Skocz do zawartości

Metoda na chłoda - w samochodzie


krecik wz. 65

Rekomendowane odpowiedzi

Tia. Jak coś chętnie służę watahą wypasionych kotów ( miały być dla W na bigos, ale siła wyższa ).

A serio- kiedyś w dostawczych diselkach lałem preparaty Liqui Moly. Było to parę lat temu, ale pamiętam że się sprawdzały, auta były dość rzadko uruchamiane i dodatkowo dostawały samostartem po d....e.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie akumulatora polecam konfiguratory na stronach producentów. To pomoże dobrać właściwe parametry, a potem szukać gdzie najtaniej. Popularny serwis aukcyjny ( polecam jednak odbiór osobisty w hurtowniach). Nie polecam osobiście wyciągania akumulatorów z nowszych aut - może się zdarzyć, że reset komputera wymusi podłączenie pod interfejs diagnostyczny w celu np. adaptacji przepustnicy. Tak jest np u mnie w benzyniaku z LPG. Co prawda robię sobie to sam ale koszt podłączenia pod wspomniany interfejs waha się w granicach 60 - 100 PLN. Najbardziej optymalnym - chociaż nie polecanym rozwiązaniem jest podłączenie auta pod prostownik bez wyciągania akumulatora z auta. Długie ładowanie małym prądem na pewno pomoże w takie mrozy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do starego diesla to sobie możesz eksperymentować z domieszkami, ale spróbuj wlać benzyny do diesla z nowoczesnym układem wtryskowym, wyjątkowo czułym na skład paliwa... Nie radzę.
Jakie temperatury powodują problem? Może warto wymienić filtr paliwa?

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może lepiej nie:
Próba ogrzania suszarką do włosów zamarzniętego zbiornika spryskiwacza w samochodzie, podjęta przez 77-letniego mieszkańca Dolnej Saksonii, skończyła się eksplozją i pożarem. Po samochodzie pozostał wypalony wrak - poinformowała policja.
Mężczyzna wprowadził samochód do garażu, otworzył maskę, włączył suszarkę i... poszedł sobie do domu. Wkrótce potem rozległ się głośny wybuch, a garaż stanął w płomieniach.

Straży pożarnej pozostało tylko dopilnowanie, by ogień nie przeniósł się z garażu na dom mieszkalny. Straty materialne oszacowano wstępnie na 40 tysięcy euro.

http://wiadomosci.onet.pl/2117925,12,ogrzewal_suszarka_auto_pozostal_wrak,item.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam z ćwiczeń wojskowych w rezerwie, jak zimą przy siarczystym mrozie na strzelnicy w Serebryszczu kierowcy odpalali Stary metodą a kopcia". Robili taką pigułę ze szmat na kiju lub drucie, moczyli w ropie i takim podpalonym gałganem bodajże podgrzewali miskę olejową, czy coś w tym rodzaju:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie