jaki tesorak po stajni rutusa??

[Brzęczyszczykiewicz]

Vincent, nie sa półgłówkami tylko maja skromne oczekiwania i są bezkrytyczni wobec tego co się im daje. Nie trzeba wiele, żeby dostrzec, ze większość poszukiwaczy ma BARDZO skromne wymagania. Nawet skrajne dziadostwo niektórych urządzeń tylko sporadycznie jest zgłaszane na forach. A przecież nie są to sprzęty tanie. Za 2000zł można nabyć prosty ale nowoczesny telewizor cyfrowy, bardzo dobry aparat lub przyzwoitą amatorska kamerkę czy też solidnego laptopa. Wszystko markowe i dobrej jakości. Owszem - zdecydowanie bardziej masowe. Ale wykrywacze o których mówimy są z punktu widzenia swoich wytwórców produkowane również masowo i przy bardzo małych kosztach.
Nie ma co chwalić byle padliny, trzeba się szanować jako klient i oczekiwać szeroko rozumianej jakości adekwatnej do ceny.

[beaviso]

Z Argo na MXT? To na czym ma polegać zmiana (oprócz dopłaty), jaki ma być jej rezultat? Chyba nie będzie wielkim faux pas jeśli stwierdzę, że Argo to nasz krajowy substytut MXT, wykrywacz w tym samym stylu, o podobnych możliwościach i zachowaniu? Nie oczekuję nic poza tym, aby ktoś mnie ew. wyprowadził z błędnego przekonania na temat Argo-MXT.

M.

[Vincent_Vega_69]

Panowie, odpowiem tak... To co pisze Grzegorz B to zapewne prawda. To on jest specjalistą w zakresie elektroniki i co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Dlatego to co napisał nadaje się na forum dla elektroników ponieważ na forum o poszukiwaniach tak naprawdę nikogo to nie zainteresuje choćby z powodu tego, że prawie wszyscy nie mają najmniejszego pojęcia o sprawach, które poruszył ów Grzegorz. Dla przeciętnego poszukiwacza najważniejsze jest aby sprzęt był skuteczny. Tesoro takim sprzętem jest. Nie jest najlepszy pod każdym względem ale pod niektórymi względami jest całkiem niezły. Dlatego jego cena jest poniżej 2 tys a nie powyżej 5 tys jak sprzętów znacznie lepszych. Co do skromnych oczekiwań... Ogromna większość tzw. poszukiwaczy to amatorzy a amatorzy zazwyczaj nie oczekują sprzętu profesjonalnego bo i po co? Czy wyobrażasz sobie amatora filmów video z profesjonalną kamerą video??? To samo dotyczy poszukiwaczy. Dla wielu z nich Tesoro jest w sam raz. Ma wiele zalet i tego potrzeba amatorom. Jak ktoś zajmuje się tym profesjonalnie to jego głównym sprzętem nie będzie Vaquero - jestem o tym przekonany. Porównanie, że za 2 tys można kupić fajny i zaawansowany technologicznie laptop czy telewizor jest nie na miejscu bo żaden amator poszukiwań nie kupi do poszukiwań telewizora zamiast wykrywki. Powtórzę kolejny raz, że Vaquero to nie jest padlina ale dobry, markowy sprzęt o dużych możliwościach. Zę dla kodoś za drogi? Trudno - można kupić tańszy - nie ma z tym problemu. Jednak w tej cenie lepszego nie kupi i tu jest pies pogrzebany.

Pattern - nie wiem dlaczego Tesoro tego nie robi i w sumie mało mnie to obchodzi - ich sprawa. Dla mnie ważne jest, że z Vaquero dobrze mi się współpracuje i nie mam powodów do narzekań - jestem świadomy jego możliwości i na więcej nie liczę. Jeśli będę potrzebował więcej wtedy rozejżę się za czymś co mi odpowiada.

[pattern1937]

@Vincent - w mojej opini lepiej pracuje mi się z Optimą, więcej kopie oraz głębiej. Jest to moja osobista opinia z którą nie musisz się zgadzać.

Wkońcu jak to mówią każda sroka swój ogonek chwali".

[Vincent_Vega_69]

Pattern - nie ma niczego dziwnego w tym, że jednemu lepiej pracuje się z Optimą, drugiemu z E-trac'iem a jeszcze innemu z Garretem. To normalne.

[Vincent_Vega_69]

Pattern - dodam też, że mam nadzieję iż jesteś świadomy niedociągnięć Optimy i jej mankamentów.

[k-szela]

Święta prawda!!! Vincent i pattern1937.
Wracając do MXT miałem i sobie chwalę, ale nie jest to sprzęt bez wad, takiego po prostu nie ma:D, nie mówię że rutusy są złe, myślę że z polskich wykrywek są najlepsze. Moje zdanie jest takie, jeżeli komuś podpasuje jakiś sprzęt i sobie go chwali i ma nim efekty, nie musi słuchać innych i nie obchodzą go zbytnio bebechy sprzętu ( procesory i inne niuanse ), jest skuteczny i tyle.
Wracając do sedna sprawy jaki tesorak po stajni rutusa", a czemu by nie, wiem bo zaraz będzie przestarzała technologia, więcej wad niż zalet, widocznie autor postu poczuł wewnętrzną potrzebę zmiany, czy na lepsze my tego nie wiemy??? Może dla niego tak. Może być tak, chodził z rutusem kilka lat i nic konkretnego nie znajdzie, kupi np. cibolę i w pierwszym wyjściu, akurat trafi skarbik dukatów czy choćby 1 dukata i od razu będzie wychwalał cibolę pod niebiosa i tak rosną legendy, że sprzęt taki i owaki.
Powiem tak miałem sov. GT ot dla mnie niezbyt szczęśliwa maszynka ni dobra i ni zła, kilka ciekawszych fantów wytargałem, ale nic poza tym:(, Mój kolega pierwsze wyjście z GT i strzał ( złom militarny wartości ok. kilku tyś. zł ), jakiś czas temu kupił Explorera SE i myślę ze nadal tęskni za sov. GT.

[pattern1937]

Vincent - jak na razie zauważyłem tylko wzbudzanie się oraz w porównaniu do Tesoraków, Rutus nie oferuje żadnych ciekawszych cewek do swoich wykrywaczy.
Jeżeli zauważyłeś jakieś inne wady, wypowiedz się.

[VanWorden]

Raned - Ty akurat najlepiej wiesz, że jedyne czym Tesoro może się zbliżyć do MXT to Lobo ST, zaprojektowane przecież dla Tesoro przez konstruktora MXT jako jego mocno okrojona wersja, taki ubogi krewny można powiedzieć :-) Siny wyświetlacz"? Proszę Cię:)) Piszemy oczywiscie o technologii a nie o osiagnięciach tego czy innego poszukiwacza z takim lub innym sprzętem..
beaviso - długo używałes MXT? To, że polski producent wzoruje się na jakimś sprzęcie nie znaczy wcale, że robi coś lepiej. Nie chciałbym żebyśmy się bawili w porównania zasięgów i takie tam, ale powinno wystarczyć, że MXT jest o wiele, wiele lepiej wykonany i ma potężną gamę niestandardowych sond do dyspozycji. Zasugerowałem MXT bo jest w pewnym sensie najbliższy Rutusom, ale oczywiscie nie trzeba się zawężać do tego wyboru. Jest Xterra 705, są inne Minelaby, Fishery, nowe Garretty etc. Z Argo na Tesoro to chyba faktycznie niezbyt fortunne rozwiązanie, ale jeśli się ktoś uprze i chce w pewnym sensie uprościć" swoje poszukiwania to czemu nie. Rzadko się zdarzają takie zamiany, ale nie są czymś wyjątkowym tyle, że najczęściej robią to byli użytkownicy Tesoraków, którzy spróbowawszy jakiegoś zaawansowanego sprzętu, tęsknią za prostotą obsługi Tesoro. Taki rodzaj powrotu syna marnotrawnego;-)

Pozdrawiam

VW