bjar_1 Napisano 1 Październik 2010 Autor Share Napisano 1 Październik 2010 Łódzkie: malowidło z symbolem SS w gimnazjumPolska The Times": Symbol zbrodniczej, nazistowskiej formacji SS i buńczuczny napis po niemiecku: ''Zwycięstwo jest nasze'' odkryto na ścianie Publicznego Gimnazjum w Warcie pod Sieradzem.Odkrycia dokonała ekipa remontowa, przygotowująca ścianę, na której miała być namalowana panorama miasta.Dyrektor placówki Wojciech Wójcik przyznaje, że nogi się pod nim ugięły, gdy zobaczył pamiątkę z mrocznych czasów okupacji. Ale szybko ochłonął i zabrał się do studiowania przeszłości budynku. Teraz chce, by niespodziewane znalezisko zachować, bo to dla uczniów może być znakomita lekcja historii.- W czasie okupacji mieszkały tu rodziny niemieckie, mieścił się też urząd, związany z SS - mówi dyrektor, który w archiwach odszukał, że obiekt zaczęła stawiać w 1922 roku miejscowa straż pożarna.Czy zachowanie charakterystycznych błyskawic SS nie jest przypadkiem ryzykownym posunięciem, które może być odczytane jako nieświadome, ale propagowanie zbrodniczej ideologii?- Gdyby tak stawiać sprawę, należałoby zniszczyć na przykład wszystkie książki z tamtego okresu - uważa dyrektor. - To przecież także historia naszej szkoły. By nie było żadnych wątpliwości, fragmenty malowidła chcę opatrzyć stosownymi opisami.Paweł Perzyna z łódzkiego oddziału IPN przyznaje, że sprawa jest delikatna. Jego zdaniem, jeśli malowidło w Warcie ma pozostać, to jako fragment większej całości.Z kolei dr Maciej Korkuć z Biura Edukacji Publicznej oddziału IPN w Krakowie, koordynator działań, zmierzających do wskazywania i usuwania nazw czy patronów, związanych z ideologią nazistowską i komunistyczną, ocenia, iż najlepiej byłoby malunek odkuć i przenieść do muzeum lub izby pamięci.Autor: Paweł Gołąb, Polska Dziennik Łódzki(RZ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziu000000 Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spid3r Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 Jasne, niech wykują całą ścianę i zaniosą do muzeum, bo rzeczywiście w czasach gdzie świadomośc narodowa młodych ludzi zaczyna sie ograniczać do wiedzy, że była wojna, ale nie każdy wie juz kiedy,gdzie i co sie działo itp. nie potrzebujejemy by ktos pamiętał. Bo przecież w muzeum oprócz zainterssowanych osób bywa pewnie każdy ;/Jaki problem jest odrestaurować odkrycie, opatrzyć jak już proponowano odpowiednimi opisami, nawiązaniami do literatury itp, żeby ktos więcej się zainteresował, sięgnał do źródeł ?Najlepiej zabrać schować i zbierać kasę bo w końcu znów sie pojawiła cos na czym da się zarobić,bo to nie historia tylko namawianie do powtórki, a ludzie niech zaczną być tak tępi jak amerykanie, którzy myślą że Hitler to piłkarz, piosenkarz lub kij wie kto jeszcze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanatyk Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 ewakuować szkole! a budynek okrzyknąć zabytkowym obiektem dziedzictwem kulturnym! powiesić łańcuch i czekać aż sam się zawali. tak będzie najbezpieczniej. Dla młodych umysłów, dla zabytku, i dla jego konserwatorów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nadwojciech Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 Jak chodziłem do podstawówki to 100% eksponatów w klasie historycznej było poniemieckie" ale do Ruskiego Brodu było parę kilometrów to wiadomo :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zakuta-Zarzycki Napisano 10 Październik 2010 Share Napisano 10 Październik 2010 Nie róbmy z znaku SS namalowanego na ścianie przez jakiegoś hitlerowskiego fanatyka w brunatnym mundurze( budynek jakiegoś niemieckiego urzędu i takie wielkie woły - śmiechu warte ) jakiegoś źródła informacji historycznej. Nie wiemy jak wyglądał symbol SS ? Wiemy. Że w budynku były niemieckie instytucje nie wiemy? Wiemy. To po co ta cała historyczno- ekspozycyjna histeria ? Przysłać dobrego budowlańca, skuć ścianę, szpachlę nałożyć, pomalować i po kłopocie. Nie ma większych problemów ? Polecam modernizację rozlatujących się nagrobków poległych polskich żołnierzy a nie takie bzdety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kobieras39 Napisano 17 Październik 2010 Share Napisano 17 Październik 2010 ale głupot gadanie w Łodzi na budynku należącym do uniwerku sa też runy widoczne i nikt się nie pieni, jakie propagowanie , ciekawostka i tyle ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kobieras39 Napisano 17 Październik 2010 Share Napisano 17 Październik 2010 sorki ale nie doczytałem , ale dlaczego skuwać historie na takiej zasadzie należało by równać obozy koncentracyjne , bo przecież to też twór reżimu i w dodatku jeszcze miejsce kaźni , no jak za komuny skuć ,przetopić, zniszczyć ... ludzie jakieś materialne namacalne źródła historyczne muszą być a nie niszczyć wszystko;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zakuta-Zarzycki Napisano 19 Październik 2010 Share Napisano 19 Październik 2010 Na tej samej zasadzie trzeba zostawić wszystkie czerwone gwiazdy np. w Bornem- Sulinowie. Jeśli jakiś domorosły radziecki plastyk" malował gwiazdy na dzisiejszych blokach mieszkalnych to nie wolno ich zamalowywać. Wszak taka czerwona gwiazda to także pomnik totalitaryzmu tyle że sowieckiego. Nie zamalowywać, nie skuwać, bloku nie odnawiać - wsadzić w szkiełko i pokazywać następującym pokoleniom; u byli Sowieci a tak wygląda ich gwiazda ". Trochę bez sensu z tym zachowaniem tych znaków elektyków - chyba że chodzi o różnych niezdrowo podniecających się tym co niemieckie; jakieś procesje pod te runy, czy coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kobieras39 Napisano 20 Październik 2010 Share Napisano 20 Październik 2010 chyba nadal nic nie rozumiesz co porównujesz znak z okresu wojny do powojennych smieci , pozatym ciekawe jest to pod względem historycznym Warta była chyba jednym z ostatnich przyczółków na rzece Warcie ,napis i runy są dość ciekawe ,jeśli powstały w 45 roku to tym bardziej świdaczą one o zaciekłości obrony i fanatyzie obrońców, pozatym ss ssowi nie równe;] ot naleciałość systemu każdy essesman to był morderca polaków i żydów...choć sam jakoś ani trochę się nie podniecam fantami ss jakoś spływa to po mnie;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 20 Październik 2010 Share Napisano 20 Październik 2010 Koledzy a zwłaszcza kol. Korbielas nie podniecajcie się, jakieś bohomazy na ścianie i tyle. Gdyby prasa nie zrobiła zadymy woźny dawno by sobie z tym poradził, tak przy okazji artefakt nie wart zachowania i tyle. To nie jest dzieło artysty tylko malarza pokojowego na tej samej zasadzie można odkuć ścianę u mnie w domu i zawieźć do muzeum tylko ze ja się na to nie zgadzam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 20 Październik 2010 Share Napisano 20 Październik 2010 Przepraszam chodziło oczywiście o kolegę Kobieras39 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 20 Październik 2010 Share Napisano 20 Październik 2010 ot naleciałość systemu każdy essesman to był morderca polaków i żydów..."SS uznana została za organizacje zbrodniczą nie bez powodów wiec odpuśćmy sobie dyskusje na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zakuta-Zarzycki Napisano 20 Październik 2010 Share Napisano 20 Październik 2010 Już miałem odpowiedzieć ale Kol.Stell mnie uprzedził.Dodam tylko że całe SS zostało uznane przez Trybunał Międzynarodowy w Norymberdze ( wraz z jednostkami Waffen-SS ) za organizację zbrodniczą. Dlatego dyskusja na temat dobrych i złych SS-manów wydaje się zbędna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 20 Październik 2010 Share Napisano 20 Październik 2010 całe SS zostało uznane przez Trybunał Międzynarodowy w Norymberdze ( wraz z jednostkami Waffen-SS ) za organizację zbrodniczą "Serio? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zakuta-Zarzycki Napisano 20 Październik 2010 Share Napisano 20 Październik 2010 Z tego co sięgam pamięcia to jedynie nie zaliczono Die SS-Reiterstandarten (w skrócie Reiter-SS). Chyba że się mylę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 20 Październik 2010 Share Napisano 20 Październik 2010 :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kobieras39 Napisano 20 Październik 2010 Share Napisano 20 Październik 2010 a czyżby z lewej strony był znak 19 pancernej pod farbą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jurek.S Napisano 21 Październik 2010 Share Napisano 21 Październik 2010 U nas tez był podobny przypadek.Tylko spod farby wylazło NSDAP.Jakis punkt rekrutacyjny czy coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukas P Napisano 25 Październik 2010 Share Napisano 25 Październik 2010 To raczej wyglada na godlo 24 Dywizji Pancernej, albo jest tylko czyms do niej podobnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 25 Październik 2010 Share Napisano 25 Październik 2010 po co odkopywać ten wątek? jeżeli to osobiste godło samego Himlera to i tak nic to nie znaczy, zwykłe bohomazy, może zaczniecie zabezpieczać dla potomności grafiti na ścianach? tylko proszę nie to na moim bloku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EMPAI Napisano 26 Październik 2010 Share Napisano 26 Październik 2010 Bohomazy czy nie--myślę , że steell i Zakuta-Zarzycki nie mają racji....Na ścianie miejsca dosyć--co szkodzi walnąć obok wieki napis informacyjny o zbrodniarzach z SS ...tak dla przypomnienia i ostrzeżenia....Dla dzisiejszej młodzieży historia zaczyna sie od urodzin Hannah Montana a hucznie obchodzą wyłącznie rocznice urodzin wampirów ze '' Zmierzchu ''....Myślę że przypomnienie , że było coś jeszcze w niedalekiej przeszłości byłoby na miejscu....i może nawet do refleksji w co akurat wątpię...Brak jakielkolwiek świadomości historycznej prowadzi do tępoty i zubożenia umysłowego...ale jeśli wolisz steell pokolenie Mc Donalds , to ja nie mam już nic więcej do dodania...P.S---odnowa nagrobków żołnierskich ( także z I W.Ś w czym specjalizuje się jeden z kolegów ) jest na pewno o niebo ważniejsze od zachowania tego napisu.....ale nie popadajmy w paranoję i zaściankowość....edukacja jest równie ważna ( a moim zdaniem nawet ważniejsza )......tak w razie czego i jakby co.....i to oczywista oczywistość jak mawia klasyk , który ze mną by się pewnie nie zgodził .....:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 4 Styczeń 2011 Share Napisano 4 Styczeń 2011 Taki OT.Oczywiście nie ten ciężar merytoryczny, ale pokazuje podejście do rzeczywistości ( jak się marzenia z rzeczywistością nie zgadzają, tym gorzej dla rzeczywistości :-)Bogdan Pęk, radny PiS-u, chce, by dwugłowe austriackie orły odsłonięte w gmachu urzędów wojewódzkiego i marszałkowskiego opatrzyć inskrypcją, że to symbol władzy zaborczej. Wojewoda uważa to za zbyteczne.Rzeźby z czasów cesarstwa Austro-Węgier odsłonięto w grudniu na suficie nad klatką schodową gmachu przy ul. Basztowej 22. Budynek dzielą Małopolski Urząd Wojewódzki (przedstawiciel administracji rządowej w terenie) i Małopolski Urząd Marszałkowski (najwyższa władza samorządowa w regionie). Każdy, kto wybiera się do tych instytucji, obejrzy godło dawnej monarchii cesarza Franciszka Józefa.- To ważny budynek administracji państwa. Jeśli umieszcza się w nim austriackie godło, choć historyczne, to powinno zostać opatrzone stosowną inskrypcją wyjaśniającą każdemu odwiedzającemu pochodzenie tego symbolu w tym budynku - postuluje Pęk, były poseł i europoseł, znany z przywiązania do tradycyjnych wartości.W urzędzie wojewódzkim przyznają, że przed odsłonięciem orłów zastanawiali się, czy nie zostanie to odebrane jako eksponowanie symboli austriackiego zaborcy w polskim budynku rządowym. - Zwyciężył jednak pogląd, że to ciekawostka historyczna, którą warto pokazać. Taką opinię uzyskaliśmy od konserwatorów - twierdzi Joanna Sieradzka, rzecznika Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.W czasie prac konserwatorskich w gmachu wzniesionym przez Austriaków na początku XX w. sprawdzono, jaka była pierwotna aranżacja klatki schodowej. Konserwatorzy badali ściany i sufit z dekoracją sztukatorską, które ujawniły trzy historyczne warstwy malarskie. Na suficie znaleźli osiem owalnych kartuszy, które były pierwotnie ozdobione inicjałami cesarza Franciszka Józefa. Są tam też motto cesarskie - Viribus unitis", czyli W jedności siła" - oraz właśnie dwugłowe cesarskie orły.Konserwatorzy uznali, że warto zachować dekorację jako świadectwo historii. Klatka schodowa po badaniach ma też nową kolorystykę. Na pierwszym piętrze ściany są kremowe, a w górnych partiach błękitne. - Dekoracje przed remontem były zupełnie nieczytelne, przykryte wieloma warstwami farby - mówi Joanna Kamieniarczyk, dyrektorka wydziału rewaloryzacji zabytków Krakowa i dziedzictwa narodowego.Koszt prac wyniósł 450 tys. zł, z czego 240 tys. zł pochodziło z dotacji Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, a 210 tys. zł ze środków urzędu wojewódzkiego.- Renowacja jeszcze się nie zakończyła. W lipcu Polska przejmuje przewodnictwo w Unii Europejskiej. Będą nas odwiedzać przedstawiciele państw z całej Europy. Do tego czasu wyremontujemy całą klatkę - twierdzi Stanisław Kracik, wojewoda małopolski. - Nie zamierzam osobną tablicą tłumaczyć, skąd w Krakowie wzięły się symbole monarchii austro-węgierskiej. W Czechach i na Słowacji podobne symbole są atrakcją turystyczną, mam nadzieję, że i u nas będą tak traktowane. Po zakończeniu remontu umieścimy informację o zakresie prac i źródłach finansowania. Tam znajdzie się informacja o historii budynku.Władze austriackie wzniosły gmach na początku XX w. na potrzeby siedziby starosty krakowskiego, który pełnił również funkcję CK Delegata Namiestnika. Po odzyskaniu niepodległości siedzibę znalazł tu wojewoda krakowski. W czasie II wojny światowej budynek zajęli okupanci. W PRL-u i po 1990 r. znów stał się miejscem urzędowania wojewodów, a od 1999 r. także marszałka Małopolski.http://wyborcza.pl/1,75248,8899768,Radny__Dwuglowy_orzel_w_urzedzie_to_znak_zaborcy.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.