MarcinP Napisano 2 Sierpień 2012 Autor Napisano 2 Sierpień 2012 Będzie cosik,czy zdechło zupełnie,bo info żadnego nie widać?
leon wallonien Napisano 2 Sierpień 2012 Napisano 2 Sierpień 2012 Tak bedzie! Bedzie ladowanie Hellraisera z dzialkiem Venom z zamku Wolfenstein:) http://www.youtube.com/watch?v=Wcy2RgmXZqM&feature=related
Dunczyk Napisano 4 Sierpień 2012 Napisano 4 Sierpień 2012 pkt. 6 regulaminu zlotu: abronione jest propagowanie ideologii narodowosocjalistycznej." Osobliwe, a propagowanie ideologii komunistycznej jest dozwolone? A imperializm japoński? Zatem pojawienie się poza terenem inscenizacji" rekonstruktora w niemieckim mundurze to już propagowanie ideologii? Przechadzający się w amerykańskim, niczego nie propaguje? Przy takim podejściu do tematu rekonstrukcji historycznych udział kogokolwiek z iemieckich" grh to masochizm. Proponuję potykac się ze słomianymi kukłami albo strzelanie do kartonowych konturów, te z pewnością nie będą propagowały żadnych ideologii.
okejos Napisano 4 Sierpień 2012 Napisano 4 Sierpień 2012 chyba bardziej chodzi o to, żebyś na bani nie latał po miescie i hajlował :D
Argonauta Napisano 5 Sierpień 2012 Napisano 5 Sierpień 2012 Rzadko kiedy zgadzam sie z Dunczykiem , ale w tym wypadku ubrał w słowa dokładnie to, co mi chodzi po głowie odnośnie tej imprezy.
Dunczyk Napisano 5 Sierpień 2012 Napisano 5 Sierpień 2012 Dziękuję za słowa poparcia, teza, że pasjonat zakładający do rekonstrukcji mundur niemiecki do potencjalny nazista jest tyleż samo karkołomne co i nie uprawnione. Organa o przeróżnych skrótach w nazwie, aż piszczą z chęci ujawnienia w naszym gronie niebezpiecznych przestępców, śledzą fora grup, przeglądają strony internetowe itp. ale jak kilkanaście lat ruchu w Polsce, cele w kazamatach świecą pustkami. Tak sformułowany zapis w regulaminie jest obraźliwy moim zdaniem i tyle. Dla lansu organizatora i zaproszonych grup alianckich potrzebne jest tło w postaci odrażających Niemców. Jak to komuś nie przeszkadza, że jest gościem kategorii B na imprezie, to oczywiście jego wola. Desantowanie" z morza podczas inscenizacji wyrąbaną pośród plażowiczów, ścieżką, bardzo proszę. Ja cenię sobie w inscenizacjach dokładnośc w odtwarzaniu scenografii i dla bezpieczeństwa obu stron, pewien dystans od widzów. Jak komuś nie przeszkadza, że jest na tyle niemile widziany, że trzymają go w krzakach i ma zakaz spacerowania po miasteczku, to bardzo proszę. Jak napisałem według mnie to czerpanie przyjemności z przykrych doświadczeń. Toteż tradycyjnie omijam Hel z jego didejem". Wolę pojechac tam, gdzie zostanę przyjaźnie przywitany. Przenoszenie niechęci, pielęgnowanej z resztą, przez reżim komunistyczny, z okupantów sprzed dziesiątków lat, na rekonstruktorów, takich samych Polaków jak inni, to psychiczna aberracja, którą daje się leczyc.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 20:01 05-08-2012
MarcinP Napisano 14 Sierpień 2012 Autor Napisano 14 Sierpień 2012 No i problemu nie ma, bo podobno niemców jak na lekarstwo na Helu! W piątek będę na miejscu, policzę ile sztuk dokładnie i zdam relacje, hie, hie ;)
Radek.s Napisano 14 Sierpień 2012 Napisano 14 Sierpień 2012 Nie ma nawet symbolicznych zwrotów za benzynkę - nie ma przysłowiowego talerza zupy i do tego trzeba siedzieć w krzakach więc może w tym roku strona (niemiecka) nie dopisała? rok temu chyba trzeba było płacić za udział w imprezie (jakoś 200- czy 250 pln)nie wiem jak to organizator rozwiązał w tym roku Czytam za to ,że ma się pojawić Tygrys cyt.( Będzie więcej sprzętu pancernego z okresu wojny, chcemy sprowadzić m.in. czołg typu Tygrys - zapowiada Marek Dykta, sekretarz miasta. - Myślimy też o sprzęcie latającym i spadochroniarzach. )http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/493674,bedzie-wiecej-sprzetu-pancernego-na-d-day-hel-2012,id,t.htmlKtoś zbudował replikę ? bo raczej oryginału w kraju nie ma
akagi_FWP Napisano 15 Sierpień 2012 Napisano 15 Sierpień 2012 Okejos - ja cię jedna przeniosę do karnej kompani. Za karę będziesz kierowcą pancerki Hartmanna. STUART - od nazwiska Jeb'a Stuarta, generała, dowódcy kawalerii w czasie wojny secesyjnej. Angielskie stewart to po polsku ... kelner. Panie wsytd, kurde.
MarcinP Napisano 15 Sierpień 2012 Autor Napisano 15 Sierpień 2012 Ech, trzeba czytać ze zrozumieniem. Czołg typu Tygrys", toż to klasyczna nowomowa reklamowa. Nie widzieliście w sklepie plakietki serek typu FETA"? Kto jadł prawdziwą fetę, ten zna różnicę. A powiedzcie mi, ilu wczasowiczów, (pod których jest robiona impreza), widziało prawdziwego Tygrysa, a?
Radek.s Napisano 15 Sierpień 2012 Napisano 15 Sierpień 2012 http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/5,35636,12313656,D_Day_Hel_2012__polski_akcent_z_okazji_Dnia_Wojska.html?i=1
Dunczyk Napisano 16 Sierpień 2012 Napisano 16 Sierpień 2012 wiewiórka" 1DPanc. na prawym rękawie, battledress bez pasa głównego i thompson w dłoni, D-Day Hel przekształca się w zlot w Darłowie?
puma007 Napisano 16 Sierpień 2012 Napisano 16 Sierpień 2012 Zdaje się że alternatywna impreza dla dideju" :) :)http://expresskaszubski.pl/zapowiedzi/2012/08/starcie-pancernych-gigantow-w-tokarach-przodkowo-1945
Tańczącyzwiadrami Napisano 16 Sierpień 2012 Napisano 16 Sierpień 2012 Witam, chciałbym zapytać z czystej ciekawości- czy wszystkie jednostki wchodzące w skład 1 Dywizji Pancernej Generała Maczka nosiły czarny naramiennik na battledressie?
MarcinP Napisano 16 Sierpień 2012 Autor Napisano 16 Sierpień 2012 Program imprezy zmienia się dynamicznie - właśnie widzę, że piątkowa nocna impreza na MOW odpadła z programu po cichu.
Dunczyk Napisano 16 Sierpień 2012 Napisano 16 Sierpień 2012 Początkowo czarny naramiennik przysługiwał pancernym, a więc żołnierzom 10 Brygady Kawalerii oraz 10 PSK. Nie mniej jednak jako atrakcyjny element umundurowania stał się popularny w całej dywizji i noszono go gremialnie.
Radek.s Napisano 16 Sierpień 2012 Napisano 16 Sierpień 2012 relacjahttp://www.tvn24.pl/pomorze,42/alianci-na-helskiej-plazy-trwa-d-day-hel,271144.html
R51 Napisano 16 Sierpień 2012 Napisano 16 Sierpień 2012 Powiedzcie mi jedno. W imię czego inscenizacja walk w Normandii do jakich doszło w początku czerwca odbywa się w sierpniu na Półwyspie Helskim? Gdyby w tej okolicy nie odbywały się żadne działania zbrojne w czasach II WŚ to jeszcze bym to zrozumiał. Półwysep Helski był jednak widownią zaciętej obrony podczas Kampanii Wrześniowej (1 września do 1 października). Rozumiem że termin został wybrany ze względu na sezon urlopowy swe apogeum przeżywający właśnie w sierpniu.Dla mnie klimaty rekonstrukcji armii US z czasów II WŚ są całkowicie obce (to chyba jedyna obok japońskiej armia II Wojny, której nie zdecydowałbym się rekonstruować). Dlatego tylko mogę się domyślać że spirytus movens tej imprezy byli ludzie związani z rekonstrukcją żołnierzy US Army. To prawda że chłopaki muszą się gdzieś wyhasać (pozdrawiam Janusza jeśli czyta te słowa), ale w moim odczuciu to mniej więcej tak jakby Rosjanie pod Stalingradem urządzili sobie inscenizację Little Big HornCzy nie bardziej realistycznie byłoby aby Hel udawał Półwysep Helski (Krajobrazy Półwyspu Helskiego mają się tak do normandzkich jak pięść do nosa) Miesiąc sierpień udawałby natomiast miesiąc wrzesień? W ten sposób różnicę dwóch miesięcy zredukowano by do dwóch tygodni.To oczywiście tylko moje pobożne życzenia a tymczasem Józef Unrug w zaświatach zjada ze złości swój admiralski kapelusz. Na co mu było się tak bronić? Już dawno o nim zapomnieli
Nephilimer Napisano 16 Sierpień 2012 Napisano 16 Sierpień 2012 @R51 - A znajdziesz chętnych, dla przykładu, do rekonstruowania oddziałów KOP? Przecież tam nie można błysnąć ani runami SS, ani plastikową repliką Thompsona:)
Dunczyk Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 R51 zadałeś większośc pytań i udzieliłeś wszystkich odpowiedzi w tym temacie, dla mnie to min. przejaw niebagatelnej inteligencji, od siebie dodałbym maleńki szczególik - spore pieniądze ;) Też jestem zdania, że scenografia inscenizacji winna jak najbardziej przypominac oryginalne plenery, więc skoro mamy półwysep to aż się prosi inscenizacja z 39 roku. No cóż widac są tacy co rozumieją inscenizację historyczną jako okazję by popukac do siebie z broni hukowej, byle gdzie i o byle porze, stąd potem mamy zimę w czerwcu, okolice Arnhem-Driel na żwirowisku pod Piłą etc. Nie mogą dziwic potem krytyczne głosy myślących ludzi, po co odstawia się taką hucpę, skoro nie ma to nic wspólnego z odtwarzanym epizodem historii.
Radek.s Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=60277 Nie no Hel ma jednak wspólne wątki z D-Day i z tym francuskim kawałkiem wybrzezahttp://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=60277
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.