Yuri100GJR Napisano 5 Październik 2010 Autor Napisano 5 Październik 2010 W dniach 8-10 lipca 3 członków Grupy miało możliwość uczestnictwa w tegorocznej edycji Projektu Edelweiss. W tym roku nic bardziej szalonego nie przyszło nam do głowy - 7 osób z całego świata spróbowało we francuskich Alpach dokonać wejścia na ok. 3000m n.p.m z użyciem wyposażenia i umundurowania niemieckich jednostek górskich z lat 30-tych. Jako, że nie da się na Odkrywcy tekstu poprzekładać" zdjęciami ( a przynajmniej ja nie umiem ;) ) pozwolę sobie posłużyć się linkiem do relacji. Mam nadzieję, że Ryszard nie potraktuje tego jako złamania regulaminu ;)http://diegams.nazwa.pl/main.php?target=pe2010Tradycyjnym Berg Heil und Horrido!Michał Yuri" JuraszGRH KG Edelweiss"
Gefreiter Napisano 5 Październik 2010 Napisano 5 Październik 2010 Gratulacje chłopaki !! aż żal że człowiek nie dał rady tam być :)
snajper-s1 Napisano 5 Październik 2010 Napisano 5 Październik 2010 Yuri, piękna sprawa! Gratulacje ;)
Nadwojciech Napisano 5 Październik 2010 Napisano 5 Październik 2010 To się nazywa pasja i profesjonalizm!Gratulacje.
Dunczyk Napisano 6 Październik 2010 Napisano 6 Październik 2010 Nie ma mowy o łamaniu czegokolwiek poza barierami niemożliwości. BRAWO Panowie !!!
Slajmi130 Napisano 6 Październik 2010 Napisano 6 Październik 2010 Ja równiez gratuluję, naprawdę wyczyn
soli Napisano 6 Październik 2010 Napisano 6 Październik 2010 Yuri tak jak mówiłem przez telefon brak słów. Gratulacje chłopaki, pokazaliście klasę. Czapki z głów.
sturmann Napisano 6 Październik 2010 Napisano 6 Październik 2010 Jurek pełen szacun, zupełnie nowa jakość w rekonstrukcji. Wielkie brawa.Piotr KrynGRH Wiking
Hindus Napisano 6 Październik 2010 Napisano 6 Październik 2010 No to jeszcze raz ode mnie oficjalne gratulacje!!!
steffanos Napisano 6 Październik 2010 Napisano 6 Październik 2010 Brawo Panowie!Gratuluję pomysłu i samozaparcia w takim przedsięwzięciu! Tak, to nowa jakość, wręcz Światowa Klasa!Posdrawiam!DamianGRH „Rhein”
Yuri100GJR Napisano 6 Październik 2010 Autor Napisano 6 Październik 2010 Cieszę się że raport i zdjęcia się podobały. Zapewniam, że i dla nas - dla mnie na pewno ;) - była to przygoda życia. Po ponad roku przygotowań, zakupów, ćwiczeń, diet i tym podobnych atrakcji, gdy nadszedł już en dzień" i najwyższy czas zacząć pokonywać te wszystkie kilometry - no cóż, to uczucie jedyne w swoim rodzaju, które polecam każdemu :)Przez te wszystkie miesiące przygotowań na komputerze, zarówno w domu jak i w pracy, miałem na monitorze tapetę z załącznika z pierwotnym hasłem PE2010, którą kiedyś-tam stworzył jeden z kolegów. Zawsze pomagała, gdy znajomi pukali się w czoło ;)Praktycznie od zejścia z LaMeije planujemy już przyszłoroczną edycję Projektu, a nawet mamy plany na 2012 i pewną okrągłą rocznicę dot. jednostek GJ, która wtedy przypada. Teraz kiedy wiadomo, że nie ma rzeczy niemożliwych chcemy zmierzyć się z większą wysokością w innej części Europy.Jak tylko koledzy z zmontują film w formie kroniki z wyprawy to postaram się jakoś wrzucić. Widziałem na razie tylko zajawkę", ale już urywa... ucho ;)PozdrawiamYuri
ARTUT Napisano 7 Październik 2010 Napisano 7 Październik 2010 Macie zdecydowanie za mało wypchane ładownice... hmmm... nie macie w ogóle ładownic? No to, nie mam uwag ;8)
Klemens Forel Napisano 7 Październik 2010 Napisano 7 Październik 2010 Miło się ogląda tą relację.Tak z ciekawości ten przyrząd na trójnogu słożył do pomiaru wysokości?Piwo z karteczkami ma służyć za rok?Mundury założyliście na wysokości ze względów bezpeieczeństwa(prawo o symbolach itp)?Teraz Juri został wam tylko Elbrus:)Serdecznie Pozdrawiam.
Yuri100GJR Napisano 7 Październik 2010 Autor Napisano 7 Październik 2010 Przyrząd na trójnogu to epokowa kamera. Co prawda nie jest HD Ready, ale działa ;] Piwo niestety, albo raczej stety";), wypiliśmy prawie duszkiem więc co poniektórym zostały tylko butelki z dedykacją na pamiątkę.Co do mundurów - mieliśmy je na sobie jedynie podczas robienia zdjęć przed noclegiem, na noc, bo wtedy liczyła się każda warstwa ogrzewającą organizm, i podczas przejścia i zjazdu z lodowca w porannych godzinach, kiedy jeszcze nie było za ciepło. Zdjęliśmy je sporo wcześniej niż zobaczyliśmy pierwsze majaczące sylwetki turystów poniżej. Zresztą widać nawet po zdjęciach, że wyjście/zejście w terenach bez śniegu jest bardziej cywilne", nawet bez bergmutze.Elbrus? Żebyś nie wykrakał ;]
Nirven Napisano 8 Październik 2010 Napisano 8 Październik 2010 Prześwietne, fantastyczne, właściwie brak mi słów! To jest dopiero coś! Jestem pod ogromnym wrażeniem, gratuluje i zycze zdobycia wielu szczytów, Elbrus czeka ;)
Wojciech115 Napisano 3 Listopad 2010 Napisano 3 Listopad 2010 No no Szacunek dla was :DPozdrawiam!Wojciech115
Kurt Napisano 3 Listopad 2010 Napisano 3 Listopad 2010 Pełen szacunek przeplatany wyrazami uznania. Pozdrawiam Kurt
ArturSz Napisano 24 Listopad 2010 Napisano 24 Listopad 2010 Fantastyczna sprawa! Na jednym ze zdjęć widziałem ze górskie buty dały jednemu z uczestnikow wyprawy nieżle bobu - po kilkudziesięciu latach jesteście chyba pierwszymi osobami, które można zapytac uzywajac czasu terazniejszego:- Jak się chodzi w kutych górskich butach po górach?
Yuri100GJR Napisano 24 Listopad 2010 Autor Napisano 24 Listopad 2010 Pomijając to, że w niższych partiach gór buty robią istną furorę wśród mijanych turystów to odpowiednio używane są bardzo wygodne pomimo swojego ciężaru.Pokonanie w nich lodowca bez raków byłoby istną torturą, niemniej na szlaku - jak dla mnie bomba. Oczywiście trzeba się przyzwyczaić, bo nie jest to Bergson" czy Campus".Bardzo ważna kwestia to wypełnienie" buta. Osobiście w tym roku na nodze miałem tylko wysoką skarpetę BW, która jest dosyć cienka. W drodze powrotnej prócz obtarć sporych na obu stopach w okolicy kostki miałem mokro od krwi, więc za rok zdecydowanie muszę zabezpieczyć lepiej część nogi będąca w bucie. W zasadzie mam już pewien plan racjonalizatorski ;] Po prostu nie są tak giętkie jak nowoczesne buty, które same układają się do nogi, tylko próbują nogę przyciąć" pod siebie;]Dla dobrze zakonserwowanych butów w dobrym stanie w skali 1-5 daje 4 w pełni zasłużoną.
mario33 Napisano 25 Listopad 2010 Napisano 25 Listopad 2010 Jeszcze jedna rzecz - buty nie moga być za duże ! Bąble na zdjęciu powstały m.in. z powodu sporo za dużych butów.Mój przepis - pół numeru więcej i gruba skarpeta (lub dwie cieńsze - wtedy jest wygodniej choć mniej koszernie ;) ).
die-freiwilligen Napisano 27 Listopad 2010 Napisano 27 Listopad 2010 Jestem pod pełnym wrażeniem.To wszystko musiało być niesamowitym zdarzeniem.
sebol13 Napisano 5 Grudzień 2010 Napisano 5 Grudzień 2010 A było to tak...http://www.youtube.com/watch?v=Nyhc4BZmxmM&feature=player_embeddedPozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.