Skocz do zawartości

Stalin nie chciał śmierci Hitlera


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Stalin nie chciał śmierci Hitlera. Dwa razy go obronił

Zdaniem generała, który uczestniczył w konferencji historycznej w Moskwie, władze Związku Radzieckiego jeszcze w roku 1941 podjęły decyzję o likwidacji Hitlera.

Kulikow powiedział, że powstał plan zabicia Hitlera w jego bunkrze, lecz Stalin nagle odwołał akcję w roku 1943 w obawie, że po śmierci wodza Trzeciej Rzeszy jego współpracownicy zawrą traktat pokojowy z Wielką Brytanią i USA.

W roku 1944 Sowieci po raz kolejny przygotowywali zamach na życie Hitlera, gdy potencjalny zabójca zdołał zdobyć zaufanie nazistowskich przywódców.

- Przygotowano szczegółowy plan zabójstwa, lecz Stalin znów go odwołał - mówił generał Kulikow.

Hitler popełnił samobójstwo 30 kwietnia roku 1945, gdy siły rosyjskie oblegały Berlin. Kulikow był ministrem spraw wewnętrznych od 1995 do 1998 roku, za rządów prezydenta Borysa Jelcyna.

Źródło:http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7935895,Stalin_nie_chcial_smierci_Hitlera__Dwa_razy_go_obronil.html?skad=rss
Napisano
Hej
A czy wiadomo coś bliżej? Kto miał dokonać zamachu i w jaki sposób?
Co do daty 1943, to czytałem gdzieś że właśnie w owym roku miało miejsce jakieś spotkanie przedstawicieli wywiadu brytyjskiego i amerykańskiego (a więc może i rosyjskiego także?) na którym dyskutowano kwestię ewentualnego zamachu na Hitlera. Ostatecznie ustalono, że nie warto organizować takiej akcji, bo właśnie Hitler najprędzej doprowadzi Niemcy do zagłady :) a po jego śmierci mógłby objąć władzę ktoś bardziej sensowny...
Napisano
W kancelarii Rzeszy pojawił się sowiecki szpieg - stwierdził Himmler patrząc głęboko w oczy Mullera.
- Wiem, to Stirlitz - odpowiedział Muller z zimna krwią.
- Dlaczego więc go nie aresztujecie?
- Nie ma sensu. I tak się wykręci!
Napisano
Zabicie Hitlera nic dobrego Stalinowi raczej by nie przyniosło,a wręcz pogorszyło by to sytuację sowietów,można sobie wyobrazić sytuację po śmierci Hitlera:zawarcie przez Niemcy pokoju na froncie zachodnim,przerzucenie wojsk z frontu zachodniego na front wschodni i dalsze nasilone walki z sowietami.Amerykanie,można przypuszczać z chęcią zawarli by pokój z Niemcami po śmierci Hitlera,zwłaszcza,że mieli własne problemy na Pacyfiku z Japończykami,Anglicy najchętniej odpłynęli by ze swoją wyspą jak najdalej od Europy,choćby na środek Atlantyku,aby tylko mieć święty spokój.Ale to tylko takie wróżenie z fusów",historia potoczyła się tak jak się potoczyła a nie inaczej.
Napisano
myślę że po 1943 roku żadnego paktu by z niemcami nie było,generalnie osłabienie niemiec i sowietów na rzecz anglosasów,wojna mogła by się zakończyć w 44 roku,porażką niemiec,front zatrzymał by się na lini bugu i renu,ale to tylko moje gdybanie,pewne jest to że nie zrujnowali by 3 rzeszy.stalin nie dopuścił by do pokoju parł by na przód.jaki z tego morał???
Napisano
Z niemal identycznych powodów Hitlera nie likwidowali (i aktywnie uniemożliwiali jego likwidację) Amerykanie i Anglicy. Prawda jest taka, że od pewnego momentu wszystkim było na rękę, że w Berlinie siedzi nieugięty dyktator z którym nie można dojść do porozumienia i jedyną drogą jest wygranie wojny i fizyczne osłabienie Niemiec.

Pozdrawiam

VW

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie