frytek12 Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 Dzisiaj kiedy chodziłem po polu z wykrywką podszedł policjant i zapytał mnie czy mam pozwolenie na chodzenie z wykrywaczem , powiedziałem że pytałem właściciela pola i mi pozwolił ,a on na to że musze mieć zezwolenie ,zapytałem jakie zezwolenie a on że od regionalnego konserwatora zabytków zdziwiłem sie i mówie że nie a on poradził po dobroci żebym sie postarał bo mi będzie musiał zabrać wykrywacz i poszedł.Co o tym mam myśleć czy faktycznie potrzebne jest zez. na chodzenie z wykrywką ?pozdr
Czlowieksniegu Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Bądź łaskaw poszukać na Forum- na samym Głównym jest kilka wątków podobnej tematyce poświęconych.
frytek12 Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 prosze podaj link bo ja nic nie znalazłem pozdr.
Czlowieksniegu Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 W tle http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=671239#1065940http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=650147#859433http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=653833#860025http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=654237#868592http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=662638#1067162http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=683736#1205165 http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=664839#987235http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=657346#900016jest informacja.Mam lenia ( mniejszego niż Ty ) i dalej szukać nie będę.PS Na Forum jest szukajka...
dzieci3 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Policjant był w mundurze?Przedstawił się?Jeśli tak to co on robił na polu?Podaj więcej szczegółów.Pzdr.
Tajemniczy Daun Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Śmigać z wykrywaczem sobie możesz, inna sprawa jeżeli chodzi o kopanie...:]
sza.man Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 kopać też możesz, tylko pamiętaj że szukasz kluczyków od samochodu, albo obrączki ciotki i tego się trzymaj:-)
sidzok Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 a co zrobić jak już w plecaku jest parę fantów?? prosze pana szukałem tych kluczyków pół metra w ziemi:P
sza.man Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 to już mniej fajnie, chociaż nie wiem do końca, czy na terenie prywatnym (pole) mogę zaglądać do plecaka- obstawiałbym że nie
dariusz.01 Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 No cóż , takie prawo i taki nasz kochany kraj.Ja zamierzam zabierać ze sobą kserówkę zaleceń dot. współpracy z poszukiwaczami i przepisy dot. zakazu poszukiwań na stanowiskach archeo... ,a na takich przecież nie będę łazić.Wiem, to może być mało- zobaczy się w praniu...
dariusz.01 Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 Sorki,że piszę na raty- ale jest jeszcze dział: prawo, wyświetla się u góry.Nie będzie lekko, jak przyjdzie co do czego, ale kto powiedział ,że taki kontrolujący będzie miał większą wiedzę? A my jako kraj będący w Unii;dlaczego nie możemy wprowadzić w tej dziedzinie np.prawa angielskiego?W wielu innych tematach politycy i rządzący , wprowadzając regulacje będące po ich myśli - powołują się przecież na prawo w innych , europejskich krajach...To dlaczego tu jest tak ciężko?
Weteran-39 Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 Dariusz-''To dziki kraj'słowa jednego posła wiodącej partii.
sza.man Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 w tym ''dzikim'' kraju jest coś czego nie ma nikt na swiecie - nieogrodzone,ogólnodostępne Lasy Państwowe.Ja pierniczę prawo angielskie, gdzie każde pole jest otoczone murem a jak się go przeskoczy to od razu wylatuje koleś z dubeltówką.nie jest źle, nie marudzić!
Eastlegion Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 Trudno Polakom nie marudzić, wszakże to nasza narodowa specjalność.Co to by się działo, gdyby ogrodzili lasy...
Hebda Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 byłoby w nich mniej smieci:)My i taik przez mur byśmy przeszli:)
dariusz.01 Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 sza.manNie rozumiemy się?Mnie nie chodzi o grodzenie lasów, lecz stosunek tegoż prawa angielskiego do poszukiwaczy.I faktu ,że jak już coś znajdziesz np. na polu rolnika to macie tego fanta do podziału na dwóch.Owszem państwo ma prawo pierwokupu, ale po cenach rynkowych - a nie wypycha się jakimś iluzorycznym dyplomem itp. I żaden z Was nie odpowiada karnie,chyba ,że lata się nocami po oznaczonych stanowiskach archeo...Ale masz prawo myśleć inaczej - a i ja nie muszę się z Tobą zgadzać.pozdrawiam,
dariusz.01 Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 Zgadzam się natomiast z Tobą w kwesti lasów.Tego nikt nie ma i oby tak pozostało.Tu ok. masz rację.hej
Eastlegion Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 Śmieszy mnie to zachłyśnięcie" angielskim prawem... Po stokroć wolę nasze polskie warunki, gdzie oprócz poszukiwań dochodzi jeszcze ta niezwykle intrygująca nutka działania wbrew prawu. Cudownie jest i tyle.
dariusz.01 Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 No cóż kolego Eastlegion, nie bedę tego komentował...
Eastlegion Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 A po cóż komentować?Jest jak jest i trzeba się jakoś odnaleźć w rzeczywistości.Mamy takie hobby a nie inne i trzeba się pogodzić z tym, że jest nielegalne. Ot co.
dariusz.01 Posted March 18, 2011 Posted March 18, 2011 O faktach nie będę dyskutował tj. takie mamy hobby - to jest fakt. Wkurza mnie natomiast to,że wielu z nas mając więcej niż 17 lat ,może być ganianych po polach przez nadgorliwego stróża porządku publicznego, itp.- patrz początek dyskusji.Dlatego jestem za sensownym uregulowaniem tematu, stąd powoływanie się na Anglię, gdzie byłem - krótko , ale byłem.A to ,że moje chcenie" nic tu nie pomoże - bo jak nasi już coś wymyślą to tylko na gorsze...Eastlegion, ja wolałbym mimo wszystko spokój i skupiennie się- jak powiedziałeś na hobby,na poszukiwaniach-a nie na tym co zawiera drugi człon Twojej wypowiedzi.Powodzenia, mimo wszystko !Darek B-ta
saku39 Posted April 12, 2011 Posted April 12, 2011 Co daje zezwolenie? Trzeba prowadzić rejestr? A co ze znalezionymi drobiazgami?
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.