Polerowanie monety.

[Kamil1994]

Witam.

Jak w temacie. Mam taką 5-groszówkę, miedź, 1923, bez patyny (po perhydrolu). Chciałbym ją jakoś wypolerować, może być nawet do połysku. Próbowałem pastą do zębów, ale nic nie dało. Czym można doprowadzić ją do w miarę rozsądnego stanu (pójdzie do klasera, żeby nie była za ciemna i jakoś wyglądała w kieszonce). W rzeczywistości jest nieco ciemniejsza.

Fot.1.

[Kamil1994]

Fot.2.

pozdro.

[Krychus]

Ajajaj... troszkę ją podjadło na całej powierzchni. Bez czyszczenia mechanicznego się raczej nie obejdzie 'do połysku' - tym bardziej pastą do zębów - nie dasz rady. Wyjście najbardziej niebezpieczne, alternatywne - druciak lub szczotka - najlepiej z mosiężnym włosiem. Ale jak druciak, to taki z cienkich pasków metalu, nie z twardych drutów.

Pozdrawiam, K.

[Kamil1994]

Został z niej goły metal. Istnieją jakieś środki chemiczne? Nie musi się świecić", byle by zaznaczyć w niej poszczególne detale (litery, cyfry).

[Krychus]

Fosol? Moczenie i przecieranie - ale to dosłownie sekundy. Może coś da.

Pozdrawiam, K.

[adrian950]

Zagotuj wode i zrob herbatke z sody oczyszczonej zostaw na 30 minut i pozniej pasta do zebów

I ci będzie błyszczeć :)

[Barson1]

Nic tego nie zostało. zostaw jak jest . Może być tylko gorzej.

[RAJTAR]

5 groszy z 1923 r. jest z mosiądzu , a monet z mosiądzu nie powinno się czyścić perhydrolem, ten środek jest zarezerwowany" dla monet miedzianych... zostaw tak jak jest , nic tu już nie ugrasz".

[jacenty2004]

Jak się nie błyszczy w promieniach porannego słońca jak złoto to słabo.

[Vorax]

Jedyna opcja w celu wykontrastowania elementow wypuklych to papier scierny moze byc najpierw 800 potem 2000 a pozniej polerka pasta polerska.

[theurge]

Do stanu klaserowego juz jej raczej nie doprowadzisz :(
Ale jesli ma wygladac mniejwiecej jak moneta a nie kawalek pumeksu, mozesz sprobowac pasty polerskiej na czyms obrotowym. Albo recznie - polerowac na plaskiej w miare twardej powierzchni (np szmatka rozciagnieta na stole). W ten sposob byc moze zeszlifujesz to co najbardziej wystaje, bez poglebiania wżerów (a przypuszczam ze tak by sie skonczylo szorowanie druciakiem). Dodatkowo pasta z opilkami metalu wypelni najmniejsze pory i optycznie lekko wygladzi" powierzchnie. powodzenia i daj znac jak wyszlo...

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Cyrograf15 23:53 08-03-2012

[Barson1]

ŻADNYCH MONET NIE CZYŚCI SIĘ PAPIEREM ŚCIERNYM !

[theurge]

Barson 1:
po pierwsze nie wrzeszcz bo oczy bolą
po drugie jak juz sie wypowiadasz to napisz cos konstruktywnego w temacie

[Vorax]

Barson po 1 ta moneta stanowi wlasnosc tego Pana ktory zalozyl ten watek i moze zrobic z nia co chce.
po 2 ta moneta tak czy owak jest bezwartosciowa.
po 3 cie jesli chce miec polysk tej monety to przed polerka musi ja przejechac papierem sciernym aby byl efekt polysku
po 4 te ja tez zwykle szkopskie fenigi mosiezne czasem przejade sciernym po elementach zewnetrznych chociazby aby przeczytac mennice.
Paniał?

[margor]

@Kamil1994 - do klaserka to ten rocznik 5 groszy w ładnym stanie i z patynką kupisz na all... już za piątkę, a takim stanem to do woli można robić co się chce (włącznie z użyciem szlifierki kątowej ;)

[Barson1]

To kolega katuje te monety . W tym akurat będę szedł w zaparte . Choćby bezwartościowe były to monet się nie szlifuje. No Panowie. Było już o tym na forum wałkowane...z bezwartościowej monety robi się podkładkę.

[margor]

Na poważnie - jeśli nie ma szans uratować monety w takim stanie to już lepiej nic z nią nie robić - w celu ewentualnego uzupełnienia kolekcji postarać sie o lepszy stan a tą do pudełeczka na pamiątkę.

[Barson1]

Zgadza się :)

[Kamil1994]

No to jest moneta, których mam wiele w kolekcji, ale wiadomo, że nie wyrzucę ;) Skoro utraciła już swoje piękno, chciałbym po protu coś z niej jeszcze zrobić, żeby jako tako wyglądała. Pamięta czasy, w których zaczynałem konserwację wykopków. Wyjęta z otchłań pudełka z monetami ;)

[Vorax]

Kamil jak wykopiesz monete to pamietaj nigdy jej nie poleruj nawet z brudu jej nie obskrob a juz bron boze czyms ostrym,kazego wykopanego peerela wloz takze delikatnie do oliwki i mocz 3 lata.
Najlepiej przerob babci piwnice tylko ze zamiast sloikow z grzybami czy przetworami ukladaj sloiki z peerelami i fenigami tudziez dobitymi 5 groszowkami moczonymi w oliwce.

Tak samo nie poleruj lusek bo straca swoja szlachetna patyne,jak wykopiesz to wloz delikatnie do pudeleczka...:>

Na powaznie rozumiem co innego moneta starsza wartosciowa to sie mozna bawic ale nie z tym tutaj,chyba ze ktos kopie raz na pol roku i wykopanie jakiegos dobitego popularesa jest dla niego wielkim wydarzeniem;).

Reasumujac tak jak pisalem papier scierny najpier 800 potem 2000 i na koniec polerka pasta polerska na filcu.

[margor]

Albo:
http://www.zbieraniemonet.za.pl/patynowanie%20miedzianych.php

[Barson1]

Kolega chce by się świeciła . Ale artykuł ciekawy.

[sigis3]

Tak obserwuję ten wątek, chociaż dla zdrowia psychicznego obiecałem sobie nie zaglądać na konserwację". Ale przyjmując wszystkie argumenty, o bezwartościowych monetach,żeby jakoś wyglądały, etc. mogę zaproponować lepszy i szybszy sposób osiągnięcia podobnego efektu.

Bo tak, papier ścierny, pasta polerska, szlifierka, prąd, że nie wspomnę o czasie, jednak kosztuje. Aby doprowadzić monetę do ładnego, błyszczącego stanu, wystarczy wrócić do starej metody, znanej wielu osobom z dzieciństwa (choć polecam tylko pełnoletnim i nie pod wpływem").

Mianowicie, wystarczy ową popularną, bezwartościową monetę położyć na tor kolejowy pod nadjeżdżający pociąg. Zaręczam, efekt szybki i porównywalny z metodami proponowanymi powyżej.

Serdecznie pozdrawiam miłośników metaloplastyki.

...............................



A poważnie, ze skorodowanej, wykopanej monety nie zrobi się stanu gabinetowego. Wystarczy ją lekko podczyścić, czasem zabezpieczyć przed dalszą korozją i tyle. Taka moneta ma swój urok, ostatnio staram się, w miarę możliwości, nie moczyć nawet w oliwce. Mnie się takie bardziej podobają. W stanie menniczym kupuje się na aukcjach, zapakowane w rumny", a nie kopie. Strata czasu.

I jeszcze taka uwaga. Radzenie mało zorientowanym w temacie kolegom wypolerowania monety, kiedy często nie wiedzą, czy jest to jakiś populares" czy może potencjalnie rzadka i cenna blaszka, nawet w kiepskim stanie, dla mnie nie jest najlepszym pomysłem. Po pierwsze nie szkodzić, nie zniszczyć przedmiotu, który po wielu, wielu latach leżenia w ziemi trafił do naszych rąk, choćby był niewiele wart. Po papierze ściernym, kiedy to okaże się, że to jednak rzadsza moneta, będzie to tylko mało estetyczny destrukt. I nie piszę tu o PRL-u, bo to równie dobrze można zostawić w ziemi, a do kolekcji przeszukać szuflady czy popytać znajomych.

Szczerze pozdrawiam

[Barson1]

Amen .

[sigis3]

Nie wiem, czy skan czytelny w tej rozdzielczości, ale myślę, że dla zainteresowanych lektura ciekawa, nawet jeśli trzeba trochę wysiłku. Przegląd Numizmatyczny 4/2010