Powstańcy przepraszają warszawiaków

[Martian]

synkretyzm-oportunizm...albo???;)

[arturborat]

Stomatologia.

[kindzal]

No coz, ja mam zupelnie inne spojrzenie na swiat, historie, pojecie patryjotyzmu, ale kazdy z nas ma prawo do bycia soba i do wlasnej interpretacji zdarzen i faktow.

[Martian]

i do stomatologa...

[balans]

@arturborat, zupełnie się nie rozumiemy!

To jest wątek na konkretny temat, bardzo dramatyczny zresztą, a ty wyjeżdżasz z hasełkiem a mnie to zwisa i powiewa, bo odkąd milion czy więcej lat temu zeszliśmy z palm na ziemię to nic tylko się zabijamy nawzajem".

I co to ma wspólnego z tym wątkiem??????????????

Tak to sobie możesz dziś wieczorem napisać w kolejnych 100 czy więcej wątkach i każdy z nich tak przy okazji uwalisz.

To, że to masz głęboko tam gdzie słońce nie dochodzi, to twoja prywatna sprawa i twój problem.

Dlaczego więc zaśmiecasz ten wątek, sprowadzając go do dyskusji [za przeproszeniem] o stomatologii!?

Dlaczego łamiesz Regulamin Forum!

[arturborat]

Balans, opanuj się trochę. Ten wątek był na konkretny temat, na co zwróciłem uwagę, ale Ty właśnie w dużej mierze zrobiłeś z niego szopkę, której miałem średnią ochotę przyglądać się bezczynnie. Zacytuję Ci kilku Twoich własnych zdań z tego wątku:


2010-10-10 12:09:54
Chwała bohaterom
Hańba tym, którzy sami siedząc w wygodnych fotelach, wydali rozkaz do powstania. Hańba tym, którzy pchnęli kwiat naszej młodzieży praktycznie z gołymi rękami na bunkry i czołgi. Hańba tym, którzy swoimi decyzjami zgotowali piekło na ziemi cywilnym mieszkańcom stolicy.

Niech to będzie dla nas jakieś memento na przyszłość..."

Dla nas? Wróciłeś z jakiegoś zebrania partyjnego czy robiłeś sobie notatki do przemówienia?

2010-10-10 06:16:13
Ale z nami już od dawna jest coś nie tak. Bo jak się słyszy te powstańcze pieśni. To coś na duszy zaczyna grać i oczy wilgotnieją...":

Z nami? Mi nic nie wilgotnieje. Mam widać trochę inne reakcje na stan podniecenia niż Ty a pieśni powstańcze go we mnie w ogóle nie wywołują. Możesz oczywiście te tanie hasełka też wypisywać w każdym wątku, ale z mojej strony spodziewaj zawsze podobnej reakcji.
Artur

[balans]

Wybacz, ale mówiąc delikatnie, kasztanisz!

Jeżeli nie masz nic do powiedzenia w jakimś wątku, to go nie zaśmiecaj wypowiedziami, że to za przeproszeniem ci zwisa i powiewa.

Bo to, że coś masz głęboko tam gdzie słońce nie dochodzi, to akurat średnio interesuje pozostałych, a jedynie może świadczyć [jak to już ktoś wcześniej zauważył] o twojej wrażliwości i empatii. A ta z kolei [wybacz] ale mnie osobiście i pewnie innych średnio" interesuje, bo to twój problem...

[woytas]

W zwiazku z tym, ze ostatnie posty nie wnosza juz nic nowego do watku uznaje, ze ten sie juz wyczerpal.