Skocz do zawartości

Tak sie bawi...


woytas

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 247
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Leśniczy nie-leśniczy.
Osobiście szkoda tego urbanka. Budowany w ostatnich dniach sierpnia 1939... Lichy bo lichy ale kawałek naszej przedwojennej historii.
Napisano
Skoro pan półkownik w ten sposób interpretuje przeprowadzenie prac mających na celu renowacje bunkra...
to wszystkim klientom jego zakładu mechaniki samochodowej powinna zapalić się czerwona lampka !

Ja bym wnusiowego trójkołowca mu nawet nie powierzył.
Nie daj Boże znowu głupawy dostanie i podpali...
Napisano
Pałkownik+ lenonki -od razu widać że to cimno masa,po takim ciemniaku czegóż można się spodziewać. Samo palenie ognia w lesie świadczy o schorzeniu umysłowym a podpalenie bunkra o mega schorzeniu.
Napisano
Szkody pożarowe w konstrukcjach żelbetowych.

Spadek wytrzymałości betonu w temperaturze do 200*C jest minimalny; między 200 *C a 500 *C spadek jest szybszy, osiągając w temperaturze 500 *C już 50 % w stosunku do normalnej wytrzymałości na ściskanie i rozciąganie (badanej przez rozłupywanie). Upraszczając zagadnienie, można przy sprawdzaniu bezpieczeństwa pożarowego przyjąć, że beton do temp. 500 *C zachowuje swoją pełną wytrzymałość, zaś powyżej tej temperatury wytrzymałość jest równa zero.

Stal jest bardziej niż beton wrażliwa na wpływ temperatury. Już przy stosunkowo niskiej temperaturze zaczyna się stal rozciągać.Z punktu widzenia praktyki ważne jest przede wszystkim to, że przy ogrzaniu spada granica plastyczności stali. Już w temperaturze 500 *C w stali, poddanej rozciąganiu, naprężenia osiągają granicę plastyczności (w zależności od rodzaju stali, im stal jest bardziej wytrzymała, tym ogólnie rzecz biorąc – jest bardziej wrażliwa na wysoką temperaturę), i wtedy nie jest ona w stanie przenosić znacznych sił. W przypadku stali sprężającej krytyczna temepratura przypada nieco powyżej 350 *C. Gdy w elemencie budowlanym temperatura pożarowa obniży granicę plastyczności stali poniżej panującego w niej naprężenia, nośność konstrukcji jest wyczerpana, konstrukcja dozna odkształceń i przy ich wzroście załamie się.

Temperatura zapłonu dla:
-Benzyna ekstrakcyjna 400*C
-Benzyna standardowa 260*C
-Olej napędowy 240 - 350*C
Powyższe temperatury to temperatury zapłonu, a temperatury płonących oparów cieczy łatwopalnych mogą dochodzić - w zależności od mieszanki z tlenem - do 1000*C.

Gunther Ruffert tłumaczył Kazimierz Dąbrowski.

http://solidnydom.pl/szkody-pozarowe-w-konstrukcjach-zelbetowych.html
Napisano
Temperatury zapłonu za:
http://www.wojnarowski.org.pl/3/char/char.html

Podałem różne paliwa, ponieważ nie wiemy co rozlano na konstrukcję.
Na jednym z forów przeczytałem, że górna część schronu została zabezpieczona specjalnym środkiem przed wilgocią. Wysoka temperatura mogła skutecznie uszkodzić warstwę przeciwwilgociową, co spowoduje wnikanie wody do struktury betonu... Jednym słowem co zrobili to sp...aprali...
Napisano
Onegdaj byłem szlauchem "- wiem że zła pisownia - ale tak się przyjęło :)
Trudno wyrokować jaki materiał palny został użyty do tego przejawu wandalizmu ( zdjęcia jak i cała reszta do d...py ), jednak obstawiam olej napędowy bądź przepalony olej silnikowy...

Puk , puk - ochrona środowiska ? Jest tam ktoś... ?
Napisano
krecik,jak tak patrze na zdjęcia w linku który podałeś wyżej to mi się przypomina że Anders Breivik,ten oszołom z Norwegii też miał takie fotki..
Napisano
Za gówniarza, jak byłem w woju w Świętoszowie, też takie fotki sobie robiliśmy... Tu beryl, tam kałach, picie z łusek do ZUR-a. Teraz człowiek dorósł, nabrał trochę pokory. Jak widać niektórzy nie dorastają.
Napisano
Tak Sonicsquad - ale tam wszustko było prawdziwe...
Gdyby taki młodzian podymał pół roku na szmacie jako kot" to by mu przeszły głupoty...

Swoją drogą zauważcie że oni mają jakąś schize z tym podrzynaniem gardeł.
Psycholami troszkę zalatuje.
Napisano
Może byli bici w dzieciństwie przez rówieśników, albo potajemnie oglądali Rambo i tak im zostało?...

Człowiek nie rodzi się z kompletnie wykształconym układem nerwowym, w tym oczywiście mózgiem. Ten rozwój dokonuje się w cyklu życia, a najbardziej intensywny jest w dzieciństwie. Powszechnie wiadomo, że mózgi dzieci przeżywających określone sytuacje w życiu, takie jak porzucenie, maltretowanie, mają zupełnie inną budowę niż mózgi dzieci z normalnych rodzin.
Teza, że surowa kara powstrzymuje zbrodniarza przed morderstwem. To tak, jakby zapalenie płuc leczyć młotkiem."
Napisano
Ale przyznasz kol. Vis , że z pierwszym cytatem przez Ciebie przytoczonym nie sposób polemizować :)
Porócznik złożył samokrytykę.

Ciekaw jestem ilu jeszcze przygłupów z nożami plącze się po tym miasteczku ?
Napisano
Witam Panów, i Panie, aczkolwiek nie sądzę, żeby kobiety uczestniczyły w takiej bezrozumnej zbieraninie bluzgaczy.

Otóż jestem autorem Ww. blogu i widzę, że utożsamia się moją osobę z całością Grupy..
A już mniejsza i o to, ale wypaczanie sensu moich słów i używanie ich wyrwanych z kontekstu , w dodatku z zamiarem zrobienia ze mnie upośledzonego umysłowo impotenta...
Nie chce mi się komentować nawet..
Hmm.. chociaż jak tak patrzę , to zaczynam mieć wątpliwości, ktoś po prostu wstawił fragmenty , bo ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem ;)
A tego ponoć w podstawówce uczą..

Aczkolwiek jak ktoś ma ochotę dalej ciągnąć mój temat, to zapraszam na spotkanie w 4 oczy, chętnie komuś zaprezentuję moje argumenty.
A niektóre są ciężkie.

Panie vis1939...
Wątpię byś miał odwagę cywilną pokazać swoją twarz, ujawnić kim jesteś.
Ja na blogu opisałem całe moje życie i nie tylko się tego kim byłem nie wstydzę, jestem nadal otwarty na ludzi, ale nie na takich pachołków polskiej pseudo-internetowej ynteligencji jak Ty.



W każdym razie nie wypowiem się na temat żgo, staram się pozostawać bezstronny.
Napisano
Tak, piszę dla ludzi, z tą różnicą, że nie dla prześmiewców.
A i owszem, meritum mojej wypowiedzi na blogu się zmienia, w szczególności co do pierwszego cytatu.
Co do drugiego i trzeciego, miałem zwyczajny ubaw z panikowania polskiej policji, z czym się w np Czechach nie spotkałem.

Zaś co do ostatniego cytatu...
Cóż, każdy miał jakieś problemy, ważne, że się z nich wyszło.

Natomiast co do zdjęć i żgo, to poza moją bytnością na zlotach militarnych itp itd z nimi, to niema mi kto cyknąć zdj.
Stąd z ok. tysiąca zdj wybrałem jakieś na bloga.
Blog to moja historia, a zdjęcia ją uzupełniają ot co.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie