Skocz do zawartości

Muzeum Broni Pancernej nękane donosami


sil3nt

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.gloswielkopolski.pl/stronaglowna/463670,muzeum-broni-pancernej-nekane-donosami,id,t.html

Od siebie dodam, że ŻADNA sprawa nie zakończyła się negatywnie dla Muzeum. Urzędy wszczynają sprawy z obowiązku, i po wizycie w MBP, KAŻDA sprawa jest umarzana, zamykana. Pozostaje zamęt i niesmak ...
Oczywiście przy tym wszystkim tracone jest mnóstwo czasu, który mógłby być spożytkowany przy remontach, poszukiwaniach ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Myślę, że 99,9 % osób zarejestrowanych na tym forum czytając powyższy tekst przeciera oczy ze zdumienia i zaciska pięści z wk.....nia. Przepraszam za emocjonalny charakter mojej wypowiedzi, ale jak ktoś występujący przeciwko najsprawniej działającemu w Polsce muzeum pancernemu, jedynemu które przywraca pancerne zabytki do stanu salonowego, może się nazywać pasjonatem, czy hobbystą? Ten wątek będzie pewnie zamknięty, pewnie posypią się kartki, ale w takich chwilach czuję, jak noga grzęźnie w polskim bagnie, które na wstępie udupia wszystkich tych, którzy podejmują pozytywne działania. Poza tym tworzymy pewne grono pasjonatów, mamy oczy i umiemy oceniać efekty dobrej roboty, ale w każdej branży jak widać można nasrać we własne gniazdo. A może to właśnie tę ostatnią czynność pewne osoby uczyniły swoim nadrzędnym hobby?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przytoczonym artykule Piotr Lewandowski twierdzi ze podczas wydobycia wrak sztuga został zniszczony.W innych artkułach i Piotr Lewandowski i Zygmunt Adamski deklarują i głoszą że to Oni wyciagneli ten wrak.Lewandowski doniósł na siebie?
Tomek rób swoje i nie patrz na nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie s_boj i kicereb, pytanie do Was: czy jak ktoś kogoś pobije, a potem opłaci jego leczenie to nie odpowiada za pobicie? Chyba nie.
Bo jak na razie to widzę lament kółka wzajemnej adoracji z CSWL, że ktoś ich słusznie goni za niszczenie zabytków. To że StuG jest zrobiony nie oznacza, że go nie uszkodzono. Każdy kto chciał mógł - i może dalej - zobaczyć w sieci zdjęcia wypalonych dziur i urwanych haków oraz oderwanej nadbudowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim Amba zje:

Krzysztof M. Kaźmierczak

2011-10-20

Unikalna na skalę kraju poznańska placówka muzealna stała się celem oskarżeń o działania niezgodne z prawem. Instytucje wojskowe, urzędy państwowe i organy ścigania od kilku miesięcy otrzymują pisma sugerujące rzekome nieprawidłowości dotyczące Muzeum Broni Pancernej. Wielka papierowa bitwa firmowana jest przez prywatne Muzeum Eksploracji.

Szkolenia Wojsk Lądowych ma zbiory pojazdów pancernych, które pod względem liczebności przebija tylko Muzeum Wojska Polskiego. Na dodatek większość z czołgów to nie tylko martwe eksponaty, dzięki wysiłkom pasjonatów związanych z MBP są one bowiem zdolne do samodzielnej jazdy. Wpisy gości odwiedzających placówkę są wręcz entuzjastyczne. Ale są osoby, którym taki stan rzeczy przeszkadza.

- Zaczęło się pozornie niewinnie, od negatywnych wpisów internetowych. Sugerowano pod naszym adresem jakieś bezprawne działania, posądzano o czerpanie prywatnych korzyści. Potem do tego doszło nękanie pismami o rzekomych nieprawidłowościach. Ostatnio coraz więcej czasu zajmuje mi tłumaczenie się z wymyślonych przestępstw. To jakiś absurd. Przecież my to wszystko robimy nie dla siebie. To nasza fascynacja, hobby któremu poświęcamy masę czasu - mówi oburzony major Tomasz Ogrodniczuk, kustosz Muzeum Broni Pancernej.

Pisma wysyłane są m.in. do komendanta CSWL, Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, Ministerstwa Obrony Narodowej, Żandarmerii Wojskowej, i prokuratury wojskowej. Dotyczą rzekomych nieprawidłowości związanych z pozyskiwaniem eksponatów militarnych, ich renowacją oraz udostępnieniem zbiorów. Kwestionowany w nich jest m.in. fakt, że renowacja odbywa się siłami wolontariuszy, za prywatne fundusze miłośników militariów.

- Proszę w żaden sposób nie łączyć tych spraw z Muzeum Eksploracji i mną - powiedział nam Piotr Lewandowski, który jest autorem pism.

Trudno jednak nie łączyć doniesień z prywatnym muzeum skoro pisma opatrzone są jego nazwą i logo, a podpisujący używa stempla Muzeum Eksploracji". Co więcej, informacje o działaniach prywatnego muzeum przedstawiane są publicznie na stronach dla miłośników militariów i Facebooku.
Autor pism twierdzi, że kieruje się dobrem polskich zabytków militarnych oraz reprezentuje ich miłośników. Ale z założonego przez niego forum nie wynika, by miał wielu zwolenników.

- Nie mogę zrozumieć motywów kierujących oskarżeniami. Takie działania przynoszą gigantyczną, wręcz niepowetowaną szkodę całemu środowisku polskich miłośników militariów i pasjonatów historii - ocenia Izabela Kwiecińska, redaktor naczelna miesięcznika historycznego Odkrywca".

Ostatni atak na Muzeum Broni Pancernej dotyczy jego najcenniejszego, unikalnego eksponatu niemieckiego działa samobieżnego Stug IV (są tylko dwa takie pojazdy w Europie). Jego wrak wyciągnięto z rzeki Rgilewki koło Grzegorzewa. Według Lewandowskiego zabytkowy pojazd został wtedy zniszczony m. in. wypalono w jego nadbudowie dziury i urwano haki holownicze. Doniesienie o zniszczeniu dotyczy także wydobytego w tym roku w gm. Pyzdry niemieckiego transportera kołowo-gąsienicowego Sd.Kfz.6.

- Nieudolnie przeprowadzona akcja wydobycia wyczerpuje znamiona przestępstwa. Trwa już w w tej sprawie śledztwo - powiedział nam Piotr Lewandowski odsyłając do prokuratury.

- Oskarżenia o zniszczenie tych pojazdów przekraczające granicę zdrowego rozsądku. Stug jest w idealnym stanie, został wspaniale odrestaurowany, przywrócono mu nawet właściwości jezdne. To ozdoba naszego muzeum, jest on powszechnie wskazywany jako wzorcowy przykład przywracania życia zabytkom. Gruntowną rekonstrukcję przechodzi obecnie też transporter Sd.Kfz.6 - mówi mjr Ogrodniczuk. - Działania dotyczące wydobycia prowadziliśmy całkowicie zgodnie z prawem. Mieliśmy wymagane przepisami zgody. Wszystko mamy drobiazgowo udokumentowane - dodaje pokazując obszerne zbiory dokumentów związanych z oboma rzekomo zniszczonymi pojazdami pancernymi.

- Wiem, że Stug IV jest w świetnym stanie, ale nie mamy innego wyjścia. Otrzymaliśmy doniesienie od Muzeum Eksploracji więc zgodnie z procedurami musimy sprawę wyjaśnić - powiedział nam pułkownik Jacek Jatczak z Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Poznaniu.

- Za Stuga należy się wyróżnienie, a nie kara. Sądzę że ta sprawa skończy się jak wszystkie inne podobne doniesienia: umorzeniem. Ale pozostanie zła atmosfera związana z podejrzeniami, która szkodzi środowisku hobbystów - uważa Izabela Kwiecińska.

Poznańskie muzeum nie jest jedyną instytucją związaną z działalnością historyczną, która stała się celem doniesień o rzekomych nieprawidłowościach. Jak ustaliliśmy, oskarżani rozważają obecnie podjęcie kroków prawnych w stosunku do autora pism.


http://www.gloswielkopolski.pl/stronaglowna/463670,muzeum-broni-pancernej-nekane-donosami,id,t.html?cookie=1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gęba - cholewa
wars98 (1694 / 91)
2006-10-01 18:30:00
Witam!
W dniach 28 września - 1 października podjęto kolejną próbę wydobycia wraku niemieckiego pojazdu pancernego, a dokładniej samobieżnego działa szturmowego Sturmgeschütz IV /StuG IV/ (Sd.Kfz. 163).
W trakcie prac w rzece Rgilewka dotarto do góry pojazdu. Okazało się, że podczas prób wydobycia w latach 50. (przez wojsko z użyciem 2 czołgów T-34 oraz dźwigu kolejowego) pojazd został rozerwany (a nie jak co poniektórzy piszą rozsadzony!). Poszły spawy. Blachy są całe. To da się naprawić. Miejscami zachowała się farba.
Numer taktyczny StuG-a IV to 981". :]
Wydobyliśmy świetnie zachowaną wieżę wraz z działem.
Niestety sukces nie jest pełen, ale wanna wraz silnikiem benzynowym Maybach HL 120 TRM została na dnie.Nie ukrywam swojego rozgoryczenia odwrotem wojska zaraz po wydobyciu wieży bez podjęcia choćby jednej jedynej próby wydobycia podwozia...
Trzeba będzie po nią wrócić i poskładać pojazd w całość.
Warunki pracy nieciekawe, ale jak widzicie spróbowaliśmy jeszcze raz i się udało.

Słowa uznania dla całej ekipy są najlepszym wyznacznikiem naszego sukcesu. Sukcesu przez duże S". Nie mojego, nie Oksia, nawet nie kpt. Ogrodniczuka, ale nas wszystkich zaangażowanych w to przedsięwzięcie.
Panowie! Bardzo Wam dziekuję za współpracę i do zobacznia podczas kolejnej akcji, czy to w Grzegorzewie, czy gdziekolwiek indziej.
Pozdrawiam
wars98
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie osobiście najbardziej interesuje wątek rozsiewany jakiś czas temu przez Warsa no innym forum o rzekomej niedoszłej współpracy ówczesnego kpt. a obecnie mjr. O. z niejakim Maciejem K. w sprawie próby pozyskania stug IV na rzecz Panzer Farmy czy może Drako lub inne nowe wcielenia Warsa mają coś do powiedzenia na ten temat?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Draco vel Wars.Na tym zdjeciu masz i dziury wypalone przez wojsko jak i uszkodzenia frontowe.
http://www.odkrywca.pl/slajd.php?gn=358&f=dscn0296.jpg
Proponuję abyś napisał donos do prokuratury na Armię Czerwona za postrzelanie pojazdu jak i na niemców za nieudolną naprawę jak również próbe nielegalnego ukrycia pojazdu pod dnem rzeki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystąpię w tej sprawie jako advocatus diaboli" ale muszę stwierdzić, że działalność Warsa ma i dodatnie strony a on sam nie jest wyłącznie pieniaczem jak sądzi wiele osób. Pamiętajmy, że prawda jak kij, może mieć dwa końce zależy z jakiej strony się na nią patrzy ;)
Żeby Warsa zrozumieć choć trochę trzeba posłuchać (przeczytać) jego argumenty unikając powierzchownych ocen.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, typowo polskie podkładanie nogi, szczucie, itd.; jak komuś się udaje to mu trzeba przyp...ć żeby tak się nie cieszył; Panowie róbcie swoją gigantyczną pracę dalej; jestem pewien, że grono zwolenników jest dużo większe niż tych gryzących po nogach; zastanawia mnie, czy nie warto wystąpić do sądu z pozwem o szkalowanie dobrego imienia i nawet o porządne odszkodowanie, które by nauczyło wcześniej myśleć zanim coś się powie lub napisze publicznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie