Jump to content

Kolejne uniewinnienie kolekcjonera militariów


Recommended Posts

Po przypadku jednego z allegrowiczów, który podważył sens stosowania przepisów ustawy o broni i amunicji do destruktów broni:
http://www.allegro.pl/phorum/read.php?f=270&i=221789&t=221789

mamy kolejny uniewinniający wyrok sądowy w podobnej sprawie
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,7493418,Lufa_sama_nie_wystrzeli.html


Lufa sama nie wystrzeli
Na posiadanie zabytkowych militariów potrzebne jest pozwolenie - głoszą przepisy. Ale Pawłowi J. udało się przekonać sąd, że niesprawne karabiny bronią palną jednak nie są


36-letni częstochowianin Paweł J. to jedna z licznych ofiar restrykcyjnych przepisów o broni. O jej nielegalne posiadanie oskarżani są kolekcjonerzy militariów, niejednokrotnie szacowni przedstawiciele świata kultury i nauki. Jak np. znany demograf z Uniwersytetu Śląskiego Marian Mitręga: przed dwoma laty agenci CBŚ wkroczyli do jego mieszkania rekwirując14 sztuk broni w tym kupionego na Allegro kałasznikowa - pozbawionego cech strzelniczych. Profesor, choć wcale nie krył się ze swą kolekcja a kałach" wisiał na ścianie w mieszkaniu - dołączył do grona podejrzanych o nielegalne posiadanie broni. Kodeks karny przewiduje za to do ośmiu lat więzienia.
Policja - monitorując aukcje internetowe - twierdzi, że pod przykrywką kolekcjonerstwa bandyci sprowadzają pistolety i karabiny. Z kolei kolekcjonerzy ripostują: - Sto razy bardziej opłaca się przestępcom kupić kałasznikowa za tanie pieniądze niż odkupić od kolekcjonera egzemplarz mp 40.

W 2006 r. częstochowianin Paweł J. został, po policyjnej rewizji, czasowo pozbawiony 11 zabytkowych karabinów - głównie typu Mauser i Mosin. Kupował broń za pośrednictwem internetu w Niemczech i na giełdach kolekcjonerskich. Wg późniejszych oceń specjalistów z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach i biegłych sądowych - karabiny trwale nie nadawały się do strzelania: lufy były zaspawane, a groty igliczne zeszlifowane bądź wyłamane.

Grzechem Pawła J. było to, że nie posiadał zezwolenia na posiadanie broni ani nie miał karty rejestracyjnej potwierdzającej pozbawienie broni cech użytkowych.

Nasze przepisy są bardzo rygorystyczne. Nawet samodzielne pozbawienie broni cech strzelniczych (jak to robił Paweł J.) nie zwalnia od odpowiedzialności, bo muszą to robić wskazani przez policję rusznikarze.

Paweł J. dowodził przed sądem, że jego kolekcja to nie była broń palna a jedynie przedmioty przypominające broń" - nie potrzebował więc żadnych zezwoleń.

Sąd w pierwszej instancji uznał jednak, że posiadanie nieprawnej broni palnej nie oznacza nieposiadania broni na którą trzeba mieć zezwolenie. Fakt pozbawienia broni cech użytkowych według prawa niemieckiego uprawnia co najwyżej do jej posiadania bez pozwolenia na terenie Niemiec a nie Polski" - brzmi fragment uzasadnienia

Bo wg naszych przepisów (w przeciwieństwo do niemieckich czy czeskich) bronią palną jest także np. zamek do karabinu, czy tylko jego lufa. To nic, że samodzielnie nie wystrzelą. Co więcej, przepisy nie regulują zasad sprowadzania broni do celów kolekcjonerskich z państw UE - a więc nie ma obowiązku jej rejestrować.

Sąd uznał, że Paweł J. naruszył prawo ale umorzył postępowanie ze względu na nikłą szkodliwość czynu. Kolekcja wróciła do właściciela.

Od wyroku odwołał się adwokat oskarżonego. - To nie był satysfakcjonujący wyrok, chcieliśmy uniewinnienia - mówi mec. Sławomir Załęcki.

W apelacji wytknął nielogiczności w opinii biegłych sądowych. Przyjęli np. że istotna lub obrobiona część broni jest bronią palną. - Oznaczałoby to, że karabin złożony z komory zamkowej, lufy, zamka i szkieletu to w praktyce cztery odrębne egzemplarze broni. To absurd! - argumentuje Załęski.

Sąd Okręgowy podzielił te argumenty i wydał wyrok uniewinniający.

To pierwsze w okręgu częstochowskim sądowe orzeczenie oczyszczające kolekcjonera od zarzutu nielegalnego posiadania borni palnej. Częstochowskiemu procesowi przyglądali się bacznie członkowie Stowarzyszenia Kolekcjonerów RP. Od lat dążą oni do zmiany przepisów. Postulaty znalazły się w sejmowej komisji Przyjazne Państwo". Zmian przepisów jednak nie do tej pory przeforsowali.



Kolekcjonerstwo broni i polskie prawo

Pozwolenie na broń palną w celach kolekcjonerskich może być wydane na pistolety, rewolwery i karabinki - ale z wyłączeniem broni opracowanej konstrukcyjnie po roku 1945 oraz broni automatycznej i karabinków strzelców wyborowych.

Pozwolenia wymagają też repliki zabytkowej broni palnej ładowanej odprzodowo, wytworzone po roku 1850, a także broń myśliwska, z wyłączeniem sztucerów opracowanych konstrukcyjnie po roku 1945.

W przypadku broni palnej do celów kolekcjonerskich do wniosku o zezwolenie należy dołączyć dokumenty (kopie dokumentów) potwierdzające przynależność do stowarzyszenia czy związku zrzeszającego zbieraczy militariów. Wolni strzelcy" na uzyskanie pozwolenia nie mają szans.
Link to comment
Share on other sites

Panowie, jesli rozmawiamy o prawie to ja poprosze troche precyzji, zeby nie pisac glupot w rodzaju :
Pozwolenia wymagają też repliki zabytkowej broni palnej ładowanej odprzodowo, wytworzone po roku 1850, "

Repliki to moga byc wytworzone nawet dzisiaj, wazne zeby pierwowzor istnial przed 1850 rokiem i wcale nie musza byc ladowane odprzodowo :)
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Akurat mnie też teraz czeka przeprawa z sądem
w naszym państwie wciąz trzeba udowadniać niewinność
a prokuratura szasta pieniędzmi podatnika na ekspertyzy
próbując udowodnić że złapała bandyte ale najlepsze jest to że biegli wydają opinie takie jakie sobie życzy" prokurator
w końcu kto im płaci!!!!!!!!!!!!
Link to comment
Share on other sites

Obawiam się ,że nikogo twoje udowadnianie niewinności nie będzie interesowało. Z tego co pisali tu już twoi poprzednicy o spotkaniach w sądzie sprawa wygląda tak ,że : sędzia nie ma o tym zielonego pojęcia , prokurator i obrońca też nie wiedzą jak do takiej pierdoły ze złomem podejść ,bo mają paragrafy . Dostali papierzyska od policjantów którzy już dostali premię za złapanie niebezpiecznego bandyty i skonfiskowanie mu kałasznikowów ,granatników przeciwpancernych,rakiet przeciwlotniczych i bojowego gazu ... i orzeczenie rzeczoznawcy który też jest policjantem i nie będzie przecież robił koło pióra własnym kumplom ani sobie ,pisząc że za parę tysięcy zeta zrobił adanie" paru kilogramów zardzewiałego złomu. A że jakiś następny facet dostanie zawiasy i mu się trochę spaprze życie ?...Powiedzą Ci aka służba i takie ustawy i paragrafy " :) Tu człowiek się nie liczy ważne są raporty i urzędnicza statystyka.
Link to comment
Share on other sites

Dziwne każdy pisze że jest to walka z wiatrakami
a na zachodzie zaraz zebrałaby sie grupa pasjonatów
która by walczyła o swoje.Ja wiem że zaraz będa głosy że u nas jest to walka z wiatrakami ale jak się nie próbuje to
to sie nic nie zrobi.Czemu w czasie procesu nie zorganizować pikiety na temat robienia z pasjonatów bandytów
Przecież wiadomo że każdy może mieć broń palną bez zezwolenia 1850 ,a z rdzy robią straszliwą broń a jej właściciela karzą
ZRÓBMY COŚ WRESZCIE!!!!!!!!!!!!!!!
Link to comment
Share on other sites

piotr-1006 ma rację, na tym forum króluje skundlenie, malkontenctwo, narzekanie i czekanie, aż ktoś coś zrobi za innych albo wszystko samo się cudownie odmieni. Gdyby Paweł J.,bohater tekstu przytoczonego na początku tak myślał, to teraz oprawiałby w ramki wyrok skazujący pierwszej instancji, a jednak może oprawić uniewnnienie z drugiej... Po prostu trzeba brać przykład z niego i nie słuchać tego ie można", ie da się" i akie jest prawo", zwłaszcza gdy się tego prawa w ogóle nie przeczytało...

Na szczęście są środowiska, które mają trochę szersze horyzonty i potrafią działać skutecznie, systematycznie i systemowo, a nie tylko marudzić i kulić ogon po siebie np. NFS:

Szanowni Koledzy - od kilku lat jeździmy po sądach w Polsce w związku ze sprawami związanymi z bronią i amunicją. Co chwilę komuś przedstawia się zarzuty o nielegalne posiadanie broni palnej w postaci totalnych destruktów z okresu I i II wojny światowej. Zdarzają się również przypadki posiadania - zdaniem prokuratur - amunicji do takiej "broni
Kilka dni temu uczestniczyłem w prtzesłuchaniu biegłego sądowego w takiej sprawie. Sceny z sądu powinny być kanwą kabaretu a nie poważnej instytucji stojącej w imieniu RP na straży prawa. Na sali - milcząca młoda Pani prokurator, Młoda Pani Sędzia, z całym szacunkiem - ale nie mające zielonego pojęcia o broni, a z drugiej strony biegły sądowy lekko się jąkający , oskarżony no i ja.Moi drodzy = to było lepsze jak kabaret.
Wyobraźmy sobie wchodzącego na salę sądową dumnego jak paw biegłego, wokół którego rozciąga się nimb wiedzy i wszechstronności.
Skromny, lekko zagubiony na sali oskarżony, który uzbrojony w zestaw pytań do biegłego - nie jest jednak zbyt pewny siebie. No i się zaczęło.
Juz pierwsze pytania oskarżonego mocno zirytowały biegłego, bo kto śmie pytać biegłego jakie ma wykształcenie, czy posiada wiedzę specjalną, a jeżeli tak to w jakim zakresie. Za chwilę doszły pytania o dorobek naukowy, udział w szkoleniach, samodzielność, sposoby pisania opinii, metodologię, fachowe nazewnictwo itd. Po 15 minutach biegły jakby osłabł, jakby się pochylił, lecz ciągle mocno poirytowany wzywa oskarżonego, aby ten wreszczcie zadawał pytania na temat. Przecież te wszystkie pytania były na temat. Szanowni Koledzy - biegły to nie wyrocznia lecz przeciwnik procesowy, jeżeli fałszywie nas pomawia o czyny zabronione.
Do tego tematu jeszcze powrócę, ale w tym momencie kilka kwiatków z opinii biegłego w tym procesie :
1. broń palna wyprodukowana przez człowieka z tym zamiarem bez względu na stan techniczny pozostaje zawsze bronią palną [ coś takiego słyszałem w procesie we Wrocławie ze strony eksperta z CLK KGP kilka lat temu ]
2. biegły nie ma szans w starciu procesowym z kolekcjonerami, bo my jako biegli musimy zajmować się wszystkimi rodzajami broni, a kolekcjonerzy tylko tym co ich interesuje,
3. biegły nie będzie podawał nazwisk osób współpracujących z nim przy opracowaniu opinii, bo sąd będzie wzywał te osoby celem potwierdzenia ich wkładu pracy w opinię,
4. biegły sporządza lakoniczną opinię, bo zbyt dokładne opis czynności, opis metod byłby nudny dla osób zapoznających się z tą opinią,
5. zabezpieczony przedmiot jest karabinem maszynowym ponieważ ma numer na korpusie
6. art. 7 Ustawy o broni i amunicji nie dotyczy broni palnej wytworzonej fabrycznie itd, itd.
Za takie teksty wyprowadziłbym na miejscu pani Prokurator takiego biegłego z sali i przeprosił Sąd za powołanie do sprawy takiego ignoranta."

http://www.nfsforum.yoyo.pl/viewtopic.php?t=47
Artur
Link to comment
Share on other sites

Efekt końcowy? Nowelizacja ustawy o broni,która trafiła do Sejmu:
http://www.nfsforum.yoyo.pl/viewtopic.php?t=65

a także tu przytaczane przypadki uniewinnień na gruncie obecnie obowiązującej. I nie wzięło się to użalania się nad sobą czy niesprawiedliwością przepisów...

Artur
Link to comment
Share on other sites

Dziękuje że arturborat mnie poparł,w końcu ktoś mądry
A poza tym to że mamy taką ustawę jaką mamy to i tak myślę że to nie jest wina ustawy tylko tego jak ja sie nagina w swoją stronę.Tak jak czytałem na forum nfs rozprawa jest to bitwa
w której każdy ma takie same szanse tylko tyle że prokurator nie wykłada swojej kasy na czynności dochodzniowe.Najbardziej winni są powołani iegli"
którzy rzekomo są bezstronni
Link to comment
Share on other sites

Na razie marszałek Sejmu nie skierował jeszcze projetku do pierwszego czytania. Ledwo ledwo trafił w ogóle do laski marszałkowskiej. Na posiedzeniu Komisji Przyjazne Państwo z 10 lutego wypłynął jeszcze problem rakietnic na jachtach, co o mało nie spowodowało następnej obróbki projektu - problemy ma dużo więcej środowisk niż poszukiwacze i kolekcjonerzy. Tutaj jest stenogram z posiedzenia tej komisji - warto poznać jak wykuwa się przepisy:

http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/0/521ACAF1A59857DAC12576D5002E2B98?OpenDocument

Artur
Link to comment
Share on other sites

Ten projekt to jest tragedia. Został on jedynie przedstawiony, ponieważ owa federacja wyliczyła sobie, że zarobi na kursach dla rekonstruktorów ok. 5 milionów złotych. Osobiście wysłałem wniosek do Marszałka Komorowskiego o odrzucenie projektu wykazując jego podstawowe wady i logiczne błędy. Osobiście uważam, że teraz trzeba wprowadzić poprawki zaproponowane przez Policję (niczego nie zmieniają), bo dostosowują ustawę do wymogów UE. Zyskamy jako kraj czas na opracowanie nowej i dopracowanej ustawy. Ten projekt jest bardziej restrykcyjny niż obecna ustawa i uwstecznia nas w stosunku do innych krajów UE.
Link to comment
Share on other sites

A dlaczego uważasz,że jest restrykcyjny?

Moim zdaniem dopuszczenie posiadania broni pozbawionej cech użytkowych i zlikwidowanie wymogu jej rejestracji to byłaby dla wielu posiadaczy tego rodzaju złomów olbrzymia liberalizacja.

Także zniesienie uznaniowości w sprawie wydawania zezwoleń na bron sprawną i ustawowe określenie, że wystarczającą przesłanką do uzyskania takiego pozwolenia jest jej kolekcjonowanie to też duży krok naprzód.


A szkolenie nie byłoby wymagane przy staraniu się o obywatelską kartę broni (jedynie wiek powyżej 21 lat,niekaralności i zdrowie psychiczne),która uprawnia do nabywania i posiadania:

1) krótką broń palną jednostrzałową bocznego zapłonu, której całkowita długość
przekracza 280 mm;
2) długą broń palną bocznego zapłonu powtarzalną i jednostrzałową;
3) długą broń palną gładkolufową, inną niż wymieniona w ust. 2 pkt 6;
4) broń sygnałową;
5) broń gazową;
6) broń hukową samoczynną;
7) broń pneumatyczną;
8) broń czarnoprochową;
9) amunicję do broni określonej w pkt 1 - 6 i 8, w tym proch czarny i jego substytuty;
10) urządzenia niebezpieczne.

Fakt, że większość fajnych rodzajów broni mieści się w kategoriach A i B, gdzie egzamin będzie wymagany, ale chyba tego nie da się zmienić, bo jednak opinia publiczna jest tak przerażona samą możliwością zwiększonego dostępu do broni, że dalsza liberalizacja nie wchodzi w rachubę. A że ktoś zarobi na szkoleniach? No, ktoś musi... Pewnie, że ten projekt jest kompromisowy, ale moim zdaniem jednak pewne sprawy rozwiązuje rozsądnie i popycha wszystko do przodu. Zresztą, dam jeszcze link do niego,niech każdy sam sprawę przeanalizuje:
http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf/nazwa/npp_101128_p/$file/npp_101128_p.pdf

Artur
Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
I kolejne uniewinnienie posiadacza wykopkowej roni":

Pistolet z niesprawną lufą nie może być traktowany jak broń palna.

Istotne części broni lub amunicji mogą być uznane za broń palną tylko wówczas, gdy są niebezpieczne dla życia lub zdrowia i są zdolne do wystrzeliwania pocisków.

Gotowe lub obrobione istotne części broni lub amunicji uważa się za broń lub amunicję. Tak stanowi ustawa z 21 maja 1999 r. o broni i amunicji. Istotnymi częściami broni palnej i pneumatycznej są szkielet broni, baskila, lufa, zamek, komora zamkowa oraz bęben nabojowy.

Według Sądu Apelacyjnego w Katowicach posiadacz części broni palnej nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, nawet jeśli nie ma pozwolenia na broń. Dla przypisania posiadaczowi części broni palnej odpowiedzialności przewidzianej w art. 263 par. 2 kodeksu karnego nie jest wystarczające ustalenie, że znajdują się w jego władaniu części takie jak lufa, bębenek czy komora zamkowa. Muszą być one niebezpieczne dla życia lub zdrowia, zdolne do wystrzeliwania pocisków i rażenia na odległość. Cechy gotowości będą zatem posiadać w rozumieniu ustawy o broni i amunicji tylko te części broni palnej, które wykazują sprawność i funkcjonalność techniczną pozwalająca na ich bezpośrednie wykorzystanie zgodnie z przeznaczeniem. Według orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Katowicach posiadanie skorodowanej broni o zakrzywionej lufie i niesprawnym mechanizmie spustowym nie może być więc karane.

Sygn.akt II AKa 397/09"

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/414934,pistolet_z_niesprawna_lufa_nie_moze_byc_traktowany_jak_bron_palna.html

Artur
Link to comment
Share on other sites

myślę że ten wyrok zatka usta biegłym policyjnym co kłamią na rozprawach sądowych w imię korzyści materialnych,dość wprowadzania sądów w nie wiedzę i skazywania na wyroki porządnych obywateli naszego kraju,dość!!!!
Link to comment
Share on other sites

Witam. Każda sprawa przez sąd będzie rozpatrywana indywidualnie, i czy ktoś w to wierzy czy nie jest mało istotne. Jednakże powstał pewien konsensus, pozytywny konsensus. Być może to pierwszy krok, do uwalania bzdurnych zarzutów.
Odchodząc od meritum sprawy, obserwuje dłuższy czas wpisy kolegi arturborat i chwali mu się za zapał do zmieniana pokręconej rzeczywistości świata poszukiwaczy. Mówiąc żartobliwie kasy nie bierze a lobbuje.
Pozdrawiam.
Link to comment
Share on other sites

nasza nie wiara w sprawiedliwość dotycząca spraw jasnych ,jasno opisana w ustawach i poparta wyrokami sądowymi,doprowadzi nas do całkowitej nie wiedzy i ciemnogrodu społecznego,coś w rodzaju (epitet)narodu skazanego na zaciemnienie i wciskanie ciemnogrodu czy tego wszyscy chcemy!!!!uważam że polacy język swój mają!!!więc go wykorzystajmy.teraz nasza sytuacja narodowa jest nadzwyczaj trudna,najgorsza od stuleci,potrzeba jedności i walka do zwycięstwa.
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information