Wpadka poszukiwacza na moim podwórku" :(

[Vorax]

Adek wyliczylem z kalkulatorem celowo aby rozwiac pewne mity ktore krąza o poteznych biznesach na wykopkach.
Ja jestem zwyklym szarakiem i wiele osob kopiacych ma podobne koszty takiego chodzenia-dlatego moim zdaniem jest to drogie hobby jesli patrzymy na strone finansowa.

Dreszczyka nie wycenilem ;) jest to moja pasja i ciesze sie ze mnie na nia stac
Pozdrawiam Vorax

[banderas]

Idealny poszukiwacz to taki,który wszystkie wydobyte przedmioty zgłasza do WKZ,jest tu taki?

Srzedaż,kupno i wymiana staroci" była ,jest i będzie.

Żadna kolekcja tematyczna nie obejdzie się bez sprzedaży dubletów,zakupu brakujących egzemplarzy i wymiany stanów.

Kolekcja typu ;łuska mauser,denar Aureliusza,tłok pieczętny i skrzynka od MG jest ciekawa,ale nie przebije np.kolekcji tematycznej groszy Augusta,rok po roku.

[banderas]

zgadzam się w 100 %

[banderas]

sorki adek i total-wpis zrobiłem przed śnurkiem" adka,nie znałem całej sprawy.

[pawel020486]

Witam wszystkich,czytam te wasze opinie i w głowie mi sie niemiesci co wy wypisujecie!!!Czy nikt z was nie zastanowił sie poco ten chłopak to sprzedawał,poco szukał jaki miał cel??!!Niby madrzy ludzie tacy krytycy a kazdy z was albo zdecytowana wiekszosc robi to samo,nie oszukujmy sie kolekcjonerstwo nie jest tania dziedzina,zeby cos kupic trzeba cos sprzedac a najlepiej wykopac kazdy z was to wie a tak sie bardzo obuzacie na tego goscia!mial pare artefaktów ktorymi sie nie interesuje to je wystawił co w tym jest złego,moze niewiedzial co to jest to ze groty to kazdy widzi,ze stare tez nie trzeba byc fachowcem aby to stwierdzic,człowiek moze ma rodzine na utrzymaniu,moze dzieci niewiem tak sadze po zdjeciu dywanu,jest kolekcjonerem a to nie jest tanie niewiem co zbiera ale sam jestem kolekcjonerem i wiem jak to wyglada,w dzisiejszych czasach w naszym nienormalnym kraju ile przecietny czlowiek moze zarobic??a zyc z czegos trzeba,zycie bez hobby i pasji co to za zycie??!!wiec niech sie kazdy zastanowi i wczuje w sytuacje tego młodego człowieka a potem osadza i sie nabija!!!pozdrawiam tego Pana i trzymam kciuki zeby pozytywnie wybrnal z tej trudnej sytuacji!!!pozdrawiam wszystkich

[FAGIL]

nic dziwnego ze to sprzedawal kto by taki szrot chcial w domu trzymac , dziwi mnie tylko ze byli na to chetni

[majos]

panowie niesądze żeby komuś przed wyjsciem w pole nie marzył sie jakiś super traf - a może tym razem sie uda ,może tym razem trafie coś o czym sie marzy, czyli dążymy w ten sposób do powiększenia majątku ,chcemy znależć coś co ma jak najwiekszą wartość, każdy z NAS jak tu jesteśmy, wiec nienadymajmy sie jesteśmy tacy sami , a czy to sprzedajemy czy trzymamy na lepsze czsay to oglądając przez lupe to przecież to samo Ech ta kasa !!!

[kokesh]

majos ,to nie to samo ,i szkoda że tego nie rozumiesz .Widocznie zależy to od ludzkiej mentalności i od tego jaką miarą się to mierzy .Pozdro...

[płetwal]

nie wiem każdy jest inny nigdy nie sprzedałem zadnego fanta
zamieniłe na inny oddałem komuś innemu jak mnie nie interesował kiedyś poznałem kolege z forum okazało sie ze niedaleko siebie mieszkamy umuwiliśmy się na wspulny wypad
koleś na powtanie sprezentował mi hałerka kturego tydzień wcześniej trafił i chyba na tym to wszystko polega dla mnie to jest hobby pasja sposób na spędzenie wolnego czasu widać inni mają do tego inne podejście a jak ktoś chce utrzymać rodzine to niech idzie do pracy

[pawel020486]

Ale facet farmaony wypisujesz az sie czytac nie chce,skoro twierdzisz ze tez szukasz to chociaz szczery jestes bo wiekszosc tych wazniaków tutaj boją sie do tego przyznac,skoro taki jestes wielki pasjonata to powinienes wiedziec jakie sa tego koszty i konsekwencje a majac rodzine na utrzymaniu nie zawsze jest sie wstanie pogodzic te dwie rzeczy!!!wiem to z doświadczenia i nikt mi tu nie wmówi ze wszyscy jestescie takimi porzadnymi ludzmi oj co znajde to oddam-bzdura bo gdyby tak własnie było to zkad tyle rzeczy na Allegro sie bierze nie raz widziałem jakj ktos dodawal tu fotki z prosba o identyfikacje przedmiotu ze taki wielki pasjonata i hobbysta a za pare godzin juz ten przedmiot na Allegro widziałem wiec o czym my tu wogóle rozmawiamy drodzy ludzie???musimy wspólnie walczyc w imie naszej pasji aby sie przeciwstawic temu choremu prawu i bezkarnosci polskich organów scigania!!!pozdrawiam

[majos]

a ciekaw jakby który znalazł dajmy na to drugi egzemplarz dukata łokietkowego warty grube zera , jak daleko siega ludzka chciwośc ,jakie są granice ,odpowiedzmy sobie na te pytanie zanim kogoś na tym forum zkrytykujemy a handel starociami kwitł i kwitł bedzie bo to duzy interes , niejestem zwolennikiem handlowania ale jeśli ktoś dzieki temu hobby zyska pare złotych to nie powód do krytyki

[bjar_1]

Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka! Ja żadnego fanta nigdy nie sprzedałem, a jeśli coś mi zbywa, to wolę z kimś ze znajomych wymienić się na coś innego, a nie pchać to na allegro. Pewnie że prawo jest chore itp. itd. ale po pierwsze nie powinno się chodzić po miejscach, gdzie dziesiątkami wykopuje się groty od rzymskich po średniowieczne, a po drugie to napewno nie wolno takich rzeczy sprzedawać na allegro. W dobie agonek" na nas dziwię się takie bezmyślności, skoro nawet dziecko wie, że aukcje są pilnie przeglądane.

[bjar_1]

takiej bezmyślności*

[płetwal]

pawel020486 ja napisałem co o tym myśle chcesz sprzedawać sprzedawaj chociaz na temat alegro to już bjar_1 mondre słowa napisał ale wkurza mnie jak nie którzy piszą ze ma rodzine na utrzymaniu wtedy wygląda to jakby kopanie było sposobem na zarobek a to niema chyba za wiele z pasją

[bjar_1]

Dokładnie, jak komuć pieniędzy brakuje, a kopac tak bardzo lubi, to niech kopie rowy pod kable telekomunikacyjne, czy pogłębia rowy (może się to teraz przydać na wiosnę, wiadomo - dużo wody itp.). Jak się dobrze załapie, to na machaniu szpadlem zarobi więcej niż na handlowaniu grotami na allegro, z którego ma teraz tylko kłopoty.

[płetwal]

a jego klopoty to opinia dla nas wszystkich

[Sobiepan]

Z mojej strony nie chcę być kojarzony z jakimiś kolesiami, którzy chcą zarobić 20 złotych, z domorosłymi saperami, 16 letnimi archeologami, którzy myślą, że to, że mają detektor upoważnia ich do tego, żeby pchać się na stanowiska archeo. Nie chcę być też kojarzony z tymi, którzy myślą, że posiadanie detektora upoważnia ich do decydowania o tym gdzie powinny znajdować się ludzkie szczątki...na cmentarzu? A może tu im dobrze?
Powiecie, że uogólniam, wrzucam do jednego wora, że tak nie można, ale tak się sprawy mają, że wszystko to są patologie naszego środowiska"*, a wszystkie te zachowania najbardziej odbijają się na zwykłych poszukiwaczach, hobbystach, pasjonatach.

Tacy ludzie wystawiają mi opinię, robią mi koło pióra, powodują, że muszę tłumaczyć innym, że nie szukam dla zysku, nie szukam niewypałów, nie kradnę.


*zbieraniny

[płetwal]

czy ktoś widział zeby myśliwy na alegro dzika sprzedawał lub sarne bo mu na naboje brakuje?

[j.]

A myslisz, ze mysliwi nie odsprzedaja miesa ani trofeów?
Myslisz, ze jak ktos poluje 40 lat to zabiera wszystko do domu?
Dalej uwazasz, ze nie mozna polaczyc pasji z dodatkowym dopływem gotówki?

Pozdrawiam,
J.

[k-szela]

Niestety żyjemy w milicyjnym kraju:( , wszystko jest zakazane, już w pociągach nie będzie można słowa zamienić , a co dopiero kopać:(, kiedyś jadąc samochodem mieliśmy okazję zostać zatymanym przez milicjanta, a teraz służba celna , straż graniczna, i inne służby. Co do sprzedawania nie każdy mósi zbierać wszystko, tylko trzeba robić to z głową, tak samo na forach trzeba byc ostrożniejszym bo wróg nie śpi.

[arturborat]

Uważam, że prawdziwymi szlachetnymi miłośnikami przyrody są tylko grzybiarze, którzy zbierają wyłącznie dla siebie i kitrają tony suszonych i marynowanych rydzów w chacie. Ci, którzy idą z koszykiem do punktu skupu albo stają z nim przy drodze to zwyrodnialcy niegodni miana grzybiarza. Jeśli ktoś uważa, że porównywanie grzybów w fantami jest nie na miejscu bo fanty są nieodnawialne, to analogiczne zdanie mam o zbieraczach minerałów i poszukiwaczach samorodków złota. Czy tutaj już niektórzy całkiem powariowali?!!! Po co dzielenie na tych co sprzedają i tych co nie sprzedają wykopanych rzeczy (z wyłączeniem ewidentnych zabytków)? Skoro jedni i drudzy zatrzymują rzeczy dla siebie, to znaczy że uważają się za ich właścicieli. A właściciel ma prawo robić ze swoją rzeczą co mu się żywnie podoba i nikogo to nie powinno interesować.
Artur

[FAGIL]

panowie jak by nie sprzedawali na allegro to gdzie bym sie w fanty zaopatrywal to najlepsza miejscowka wszystkiego sie nie da wykopac

[kokesh]

I zaroiło się od usprawiedliwiaczy ,grzybiarzy prawdziwych ojców dbających o byt rodziny i innych pseudo-pasjonatów .Sprzedawanie fantów nie jest przecież niczym złym ,oczywiście żaden z nich, bijąc się w piersi nic jeszcze nie sprzedał ,bo chyba boj się opinii już coraz mniej licznych autorytetów na tym forum ,ale gdyby, to nie widzi w tym nic złego.Otóż złem jest to że sprzedając takie rzeczy stwarzamy poważny argument do walki z nami wszystkimi .Nikt nie będzie nas segregował na dobrych i złych ,lądujemy i tak w jednym worze .I tylko tyle chciałem kolegą uświadomić ,że w swoim samolubstwie nie zauważacie tego iż tniecie gałąź na której siedzicie .Nie trzeba być zbyt bystrym aby zauważyć jak nasza sytuacja się z dnia na dzień pogarsza i jeśli was( to powiem wulgarnie )wali ,to myślę że nie powinniście używać słowa HOBBY lub PASJONAT a raczej .... zresztą to bez znaczenia .Pozdro

[stg1971]

z tego co wyczytałem to śmiało można pozamykać wszystkich użytkowników allegro ,giełd staroci, odkrywcy.generalnie sprawa zostanie umorzona biegli skasują kasę z budżetu,i po problemie.

[majos]

ta chyba czas zamknąć wątek bo zrobiło sie błędne koło