Skocz do zawartości

Poszukiwacz zaginionych skarbów ujęty


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Wrzucam bo to niestety mój teren.

http://radomsko.naszemiasto.pl/galeria/opis/1677131,poszukiwacz-skarbow-ze-strzalkowa-sprzedawal-zabytkowe,galeria,id,t,tm.html#a324268006b40896,1,3,8
  • Odpowiedzi 52
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
emes nie osądzaj gościa po kilku zdaniach prowokatorów i fotce z monetami w kapslach, media z reguły mijają się z prawdą..
Kto z ręką na sercu nigdy nie sprzedał/ wymienił tego co mu nie potrzebne i nie zbiera na przedmioty pożądane w kolekcji ?
Czy to jakiś grzech? nie rozumiem tego fenomenu wrzucania do jednego worka z etykietą handlarz" tych którzy sporadycznie zrobią to co powyższe..
Napisano
SirBad - ja nigdy nie sprzedałem i nie wymieniłem. Zgadzam się po części z emesem. Jak był na tyle głupi, że sprzedawał, to sam sobie bidy naklepał. oczywiście kraj chory ale po co samemu pchać im się w łapska?
Napisano
Chwila moment, chyba coś przegapiłem ?
Odkąd to posiadanie przedmiotów zabytkowych, jak również handel nimi, podpada pod jakiekolwiek paragrafy ?
To ja przepraszam, skoro kupiłem hurtem duży zbiór sprzętu foto ( część niewątpliwie zabytkowa) po czym większość sprzedałem/rozdałem/wymieniłem gdyż do niczego mi przydatna nie była, to popełniłem przestępstwo ?
Czy też po prostu ktoś się z owcą na głowy zamienił ?
Napisano
Yeti, podatek (VAT od marży i od umów cywilno-prawnych) zapłaciłem co do grosza!


:-)



Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 18:24 06-01-2013
Napisano
na podstawie artykułu można stwierdzic że na tym forum prawdopodobnie znajdują się gwałciciele - a gdzie domniemanie niewinności , na podstawie wywodów przedstawicieli policji kazdego z nas można oskarżyc o cokolwiek - nowy model państwa prawa - tylko prawa dla kogo?
Napisano
Sebosek- nie sprzedałeś/nie wymieniłeś.To znaczy ,że nie wolno ? Że to zabronione? Ja sprzedawałem/wymieniałem i będę sprzedawał /wymieniał kiedy tylko najdzie mnie taka ochota.
Zresztą Erich ujął to wystarczająco dosadnie..
Napisano
Niestety w myśl ustawy (czyli, że wszystko to zabytek bo decyduje o tym ktoś subiektywnie) sprzedawanie to PASERSTWO, a to już grubsza sprawa. No i fakt, że jegomość się przyznał. To, że ma w chacie fanty i wykrywacz wcale nie znaczy, że znalazł je wykrywaczem, bo to właśnie trzeba udowodnić. Kopałem? Proszę mi powiedzieć kiedy i gdzie i który fant jest z którego dołka. Wtedy działa domniemanie niewinności, chociaż w tym naszym państwie nawet to przechodzi do lamusa.
Napisano
Sebo-sek, nie masz racji. Zabytek mogę sprzedać tak samo jak bułkę kajzerkę. Oczywiście jeżeli jest moją własnością.
Cała ta medialna nagonka, tak naprawdę powinna skutkować... lawiną pozwów o zniesławienie w stosunku do odmóżdrzonych pismacząt ze strony dowolnego kolekcjonera czegokolwiek
Napisano
Erih - zabytek", cokolwiek to znaczy, sprzedasz łatwiej bo do Kajzerki zawsze się może dopieprzyć Sanepid:))
Akcja łodziarzy" oczywiście jak zwykle całkowicie bezsensowna.

Pozdrawiam

VW

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie