Skocz do zawartości

Ferie w lesie. Zbierał niewybuchy


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
PO w szkloe zlikwidowane to i skad mial wiedziec, ze takich rzeczy sie do domu nie przynosi.
PO dla niekumatych to Przysposobienie Obronne - zajecia na ktorych uswiadamiano mlodzierz co zrobic jak wybuchnie wojna, jak znajda urwiraczke itp.
Napisano
PO w szkole jest, ale dopiero w liceum i niestety nic w książce nie ma o niewybuchach etc. :)
A co do młodziana, głupota, głupota i jeszcze raz głupota.
Napisano
PO w szkole to bajka,zależy na jakiego wykładowce się trafi..

co do linku..
w tego Polaka z Danii jakoś nie chce mi się wierzyć,z balkonu zawsze można popatrzeć na balkon poniżej,balkon z boku..

ale ogólnie dzieciak nieźle stuknięty,
Napisano
To była dwójka dzieciaków. Dobrze że nic się nie stało ! Czasem za pozwoleniem właścicieli pokopię w Polsce i jak trafię cudo" to zawsze zgłaszam, najwięcej trafień było w Dytmarowie i Krzyżkowicach przygranicznych wioskach jeden rolnik to mi nawet skrzynkę browara:) postawił jak mu znalazłem 120mm pocisk na polu. Pozdrawiam
Napisano
wystarczy wjechac na 5-tke w posen i wdziesiec min, mozna tyle tego wykopac.zglaszalem,zglaszalem, i nic z tego nie wynika. wladza ma to gdzies,a prawdopodobnie nie maja pieniedzy.a dzieciaki czesto tam kopia.
Napisano
I dzięki takim odkrywcom pada kolejny cień na ludzi z wykrywką. Nie chce mi się wierzyć, że nie wiedział co zbiera i przynosi do chaty, skoro był pasjonatem hehe militariów. Tacy ludzie nie powinni mieć w ręku wyrywacza.
Napisano
Przykre to, ale też stwierdzam że nasza władza" swego czasu skutecznie oduczyła mnie zgłaszania tego typu niespodzianek; po prostu zainteresowała się osobą zgłaszającego pod kątem posiadania mw (10 lat wstecz)...
Napisano
A czemu nikt nie obwinia władz że wkońcu nie posprzątają tego ustrojstwa z naszych pól i lasów tylko czepiają sie detektorystów co zgłaszają takie niespodzianki władzą!!!A co do artykułu to jakoś śmiem powątpiewać aby ten młodzieniec był znawcą lub kolekcjonerem militariów znowu redaktor dodał coś dla sensacji:(Zdrów
Napisano
jak to powiedzial kilka lat temu wysoko postawiony saper,przy tym nakladzie pienieznym+ta ilosc personelu,rozminowanie naszego kraju zajmie kilkaset lat.wiec takie wypadki beda sie odbywaly.
Napisano
gdyby nie wścibscy poszukiwacze, wszędzie węszący za jakimś żelastwem to sprawa niewybuchów byłaby już dawno zamknięta, zamieciona pod ściółkę ;)
Napisano
pawel888 - W moim podreczniku do PO, to duzo jest o niewypalach, nawet mapka Polski z zagrozonymi terenami.
A swoja droga to wstyd mi troche. Mam 17 lat, niewiele wiecej od tego chlopaka, co moze powodowac ze bede postrzegany przez forumowiczow/poszukiwaczy jak ten glupek.

Pozdrawiam!
Napisano
parę lat temu w technikum ani śladu nie miałem o niewypałach w książce. Jedyna uciecha była z zamieszczony fotek AK, PKM, RAKa i P 64. Na PO jest przede wszystkim kładziony nacisk na takie tematy jak pierwsza pomoc, różnego typu alarmy i komunikaty i co nieco o skażeniach.
Napisano
wszystko ok. ale 15 i 13 lat to można powiedzieć że to jeszcze dzieciaki,a gdzie byli rodzice?? się pytam,trzymał na balkonie arsenal grożnych rzeczy i zero reakcji ze strony matki i ojca,?? świadczy to o tym jak rodzice dzisiaj podchodza do sprawy wychowywania swoich pociech,,wszystko maja gdzieś,dzieci idą do lasu przynoszą niewybuchy składuja na balkonie i zero reakcji,,śmiech na sali,no chyba że mieszkają już sami w co wątpie,a tak się sklada że tez mam trzech synów można powiedziec że w tym samym wieku i nie wyobrażam sobie żeby mi taki złom na balkonie składowali,,a jesli chodzi o drugi podjęty temat kwestii edukacji szkolnej,to pozostawię to bez komentarza....pozdrawiam.
Napisano
apropos miałem ok.8-9 lat gdy na osiedlu znalazłem w trawie zardzewiały karbowany okrągły przedmiot przypominający granat z zawleczką...natychmiast powiadomiłem ojca a on odpowiednie służby MO,jedynym błędem było to że zabrałem to osobiśćie w kieszen jak pamietam i zanioslem do domu pokazać ojcu co znalazłem i jeszcze wtedy nie mialem w szkole PO a już mimo to wiedziałem co to jest i do czego służylo i jakie konsekwencje może nieść za sobą pozostawienie tego w miejscu gdzie bawilo się wielu moich kolegów i koleżanek...a dzisiaj?? coż może wiedzieć mlody człowiek który gra włąśnie na komputerze w fajową gierkę na ktorej przecież wybucha dużo dziwnych rzeczy i urywa główki,a za chwilkę dostaje i tak przeciez bonusa i następne 4 życia,,,może myślą że w życiu jest tak samo? drodzy rodzice bardziej pilnujmy swoich pociech bo o nieszczęście nie trudno...
Napisano
Troszkę się kłóci zabrałem to osobiśćie w kieszen jak pamietam i zanioslem do domu pokazać ojcu" z wiedziałem co to jest i do czego służylo i jakie konsekwencje może nieść za sobą pozostawienie tego"... Ale generalnie słuszna idea.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie