Pilecki na Wawel

[kindzal]

A tam Powazki, dla takich to zbiorowa mogila a Laczce" wystarczy.

[acer]

Wystarczy dobrze oznakowany imienny grób na kwaterze dla zasłużonych

[kindzal]

Najlepiej w poblizu zbrodniarki stalinowskiej, dyrektorki Departamentu V Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Julii Brystygier.

[DOMILUD PL]

Przed Bogiem wszyscy jednacy, ale nie mieszajmy Wawel to Wawel, a Powązki to Powązki. Tak jak Orła Białego nie dostaje każdy, chociaż ostatnio się zdezawuował" he,he jak to niektórzy lubią powtarzać. Różnica jest oczywista nawet dla dziecka i nie udawaj acer że nie rozumiesz

Druga sprawa że w dzisiejszym świecie, medialnym, gdzie o autorytetach decydują dziennikarze i zeszmacić można każdego, ciężko będzie o wskazanie przywódcy, który w oczach większości narodu zasłuży na pochówek na Wawelu.

Może najlepiej dalej o tym fakcie niech decyduje kardynał krakowski.

[woytas]

Panowie!

[kindzal]

Znowu zabraklo merytorycznych argumentow Acerze?

No cóz, mysle ze ten jeden przyklad wyraznie pokazuje w jaki sposob zostaly zdezawuowane" Powazki (chcociaz lepiej by tu pasowalo slowo zhanbione).

[woytas]

Lepszy kwiatek znalazłem:

Zdumiewający wniosek złożył deweloper budujący apartamentowiec w Siechnicach koło Wrocławia. Nie podoba się mu nazwa ulicy, przy której ma stanąć budynek – gen. Emila Fieldorfa. Rzekomo jest za długa i za trudna. Dlatego chce jej zmiany. Propozycja wywołała oburzenie mieszkańców.
Siechnice to niewielkie miasteczko z nieco ponad 5 tys. mieszkańców w województwie dolnośląskim. LSG Deweloper jest lokalną firmą, która na stronie internetowej chwali się, że działa na rynku nieprzerwanie od 1992 r., a jej szefowie podkreślają, że powstała „w oparciu wyłącznie o kapitał polski”. Jedną z obecnie najważniejszych inwestycji jest budowa apartamentowca Kamienica Ratuszowa, który ma zostać oddany do użytku w IV kw. 2012 r.
Nagle pojawił się nieoczekiwany problem. Kamienica Ratuszowa ma stanąć przy ulicy gen. Emila Fieldorfa. Nazwę ulicy nadała Rada Miejska w Siechnicach uchwałą przyjętą nieco ponad rok temu – 15 maja 2011 r. Tymczasem LSG Deweloper sugeruje, że powinna być inna.
Wniosek o zmianę nazwy ulicy został nawet złożony najpierw w urzędzie, a burmistrz przekazał go radzie miejskiej. „Codziennej” udało się zapoznać z treścią zdumiewającego pisma. Jego autorzy nie chcą się przyznać, że to ich inicjatywa. Jako pomysłodawców wskazują anonimowych „przyszłych właścicieli mieszkań”.
„Nazwa jest zbyt długa, trudna do zapamiętania i napisania” – twierdzą szefowie firmy.


http://gpcodziennie.pl/12205-deweloper-nie-chce-ulicy-gen-emila-fieldorfa.html

[bjar_1]

Żenua...

[kindzal]

Niezle, ale tutaj akurat nie doszukiwal bym sie zlej woli.
Poprostu prostactwo i glupota.

[acer]

Nie ma żadnych argumentów przemawiających za pochówkiem Pileckiego (przy całym szacunku dla niego) akurat na Wawelu

Wawel jako miejsce pochówków zostało w zasadzie zamknięte na wiele lat po pochówku Piłsudskiego. Wyjątek uczyniono w przypadku Sikorskiego po sprowadzeniu zwłok z Wielkiej Brytanii. I na tym powinno się zakończyć funeralną rolę tamtego zabytku. To nie zakład pogrzebowy.

Niestety skrajne emocje i źli doradcy w połączeniu z proszkami doprowadziły do tego że tak się nie stało i trafił tam prezydent.

Powtarzam, byli inni zasłużeni i bohaterowie, którzy nie dość że nie spoczywają na Wawelu to i nie spoczywają nawet w Polsce. Narutowicz także zginął w zamachu i nie spoczywa na Wawelu.

Cmentarz powinien być miejscem bez polityki i jak ktoś słusznie napisał tam są wszyscy równi. Powązki nie są gorsze z powodu fobii jakichś ultraprawicowych oszołomów.

Poza na końcu to szczątki Pileckiego nie są prywatną własnością jakiejś fundacji żeby decydowała gdzie mają leżeć. Jest jeszcze jakaś rodzina, która być może sobie nie życzy żeby każdorazowo latać ze zniczem na grób bliskiego po 300 km do Krakowa i drugie 300 z powrotem. (Coś wiem o tym zagadnieniu bo sam załatwiałem rok temu sprawy pogrzebu członka rodziny).
Pilecki jak wynika z jego życiorysu też nigdy nie miał nic wspólnego z Krakowem, a podejrzewam że gdyby sam miał normalnie podejmować decyzję o swoim pochówku to pewnie życzyłby sobie wrócić na rodzinne Kresy bo stamtąd pochodził.

Tak że argumenty o pochówku na Wawelu są niepoważne, nie wiem komu służą bo raczej nie Pileckiemu. Znowu sprowadzono delikatną materię do roli zwykłej hucpy.

[kindzal]

brodnicze monstrum przewyższające okrucieństwem niemieckie dozorczynie z obozów koncentracyjnych."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Julia_Brystiger

To nie skrajne emocje ani zadne fobie Acerze, to same fakty!

Powiem wiecej, nawet TAM ci zbrodniarze nigdy nie beda równi bohaterom ktorzy gineli z rak tych wlasnie plugawców!

[DOMILUD PL]

Nu da po co ktoś wymiślił wogóle ten pochówek na Wawelu, skoro wszyscy równi i wystarczy miejsce na cmentarzu komunalnym. I dla bohaterów i bandziorów. I tyle trzeba dojeżdżać do mogiły i rodzina może sobie nie życzy. Bzdety. Co ma odległość i stanowisko rodziny wobec głosu narodu, który chce uświetnić swojego bohatera.

Kiedyś była taka tradycja, że łobuzowi nie należał się pochówek na poświęconej ziemi, ale pod płotem cmentarza na zewnątrz. A njwiększych łotrów chowano potajemnie i w nieznanym miejscu, żeby ludzkie oko nie widziało. Bolszewicy oczywiście odwrócili sytuację i zbrodniarzom budowali panteony i pomniki, a bohaterów na łączce w bezładnej, zbiorowej mogile.

Tylko wydaje mi się, że nie po to tworzy się panteony i ordery i buduje pomniki. Coś nas wszystkich od siebie odróżnia. O bohaterach pisze się książki, układa pieśni, uczy dzieci w szkole. Bohaterów chowa się w panteonach a nie tam gdzie życzy sobie rodzinka. To tak oczywiste, że szkoda czasu na tłumaczenie. W imię bolszewickiej urawniłowki nie poświęcajmy oczywistych zasad i prawd moralnych.

[bounty1]

polecam poczytać kto leży na Wawelu, od Biskupów Krakowskich zacząć, po persony o których połowa z Was nawet nigdy nie słyszała.
Poza tym Rotmistrz Pilecki jest ściśle związany z regionem krakowskim to dwa, trzy że taki symbol bohaterstwa pochowany tam, podbudowuje zamiast dawać zły przykład.

Oczywiście lewicująca śmietanka na forum już oburzona.
Jakoś mnie to nie dziwi.

[woytas]

Ostatni pochówek na Wawelu zaprzecza Twoim słowom - to rodzina chciała pochówku właśnie tam a społeczeństwo już nie za bardzo.

[bounty1]

Ostatni pochówek na Wawelu był pochówkiem głowy państwa, leżą tam także głowy biskupstwa krakowskiego i wielcy książęta siewierscy jednocześnie i nie tylko, polecam trochę zaczerpnąć wiedzy historycznej zamiast udawać że coś się wie w temacie.

Wawel to nie tylko krypta Królów i Marszałka Piłsudskiego, jak ktoś tego nie wie to bardzo proszę aby nie zabierał głosu w temacie bo się lekko ośmiesza.

[Korowiow]

total jak wiadomo wie wszystko i na każdy temat i nigdy się nie ośmiesza :)

[woytas]

A katedra wawelska tez jest państwowa?

[coe]

A tak na marginesie, to warto sobie przypomnieć kim byli ci komunistyczni oprawcy", którzy wydali wyrok na Pileckiego.


Prokurator oskarżający: Czesław Łapiński

W 1936, w stopniu porucznika ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii. Żołnierz kampanii wrześniowej. W czasie okupacji pracował w wywiadzie ZWZ - AK. Podczas powstania warszawskiego był dowódcą kompanii. Potem działał w partyzantce na Zamojszczyźnie. W AK awansowany do stopnia majora.


Przewodniczący składu sędziowskiego: Jan Hryckowian

W 1931 ukończył Wydział Prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dwa lata później wstąpił do wojska, gdzie rozpoczął pracę w sądownictwie. Do wybuchu wojny pracował jako sędzia w Wojskowych Sądach Rejonowych w Grodnie i Tarnopolu. W 1938 awansowany do stopnia kapitana. W okresie okupacji członek ZWZ - AK. Dowódca batalionu partyzanckiego na Podhalu. Za swoją działalność odznaczony Krzyżem Walecznych i srebrnym Krzyżem Zasługi. Jego żona, Stanisława Hryckowian, również kapitan AK, odznaczona Krzyżem Virtuti Militari, była adiutantem gen. Fieldorfa Nila".


Ławnik: Józef Badecki.

W 1933 ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu we Lwowie. Do wybuchu wojny pracował jako asesor Sądów Okręgowych w Samborze i Przemyślu. W kampanii wrześniowej dowodził plutonem 5. Pułku Strzelców Podhalańskich. W czasie okupacji był nauczycielem i aplikantem adwokackim w Lublinie i Przemyślu.



Niestety, powojenna rzeczywistość nie była taka czarno-biała jak to dzisiaj próbują nam wmawiać kreatorzy polityki histerycznej".

[woytas]

A mój przedostatni post skierowany był do Domiluda - ale trudno.

[DOMILUD PL]

woytas, chyba nie dokońca masz rację:
Po pogrzebie w Polsce przeprowadzano sondaże opinii publicznej na temat pochowania Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Według sondażu Instytutu Badania Opinii Publicznej "Homo Homini przeprowadzonego w kwietniu 2010 roku na zlecenie "Super Expressu większość respondentów uważała, że dobrze się stało, że Lech Kaczyński został pochowany na Wawelu: takiej odpowiedzi udzieliło 49 procent pytanych; przeciwnego zdania było 40 procent pytanych[87]. W dniach 2–5 września 2010 firma TNS OBOP przeprowadziła sondaż, w którym respondentów pytano o słuszność decyzji dotyczącej pochowania prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu, o to, czy katastrofa smoleńska i jej ofiary powinny mieć pomnik w centrum Warszawy, kto powinien stanąć na czele komitetu budowy pomnika i kiedy taki pomnik powstanie[88]. TNS OBOP nie podał wyników badania do wiadomości publicznej (raport z badania był płatny)[88], jednak wyniki sondażu opublikowała 16 września 2010 roku "Gazeta Wyborcza; według sondażu 63% z 1005 ankietowanych uznało decyzję o pochowaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu za niesłuszną, natomiast 27% respondentów uznało ją za słuszną; 9% badanych deklarowało brak zdania w tej sprawie"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrzeb_Lecha_i_Marii_Kaczy%C5%84skich

[bounty1]

Korowiow nie wiedziałem że z historii można zrobić inżyniera jak już tak o wiedzy chcesz rozmawiać..

[kindzal]

Słabe, sprzedajne charaktery. A de facto pionki w rekach MBP.

Zupełnie odmienne od postawy jaka charakteryzowała Pileckiego.

[woytas]

Sondaże to znakomite pole do manipulacji - nikt z moich znajomych nie był za tym by Prezydenta pochowano właśnie tam. A mam znajomych z różnych środowisk.
Więc mogę napisać, że wg mojego sondażu 100% badanych było przeciwnych pochowaniu szczątek pary prezydenckiej w krypcie wawelskiej.

[bounty1]

Sondaże to akurat można sobie darować, bo są mniej-więcej warte tyle co zeszłoroczna zaspa.

Swoją drogą należy sobie odpowiedzieć ile warte jest społeczeństwo, które nie szanuje własnej głowy państwa i nie domaga się prawdy w wyjaśnieniu jej śmierci. Nie ważne jaką głowa państwa była za życia, chodzi tu o zupełnie inne kwestie, o szacunek dla Kraju i o sprzeciw wobec jakiejkolwiek ingerencji w polskie interesy jeżeli zaszła.

To samo tyczy się Wawelu. Skoro chcecie tam samych władców idealnych, to dlaczego leżą tam tak słabi królowie jak choćby Stanisław Leszczyński, August II Mocny, Jan Kazimierz Waza, Michał Korybut Wiśniowiecki?

Maria Skłodowska-Curie, Mikołaj Kopernik, Jan Matejko, Fryderyk Chopin też nie wyglądają na głowy państwa, a zostali tam pochowani..

Dlaczego rotmistrz Pilecki ma być uważany za osobę mniej wybitną? Komu zaszkodzi ten symbol w kryptach wawelskich?

[coe]

Witold Pilecki skazany został za działalność agenturalną, czego zresztą sam nigdy się nie wypierał. W tamtych czasach za taką działalność wszędzie na świecie dostawało się wyrok śmierci. Można było dostać strzał w tył głowy lub smażyć się na krześle elektrycznym? Z dwojga złego chyba jednak lepsze jest to pierwsze.

Nie jest żadną tajemnicą, że zaraz po wojnie polska emigracja i jej agendy w kraju ściśle współpracowały i były finansowane przez wywiad amerykański. Oczywiście Amerykanie nie byli tu bezinteresowni i bynajmniej nie chodziło im o wolną i niepodległą Polskę" - jak bardzo im zależało na Polsce dobitnie pokazali już w Teheranie i Jałcie. Sprawa współpracy z amerykańskim wywiadem zakończyła się na początku lat 50-tych wielkim skandalem i doprowadziła do rozbicia i utraty znaczenia polskiej emigracji.

Stanisław Cat-Mackiewicz pisał:
Gdyby emigracja nasza istotnie miała handlować śmiercią rodaków w kraju, to byłoby to tego rodzaju zbrodnią, za którą odpowiedzialny moralnie byłby nie tylko ten, kto ten plugawy i haniebny proceder uprawia, ale także każdy, kto przeciwko temu nie protestuje".

Świadomie lub nie Pilecki uczestniczył w plugawym i haniebnym" procederze handlu śmiercią rodaków w kraju".

Na Wawel..?