Nebelwerfer Napisano 6 Lipiec 2010 Share Napisano 6 Lipiec 2010 Dla mnie Scheiderbauer to nic nadzwyczajnego,lepiej pożyczyć niż kupować, ale to tylko moja opinia. Co do tematu LWP to czaję się na: Chwała i zdrada. Wojsko Polskie na Wschodzie 1943-45. Może ktoś zna? Warto kupić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poszukiwacz bunkrów Napisano 6 Lipiec 2010 Autor Share Napisano 6 Lipiec 2010 Co do polskich to polecam Dywizjon 303" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danieloff Napisano 6 Lipiec 2010 Share Napisano 6 Lipiec 2010 Sławoj Felicjan Składkowski Moja służba w Brygadzie" - pisane wspaniałym stylem i językiem frontowe wspomnienia lekarza I Brygady Legionów. Polecam jako odtrutkę", jak już się naczytacie do syta wszystkich licznych wspomnień faszystów:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poszukiwacz bunkrów Napisano 6 Lipiec 2010 Autor Share Napisano 6 Lipiec 2010 Wojna bez patosu" -wojna widziana oczami polskiego korespondenta wojennego.Sam to czytałem i polecam.http://audioteka.pl/wojna-bez-patosu-z-notatnika-korespondenta-wojennego,produkt.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sreberko Napisano 7 Lipiec 2010 Share Napisano 7 Lipiec 2010 Czytałem kilka książek Kesslera, ale nie traktuję ich jak biografii czy zapisów autentycznych wydarzeń. Raczej jak coś lekkiego dla zabicia czasu. Tak samo jak bardzo podobna seria Hassela.Dobrze mi się czyta partyzanckie wspomnienia Chlebowskiego np. Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie" czy Odłamki granatu". Te książki mogę spokojnie polecić. Zainteresowanym walkami partyzanckimi oddziałów AK na kielecczyźnie mogę polecić także Michalczuka Gdy każdy dzień był walką", a jeśli chodzi o wspomnienia z frontu Moja wojna" Heydeckera - zapiski w sześciu lat w Wehrmachcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nebelwerfer Napisano 10 Lipiec 2010 Share Napisano 10 Lipiec 2010 Dla mnie książki Lysko są nie do przebrnięcia, właśnie ze względu na język. Nie jestem Ślązakiem i czyta się to bardzo ciężko. A szkoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poszukiwacz bunkrów Napisano 12 Lipiec 2010 Autor Share Napisano 12 Lipiec 2010 A czy ktoś z Was czytał książkę Wasilija Zajcewa SnДjper u bram Stalingradu"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamil1994 Napisano 21 Lipiec 2010 Share Napisano 21 Lipiec 2010 Witam.Polecam Svena Hassela Batalion marszowy";Krwawa droga do śmierci". Czytam również ygryski". Mam parę egzemplarzy.PS.: Woytas nie rozumiem co masz do Hassela, jak dla mnie to jego książki są w porządku. Fakt zbyt dużo walk może w jego książkach nie znajdziemy, ale za to bardzo dokładnie opisuje życie żołnierzy na froncie, ich zmagania i porażki, historie rodzinne, itp.pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pattern1937 Napisano 22 Lipiec 2010 Share Napisano 22 Lipiec 2010 Wszystko fajnie... tylko, ze ksiazki Hassela to twor jego wyobrazni. Nie zapominajmy tez o zolnierzach PSZ:*Bohdan Tymieniecki - NA IMIĘ JEJ BYŁO LILY*Adam Majewski - WOJNA, LUDZIE i MEDYCYNAA takze wiele, wiele innych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamil1994 Napisano 22 Lipiec 2010 Share Napisano 22 Lipiec 2010 Ja i tak zostanę za Hasselem...Z tego co wiem Sven Hassel to duński pisarz, który brał udział w II wojnie światowej. Swoje książki oparł na dziennikach, notatkach i wspomnieniach żołnierzy. Może i faktycznie zmyśla, ale na pewno nie całą książkę. Na pewno 50% jego książki jest prawdą. Polecampzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 22 Lipiec 2010 Share Napisano 22 Lipiec 2010 Na pewno to bedzie zima :)Hassel ksiazki science-fiction powinien pisac... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 22 Lipiec 2010 Share Napisano 22 Lipiec 2010 Kamil- skoro uważasz, że Hassel na własnym grzbiecie przeżył choć połowę opisywanych zdarzeń, to zuć okiem" na HH Kirsta- beletrystyka, ale duuużo wyższym poziomie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 22 Lipiec 2010 Share Napisano 22 Lipiec 2010 Boj sie Boga - porownujesz mitomana z HHK ?Nie ta liga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danieloff Napisano 23 Lipiec 2010 Share Napisano 23 Lipiec 2010 Nie ma na rynku większego gówna niż tzw. książki" Hassela - wulgarna fikcja historyczna, niewarte nawet papieru, na którym je wydrukowano. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeusz.K Napisano 24 Lipiec 2010 Share Napisano 24 Lipiec 2010 Przeczytałem ostatnio dwie takie książki , wspomnienia. Tadeusz H. Rolski - Uwaga , wszystkie samoloty ! " . Autor był pilotem . Od roku 1939 uczestnicząc w walce z Niemcami najpierw w Polsce potem we Francji i Wielkiej Brytanii .Bruno Winzer - Żołnierz trzech armii " . Autor był podczas wojny niemieckim oficerem . Służbę rozpoczął w roku 1931 w Reichswehrze . W koszarach Kołobrzeskich , zaczynając od stopnia szeregowego . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poszukiwacz bunkrów Napisano 19 Marzec 2011 Autor Share Napisano 19 Marzec 2011 czy książka Legion potępieńców" Hassela to też tylko jego wymysły?ostatnio wypożyczyłem z biblioteki i on tam bardzo ciekawie i dokładnie opisuje swoje wojenne historie.na początku książki autor napisał komu tą książkę dedykuje i byli tam wszyscy jego koledzy ,którzy potem są opisani w książce i pisze też na samym początku ,że 90% książki to jego autobiografia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grba Napisano 19 Marzec 2011 Share Napisano 19 Marzec 2011 Helmuth Nowak to pseudonim literacki Czecha o nazwisku Josef FRAIS, który urodził w wiosce Milenov koło Hranic na Morawach 24 stycznia 1946.To nie jest jedyny literacki pseudonim Fraisa, pisał jako: John Wildmer, jako Konstantin Alexandru (Byłem agentem Securitate z informacją dla czytelnika, że jest to przekład z języka rumuńskiego), jako Bill French (Sędzia Kolt, Pociąg do Oklahomy, Na południe w Meksyku, Wiatr z gór, Weteran i inne), jako Paul J. Tit (Krwawa rzeź), jako Dan Poberts, jako Roy Haskins (Krakowska madonna), jako J. J. Harper (Krwawy żołd), jako William G. Ford (sci-fi), jako Elizabeth O´Hara. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grba Napisano 19 Marzec 2011 Share Napisano 19 Marzec 2011 Leo Kessler to jeden z pseudonimów literackich Brytyjczyka Charlesa Whitinga, oprócz tego używał jeszcze pseudonimów: Duncan Harding, Klaus Konrad, John Kerrigan. Brytyjczyk urodził się 18 grudnia 1926 w Yorku; wojnę poznał, bo jako 16-latek udający pełnoletniego zaciągnął się do 52 Reconnaissance Regiment i walczył we Francji, Belgii, Holandii i NIemczech. Po wojnie mieszkał w Niemczech, w Belgii. Taśmowy producent książek, potrafił w miesiąc napisac jedną, łącznie spłodził ok 350, w tym opowieści o walkach Batalionu Szturmowego SS Wotan. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Weteran-39 Napisano 19 Marzec 2011 Share Napisano 19 Marzec 2011 Polecam Jerzy korczak-'Cóześ ty za pani' Stanisław kapuscinski 'Wspomnienia wojenne 1939-1946. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.