Skocz do zawartości

Zabytku nie oddali


Rekomendowane odpowiedzi

Unikalny karabin z I wojny nie dla skarżyskiego muzeum.
Mógł wzbogacic wyjątkową kolekcję broni, a leży w policyjnej szafie.

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=
/20140707/POWIAT0110/140709193

Kilka lat temu zabytdowa broń została podrzucona doMuzeum Orła Białego w Skarżysku.Potem zadziało prawo-wyjątkowy karabin wciąż jest w rękach policji i do placowki raczej nie wróci.
W listopadzie 2010 roku,po południu,w Muzeum Orła Białego w Skarżysku pojawił się człowiek z długim pakunkiem. z ostawił go na portierni i poszedł.Kiedy następnego dnia ówczesny dyrektor Artur Buńko rozwinoł papier,jego oczo ukazał sie karabin. Byłw doskonałym stanie,sprawny i nie naruszony zębem czasu. Sprawdzono go - to mannlicher,jaki był na wyposażeniu Legionów Piłsudskiego i całej armii Austro- Węgier w czasie I wojny światowej. W dodatku z rzadkimi ,węgierskimi biciami. Muzealnicy podejrzewali, że przez kilkadzieśąt lat był przechowywany w suchym i ciepłym miejscu. O anonimowym podarumku poinformowali policję i juz cieszyli sie, że wyjątkowy egzemplarz wzbogaci gromadzona od lat kolekcję broni strzeleckiej, będącej na wyposarzeniu polskich żołnierzy w XX wieku.
Narzędzie przestępstwa.
Wiekowy karabin mundurowi zabrali do laboratorium kryminalistycznego w Łodzi by zbadać ,czy nie był narzędziem przestępstwa.Sprawdzanie trwało długo.Choć testy nic nie wykazały ,broń do muzeum nie wróciła.Rozpoczeło się prokuratorskie dochodzenie,a potem sądowy przewód.W kwietniu ubiegłego rokuSąd Rejonowy w Skarżysku orzekł przepadek mannlichera na rzecz skarbu państwa.Muzeum domagało się ,by karabin do niego wrócił.Doszło do sporu.Organy prawa chciały,by mannlicher zostal pozbawiony cech broni syrzeleckiej .Można to zrobić przewiercając komore nabojową,albo zalewając lufę.Muzealnicy protestowali.
- W tedy traci swoją wartość historyczną. a my mamy obowiązek dbania o to ,by zabytki utrzymac w jak najlepszym stanie - mowi Tadeusz Sikora ,szef Muzeum Orła Białego.
Nie brakuje opinii,że takie działanie to de facto zniszczenie zabytku,będace przestępstwem.
Nie dla Orła.
Jak informuje prokurator Małgorzata Gicewicz ,skarżyska prokuratura wnioskowała o przekazanie mannlichera do tamtejszejplacówki.W końcu jej broń podarowano ,choć w nietypowy sposób.- Robiliśmy co w naszej mocy,by tak się stało, ale sąd zadecydował inaczej.Karabin trafił do Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.O,ile wiem,jest pomysł przekazania go do muzeum policji - wyjaśnia Małgorzata Gicewicz.Z rozmowy z prokuratorem rejonowym Jerzym Kuterą wynika , że oręż z I wojny został pozbawiony cech broni palnej.
Tadeusz Sikora zapowiada wystąpienie do komendy o zwrócenie mannlichera do Muzeum Orła Białego w formie depozytu.

.....................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, głupota nie boli. Jak się nie myśli, to się potem nie należy dziwić. Ciekawe gdzie muzealnicy ze Skarżyska wyczytali, że muszą o takiej anonimowej darowiźnie zawiadamiać policję? A policja? No, ci to wszystko by zniszczyli, ale wariata latającego po sklepach z nożem i klamką uważają za praworządnego obywatela. Parodia z paranoją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bjar,jak poligon likwidowali to była szansa ściągnięcia takiego (a raczej scota), tyle że to nie moje czasy ,ale ojciec opowiadał ile to można było a lewo" wyciągnąć stamtąd.

Czy się opłaca ? Moim zdaniem nie ,brdma ma większość muzeów w Polsce i wiele osób prywatnych.
Chyba że patrzymy na wartość surowców metalowych :)

Wartość historyczna nie jest tutaj raczej nie do przecenienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie