Skocz do zawartości

Czeka nas rychła wojna ?


margor

Rekomendowane odpowiedzi

Niby fakt że to Fakt, ale K.Jackowski kiedyś tam jakieś osiągnięcia w przepowiadaniu przeszłości miał...

Krzysztof Jackowski, czyli jasnowidz z Człuchowa, nie ma dla Polaków najlepszych wiadomości. Według jego prognoz lada dzień wybuchnie III wojna światowa. Za dekadę, świat (już na gruzach) ma - jak to ujął - pisać pierwsze książki o kataklizmie.
Minister finansów zdradził ostatnio europarlamentarzystom, że razem z piastującą poważną funkcję osobą rozmawiali o widmie wojny w Europie po kilkuletnim kryzysie finansowym. Relacjonując ostrzeżenia swego rozmówcy Jacek Rostowski powiedział, że zadko się zdarza, by po 10 latach nie było także katastrofy wojennej". Wielu polityków potępiło go za te słowa. Są jednak ludzie, którzy się z nim zgadzają.
- Pan minister Rostowski wie, co mówi. Jest za poważnym człowiekiem, by mówić o wybuchu wojny nie mając pokrycia dla takich prognoz. Nie przed tak szacownym audytorium jak unijni politycy - powiedział w rozmowie z fakt.pl Krzysztof Jackowski.

Kto z kim?

- Według moich przeczuć w USA już robią plany eskalacji światowego konfliktu. Wszystko zacznie się w krajach arabskich, gdzie już dziś, za pomocą prodemokratycznych rewolucji, Ameryka czyści sobie przedpole do walki. Początkowo stronami konfliktu będą kraje islamskie, w tym Turcja i cały Bliski Wschód oraz Izrael. Ale gra toczyć się będzie o większą stawkę: o pieniądze, które są jeszcze w Azji, na tamtejszych giełdach. Chodzi o to, by rozlewając konflikt na Azję, tamtejszy kapitał uciekł z aktywami do Ameryki - przewiduje Jackowski.
Według Jackowskiego sytuację skomplikuje fakt, że w konflikt zaangażują się też mocarstwa atomowe takie jak Rosja, Chiny, Indie i Pakistan. Sieć ekonomicznych zależności, finansowych i surowcowych interesów zaciemni trochę obraz, kto właściwie jest przeciwko komu. - Bo to nie będzie wojna o terytoria. To będzie wojna o pieniądze z azjatyckich giełd, na których zależy Ameryce. Puste dodruki gotówki w USA nie załatwiają już sprawy. Giełdy w Europie i Ameryce i tak pikują. Jedynie w Azji kapitał ma jeszcze jako takie pokrycie w gospodarce. USA tymczasem tracą status supermocarstwa. Mogą pokonać kryzys (a w konsekwencji też biedę) tylko, gdy otrzepią się z kurzu po strasznej zawierusze. Amerykanie dobrze o tym wiedzą i dlatego już planują wojnę - twierdzi Jackowski.

Kiedy?

Jackowski przypomina, że jak dotąd nie pomylił się ze swoimi prognozami ekonomicznymi. Jak dowodzi - jako pierwszy podał trafnie datę początku finansowego krachu (miał to zrobić w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim" na kilka miesięcy przed upadkiem banku Lehman Brothers). Teraz mówi, że jątrzące go od środka przeczucie o nieuchronności wielkiej wojny jest silniejsze niż kiedykolwiek. - To nawet nie jest kwestia lat - powiedział. - Miesięcy? - dopytywaliśmy. - Nie chcę podawać dat, ale w 2020 roku świat będzie pisał już pierwsze książki o tym kataklizmie - zdradził tajemniczo Jackowski.

http://www.fakt.pl/Znany-jasnowidz-Czeka-nas-rychla-wojna-Rostowski-ma-racje-,artykuly,115089,1.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem czy jeśli by była wojna i by nas ktoś napadł i mordował to czy po 70 latach od tej wojny idioci znów będą się przebierać w mundury naszych katów i się tym jarać... Pewnie tak, bo polaków historia nic nie uczy i nigdy nie uczyła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, lasy to chyba nasze - przygotowanie do partyzantki jest w praktyce. Ale już pojawili się zapobiegliwi którzy nawet na łamach prasy piszą o robieniu zapasów na wszelki wypadek. Mąka, cukier, konserwy, walutę zamienić na złoto (pewny kruszec) - może jak się ludzie rzucą do sklepów na wielkie zakupy to i PKB sporo wzrośnie...i po kryzysie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackowski nie ma pojęcia o ekonomii, ale są tacy co na poważne tematy, zaczynają dyskutować
po wypiciu pół litra alkoholu.
Jackowski już kilka wojen przepowiedział, żadna się nie sprawdziła, niech powie, niby kto ma mieć tą biedę Ja, czy Jackowski, a może Polska, Oni, to znaczy nie wiadomo kto,
bo nigdy nie ma tak, żeby wszyscy mieli źle, ale katastroficzne przepowiednie napewno nakręcają koniukturę, przepowiadaczom, którzy kombinują jak drugiego wykiwać,
to jak gra w piłkę, tylko od tego, to są zakłady bukmaherskie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie