Deus Xp

[adam793]

No dobra niech będzie poddaję się

[sza.man]

co za bzdury!Chodzenie z wykrywką na konkretnym mrozie jest ryzykowne z uwagi na szron, który może się odłożyć na elektronice, a pod wpływem ciepła przez nią wydzielanego zamienić w wodę i...nie chce mi się nawet pisać rzeczy oczywistych.

[Brzęczyszczykiewicz]

A szkoda
:)

[slawgo]

Dziś rano było - 14 stopni Deus spisywał się bez zarzutu.
czterogodzinny spacerek po lesie przyniósł też niezłe efekty.
Wyłowiłem dziś boratynkę z głębokości sztychu szpadla :D

[brodkasz]

Wykrywacz jak wykrywacz ale ja podziwiam operatora :)

[adam793]

Kolego Brzęczyszczykiewicz po twoich ilościowo ogromnych postach widzę że znasz się na wszystkim ale jak piszesz że mróz nie szkodzi elektronice trochę ci się dziwię , bo ja jestem innego zdania,w taki mróz nawet mam problemy w pracy z komputerem w scani bo wariuje liczy inaczej.Co chodzi do wykrywek to też ma się do tego z czasem każda walnie my tutaj nie piszemy o piszczałkach z jednym pokrętłem

[Brzęczyszczykiewicz]

No to Scania jest do serwisu.
Błędy pochodzą raczej od źle działających czujników niż od mylącego się procesora, bo takie rzeczy zdarzają się tylko gdy układ jest uszkodzony. Np mechanicznie.
Po raz kolejny powtarzam, że temperatura -20C to nie jest żadne wyzwanie dla żadnej elektroniki poza niektórymi chemicznymi" podzespołami jak np baterie czy ekrany lcd.

[Derkacz44]

Koledzy a jak deus spisuje sie na militarce?

[danielw4]

całkie całkiem

[jacho]

Całkiem, całkiem to nim można łuski i gwoździe pozbierać :)
Z tego co mi wiadomo to w wykrywce dla militarystów podstawą jest możliwość ustawienia dyskryminacji wielkościowej. Czyli tak, żeby przedmioty wielkości łuski omijać.

[pacian]

W militarce tez te male fanty bywaja bardzo cenne a ty je pominiesz na takiej dyskryminacji.

[sza.man]

pod pojęciem ''militarka'' powszechnie rozumie się duże, żelazne fanciory.
Łuski, medale itp. podpada pod ''kolorek''...

[danielw4]

Jak widać jacho zbiera zardzewiałą śmierć.

[slawgo]

Dziś rano rekord -22 stopnie. Trzy godzinki w lesie i małe problemy z kopaniem, ale Deus działał poprawnie. Dziś przeszukiwałem pewne miejsce z zerową dyskryminacją. Deus łapał boratynki ze sztychu szpadla.

[Brzęczyszczykiewicz]

To się nazywa zapał. A pod lodem próbowałeś? :)))

[adam793]

Zapał nie zapał w lesie da rade prawdziwy poszukiwacz nie pajac....jacho wytłumacz mi swoja opinię bo nie kapuję dla mnie to superancki wykrywacz nie jakiś złom z jednym pokrętłem....nie kapuje twego postu

[Brzęczyszczykiewicz]

Prawdziwy, czy raczej inny przymiotnik na p" w przypadku łażenia z wykrywaczem i szpadlem po mrozie pasuje bardziej? :)

[slawgo]

Do Brzęczyszczykiewicza
A pisz sobie drogi kolego co chcesz....zdążyłem się do Twych wypocin przyzwyczaić. Skoro wytrzymuję -22 stopnie to i Twoje próby obrażania mnie wytrzymam. Teoretycznie to Ty drogi kolego starasz się błyszczeć....ciekawe jak z praktyką. Czyżby kolejny teoretyk z MD w szafie?? Niedoceniany, zakompleksiony, przemądrzały pasjonat stukania w klawisze?? Może w życiu potrzebne Ci są achy i ochy....zapewnienia że to Ty jesteś najmądrzejszy babci wnusio??
Ręce opadają jak się Ciebie czyta. Ty się tu marnujesz drogi kolego..... powinieneś się wypowiadać na portalu dla kobiet z napięciem przedmiesiączkowym. Tam byś brylował.
Pozdrawiam

[pacian]

Grzesia chyba boli ze Deus przeskoczył jego wysniony ale nigdy nie skonczony sprzet dlatego tak docina.Miałem go za rozsadnego faceta ale teraz widze to troszke inaczej ale jednak dalej czekam na M.

[Brzęczyszczykiewicz]

W jaki sposób Deus mógł przeskoczyć sprzęt nigdy nie skończony? :)

Ja tam nie mam nic aprzeciwko" żeby ktoś sobie chodził z wykrywaczem przy -22C mrozie. Nawet w płetwach na nogach i opaską Pszczółki Mai na głowie. Norma jest rzeczą bardzo względną i jestem zdania że każdy niegroźny dla społeczeństwa odchył jest akceptowalny i trzeba go uszanować na swój sposób :)
Tylko czemu mają służyć te raporty ze spacerów po mrozie? Co to wnosi do wątku Deus XP"? Tego zrozumieć nie mogę.

[pacian]

No chłopak sie cieszy z nowego sprzetu a Ty docinasz jak zwykle.

[jacho]

Na prośbę Pana adam793, wyjaśniam.

1. Szukając militarki nie możesz ciąć żelastwa czyli dyskryminacja wyłączona.
2. Każde pole walki usłane jest np. odłamkami, kawałkami zardzewiałego sprzętu wojskowego, łuskami, często olbrzymią ilością resztek zasieków itp.
3. Wszystkie te rzeczy bez dyskryminacji wielkościowej deus będzie pokazywał i zrobisz z poletka powierzchnię marsa.
4. Do tego poczytaj sobie o trybach pracy wykrywacza (statyczny/dynamiczny), wielkości cewek stosowanych w wykrywkach na militarkę i wpływie tych czynników na wielkość i głębokość na jakiej znajdowane są przedmioty.
5. Wnioski wyciągnij sobie sam. Mi się nie chce. Zresztą wszystko wałkowane 1000x na forum.

6. Danielw4, obrażasz mnie. Wystarczy spojrzeć na forum by stwierdzić, że militarka to dla mnie złom i nic więcej. Jakiś ładny bagnet bym przygarnął. Ale nawet to bardziej ze strychu niż z ziemi bo wykopki najczęściej nie wyglądają jak coś, co chciałbym trzymać w domu.

Każdy kopie to co lubi. Ale wykrywki uniwersalnej nie ma. Deus to sprzęt drobiazgi i nic tego nie zmieni. Oczywiście, hełm na 80cm może i zobaczy. Ale przy okazji będziesz miał wiadro drucików, łusek, gwoździ, blaszek i brak siły do dalszego kopania.

[Raned]

Poziom dyskryminacji każdy sobie ustawia tak jak chce. Używam Deusa od 1,5 roku, ostatnio nawet na bardzo niskiej dyskryminacji i nigdy nie znalazłem żadnego gwoździa. Ferromagnetyki i nieferromagnetyki są bardzo dobrze pokazywane na podkowie". Nie zostawiam po sobie powierzchni Marsa a militaria znajduje się praktycznie każdym wykrywaczem, tylko trzeba wiedzieć jak.

[pacian]

Mnie militarka interesuje pod pojeciem kolorowej drobnicy i do tego nadaje sie prawie kazdy wykrywacz a na wieksze faty to i tak moim zdaniem powinna byc rama.

[fidzir]

zaprawdę powiadam wam deus xp to rewelacyjny sprzet pod każdym względem,i naprawdę warty swojej ceny,jak tylko by mnie było stać to nawet bym się nie zastanawiał nad zakupem tejże wykrywki,,miałem okazję być kilka razy w terenie z osobą posiadającą w/w sprzęcik i razem z nami były rutusy,minelaby,garretty,to co koleś wyprawiał razem z xp to dosłownie mnie szokowało nasze sprzety juz nie widziały nic a nic w ziemi a on chodził za nami i kopał małe sreberka jeden przy drugim...dla mnie rewelacja..