Skocz do zawartości

Nowe standarty rekonstrukcji 2010 (WH)


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 146
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Co z tymi spodniami?Ustalmy cos wrescie!Moja propozycja jest taka aby dowódcy poszczegolnych GRH przeprowadzili rozmowy wśród swoich członków i zdecydowali jakie spodnie używamy.Niech poszczególne GRH napiszą np.Muminki od Freda" zakupią spodnie ze Sturma m37.I wtedy zobaczymy czy wszyscy sie zgodza np.na te i po kłopocie.Ustalimy np.,że tylko te mają być a nie inne.W ten sposób dojdziemy do ujednolicenia i nie bedzie wytykania.Dziekuję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tymi spodniami?Ustalmy cos wrescie!Moja propozycja jest taka aby dowódcy poszczegolnych GRH przeprowadzili rozmowy wśród swoich członków i zdecydowali jakie spodnie używamy.Niech poszczególne GRH napiszą np."Muminki od Freda zakupią spodnie ze Sturma m37.I wtedy zobaczymy czy wszyscy sie zgodza np.na te i po kłopocie.Ustalimy np.,że tylko te mają być a nie inne.W ten sposób dojdziemy do ujednolicenia i nie bedzie wytykania.Dziekuję"

Alez kolega czaruje. =D W zupelnosci wystarczy jezeli beda to spodnie M37 ujednolicone w ramach jednej grupy. To i tak bedzie wspaniale osiagniecie jak na realia naszego reko grajdolka - zwlaszcza biorac pod uwage to, ze dla ogromnej masy grup problemem nie do przeskoczenia od lat jest pomalowanie sobie helmow w jeden odcien farby (w ramach grupy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak to widzę,że jednak do żadnego porozumienia sie nie dojdzie.Gdyż jak jedna grupa kupi od A a druga od B,to i tak odcień będzie sie róznił jak wszyscy stana obok siebie.Ech szkoda pisać i się denerwować.Żegnam i do widzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie miały jednego odcieniu przeciez pochodzily od kilku producentów (tak jak i teraz repro o którym jest dyskusja) i stopień wysłuzenia (zniszczenia) był tez rózny nie wszyscy byli wcieleni jednego dnia (to samo przeciez widać na zdjęciach wspołczesnych żolnierzy (wystarczy że krój będzie jak nalezy i kolor w granicach tolerancji( producenci tez musieli przestrzegać jakiegos wzornika kolorow) jak mieściły się od jakiegos odcienia jasniejszego do jakiegoś ciemniejszego steingrau był odbiór i było ok)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mowie, ze nie powinno byc jednolitosci; idiotycznie na 1939 r. wyglada grupa ubrana na zasadzie kazdy inny wszyscy fajni".

Jezeli chodzi o Mannschaft to w 39 r. byly to jednak albo roczniki bedace w trakcie sluzby (czyli dostawali sort w tym samym czasie) albo zmobilizowana rezerwa /ewentualnie w pewnych oddzialach zmobilizowane roczniki bez przeszkolenia/, ktora otrzymywala rozkaz stawiennictwa takze w okreslonym czasie i byla ubierana w tych samych magazynach i w podobnym czasie.

Tyle, ze moim zdaniem jednolitosc na poziomie grupy jest na chwile obecna wystarczajacym (tak ze wzgledow historycznych jak i praktycznych), jezeli nie jedynym osiagalnym rozwiazaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że jak na wrzesien'39 całkowicie pozbędziemy sie szwedów, ddrów i innych wymysłów we wszelkich odcieniach zielonego, a także gofrownic na butach, czy hełmów nie pomalowanych na kolor choćby zbliżony do apfelgrun, to już zrobimy milowy krok naprzód.

Cokolwiek grupa wybierze z proponowanych 4 modeli spodni (jednych lepszych, innych gorszych), będzie to lepsze od tego co wymieniłem. Co nie zmienia faktu, że światłe przewodnictwo w grupie jest potrzebne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że do niektórych nie dociera to,że nie wszytskie oddziały posiadały taki sam odcień spodni i trudno jest im w to wszytsko uwierzyć, bo jednak myśla po swojemu i twierdzą,że wszytskie odziały posiadył ten sam odcien koloru szarego. Czy to jest aż tak trudne do pojęcia?
Wyżej przecież zostało czare na szarym napisane u jakich producentów powinno sie kupować spodnie M 37 oraz, że nalezy wprowadzic w grupach unifikację, ale oczywiście temat jest dalej i niepotrzebnie ciagnięty kiedy decycja została podjęcta co do tematu spodni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tematem jest Nowe standardy rekonstrukcji 2010 (WH) A rozmowa dotyczy głównie spodni (temat sponsorowany przez sklepy ze spodniami ? )Nikła rozmowa na inne szczegóły rzucające się w oczy .Trochę ruszony temat motocykli bez konkretów , Temat palenia ( rzucony przeze mnie ) nie ruszony .Temat typów broni także nie ruszony .Więc tematem głównym powinno być NOWE STANDARDY REKONSTRUKCJI SPODNI ZE SKLEPÓW ........ Jest dużo szczegółów odbiegających na rekonstrukcjach od epoki jaka jest przedstawiana .Więc może wymienić ich jak najwięcej i powoli zastanawiać się jak je zmieniać .Od najłatwiejszych i najtańszych na początku po trudniejsze i droższe na koniec aby dać czas na pracę i zdobycie pieniędzy na nowe zakupy .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko chodzi o to, że spodnie jako rzecz podstawowa, wg mnie są ważniejsze od papierośnicy, już wol widzieć jakieś Malboro niz DDR-y, to jest najbardziej paląy problem w rekonstrukcji wrześniowej ze strony niemieckiej. A wygląd tych niektórych zgwałconych eM-ek jest tragiczny.... I jeszcze niektórzy nic sobie z tego nie robią. Poza tym zauważyłem naparu rekosntrukci repro saperek sturma, a one są nie poprawne na wczesną wojnę, gdyz to późna wersja ze skróconą cholewą!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba faktycznie w kólko Macieju temat spodni wszyscy maja zamiar wałkować - sprawa jest prosta kupic załozyć na D i są. A saperki z powodu kroju naet z cholewą skrócona są poprawniejsze od uzywanych BW o kaloszach nie wspomne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co znowu gadać o tych spodniach, już sprawa została rozwiązana, podani zostali 4 producenci tych spodni, z naciskiem chyba na mrówkę i tego się trzymajmy, nizależnie od producenta lepsze będą niż szwedy, to już ustaliliśmy, to teraz czas zająć się innymi sprawami, paski, puszki, koszule, kragenbinde, hełmy też już omówione, co jeszcze? na co koledzy chcą zwrócić uwagę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na język:
na zeszłorocznej rekonstrukcji, omal się nie załamałem, jak niektórzy Niemcy" krzyczą wycofen" inni zaś odwroten"
ludzie! udajecie Niemców, więc robicie to chociaż dobrze, jak nie umiesz nic powiedzieć to nie mów nic, bo to jest momentami totalny obciach.
wiecie, Niemcy umieli coś więcej niż tyko heil hitler" i hande hoch"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe:D wycofen";p tego to nie słyszałem, hahaha sorki;p Rzeczywiście przegięcie lekko, przecież podstawowych zwrotów jakie są używane na polu walki można się nauczyć chociażby ze stronek różnych GRH, nie ma problemu z dostępem, sam z takich słowniczków korzystam. Dlatego zachęcam, poświęcić parę minut dziennie i przez zime można się sporo poduczyć, a jak ktoś nie wie to lepiej niech nic nie mówi jak ma walnąć odwroten" haha;p sorki za reakcje, nie mogłem się powstrzymać;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, wszystko w porządku, tylko aktualnie sklep Ant-Z nie działa i nie wiadomo czy wznowi działalność. Na ich stronie od dłuższego już czasu widnieje napis, że strona jest w przebudowie. Żadnych jednak ruchów z ich strony nie widać, co nie napawa optymizmem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chen aktualnie wstrzymał dostawy, jak ja u niego składałem zamówienie to prosił, by złożyć je po 28 lutego, bo teraz chyba gdzieś wyjeżdża a do tego jest uwalony zamówieniami i czekać na realizację i tak będzie trzeba, więc na spokojnie Panowie. Widać że mu się nie śpieszy, więc jeśli do końca nadchodzącego sezonu większość Grup się przezbroi w kopie trzydziestek siódemek to będzie CUD. Szwedy nie zniknął Wam z oczu jeszcze przez najbliższy czas i to nie dlatego że rekonstruktorzy nie będą chcieli ich wymienić, tylko bo się będzie na kopie czekało po parę miechów.

Do tego tak dodam ze swojej obserwacji, że fajnie że w końcu coś ustalamy", że unifikujemy, ale przestrzegam Was. Wątek zrobił się długawy, ale zawsze znajdą się tacy którzy będą mieć to wszystko co tu piszecie głęboko w d. i będą się śmiać w oczy z tych ustaleń. Nie piszcie mi też że środowisko zweryfikuje takie przypadki bo nie będą zapraszani na imprezy. Będą, a jak nie będą, to sami się wproszą. Tak jest od lat i nie udawajmy że jest inaczej. Oczywiście, trzeba spróbować dojść do porozumienia w sprawie umundurowania i starać się upodobnić do siebie wszystkie Grupy, tak jak cały Wehrmacht był do siebie podobny, ale prócz ustaleń, należy to też egzekwować, nie tylko na wewnątrz danej grupy, ale także w całym środowisku. My jako rekonstruktorzy nie wiele tak naprawdę możemy zdziałać. O tym kto występuje na rekonstrukcji lub nie występuje decydują Organizatorzy i to może niech oni zaczną od dojścia do porozumienia jak chcą by to wszystko wyglądało.

Czołem
Gohan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.
Panowie od tej dyskusji na temat spodni robi się powoli nudno i mdło.Uważam że już chyba wszystko sobie wyjaśniliśmy i każdy zrobi tak aby było jak należy.
Mam pytanie od pewnego czasu można zauwżyć że niktórzy rekonstruktorzy w upalne dni na rekonstrukcjach występują w drelichach,ostatnio u jednego ze sprzedawców (MWB w Łodzi)widziałem drelich z Czech -co o nich sądzice,czy warto w to zainwestować.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie od kilku dni patrzę ukradkiem na ten wątek (ogólnie już kilka lat temu zmieniłem profil na odkrywcy z „użytkownika” w „obserwatora”) i uśmiech z twarzy mi nie schodzi…

Generalnie bardzo miło patrzy się na to jak niektórzy pławią się w swojej naiwności…
Od wielu lat nie potraficie zapanować nad jako taką jednolitością w swoich grupach a staracie się teraz w ciągu tygodnia jednym postem wprowadzić jednolitość całego środowiska rekonstrukcyjnego:D
Śmieszne wydaje się ustalanie jednego słusznego producenta spodni M37 dla polskiej rekonstrukcji (już widzę te reklamy na stronie „jedyny oficjalny dostawca…”)
Rekonstrukcja to hobby i oczywiście jak każde hobby musi mieć swoje zasady, ale, po co nam formalizacja i unifikacja na poziomie całego kraju? A później, co? Narzucimy swoją wolę całej Europie? 

Prekursorzy jednolitości w rekonstrukcji niemieckiej roku 1939 opisali już to, co promują swoimi grupami od lat. Zasady te są tak naturalne i oczywiste, że aż niemożliwym wydaje się postępowanie wbrew nim. W końcu wyznaczyła je historia.
Może, więc jednolitość (lub jej brak) wynika też z organizacji grup?
Jeżeli chcecie jednolitości to na początek zorganizujcie zgodnie z regulaminem (albo przynajmniej frontową praktyką) sekcje i drużyny.

Zamiast patrzeć globalnie zajmijcie się wreszcie swoim podwórkiem i zróbcie na początek porządek w swoich grupach. Jak już nic nie będzie w nich do poprawy to wtedy będziecie myśleć o problematyce w szerszym ujęciu.

PS tak sobie myślę, że unifikacja w grupach odtwarzających niemieckie siły zbrojne w roku 1944 też mogłaby być dobrym pomysłem, ale co ja tam wiem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michalczeski ma rację ,to prawda niech w grupach dowódcy zrobią porządek z umundurowaniem.Tylko w dobry kierunku,bo już za długo to trwa ;skończmy z miernotą na rekonstrukcjach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bo wszyscy nas krytykują!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie