Skocz do zawartości

Koniec Lasów Państwowych?


Lipek

Rekomendowane odpowiedzi

Siłą rzeczy temat dotyczący wielu z nas. Zachcęcam do zapoznania się z komunikatem na stronie Związku Leśników Polskich w RP:


Nowelizacja ustawy o lasach przegłosowana.
Posted on 26 stycznia 2014

Sejm, głosami PSL i PO , przegłosował projekt ustawy o zmianie ustawy o lasach. Zawłaszczono środki finansowe wypracowane przez lata a także przyszłe środki finansowe, nawet jeżeli nie będzie wypracowany dodatni wynik finansowy. Podczas pierwszego czytania na wspólnym posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Finansów Publicznych posłowie PO i niestety PSL nie reagowali na żadne merytoryczne argumenty posłów opozycji i licznej reprezentacji Związku Leśników Polskich oraz NSZZ Solidarność.

Postawa dyrektora generalnego Lasów Państwowych Adama Wasiaka oraz podsekretarza stanu, głównego konserwatora przyrody w Ministerstwie Środowiska Janusza Zaleskiego, była dodatkowym poważnym argumentem dla posłów koalicji, upewniającym ich o słuszności obciążenia Lasów Państwowych haraczem, który może być przyczyną, za kilka lat, utraty płynności i zapaści finansowej.

Szczytem dwulicowości było zachowanie posła PSL Stanisława Żelichowskiego, który złożył obietnicę ZLP w RP, że wraz ze zmianą ustawy ,złoży poprawkę o zatrudnianiu pracowników w nadleśnictwach powołanych na umowę o pracę . Żelichowski poprawką w trakcie drugiego czytania złożył, ale natychmiast na posiedzeniu nocnym Komisji Ochrony Środowiska ją wycofał.

Członkowie ZLP w RP i zapewne wszyscy leśnicy, i nie tylko, będą pamiętać postawę posła Żelichowskiego i całego PSL-u .

Z przebiegiem posiedzenia w/w Komisji w dn. 23.01.2014 r. można się zapoznać na stronie sejmowej: http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje.xsp?unid=96300A73B7CA9F57C1257C61004D05F3#

Drugie czytanie tego projektu odbyło się późnym wieczorem na sali plenarnej Sejmu, pomiędzy godziną 22.00 i 1.00 w nocy. Powtórne posiedzenie połączonych komisji odbyło się pomiędzy 1.00 i 2.00 w nocy, a w piątek rano około godziny 10.00 projekt został poddany trzeciemu czytaniu i ostatecznie przegłosowany przez posłów Platformy i PSL-u (Waldemar Pawlak wstrzymał się od głosu).

To rekord koalicji Platformy i PSL-u w uchwalaniu ustaw. Nowelizacja ustawy o lasach, została uchwalona w 24 godziny, co zapewne jest „osiągnięciem” dotychczas nie notowanym.

Zmiany w ustawie o lasach spowodują bardzo poważne konsekwencje w gospodarce finansowej. Zapis zobowiązujący Lasy Państwowe do wpłaty do budżetu państwa w latach 2014-2015, z kapitału własnego, kwoty 1,6 mld zł po 0, 8 mld zł rocznie (w ratach kwartalnych), a od 2016 roku Lasy Państwowe mają co roku wpłacać do budżetu państwa kwotę 100-150 mln zł (2 proc. rocznych przychodów), i to niezależnie od tego, czy wynik finansowy PGL LP w danym roku budżetowym będzie dodatni czy ujemny."

http://zlpwrp.pl/blog/2014/01/26/nowelizacja-ustawy-o-lasach-przeglosowana/#more-893
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w jaki sposób ma to dotyczyć osoby np. lubiące spacery po lasach, grzybobrania, itp?

Zapaść finansowa, czyli co? Koniec wycinania całych połaci lasu, a może oszczędności na straży leśnej?

Nie ma tu rynku tylko monopol, dlaczego problemem ma być, że na sztucznie osiągniętych wynikach finansowych skorzysta większa część społeczeństwa (budowa dróg), a nie tylko wąska grupa zawodowa? Chętnie poznam obiektywne argumenty, bo jeśli problem sprowadza się do tego, że na premie w zarządzie lasów będzie mniej kasy, to jak mnie to dotyczy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigis, pomyśl trochę :) W dłuższej perspektywie tu nie chodzi o łatanie budżetu, a o prywatyzację LP. Nie dało się tego zrobić wprost, to kombinują dookoła.
Mechanizm jest prosty, stosowany wielokrotnie po 89 roku - doprowadzasz dobrze prosperująca firmę do ruiny, po czym ją estrukturyzujesz" i prywatyzujesz" - czyli za marne grosze kupują je w ustawionych przetargach Twoi kumple lub goście, którzy dali Ci w łapę. Do tego ma doprowadzić ta złodziejska ustawa - do prywatyzacji LP!

Poza tym nie wszystkie nadleśnictwa są rentowne. Te, gdzie wystąpiła np. plaga szkodników czy inne klęski, są dotowane z pieniędzy zarobionych przez bogatsze nadleśnictwa. A teraz wszystkie będą biedne.
Po drugie podskoczą ceny drewna, a więc opału, mebli itp.

I co najważniejsze dla nas, kopaczy - za parę lat możesz się natknąć w lesie na płot i firmę ochroniarską. Wtedy też powiesz, że Ciebie to nie dotyczy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, myślę, ale nie kategoriami złodziejskiej prywatyzacji" spod budki z piwem czy u cioci na imieninach. Rozumiem, ze to kwestia wiary, nie argumentów czy przykładów, o doprowadzeniu do bankructwa prosperujących" przedsiębiorstw w latach 90-tych. Ja mam na to inne poglądy, widziałem takie prosperujące" przedsiębiorstwa, sprzedane za grosze, a w zasadzie za obietnicę utrzymania miejsc pracy... nie do utrzymania oczywiście (mogę sporo napisać o dużej prywatyzacji z lat 90-tych).

Prywatyzacja to teraz już temat nie modny, ale jakieś naukowe publikacje na ten temat można chyba znaleźć, warto do nich dotrzeć, zamiast powtarzać populistyczne hasła polityczne.

Popełniono w latach 90-tych błędy, takie czy inne, ale snucie na tej podstawie jakichś teorii spiskowych na przyszłość? Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia, pewnie jesteś zainteresowany w utrzymaniu status quo... ale proszę Cię, grodzenie lasów i ochrona, sam przecież w to nie wierzysz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się nie rozumiemy. Jestem do bólu liberalny, jeżeli chodzi o gospodarkę. To co prywatne uważam za lepsze niż to co państwowe (z małymi wyjątkami).
Natomiast o wałach robionych od lat 90 można by napisać kilka tomów i nakręcić wiele filmów. Jednak to nie miejsce na dyskusje o tym.

Wytłumacz mi tylko jedną rzecz - po co prywatyzować kurę znoszącą złote jajka? Masz na to jakiś logiczny argument?

Dodatkowo, jako gospodarczego liberała, nie razi Cię danina nałożona na LP tylko dlatego, że dobrze gospodarują i mają kasę? Przecież to czysty bolszewizm.

Z grodzeniem lasów i ochroniarzami oczywiście przesadziłem, natomiast jestem przekonany, że obecne działania są preludium do całkowitej prywatyzacji LP. A my, kopacze, dobrze na tym nie wyjdziemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumacz mi tylko jedną rzecz - po co prywatyzować kurę znoszącą złote jajka?"

A gdzie w tej ustawie jest mowa o prywatyzacji Lasów?

Dodatkowo, jako gospodarczego liberała, nie razi Cię danina nałożona na LP tylko dlatego, że dobrze gospodarują i mają kasę? Przecież to czysty bolszewizm."

To już głębsza sprawa. Jak słusznie zauważyłeś mam liberalne poglądy, ale w przypadku Lasów nie widzę wolnego rynku. Gospodarują na zasobach państwowych, czyli, można by naiwnie sądzić, także moich, czy Twoich jako obywateli tego państwa. Robią to w warunkach w zasadzie monopolu, a przynajmniej największego podmiotu, więc kontrola państwowa jest tu jak najbardziej celowa, wolny rynek i konkurencja tego nie załatwi. Także wypracowany zysk nie jest porównywalny z zyskiem wypracowanym w prywatnym przedsiębiorstwie, nie widzę tu olszewizmu", raczej realizację nadzoru właścicielskiego, i to nawet w interesie reszty gospodarki. Brutalnie mówiąc, skoro gospodarują na gruntach państwowych, niech się podzielą z budżetem zyskami (społeczeństwo na tym skorzysta, bo jakie są u nas koszty złych dróg, nie ma się co rozpisywać).

Można nawet powiedzieć, że dając Lasom w zarząd ogromne połacie kraju (gdzieś słyszałem że ok. 1/3 pow.)i pozwalając działać jak podmiotowi prywatnemu, zatrzymującemu sobie wypracowane zyski" (w \", bo w warunkach monopolu) to dopiero byłby skandal! Klasyczne uwłaszczenie się jakiejś grupy na majątku państwowym, nie ważne, że bez formalnej prywatyzacji.

Czy idea, że firmy wykorzystujące zasoby naturalne kraju, powinny być inaczej traktowane (niż np. przedsiębiorstwa produkcyjne, handlowe, itp.) jest zła? Korzystają z zasobów naturalnych (np. różne złoża), więc powinny dodatkowo za to płacić, a przynajmniej w większym stopniu niż inni finansować rozwój gospodarki, żeby zrekompensować ubytek tych surowców. W tym wypadku infrastruktury, dzięki której w sumie funkcjonują. Co w tym nielogicznego? Lepiej, żeby z Twoich podatków finansowana była droga, którą jest wywożone drewno z lasu, a zyski zatrzyma przedsiębiorstwo, choćby państwowe? Po co (oprócz wynagrodzeń dla zarządu oczywiście)?

Tyle co do zasady, można dyskutować nad szczegółami wspomnianej ustawy, kwotami, sposobem wprowadzania, ale nie ma co nawoływać do jakiegoś buntu, to nie taki skandal jak np. w przypadku OFE (na marginesie, temu akurat publika przyklasnęła, co tam własne pieniądze).

Jeszcze raz podkreślam, że w omawianej ustawie nie widzę żadnej prywatyzacji lasów, jest to argument emocjonalny, nie faktyczny.

Ps. Co wolisz, spotkać właściciela prywatnego lasu, czy leśniczego/straż leśną w lesie państwowym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proza życia. Chodzi tylko i wyłącznie o kasę, myślę, że to jednak krótkowzroczne działanie. Rząd szuka pieniędzy gdzie się da, a że LP prosperują świetnie, mają niezłe zyski i potężny obrót, to oczywiście im można zabrać. Chociaż dalekosiężnych planów (czytaj- planów prywatyzacji) też bym tak łatwo nie wykluczył.

Może tylko warto się zastanowić, czy taka decyzja nie zabije kury znoszącej złote jajka". Utrata płynności finansowej, brak funduszy na wszelkie (szeroko rozumiane) modernizacje, faktycznie może doprowadzić do tego, że LP... upadną. Państwo straci dochodowy biznes i tyle.

Co także ważne, jeśli LP będą kuleć finansowo, to jak słusznie stwierdził Lipek, najzwyczajniej w świecie podniosą ceny drewna i w efekcie takie posunięcie uderzy bezpośrednio w nas (no przynajmniej tych co maja kominek :-) ) Tym samym negatywnie to odczujemy. Nie sądzę, żebyśmy natomiast odczuli te pieniądze które wpadną do budżetu. Rozejdą się na bzdurne cele...

A na oszczędności na premiach zarządu czy straży leśnej, to raczej bym nie liczył...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy, że Szanowna Małżonka gwizdnie (tfu, zagospodaruje) Ci 3/4 środków z konta. Niby nie kradzież, niby wszystko zostaje w rodzinie, ale.... :)

Oni nie okradli siebie, tylko nas... Przynajmniej w teorii. No ale będzie za co zamówić sobie nowe logo do ministerstwa!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, dlaczego nieustannie importujemy drewno z krajów dawnego ZSRR, Czech czy Słowacji...

Ciekawe, dlaczego już przerobione" wysyłamy do np Niemiec czy Austrii...

Ciekawe, dlaczego w ostatnich latach było głośno i o wojnie cenowej na krajowych przetargach, czy widmie bankructwa firm meblarskich m.in. z powodu cen surowca...

Ciekawe, dlaczego jednym ( z dwóch ) sztandarowych celów ZLP jest:
Obrona praw, godności zawodowej i interesów członków Związku i ich rodzin oraz dążenie do stałej poprawy ich bytu materialnego, poziomu kulturalnego i kwalifikacji zawodowych"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeti,

Bankructwo firm meblarskich? No proszę Cię... Akurat polskie firmy meblarskie to absolutna czołówka światowa i jeden z filarów naszego eksportu ( zaraz obok jedzenia i miedziuchy).

Węgiel też importujemy (podobno nawet z RPA). Widocznie się opłaca :)

Starzy Chińczycy mówią, że cała ta nocna akcja to tylko przygrywka do prywatyzacji LP. A starzy Chińczycy rzadko się mylą (piją dużo herbaty - zielonej)...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipek nie jesteś w temacie biomasy i energetyki. Kiedyś wióry były odpadami za utylizację których trzeba było płacić. Jak pojawiły się zielone certyfikaty i konieczność produkcji tfu zielonej energii" wióry i wyroby wióropodobne stały się cenniejsze niż złoto - dla wszystkich. Po za tym nikt nie chciał się bawić w detal dla fabryk płyt wiórowych jeśli energetyka zużywała miliony ton i na dodatek dobrze płacił.
Ale to było kiedyś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle ta prywatyzacja, a w innych gałęziach, gdzie przydała by się, jakoś tego nie widać. Dlaczego tu miałby rząd sprywatyzować przedsiębiorstwo? I to w stylu prywatyzacji" rosyjskiej z lat 90-tych, co to płotami pogrodzą i ochronę postawią, grzybiarzy wygonią? Racjonalne to dla mnie nie jest.

Politycy wszelkich opcji odkryli, że większy pożytek mają z firm w ręku państwa, bo to i stanowiska dla klienteli, i jak ciężko budżet można podreperować (jak w tym przypadku), zamiast jakichś reform, oszczędności. Wszyscy są szczęśliwi, publika zadowolona, po co jakaś prywatyzacja?

Leśnicy trochę pokrzyczą, sięgnięto im w końcu delikatnie do kieszeni, zapewne nie przepuszczą okazji do podwyżek (ciekawe czy tylko o te 2%, które mają odprowadzić), jak to w monopolu. Szybko wszystko wróci do normy, tak na mój gust.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich stronach ogromne połacie pól po PGR należą do byłych lub obecnych posłów PSL (oni się przyczepią do każdej rządzącej partii aby gra..ć) Kładę swoją wykrywkę pod młot że to samo się stanie z lasami. Pracowałem kiedyś u jednego takiego właściciela lasu wstawił sobie tabliczkę zakaz wstępu . Złapał starszego człowieka jak zbierał grzyby , na naszych oczach wysypał mu te grzyby i rozgniótł butem , dziadka kopnął w tyłek i wygonił.Ciekawy jestem czy będzie można wstawić tablicę zakaz polowań?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Pieniądze ładowano szczególnie w drogi. Tylko w 2014 r. Lasy chciały zainwestować w infrastrukturę, głównie drogi, prawie miliard złotych. Szczególnie na południu Polski rozmach tych inwestycji przeraża. Drogi budowane są w najdzikszych miejscach, tak by dobrać się do resztek lasów naturalnych, które pozostały w najbardziej niedostępnych zakątkach. Jeżeli nieco odciążone z funduszy Lasy przystopują z tymi inwestycjami, to akurat przyroda, szczególnie górska, odetchnie"

Fakt który ostatnio aż bije po oczach,niedługo na każdej przesiece położą asfalt...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie