woytas Napisano 22 Czerwiec 2009 Share Napisano 22 Czerwiec 2009 Ale podczas wojny istnialy w pelni zalegalizowane grupy szabrownikow - Niemcy mieli swoje - wywozily dziela sztuki do roznego rodzaju kolekcji (panstwowych jak i prywatnych - np grubas z lotnictwa), przejmowaly zaklady pracy (od prawowitych wlascicieli - Polakow), potem przyszli Ruskie, ktorzy demontowali wszystko i wszedzie - to co robili nasi rodacy to mala miki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ensiferum3 Napisano 22 Czerwiec 2009 Share Napisano 22 Czerwiec 2009 Oglądałem program o tym Woytas chyba na Planet.Jak grubas z Francji wywoził dzieła do własnej kolekcji a to co nie chciał to Rzeszy zostawiał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zibol Napisano 22 Czerwiec 2009 Share Napisano 22 Czerwiec 2009 To też moim zdaniem przykład szabrownictwa... i początek szabrowania Polski przez stulecia...http://www.replikiregaliowpl.com/kradziez.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 22 Czerwiec 2009 Share Napisano 22 Czerwiec 2009 Chyba koledzy mylicie pojęcie grabieży ( w tym wojennej)z zagarnięciem mienia porzuconego (bezpańskiego) czyli właśnie szabrem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zibol Napisano 22 Czerwiec 2009 Share Napisano 22 Czerwiec 2009 Nie az tak bardzo no może, że nam grabili nawet nie porzucone..http://pl.wikipedia.org/wiki/Szaber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 22 Czerwiec 2009 Share Napisano 22 Czerwiec 2009 Mnie bardziej o grubasa chodziło ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 22 Czerwiec 2009 Share Napisano 22 Czerwiec 2009 Erih a jak daleko jeden szaber od drugiego?I to zlodziejstwo i to.W tak wyniszczonym karju jak Polska po 2 wojnie swiatowej - gdzie i jedni i drudzy zabrali co tylko sie dalo objazdowe" grupy eksploracyjne na ziemie zachodnie w jakis sposob mialy swoj udzial w odbudowie zniszczonego kraju. - nie mowie o rozbieraniu pozostalosci Wroclawia w celu odbudowy Warszawy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 22 Czerwiec 2009 Share Napisano 22 Czerwiec 2009 Szaber to pozyskiwanie dóbr z mienia porzuconego . Grabież to zabranie mienia bezpośrednio właścicielowi . Goering et consortes dokonywały tego drugiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 22 Czerwiec 2009 Share Napisano 22 Czerwiec 2009 Chyba, że wcześniej z takiego ( lub dowolnego innego powodu ) właściciela wysłano do KZ ( np ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaszanka Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Szaber to pozyskiwanie dóbr z mienia porzuconego"A kto decydował co jest mieniem porzuconym? Szabrownik?Kol. Erich może się nie orientuje ale mienie poniemieckie wg. prawa ustanowionego przez KRN było własnością państwową i jej zabór był rabunkiem. Zresztą ówczesne państwo polskie szabrowników zwalczało chyba nie dlatego, że zaopiekowali się mieniem porzuconym"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
41pp Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Tiaa ! Tylko, ozpatrywanie" tych zdarzeń z dzisiejszej perspektywy, jest roszkę" nie na miejscu. Może są jeszcze na forum ludzie którzy pamiętają tamte czasy? Chodzi by, z dzieciństwa !!!!! Bo ja troszkę pamiętam !!!GWJak znajdę czas to opiszę tamte czasy, widziane oczkami dziecka, /koniec -40 początek -50 latek/. Jak zacząłem uczęszczać do szkół w 1953 - roczku.Pozdrawiam Wszystkich Historyków i Prawników !!!!!!!GW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Kol .kaszanka , określenie szabrownik" jest potocznym więc to co wg KRN było abunkiem mienia upaństwowionego" było określane przez współczesnych jako szaber" . zaś szabrowników ścigano za kradzież i za rozbój( czasami) . Pozdro Erih ( bez c" ;) ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gruby Rycho Napisano 26 Czerwiec 2009 Share Napisano 26 Czerwiec 2009 Szaber znam z opowieści i dokumentów jeno.W Warszawie szabrem zjmował sie mój tatko - miał 15 lat i żył bez rodziców ( zgubili sie podczas Powstania)a na dodatek był inwalidą . Mieszkał kątem u jakichś ludzi, którzy go przygarnęli . Była to mamuśka i trzech synków, ponoć niezłych zakapiorów.Nie byli Warszawiakami, ale dysponowali mieszkamniem. Ojciec najpierw zostawał w mieszkaniu i z walterkiem w łapie pilnował by nikt się nie wprowadził do mieszkania jego opiekunów, podczas gdy oni szli na łowy. Przynosili wszystko co im w łapy wpadło ( ojciec opowiadał, że jadł srebrnymi sztućcami i nigdy dwa razy na tym samym talerzu - ale nie, nie zmywali talerze traktowano jednorazowo - po jedzeniu przez okno lądowały w gruzach). Ojcu sie nudziło i p[oprosił żeby choć raz zabrali go ze sobą i zabrali. Wsadzili na wózek i pojechali. Ojciec w gruzach fabryczki, która w czasie okupacji produkowała jakąś chemię ,,wykapował beczkę 200 kg sody . Kazał ją brać. Mimo, że synkowie protestowali ( że ciężko) mamuśla kazała zabrać . Sodę sprzedali za furę szmalu producentom mydła, gdzieś w oklolicach ,,Syberii" czyli rampy towarowej dworca głównego ( dziś ok yul Towarowej)i tatko awansował w grupie . Odtąd był wożony jak lord wózeczkiem i mówił gdzie jechać i co brać.Inny szaber to ten, który miał miejsce na Suwalszczyźnie i Augustowszczyźnie od jesieni/ zimy 1944 roku, praktycznie do końca 1945.Wojska niemieckie i sowieckie stały tam pół roku i zużyły i zrabowały praktycznie wszystko ( nawet drzwi od chałup i płoty ( na ziemianki i opał) Ludzie jeździli na tereny byłych Prus wschodnich ( Ełk, Gołdap, Gizycko, Olecko) i przywozili, co tylko się dało . Czytałem o dwóch sprawach za szaber szyb i dachówek. Tam była taka bieda, że filmowy kot, którego Kargul na sznurku uwiązał, a Pawlak na nim karabinem wyrok wykonał , był jak najbardziej pożądanym trofeum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomsee Napisano 26 Czerwiec 2009 Share Napisano 26 Czerwiec 2009 Gruby Rycho, fajna historia :)Niedawno przeglądałem akta dotyczące przejmowania w 1945 r. poniemieckich gospodarstw w dawnym woj. bydgoskim.Było tam dużo opisów na temat szabru.Zajmowali się nim nawet legalnie mianowani zarządcy majątków.Takie były czasy a kraj spustoszony przez wojnę potrzebował wszystkiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majros Napisano 28 Czerwiec 2009 Share Napisano 28 Czerwiec 2009 Moja rodzina z podsuwalskiej wsi, także kultywowała ten niecny proceder na Prusach Wschodnich. Do granicy było blisko, to jeździli i przywozili co się dało.Były też makabryczne szabry jak zdejmowanie ubrań z zabitych Niemców. Dziadek jak zobaczył blade stopy trupa to wymiękł i paru innych też wymiękło, a byli tacy co im nic nie przeszkadzało. Wtedy podobno to była norma.Dziś horror.Przy okazji napiszę fajną historyjkę opowiedzianą przez moją bacie, związaną z szabrem przez A.CZ.Pisałem o tym na miejscowym suwalskim forum historycznym. Zaraz po tym jak Rosjanie włamali się w Prusy, wśród okolicznych chłopów zapanowała moda na wyjazdy na tak zwany szaber poniemieckich gospodarstw. Babcia opowiadała że jak jechali z Prus to przy kościele w Mieruniszkach stało dużo rosyjskiego wojska, grali na harmoniach śpiewali, palili ogniska itp., natomiast cześć żołnierzy plądrowała kościół wynosząc wszystko z kościoła rzucali to na jedną kupę. Na kupie była figurka Chrystusa, widać że moja babcia miała ułańską fantazje bo zeskoczyła z wozu i zabrała tą figurkę, niestety zobaczył to jeden z żołnierzy i zaczął krzyczeć cyt. Chazajka oddaj boga!, był trochę spóźniony bo babka z dziadkiem szybko odjechali w kierunku Filipowa, a i żołnierz nie był zbyt gorliwy żeby ich gonić. Przez wiele lat figurka była w naszej rodzinie, doskonale ją pamiętam miała jakiś 80-100 cm wysokości i co charakterystyczne miała w jednej dłoni ułamane palce. Na początku lat 80 figurką zainteresował ksiądz proboszcz z Kowali Oleckich, co roku chodząc po kolędzie prosił babcię aby oddała figurkę do kościoła, przez parę lat babcia odmawiała, ale w końcu uległa i oddała. Po paru latach proboszcz wyjechał do innej parafii i wtedy babcia zainteresowała się gdzie jest ta figurka, bo wczesnej jej w kościele w Kowalach nie widziała, zapytała o to nowego proboszcza. Nowy proboszcz obszukał cały kościół i plebanie ale jej nie znalazł, zasugerował że pewnie stary proboszcz zabrał ją ze sobą do innej parafii. Dodam jeszcze że babcia powiedziała księdzu że figurka pochodzi z kościoła w Mieruniszkach.P.s moja" figurka jest podobna do tej z pocztówki (lewy górny róg) Moja matka co wychowała się przy niej, modlac się często do niej, twierdzi ze to jest ta sama figurka.Fotka z wnętrza kościoła w Mieruniszkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majros Napisano 28 Czerwiec 2009 Share Napisano 28 Czerwiec 2009 I ruiny kościoła dziś.Fot. Internet. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
41pp Napisano 29 Czerwiec 2009 Share Napisano 29 Czerwiec 2009 To ja też dodam coś o szabrze", ale skończyło się to tragicznie. Jesienią 1944, SiPo Dystryktu z Radomia przeniosło się do Częstochowy. Zajęli duży budynek w II Al. NMP, /potem w tym miejscu powstał nowy budynek gdzie mieściła się kawiarnia i klub PTTK/. W czasie 16 - 17.01.1945, niemcy zostali szybko wyparci z miasta. Wtedy do budynku ruszyło kilkudziesięciu, najczęściej młodych ludzi, w poszukiwaniu żywności i innego dobra". Niestety nastąpiła eksplozja, grzebiąc szabrowników" pod ruinami. Niemcy odchodząc, zdążyli podminować budynek i uzbroić zapalniki czasowe. Nikt nie zdołał określić liczby ofiar, wiem że nasza sąsiadka straciła obu synów. Pamiętam że, do swojej śmierci ok 1954, chodziła zawsze w czerni".Może to co teraz napiszę zabrzmi makabrycznie, ale my młode szczawie", wybraliśmy to miejsce /ruiny/ za ulubiony plac zabaw.Pozdrawiam.GW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wykop Napisano 27 Sierpień 2009 Share Napisano 27 Sierpień 2009 Z kraju skrajności: Mamy patriotyczne" rekonstrukcje ważnych bitew i mamy złodziejskie" rekonstrukcje pomników! http://www.nasze.fm/index.php?a=news&b=1474 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 27 Sierpień 2009 Share Napisano 27 Sierpień 2009 1/ http://www.odkrywca.pl/pilne-skradziony-pomnik-wrzesniowy-sieradz-1939,657865.html#6578652/ http://www.odkrywca.pl/zlomiarze-zdewastowali-pomnik-armii-lodz-1939-nad-warta,657863.html#6578633/ .... nie mogę napisać, bo głupio sobie samemu za moment kartkę dać :-)PS Niekoniecznie Wykop zrozumiałeś zasadę" szabru. Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 20:39 27-08-2009 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.