Jump to content

Operacje lotnicze nad Libią.


Recommended Posts

  • Replies 159
  • Created
  • Last Reply
Ja się na tym nie znam,ale to chyba fotomontaż/ha,ha/
Jest pustynia,nie ma mgieł lasów,śniegu więc te rakiety powinny trafić.Tylko pytanie w co?
Jak narazie odtrąbiono sukces,można swobodnie latać i bombardować tylko co?
I następna kwestia wejdą czy nie?
Oto jest pytanie.
Tak naprawdę to ani jedna ani druga strona pomocy nie oczekuje,tym bardziej od zachodu.
Mnie się wydaje że zachód chce się wykazać czymś przed wyborcami.Irak pudło,Afganistan klęska,Libia?
Tylko pytanie kto jeśli nie Kadafii.
Kto wygra? myślę że Rosja.
Ona tak naprawdę będzie największym beneficjentem tego konfliktu.
Czy mam rację czas pokaże.
Link to comment
Share on other sites

O mój boże a ile pułkownk ma tych tanków ? Jeśli dwa to został mu tylko jeden./ha,ha/
Kopijnik ja się na tym nie znam ale tej wojny tak się nie wygra.Tam trzeba wleżć a potem coś zrobić,tylko nie pytajcie mnie co?
Bo ja ciapatych nie rozumiem oni mają inny system myślenia.
Wg mnie to ratowanie twarzy przez zachód,ale mam nadzieję że chociaż raz nie będę miał racji.
Na koniec jedna uwaga na zachodzie piszą że to jest wojna półciężarówek z zamontowanymi karabinami maszynowymi z tyłu,te walki to takie muslimskie tu postrzelają tam nakrzyczą i wódz plemienia wybiera opcję./ha,ha/
Panowie Wy mi napiszcie co zachód obiecał Rosji i Chinom aby wstrzymały się od głosu.
To są realni wygrani tej śmiesznej wojenki co oni dostali no co?/ha,ha,ha/
Link to comment
Share on other sites

Wiki wymienia takie samoloty libijskie, nie jest to może dobre źródło, ale nie ma na tej liście Mig23???

Mikoyan-Gurevich MiG-17 – 22;
Mikoyan-Gurevich MiG-19 – 40;
Mikoyan-Gurevich MiG-25 – 68;
Sukhoi Su-22 – 90;
Dassault Mirage III – 8;


Surface-to-Air Missiles include:

Lavochkin SA-2 Guideline – 300;
Isayev SA-3 Goa – 250;
Almaz SA-5 Gammon – 380;
S-200 missile systems – 70;
9K38 Igla – 380;
9K34 Strela-3 – 278;
ZSU-23-4Shilka – 200;
ZSU-57-2 – 75;


estimated tank numbers in 2009 as 2,025:
200 T-72; 115 in store;
100 T-62; 70 in store;
500 T-55;
1,040 T-54/T-55 in store.

The IISS estimated there were 50 BRDM-2 and 70 EE-9 Cascavel reconnaissance vehicles, 1,000 BMP-1s, plus BMDs.[8] Russian official sources reported in 2010 that T-72s would be modernised with help from Russia.[9] 750 BTR-50 and BTR-60s were also reported by the IISS
Link to comment
Share on other sites

Osa SA-8 ktorej tez nie ma na liscie.
Jak widac na zdjeciu ilestam postow wyzej mają 23.
Juz raz amerykanie na swietej pamieci f-14 mieli spotkanie z floggerami - 4 stycznia 1989 w zatoce Sydra

http://www.youtube.com/watch?v=sAHHXAIazqQ&feature=player_embedded

Link to comment
Share on other sites

Hej

Co do skuteczności strzelania do czołgów amunicją 30x150B: trudno powiedzieć, GIAT/Nexter o ile wiem żadnych danych o przebijalności nie opublikował. Jednak, tak jak ktoś tu już zauważył, nie jest to wykluczone. Przez analogię, w czasie wojny izraelsko-arabskiej 1967 odnotowano przypadki zniszczenia czołgów zarówno T-54/55 jak i Pattonów ogniem lotniczych działek 30 mm (francuskich DEFA i rosyjskich NR-30). W warunkach statycznych byłoby to powiedzmy sobie raczej niemożliwe; jednakże w przypadku strzelania z samolotu, którego prędkość własna sumowała się z prędkością pocisków, oraz działek o dużej szybkostrzelnośći, w wyniku której w cel uderzało często kilka pocisków w małych odstępach, zdarzało się przebicie górnego a nawet tylnego pancerza czołgu. A amunicja jaką strzelają działka DEFA (30x113B) i NR-30 (30x155B) jest generalnie słabsza, niż ta o której tu mowa.

Co do francuskich pocisków powietrze-ziemia, zakładam, że pytanie dotyczyło rakietowych pocisków kierowanych, i to pocisków bliskiego zasięgu (do kilkunastu km) takich jakich używa się na polu walki do zwalczania np. czołgów, bunkrów itp. A nie np. pocisków manewrujących o zasięgu 100 czy kilkaset km.

Francuzi mają w tej chwili w zasadzie dwie takie rzeczy:

- nowa zabawka, AASM, bomba szybująca z napędem, wprowadzona w 2004 czy 2005. To jest taka modułowa broń, złożona z korpusu klasycznej bomby o wagomiarze 125, 250, 500 i 1000 kg i doczepianych doń modułów kierowania, powierzchni aerodynamicznych i silnika rakietowego. Występuje w wersji określanej jako dekametrowa", o dokładności trafienia (CEP) 10 m, wyposażonej w kierowanie programowe bezwładnościowe z korektą GPS, oraz metrowej" (CEP = 1 m) w której układ kierowania uzupełniono o samonaprowadzanie końcowe: pasywne termowizyjne (IIR) lub półaktywne laserowe. Obecnie na uzbrojeniu jest AASM-250; w całości waży ona 340 kg i ma zasięg określany jako ponad 15 km" przy zrzucie z małej wysokości i ponad 50 km" - z dużej. W 2009 przeszła próby AASM-125, ale nie wiem czy weszła do produkcji; AASM-500 i -1000 są w opracowaniu.

- starsza broń, AS-30, potężny pocisk rakietowy, na uzbrojeniu od 1973. Obecnie w użyciu jest głównie wersja AS-30L (1984), nie wiem czy te stare jeszcze mają. Różnica dotyczy systemu kierowania: w AS-30 było zdalne radiowe, ręczne lub półautomatyczne, zapewniające CEP=10 m; w AS-30L jest półaktywne samonaprowadzanie laserowe (CEP=1 m). Pocisk waży 520 kg (w tym 240 kg głowica bojowa) i ma zasięg 11 km. W przeciwieństwie do bomb szybujących z prędkością okołodźwiękową AS-30 rozwija uczciwe 1,5 Ma, co pozwala mu przebić całkiem solidne przeszkody (np. 2 m płytę żelbetową).
Link to comment
Share on other sites

No co ty woytas: AMERYKAŃSKI?? chyba by im ręka uschła :D

Serio, nowoczesne samoloty, jak Rafale, czy Mirage 2000, z tą jakąśtam NATOwską wspólną szyną transmisji danych prawdopodobnie dałoby się bez większych problemów uzbroić w Mavericki. Ale uczciwie mówiąc nie wiem, czy ktoś próbował, a to jednak jest trochę zachodu, trzeba sobie polatać i postrzelać w różnych warunkach, żeby sprawdzić czy to w pełni działa i np. podmuch przy wystrzeleniu raiety nie powoduje np. wyłączenia silnika samolotu czy coś takiego :D.
Link to comment
Share on other sites

Przyglądałem się przekazom i dość często pokazywali młodych Libijczyków, którzy pokazywali znamienny ruch ręką, a właściwie kciukiem wzdłuż szyi. Pozdrowienia to raczej nie były. Dziwna jest również sprawa spalonych niedawno katolickich kościołów i mordu całych ulic chrześcijan w państwach, gdzie dochodzi do rebelii. Nie wróżę nic dobrego z tej wojny. Na pewno wzmocnią się ekstremiści, już się dozbroili dość znacznie. A broń w rękach skrajnych islamistów wiemy co oznacza. Może powinniśmy ich zostawić, nich się sami wykrwawiają? Egoistyczne myślenie lecz nie całkiem bez sensu.
Link to comment
Share on other sites

Speedy :))))

Tak gdzies o uszy mi sie obilo.
Wg mnie strzelanie do teciaka z Mavericka czy tez wymienionego wczesniej as-30 jest waleniem do muchy z haubicy. Ale magazyny trzeba czyscic.
Wyszly jakies fotki z bombardowanego lotniska? Ciekawe czy walili w pas Durandalami czy tylko do okola a miekko"?
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.


×
×
  • Create New...

Important Information