beaviso Napisano 4 Październik 2004 Napisano 4 Październik 2004 A czy komiks o Orle" też ma w zamierzeniu obnażać jakieś szerzej nieznane epizody?
JoncaA Napisano 4 Październik 2004 Napisano 4 Październik 2004 Popatrzylem sobie na slowna przepychanke miedzy SLAW i wachmistrzem. Kolego SLAW - czy te zdjecia, o ktore wam chodzi, wykonales osobiscie na W-tte? Bo jesli nie, to o czyich prawach autorskich mowisz?. W najlepszym przypadku jestes ,jak mi sie wydaje, wlascicielem odbitki i, sprowadzajac rzecz do pieniedzy (bo jak poskrobac, to zawsze do tego sie sprowadzaja takie spory)nalezy Ci sie ewentualnie wynagrodzenie za uzyczenie", a z pewnoscia nie honorarium za przeniesienie praw autorskich i reprodukcji na wydawce komiksu. Elegancko by bylo, gdyby , po wykorzystaniu zdjecia w publikacji, wydawca umiescil inskrypcje np. Fot. ze zbiorow xxx, lub cos podobnego, ale wyplacenie honorarium autorskiego nie jest nawet mozliwe ze względow formalnych, a scislej jednego wzgledu - nie jestes autorem. To, ze masz fotke w albumie rodzinnym, kompletnie nic nie znaczy. Masz po prostu obiekt materialny, ktory jest Twoja wlasnoscia, mozesz sie zgodzic lub nie na jego skopiowanie, mozesz go podrzec albo polknac, ale nie masz praw autorskich! Ba, poniewaz ta odbitka, jesli tylko jest oryginalna, podpada pod prawo autorskie w starej postaci jeszcze bernenskiej, to jesli nie ma na jej odwrocie inskrypcji prawa autorskie i reprodukcji zastrzezone" i nazwiska autora - to rowniez prawdziwy autor zdjecia nie ma mozliwosci dochodzenia swoich praw. Wiecej - ze byl to rok 39, a fotograf pracowal np. na zlecenie,ot chocby OKW czy jakiejs redakcji, to prawa autorskie utracil na rzecz zatrudniajacej go firmy. Tak po prostu to wtedy bylo rozwiazywane - i nic tu nie ma do rzeczy album rodzinny lub kufer na strychu.
slw Napisano 9 Październik 2004 Napisano 9 Październik 2004 Trochę czasu mineło, komiks przeczytany, teraz trawienie i smakowanie. Merytorycznie nie czuję się na siłach robić uwag. Gratuluję scenariusza i rysunków Panowie! Po prostu czułem to narastające przedwojenne napiecie! Myślę że to też miało niemały wpływ na przebieg obrony, stan nerwów.I potem walka, oczekiwanie, napięcie... naprawdę jak dla mnie to się Wam udało!Puściłem komiks do paru znajomych i oczekuję wrażeń osób spoza ranży".Liczę Wachmistrzu na równie ciekawy wątek przy okazji Orła".Na koniec to co mnie niemiło (?) zaskoczyło. Tu w necie i na spotkaniach najeżdżałeś trochę na Muzeum i jego pracowników, czynniki oficjalne itd. Nie znam szczegółów, pewnie masz rację, to się zdarza w wielu miejscach przy kontaktach z urzędnikami. Ale po co piszesz o tym na papierze (komiksie)??? Te zamknięte drzwi może by się trochę uchyliły, a teraz to je zabiłeś dechami! Watpię czy nawet z następnej(?) ekipy będą chcieli z Wami gadać.pzdr,slw.Chwała tym którzy cos robią (i tylko oni mają szanse na błędy)
wachmistrz Napisano 11 Październik 2004 Autor Napisano 11 Październik 2004 Do Beaviso: w Orle" będzie trochę ciekawych spraw, czasem zupełnie nieznanych, ale na razie zdradzać niczego nie będę :)Do Slw:Ja żałuję, że nie wymieniłem w suplemencie komiksu nazwisk osób z MHMG odpowiedzialnych za to, co ma miejsce obecnie na W-tte. To skandal, aby bunkier placówki Fort", jednego z najważniejszych ogniw obrony W-tte, był niczym innym jak dzikim szaletem, do którego można trafić za odorem i lotem much. Zasrany poziom I, gówna przykryte gazetami, obdrapane i pomalowane grafitti ściany, smród uryny. Poziom II dolny: pełno śmieci wszelakich, jak poziom wyżej, pływające odchody, wątpliwy zapach gnijącej wody sięgającej po pierś, schody równie zasrane i zasikane przez urystów" jak obydwa poziomy. Tak wygląda obecnie placówka Fort"!!! Tak nie wygląda nawet żaden bunkier systemu do którego należy to umocnienie (Jelitkowo-Brzeźno-Wtte-Stogi)! W sprawie tej do Kancelarii Premiera napisał niedawno przyjaciel nieżyjącego Bernarda Rygielskiego, dowódcy tej placówki. Kancelaria odpowiedziała, że pismo to odesłała do MHMG! A więc winni będą w tej sprawie także sędziami. Jakże to typowe dla Polski...Osoby z MHMG odpowiedzialne za Westerplatte, a więc dyr. Koperkiewicz i dr Gliński przez rok czasu nie chcieli z nami rozmawiać. Ich stosunek do terenu W-tte jest niczym innym jak działaniem na szkodę państwa polskiego, bo traktowanie w ten sposób najcenniejszych dla Polaków zabytków, jak i terenu Westerplatte jest przestępstwem. Placówka Wał" gdzie padły pierwsze strzały polskich obrońców to zarośniete krzaczorami miejsce, pełne śmieci. Mozna by wymieniać długo. A 300 metrów od Fortu" jest kapliczka Sucharskiego pod wezwaniem Górnikiewicz, czyli Wartownia nr 1 (od 30 lat nic się w środku nie zmieniło). Ci ludzie z MHMG nie tyle co dostali od nas czerwone kartki, ile już sami powinni dawno z boiska" zejść, bo zdaje się, że czują się bezkarni (do emerytury niedaleko, byle wytrzymać - tak myślą zapewne). Póki nie zmienią się ludzie w tej instytucji, a są tam naprawdę też i mądrzy i normalni pracownicy, to my z nimi kontaktów żadnych nie chcemy mieć. Niech się dalej na nas wypinają. My wypniemy się w przyszłym roku, kiedy będziemy robić rekonstrukcję na W-tte. I nie zamierzamy wcale doprowadzać do tego, by MHMG spijało sobie śmietankę za to co zrobią chłopaki z grup rekonstrukcyjnych, którzy będą bohaterami tego wydarzenia i im się należeć będzie cały splendor.Szkoda, że nie mogę tu wkleić fotek wnętrza Fortu, bo nie zrobiłem ich cyfrówką. Koperkiewicz i Gliński do dymisji. Natychmiast. I wara im od Czwórki", bo zrobią z tego kolejny szalet, albo doprowadzą do całkowitego zniszczenia tego obiektu.
Gość Napisano 11 Październik 2004 Napisano 11 Październik 2004 Byłem na Forcie" we czwartek. Dolny poziom zamknięty na cztery spusty, a na górny nawet dało się wejść. Ktoś tam widocznie niedawno posprzątał. Natomiast Wał" to rzeczywiście obraz nędzy i rozpaczy. Ale co tam zawsze można sobie kupić Jolly Roger" - a u staczy za parkingiem i interes kwitnie, nieprawdaż?
Monsun Napisano 13 Październik 2004 Napisano 13 Październik 2004 Witam,niestety nie maiłem czasu, żeby dokładnie śledzić wszystkich wątków na forum, ponieważ ostatnio dominuje u mnie tylko praca i kopanko:)Być może była już na forum informacja, gdzie i za ile można kupić komiks, ale nie mam czasu, żeby przelatywać wczystkie wątki. W związku z czym proszę powiedzieć mi gdzie można kupić komiks o Westerplatte i ile on kosztuje?PozdrMarcin
bodziu000000 Napisano 13 Październik 2004 Napisano 13 Październik 2004 Chyba dzięki forum o Forcie już napisano w GW.http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,2337073.htmlMoże teraz ktoś zacznie coś robić, chociaż najprawdopodobniej zacznie się zwalanie winy na innych.PzdrBodziu
slw Napisano 13 Październik 2004 Napisano 13 Październik 2004 +-35pln, Empiki, komiksowe sklepiki.pzdr,slw
wachmistrz Napisano 13 Październik 2004 Autor Napisano 13 Październik 2004 Do Bodzia:Zwalanie winy zaczęło się już dzisiaj srana, szczególnie w Urzędzie Miejskim, bo tych abnegatów z MHMG to nic nie ruszy.A sprawa zaczęła się od listu do Kancelarii Premiera, akcji jaką zrobił p. Żebrowski, no i nasze Stowarzyszenie też 3 grosze do pieca dorzuciło, a o informacjach w suplemencie albumu komiksowego nie wspomnę. I dodam z socjalistycznym zawołaniem: i to nie jest nasze ostatnie słowo! :) Takich artykułów w GW o W-tte i o tym jak jest traktowane to miejsce przez tzw. gospodarzy" tego terenu, będzie jeszcze trochę.Po artykule w GW widać, że nikt się do winy nie poczuwa. Normalka.
bodziu000000 Napisano 13 Październik 2004 Napisano 13 Październik 2004 Ale jak zainteresowała się prasa tym tematem, to może coś się w końcu ruszy. Zawsze jest jakaś szansa. Najlepiej zainteresować jeszcze tym tematem jakiegoś polityka (zaczyna się kampania wyborcza), choćby aby porobił trochę szumu. Może wtedy ruszyłoby to wszystko.Niestety żyjemy w kraju w którym ciągle w instytucjach państwowych myśli się po dawnemu.PzdrBodziu
Monsun Napisano 13 Październik 2004 Napisano 13 Październik 2004 Dziękuję za informację SLW.PozdrMarcin
wachmistrz Napisano 14 Październik 2004 Autor Napisano 14 Październik 2004 Ponieważ sprawa Fortu ma dalszy ciąg w dzisiejszej lokalnej GW, przerzucam ten temat do iekończącego się wątku o Westerplatte" :)http://www.odkrywca-online.pl/index1.php?action=forum&iletab=jedna&sub=pokaz_watek&id_forum=0&ktory=67736#67736
slw Napisano 14 Październik 2004 Napisano 14 Październik 2004 Sorki, nie chciałem nikogo urazić, po prostu zastanawiam się zawsze w takich momentach czy naprawdę udało się zrobić wszystko żeby ruszyć choć małymi kroczkami we właściwym kier.Odnoszę wrażenie że w naszym pięknym i chorym jednocześnie kraju jest tak: jak coś jest symbolem narodowym" (Westerplatte, Węgierska G., Mława itp) to choćby byli pasjonaci - nic się nie da zrobić, same kłody. A jak zwykła", bez obrazy, fortyfikacja to co nieco można (OO Jastarnia, Śląsk itp). O co tu chodzi?Komiksowe wrażenia i emocje u kolegi nie z branży też podobne ( am było piekło") jak u mnie, naprawdę udało się Wam. Mam jeśli można parę pytań:- biała flaga i Gębura-zginął bo spadł na dół, przedtem było że został zastrzelony, to rozumiem po prostu nowsze(pewniejsze) ustalenia? Ten drugi żołnierz (kapral X) też zginął i kto to był?-cywile - ani słowa o ich udziale, a słyszałem że np. kilku namawiało do kapitulacji. Brak pewnych ustaleń czy z innych powodów?- przekleństwa żołnierzy w najgorętszych momentach, dość współczesne" - realizm czy Wasz dodatek? Bo tak to trochę brzmi.... wrażenia moje i kolegi.Dziś w Trójce była jakaś audycja o komksach (ogólnie) wspominano i o Waszym a także że popełniliście" już jakiś wcześniej? Ale może coś pokręciłem bo to info od kolegi, ja osobiście nie słuchałem.Gibraltar - śmiały i b. ciekawy plan biorąc pod uwagę zachowanie angoli (przedłużenie utajnienia archiwów), mógłbyś uchylić rąbka? Jakieś w miarę pewne nowości, źródła?No i niecierpliwie czekam na wątek o Orle"!pzdr,slw
wachmistrz Napisano 15 Październik 2004 Autor Napisano 15 Październik 2004 Biała flaga i Gębura-Gębura na pewno nie został zastrzelony. To hipoteza którą podał Mariusz Borowiak, ale nie do końca zgodna z prawdą. Scena na dachu niekoniecznie też mogła wyglądać tak jak w komiksie. To jest odtworzenie tego epizodu na podstawie różnych przesłanek. Pewne jest to, że Gębura z dachu nie wrócił. Niemcy go na pewno nie zastrzelili. Za kilka miesięcy może okazać się, że to wyglądało zupełnie inaczej. Przy koszarach znaleziono grób dwóch żołnierzy (nie ustalono kim byli, może jeden z nich to Gębura?). Stąd taka scena na dachu, że może nie jeden, a zginęło dwóch (?). To miało wywołać jakąś szerszą dyskusję, ale jak na razie to i najwięksi zwolennicy Sucharskiego, antagoniści Dąbrowskiego i wszystkowiedzący o W-tte" historycy raptem zamilkli :) A tak nas atakowali przed publikacją komiksu, że piszmy kłamstwa i brednie... :)-cywileCywile tak naprawdę walczyli jak żołnierze. Trudno by wskazywać w komiksie mając tak niewiele miejsca, kto walczył ardziej" a kto mniej" albo wcale. Młodszy Duzik przez 7 dni opiekował się ciężko rannym Pająkiem nie odstępując od niego. To dzięki niemu i Słabemu Pająk dożył do kapitulacji. Czy przez to Duzik nie może być uznany za żołnierza? Szkoda, że miejsca nie było żeby to pokazać, choć jest o tym mowa w jednym z dymków. A po wojnie Pająk pisał w listach propagandę", że m.in. Duzik w koszarach siał panikę (a co Pająk w ogóle pamiętał z obrony?; niewiele, bo wszystkiego o obronie nauczyli go w niewoli koledzy - jak już wyszedł ze szpitala). To są efekty powojennych zatargów" kto się zasłużył bardziej, a kto mniej itp. Zdaje się, że i to co pisał Gryczman po wojnie, że Zatorskiego miała rzekomo zastrzelić grupa Rygielskiego" to bajka (z całym szacunkiem dla postawy chor. Gryczmana w czasie obrony).- przekleństwa żołnierzyŻałuję, że nie miałem już jak wprowadzić przekleństw i reakcji Kuby" na wieść o tym, że wisi biała flaga 2 września. Za późno dostałem relację z tego epizodu. Ale i tak to co pokazałem jest bardzo prawdziwe, tyle że więcej kurew" powinno polecieć :)Mięso" zresztą latało gęsto, bo to wojna i wojsko - normalka, i żeby to jakoś pokazać, to trzeba było sięgnąć do słownika polskich przekleństw i wulgaryzmów, żeby pokazać zwłaszcza to mięso", które już dawno wyszło z użycia :)Żałuję, że nie słuchałem. To musiało być powtórzenie audycji z wczoraj, której nie zdążyłem wysłuchać. Zapewne a propos Międzynarodowego Festiwalu Komiksu w Łodzi (w Łódzkim Domu Kultury na Traugutta). Jak ktoś ma blisko, to możemy się spotkać, bo będę chyba tam jutro i pojutrze.Gibraltar jeszcze daleko. Orzeł" powoli rozpoczyna swoją odyseję. Może się wyrobimy na połowę przyszłego roku. O postępach będę meldował na bieżąco, a i pomoc Odkrywców też się na pewno przyda :)
slw Napisano 15 Październik 2004 Napisano 15 Październik 2004 Że jeszcze powrócę do tematu. Wychowałem" sie m.in. na książkach Grzesiuka (dobrze że matka tego nie czyta :) ), jak to on pisał w tamtych czasach bluzgi miały w sobie coś z poezji", nie to co teraz. Po prostu wyglądało mi to jakos b. współcześnie i poczułem niepokój. Nie myślałem że i na to są relacje.Dzięki jeszcze raz za wyczerpujące odp.!pzdr,slw
Grzesio Napisano 16 Październik 2004 Napisano 16 Październik 2004 Ha, mam, mam, kupiłem - cacy! Ale też chciałbym wtrącić trzy grosze co do strony merytorycznej. Rysunków się, w zasadzie, czepiać nie zamierzam, natomiast nieco mieszane uczucia wywarł na mnie wykaz uzbrojenia na końcu albumu, a w szczególności ostentacyjnie nieprawidłowo podawane nazwy niemieckich dział. Panowie, kaliber jest w tym systemie integralną częścią nazwy! Co z tego - pierwszy teoretyczny przykład z brzegu, że mamy Flak 38, skoro nie wiadomo czy 2 cm, czy 10,5 cm? A więc powinno być 10,5 cm leFH 18 zamiast lFH 18, 3,7 cm Pak 35/36 zamiast Pak 35/36, 2 cm Flak 30 zamiast Flak 30, no i wreszcie lg 21 cm Mrs zamiast jakiegoś dziwacznego 210 mm". Chciałbym także zwrócić uwagę, że opis MG 08 zilustrowany został zdjęciem leMG 08/15, a także, że wyjątkowo niefortunnie wybrano zdjęcie 10,5 cm leFH 18, którego głównym obiektem jest 15 cm sFH 18, a omawiana haubica stoi na drugim planie.Przechodząc, jednak, do rysunków - na stronie 64 mamy na uzbrojeniu WST narysowany leMG 08/18, o którego użyciu próżno by w wykazie szukać jakichkolwiek informacji - niekompletny wykaz, czy błąd rysownika?Na s. 51 z przodu łoża górnego 2 cm Flaka 30 narysowana jest wystająca pocieszna pętla - w rzeczywistości był to złożony wspornik transportowy łoża górnego, wykonany jako pełen odlew, o prostokątnym kształcie i bynajmniej nie ażurowy. Ponadto, na działku zamontowany jest - o ile z rysunków można się zorientować - celownik Flakvisier 35, używany do strzelań przeciwlotniczych. Przeciwko celom naziemnym stosowano natomiast montowaną na lewo od niego (mogły być jednocześnie) lunetę ZF 3x8, której jakoś trudno się dopatrzeć.No i wreszcie, niestety, wyjątkowo nie podobają mi się rysunki Schleswiga Holsteina en face (s. 24, 26) - zwalista, niska bryła starego pancernika doznała niezwykłego wysmuklenia, niby jakiś rasowy niszczyciel - a wystarczy spojrzeć np. na górne zdjęcie na s. 123.PzdrGrzesiu
SAMANOSUKE Napisano 17 Październik 2004 Napisano 17 Październik 2004 Jest to bardzo ciekawy komiks...Dobre rysunki...ciekawostki zwiazane z Westerplatte.Kupiłem ten komiks w Łodzkim domu kultury..Jak wrociłem do domu odrazy dorwałem sie do tego komiksu...POLECAM!!!! Pozdro:SAMANOSUKE
wędrowiec39 Napisano 18 Październik 2004 Napisano 18 Październik 2004 Witam,Komiks nabyłem drogą kupna jakiś tydzień temu z okładem i już drugi raz go czytam! :-)) Za pierwszym razem pochłonąłem go w ciągu jednego dnia, aż familia w osobie córki oraz żony (lub odwrotnie) zaczęła na mnie podejrzliwie patrzeć co to za komiksy ich stary (hmmm, 32 lata :-)) ojciec na stare lata pokątnie czyta :-)). Panowie (to do autorów) MEGA ROBOTA! Kiedy wokół razi powierzchowność ogrom pracy, jaki włożyliście, jest nieoceniony. Słowo: ,,gratulacje'' nie oddaje w pełni mojego zachwotu i podziwu dla Was. Zwłaszcza pilnie studiuję artykuły na ostatnich stronach (suplement?). Na Westerplatte byłem circa 20 lat temu (mam tam około 600 km) i w sumie niewiele pamiętam. Na przyszłe wakacje planuję jednak wyrwać familię w to miejsce i z artykułem ,,Krajobraz po bitwie'' powłóczyć się po krzaczorach i spróbować poczuć klimat tamtych dni. Tak właśnie wpłynęła na mnie lektura komiksu. No, nie wspominając o postach nt. historii obrony Westerplatte w innym miejscu forum. Wiedza Wachmistrza jest przeogromna i budzi mój najwyższy szacunek i uznanie. BRAVO!!!ukłony :-)
SAMANOSUKE Napisano 19 Październik 2004 Napisano 19 Październik 2004 No ten komiks jest godny uwagi...mnie pochlonol aż że lekcji nie odrobiłem.:DPOZDROWIONKA
Szumin Napisano 19 Październik 2004 Napisano 19 Październik 2004 Dobry, bardzo dobry komiks (a raczej dzieło), rzucił mi bardzo dużo światła na ten ważny epizod kampanii wrześniowej. Bardzo dziękuję autorom. Moje dzieci będą go czytać. Pozdrawiam.
wachmistrz Napisano 19 Październik 2004 Autor Napisano 19 Październik 2004 Cóż, na takie posty to ja mogę odpowiedzieć słowami kaowca z filmu Rejs":-Podoba mi się to, co panowie mówią, że się podoba :)Jak wiele razy pisałem, także i w przedmowie do albumu, alfą i omegą nie jestem (także w temacie Westerplatte). Stąd tu i ówdzie błędy. Ale to album o ludziach, a nie o sprzęcie, więc wybaczcie. Znam bardzo dobrą metodę, aby nie popełnić żadnego błędu. Nie należy po prostu nic robić :)Pozdrawiam! wachmistrz
Boruta Napisano 19 Październik 2004 Napisano 19 Październik 2004 Co do innych, to w 3 regionalnej łódzkiej pokazywali targi komiksów i wygrał je podobno komiks pod wiele mówiącym tytułem: Achtung Zellig" ;-))).Pozdrawiam
wachmistrz Napisano 19 Październik 2004 Autor Napisano 19 Październik 2004 Westerplatte" się nie załapało w tym roku do konkursu, bo startować mogły tylko komiksy wydane do końca sierpnia br. Może w następnym.Na Festiwalu byłem, a album się cieszył dużym zainteresowaniem nie tyle ze względu na to, że to komiks właśnie, ile że to publikacja opowiadająca historię Westerplatte i inną wersję wydarzeń.
SAMANOSUKE Napisano 19 Październik 2004 Napisano 19 Październik 2004 Juz dzisiaj drugi raz przeczytałem....Apropos mam 14 lat..POZDRO SAMANOSUKE
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.