszyć nieliczną ludność okoliczną np nalotem, a pod jego osłoną rozstawić kamery z detekcją ruchu zakamuflowane jako kamulce ? I już ruch na danym szlaku mamy pod kontrolą... W lesie to nie przejdzie.

[fala]

Wiesz w okresie wojen Burskich to taka taktyka była ok, ale dziś technologia poszła trochę dalej przez co taktyka walk(nawet partyzanckich) trochę uległa przemianom , na taki odział partyzancki wystarczy jeden BSL, mówisz że detektory ruchu i podczerwieni w lesie nie działają?

[sonicsquad]

dlatego Yetiego nie znaleźli...

[Erih]

A teraz weź sobie dowolny mundur współczesny i porównaj sobie materiał z takim sprzed ery nokto i termowizji. W niezbyt gęstych krzakach detektory ruchu są psu na budę - nie mają pola widzenia.
I tak dalej i tek dalej, zaś co do filmu to pokazuje właśnie partyzantów w skrajnie niekorzystnym dla nich terenie i zupełnie nieprzygotowanych.
A przypominam wam że z Iraku Amerykanie się wycofali.

[fala]

Sugerujesz że te odziały samobójców będą umundurowane i wyposażone w najnowsze technologie?, już mi tu próbowałeś wcisnąć że Polska to bardzo górzysty i zalesiony kraj o bardzo małym zaludnieniu,że detektory podczerwieni w lesie nie robią , chyba żyjemy w jakichś dwóch różnych światach i ten twój nijak nie przystaje do mojego.A co do termo i nokto wizji to raczej jesteś w błędzie , po co ktokolwiek będzie ustawiał detektory ruchu w gęstwinach leśnych?, tak samo jak i tymi gęstwinami żadne zwarte grupy nie będą się poruszać, no chyba że przeciwnik będzie z tobą w zmowie i będzie ci szedł na rękę i będzie robił wszystko wedle twoich genialnych planów defensywnych, co raczej mało prawdopodobne .

[Czlowieksniegu]

Może miast dyskutować o niczym, proponuję lekturę:

18. Jakie są podstawowe zadania WOT?
• W przypadku wybuchu konfliktu zbrojnego prowadzenie działań militarnych we współdziałaniu z wojskami operacyjnymi. Działania te będą miały na celu zniszczenie lub zatrzymanie sił potencjalnego przeciwnika.
• Ochrona ludności przed skutkami klęsk żywiołowych.
• Ochrona społeczności lokalnych przed skutkami destabilizacji i dezinformacji.
• Współpraca z elementami systemu obronnego państwa, w tym szczególnie administracją rządową i samorządową.
• Ochrona społeczności lokalnych przed skutkami ataków w cyberprzestrzeni.
• Szerzenie w społeczeństwie idei wychowania patriotycznego.

Nobla temu, kto sensownie wytłumaczy pkt 3-6 :-)

[fala]

No właśnie my tu bezsensownie o bezsensie......

[Czlowieksniegu]

Czyli Ty, jak rozumiem, się nie podejmiesz...

[steell]

Narazie to ogólniki, ale jak rozumiem chodzi Ci dokładnie o to:
• Współpraca z elementami systemu obronnego państwa, w tym szczególnie administracją rządową i samorządową.

To logiczne że będzie współpracować z administracja na szczeblu gminy są różne plany działania, i formacje na temat infrastruktury wrażliwej, ochrony itd, im wyżej tym tego więcej. Z SZRP muszą współpracować bo będą ich częścią.

• Ochrona społeczności lokalnych przed skutkami ataków w cyberprzestrzeni.

No tu nie mam pojęcia o co chodzi, ale pewnie się dowiemy lub zostanie to wykreślone lub też zmienione, wyobrażam sobie demontowanie nieprawdziwych informacji przekazywanych prze internet poprzez olgino" w formie analogowej.

• Szerzenie w społeczeństwie idei wychowania patriotycznego.

Po pierwsze nie cała OT będzie składała się z ochotników, część będzie zawodowymi żołnierzami, można to wykorzystać w wieloraki sposób, mamy specjalistów od PR zwanych kiedyś propagandzistami. Spotkania w szkołach, spotkania w czasie rocznic, asysty wojskowe, prezentacja uzbrojenia, opcji jest cała masa. Po prostu wyjcie wojska z koszar do społeczeństwa.