Skocz do zawartości

Didej Hell 2012


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
pkt. 6 regulaminu zlotu: abronione jest propagowanie ideologii narodowosocjalistycznej."
Osobliwe, a propagowanie ideologii komunistycznej jest dozwolone? A imperializm japoński?
Zatem pojawienie się poza terenem inscenizacji" rekonstruktora w niemieckim mundurze to już propagowanie ideologii? Przechadzający się w amerykańskim, niczego nie propaguje? Przy takim podejściu do tematu rekonstrukcji historycznych udział kogokolwiek z iemieckich" grh to masochizm. Proponuję potykac się ze słomianymi kukłami albo strzelanie do kartonowych konturów, te z pewnością nie będą propagowały żadnych ideologii.
Napisano
Dziękuję za słowa poparcia, teza, że pasjonat zakładający do rekonstrukcji mundur niemiecki do potencjalny nazista jest tyleż samo karkołomne co i nie uprawnione. Organa o przeróżnych skrótach w nazwie, aż piszczą z chęci ujawnienia w naszym gronie niebezpiecznych przestępców, śledzą fora grup, przeglądają strony internetowe itp. ale jak kilkanaście lat ruchu w Polsce, cele w kazamatach świecą pustkami. Tak sformułowany zapis w regulaminie jest obraźliwy moim zdaniem i tyle. Dla lansu organizatora i zaproszonych grup alianckich potrzebne jest tło w postaci odrażających Niemców. Jak to komuś nie przeszkadza, że jest gościem kategorii B na imprezie, to oczywiście jego wola. Desantowanie" z morza podczas inscenizacji wyrąbaną pośród plażowiczów, ścieżką, bardzo proszę. Ja cenię sobie w inscenizacjach dokładnośc w odtwarzaniu scenografii i dla bezpieczeństwa obu stron, pewien dystans od widzów. Jak komuś nie przeszkadza, że jest na tyle niemile widziany, że trzymają go w krzakach i ma zakaz spacerowania po miasteczku, to bardzo proszę. Jak napisałem według mnie to czerpanie przyjemności z przykrych doświadczeń. Toteż tradycyjnie omijam Hel z jego didejem". Wolę pojechac tam, gdzie zostanę przyjaźnie przywitany.
Przenoszenie niechęci, pielęgnowanej z resztą, przez reżim komunistyczny, z okupantów sprzed dziesiątków lat, na rekonstruktorów, takich samych Polaków jak inni, to psychiczna aberracja, którą daje się leczyc.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 20:01 05-08-2012
  • 2 weeks later...
Napisano
No i problemu nie ma, bo podobno niemców jak na lekarstwo na Helu! W piątek będę na miejscu, policzę ile sztuk dokładnie i zdam relacje, hie, hie ;)
Napisano
Nie ma nawet symbolicznych zwrotów za benzynkę - nie ma przysłowiowego talerza zupy i do tego trzeba siedzieć w krzakach więc może w tym roku strona (niemiecka) nie dopisała? rok temu chyba trzeba było płacić za udział w imprezie (jakoś 200- czy 250 pln)nie wiem jak to organizator rozwiązał w tym roku
Czytam za to ,że ma się pojawić Tygrys cyt.( Będzie więcej sprzętu pancernego z okresu wojny, chcemy sprowadzić m.in. czołg typu Tygrys - zapowiada Marek Dykta, sekretarz miasta. - Myślimy też o sprzęcie latającym i spadochroniarzach. )
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/493674,bedzie-wiecej-sprzetu-pancernego-na-d-day-hel-2012,id,t.html
Ktoś zbudował replikę ? bo raczej oryginału w kraju nie ma
Napisano
Okejos - ja cię jedna przeniosę do karnej kompani. Za karę będziesz kierowcą pancerki Hartmanna.

STUART - od nazwiska Jeb'a Stuarta, generała, dowódcy kawalerii w czasie wojny secesyjnej.

Angielskie stewart to po polsku ... kelner.
Panie wsytd, kurde.
Napisano
Ech, trzeba czytać ze zrozumieniem. Czołg typu Tygrys", toż to klasyczna nowomowa reklamowa. Nie widzieliście w sklepie plakietki serek typu FETA"? Kto jadł prawdziwą fetę, ten zna różnicę. A powiedzcie mi, ilu wczasowiczów, (pod których jest robiona impreza), widziało prawdziwego Tygrysa, a?
Napisano
Zdaje się że alternatywna impreza dla dideju" :) :)

http://expresskaszubski.pl/zapowiedzi/2012/08/starcie-pancernych-gigantow-w-tokarach-przodkowo-1945
Napisano
Początkowo czarny naramiennik przysługiwał pancernym, a więc żołnierzom 10 Brygady Kawalerii oraz 10 PSK. Nie mniej jednak jako atrakcyjny element umundurowania stał się popularny w całej dywizji i noszono go gremialnie.
Napisano
Powiedzcie mi jedno. W imię czego inscenizacja walk w Normandii do jakich doszło w początku czerwca odbywa się w sierpniu na Półwyspie Helskim?
Gdyby w tej okolicy nie odbywały się żadne działania zbrojne w czasach II WŚ to jeszcze bym to zrozumiał. Półwysep Helski był jednak widownią zaciętej obrony podczas Kampanii Wrześniowej (1 września do 1 października).
Rozumiem że termin został wybrany ze względu na sezon urlopowy swe apogeum przeżywający właśnie w sierpniu.

Dla mnie klimaty rekonstrukcji armii US z czasów II WŚ są całkowicie obce (to chyba jedyna obok japońskiej armia II Wojny, której nie zdecydowałbym się rekonstruować). Dlatego tylko mogę się domyślać że spirytus movens tej imprezy byli ludzie związani z rekonstrukcją żołnierzy US Army. To prawda że chłopaki muszą się gdzieś wyhasać (pozdrawiam Janusza jeśli czyta te słowa), ale w moim odczuciu to mniej więcej tak jakby Rosjanie pod Stalingradem urządzili sobie inscenizację Little Big Horn

Czy nie bardziej realistycznie byłoby aby Hel udawał Półwysep Helski (Krajobrazy Półwyspu Helskiego mają się tak do normandzkich jak pięść do nosa) Miesiąc sierpień udawałby natomiast miesiąc wrzesień? W ten sposób różnicę dwóch miesięcy zredukowano by do dwóch tygodni.

To oczywiście tylko moje pobożne życzenia a tymczasem Józef Unrug w zaświatach zjada ze złości swój admiralski kapelusz. Na co mu było się tak bronić? Już dawno o nim zapomnieli
Napisano
@R51 - A znajdziesz chętnych, dla przykładu, do rekonstruowania oddziałów KOP? Przecież tam nie można błysnąć ani runami SS, ani plastikową repliką Thompsona:)
Napisano
R51 zadałeś większośc pytań i udzieliłeś wszystkich odpowiedzi w tym temacie, dla mnie to min. przejaw niebagatelnej inteligencji, od siebie dodałbym maleńki szczególik - spore pieniądze ;)
Też jestem zdania, że scenografia inscenizacji winna jak najbardziej przypominac oryginalne plenery, więc skoro mamy półwysep to aż się prosi inscenizacja z 39 roku. No cóż widac są tacy co rozumieją inscenizację historyczną jako okazję by popukac do siebie z broni hukowej, byle gdzie i o byle porze, stąd potem mamy zimę w czerwcu, okolice Arnhem-Driel na żwirowisku pod Piłą etc. Nie mogą dziwic potem krytyczne głosy myślących ludzi, po co odstawia się taką hucpę, skoro nie ma to nic wspólnego z odtwarzanym epizodem historii.
Napisano
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=60277
Nie no Hel ma jednak wspólne wątki z D-Day i z tym francuskim kawałkiem wybrzeza
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=60277

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie