DOMILUD PL Napisano 7 Styczeń 2013 Autor Napisano 7 Styczeń 2013 Poszukuję informacji dotyczących miejsc dyslokacji i tras przemarszu wojsk Układu Warszawskiego z terenu Dolnego Śląska do Czechosłowacji w 1968r. Wiem, że pokaźna grupa wojsk Armii Radzieckiej stacjonująca wokół Lubania (Dolny Śląsk) przekraczała granice z Czechosłowacją w niedalekim Zawidowie i Miłoszowie, jednak nie mogę namierzyć w sieci jakichkolwiek tras przemarszu tych wojsk i miejsc koncentracji przed przekroczeniem granicy. Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje w temacie.Poza mglistymi wspomnieniami starszych kolegów i koleżanek tak naprawdę pozostało niewiele pamiątek z tamtych dni.
wędrowiec Napisano 8 Styczeń 2013 Napisano 8 Styczeń 2013 Miałem wtedy dziewięć lat i mieszkałem w Grabiszycach opodal Leśnej.Ojca,wtedy blisko czterdziestoletniego faceta powołali do rezerwy,ale na szczęście po krótkim pobycie na strażnicy WOP w Bogatyni wrócił do domu.Przejazdów przez tą miejscowość transportów wojskowych raczej nie było bo i droga nie prowadziła bezpośrednio do granicy.Pamiętam natomiast,że chyba ze wglądu na niski pułap chmur,przeleciało bardzo nisko kilka ciężkich helikopterów prawdopodobnie MI8.Do dziś pamiętam ich wydłużone sylwetki z gwiazdą na boku czyniące olbrzymi hałas,ale czy to było w dniu najazdu czy później to już niestety nie pamiętam.Szkoda,że w czasie służby wojskowej nie interesowały mnie te tematy bo miałem d-cę,który brał w tym udział i czasem coś opowiadał.Zapamiętałem tylko historię z zatrzymaniem oficera zachodnioniemieckiego,a ile w tym prawdy to już nie jestem w stanie stwierdzić.
DOMILUD PL Napisano 8 Styczeń 2013 Autor Napisano 8 Styczeń 2013 @ wędrowiecW sieci znalazłem wzmiankę, że jakieś jednostki przekroczyły również granicę w Miłoszowie, ale tak jak piszesz skoro droga nie prowadziła do granicy, tak jak dzisiaj, to trudno było coś zaobserwować. Gro wojsk od strony Bolesławca, po koncentracji w lasach pod Lubaniem (o czym świadczą fanciki z tamtego okresu ale i wspomnienia kolegów) przejechała przez centrum Lubania w środku nocy kierując się do przejścia granicznego w Zawidowie. Transportery opancerzone i czołgi ślizgały się na kocich łbach, jeden mało nie staranował gapiów. Ruch na przejazdach kolejowych całkowicie wstrzymano. Zrobiono tylko wyjątek dla pociągu do Warszawy. Nad ranem drogą wokół miasta dobijały już tylko pojedyncze transportery i ciężarówki (prawdopdobnie wcześniej popsute). I takie tam różne historie.Przydałoby się poznać trochę szczegółów dotyczących tak rodzajów wojsk jak i marszrut. Ale widzę, że oddźwięk mizerny.
hipolit-O4 Napisano 10 Styczeń 2013 Napisano 10 Styczeń 2013 11 DPanc z Żagania przekraczała granicę w Lubawce i Miroszowie10 DPanc z Opola w Mokrym Głuszycy i Pilsczu4 DZmech szła w drugim rzucie 11 DPanc przez Lubawkę i Miroszów
MarcinP Napisano 10 Styczeń 2013 Napisano 10 Styczeń 2013 W Ząbkowicach Śląskich na terenie JW 2583 rozstawiono potężny namiot, pod którym mieściła się suwnica i warsztat remontowy czołgowy - relacja mojego Ojca, który służył tam w tym czasie.
DOMILUD PL Napisano 10 Styczeń 2013 Autor Napisano 10 Styczeń 2013 Znalazłem coś takiego:Już 28 lipca ulicami Legnicy jechały na miejsca koncentracji długie kolumny transporterów opancerzonych i czołgów z białymi pasami namalowanymi wzdłuż pancerzy, grupy Rosjan chodziły w mundurach po ulicach i wykupywali ze sklepów wszystko co się dało. W rejonie Legnica - Raszówka - Chojnów - Złotoryja - Jawor ześrodkowano 11 Dywizję Pancerną LWP. (....) W tym samym czasie radziecka 20 DPanc. wyruszyła z poligonu w Świętoszowie kierując się na Jelenią Górę, przekroczyła granicę w rejonie Jakuszyc, a kilka godzin później czołgi były już ma przedpolach Pragi."http://panzerschreck.strefa.pl/czechoslowacja.htmlZatem radziecka 20DP ze Świętoszowa do Jakuszyc przez Jelenią Górę. Jesteśmy coraz bliżej zachodniej granicy. A to jak widać był już chyba obszar operacyjny Sowietów. Dlatego też zapewne 11DP z Żagania skierowano bardziej na wschód.Ciągle nie ma informacji (poza ustnymi) o Lubaniu i przejściach granicznych w Miłoszowie i Zawidowie.
elpasys Napisano 11 Styczeń 2013 Napisano 11 Styczeń 2013 Koncentracja polskich wojsk w rejonie nadgranicznym rozpoczęla się na kilka miesięcy przed datą agresji. Wojsko nudziło się, więc starano się zapewnić im rozrywkę właściwą dla tamtych czasów. Wiele pracy miały różne zespoły artystyczne" LWP, które odwiedzały wszystkie miejsca koncentracji wojsk. Dlatego byli członkowie takich zaspołów mogą być dobrym źródłem informacji.
traper6 Napisano 12 Styczeń 2013 Napisano 12 Styczeń 2013 Jizi MladecPODZIĘKOWANIE"A więc jesteście tutaj bracia, wzrośli z krwi KainaPosłowie nocy co zarzuca w mroku stryczekA więc jesteście tutaj, syn i wnuk StalinaInaczej dziś niż wczoraj, już bez rękawiczek.Szczere wam dzięki za żelazny znak pokojuZa wasze pocałunki, gorzkie jak cyjanekZamordowano wiarę, w miłym kraju moimI krzaki głogu stoją jak warta nad ranemNiechaj wam wasza gwiazda pomyślności świeciZa czołgi w naszych miastach i strzały do dzieciDom nasz jest waszym domem, wypijmy za zdrowieŚwiadkami są cmentarze pachnące ołowiemTo byłoby zbyt łatwe, pluć wam na pomnikiNadzieja będzie trwać dopóki żyją ludzieBolszoje spasiba, brat`ia, zachwadcikiSpasiba balszoje, nikagda nie zabudziem.Praha `69
Marek1968 Napisano 18 Styczeń 2013 Napisano 18 Styczeń 2013 Urodziłem się w 1968...nie pamiętam czy jako dzieciak słyszałem o tym przywoływaniu do porządku" naszych południowych sąsiadów.Jakieś wzmianki na ten temat w rozmowach rodzinnych pewnie się pojawiały,ale gdy w 1986r.przebywałem w Czechosłowacji na szkolnej praktyce, na własnej skórze odczułem nienawiść niektórych Czechów do naszego narodu...nawet raz chcieli ręcznie na nas wymierzyć sprawiedliwość" za 68. Cztery lata później, w wojsku, usłyszałem z ust wyższego oficera historię o tamtych wydarzeniach widzianych jego oczami, jakie to było wspaniałe, budujące, jaki to był piękny widok jak Wojsko Polskie przekraczało granicę polsko-czechosłowacką. On oczywiście tam był...szczycił się tym...
byku89 Napisano 18 Styczeń 2013 Napisano 18 Styczeń 2013 pozwolę sobie podpiąć się pod temat:Mój ojciec opowiadał że wojsko jechało przez jego wioskę ( powiat Jasło/Podkarpacie) i przekraczało granicę w Barwinku.Czy to bajka czy prawdopodobna wersja?Czy jest jakieś źródło z wskazanymi trasami przejazdu jednostek?
traper6 Napisano 19 Styczeń 2013 Napisano 19 Styczeń 2013 A kobieta przerażona patrzy zza firankiW Hradcu Kralovem stoją polskie tanki.Była wolność i swoboda, była demokracjaW Hradcu Kralovem, polska okupacja !!!
traper6 Napisano 19 Styczeń 2013 Napisano 19 Styczeń 2013 W `81 Czesi aż się trzęśli żeby złożyć nam ewizytę" i podziękować za `68.
e-NDek Napisano 9 Maj 2013 Napisano 9 Maj 2013 Jako brzdąc zapamiętałem jedynie nocny przemarsz przez wioskę. Rano widać było odciśnięte w asfalcie ... ślady pogąsienicowe.A co do ... stosunków nadgranicznych; to mógłbym książkę napisać o ichniejszej do Nas ... miłości".
DOMILUD PL Napisano 10 Maj 2013 Autor Napisano 10 Maj 2013 Konkretnych informacji nadal brak to może kilka relacji ustnych kolegów:W miejscowości Henryków k/Lubania oddziały radzieckie stacjonowały ok. 2 miesięcy. Zołnierze siedzieli w lasach wokół wioski. Teren był ściśle strzeżony bez mozliwości dostepu dla osób postronnych. Dochodziło do paradoksalnych sytuacji, gdy mieszkańcy wioski mieli problem z pozyskaniem swoich płodów rolnych na okolicznych polach. Jako 6 letniego chłopca mama wysłała mnie na pole abym podebrał trochę ziemniaków na obiad. Na polnej drodze zatrzymał mnie wartownik "nie nada. Co nie nada, mama mi kazała ukopać ziemniaków. Co mamy jeść na obiad? Zacząłem się z nim kłócić, szok, jako 6 letnie dziecko ! W końcu pojawił się jakis oficer i zezwolił mi na przejście na pole"Okoliczna ludność handlowała z żołnierzami. Dostarczała im alkohol w zamian np. za paliwo. Dzieciaki dostawały odznaki. Oto odznaki bodajże strzelców wyborowych jakie kolega dostał od radzieckiego wojaka.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.