Skocz do zawartości

Michnik przegrał z IPN


yorik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Coś chciałem napisać, ale ugryzłem się palec . Ciekawe czy dożyję takich czasów ,gdzie będzie można nazwać pewne rzeczy i pewne osoby ,,po imieniu '',bez włóczenia się po sądach .Pozdro...
Napisano
Bo za ojca nie było wolności słowa" w antysemickiej przedwojennej sanackiej Polsce i został skazany;))). Teraz syn korzysta z tego dobrodziejstwa aż nadto, kreując nową historię. I jak widać doskonale mu idzie, gdyż co niektórzy za wyrocznie mają akurat to słowo pisane"....
Napisano
No, no pan autorytet" przegrał sprawę!
Co prawda wątpię, żeby był to początek końca świętych krów ale utarcie nosa Michnikowi cieszy :)
Napisano
No przecież to byli komuniści, chcieli dobrze czyli dobrzy ludzie, a walczyli ze złymi ludźmi o dobro wszystkich dobrych ludzi:)
Napisano
Ciekaw jestem czy będzie apelacja . Biorąc pod uwagę kuriozalną argumentację IPN , pewnie będzie. Chyba że mają mocniejsze kwity , niż to co do tej pory pokazali. Ale w to akurat wątpię.
  • 8 months later...
Napisano
IPN przeprosił Adama Michnika
Bogdan Wróblewski
2009-12-19, ostatnia aktualizacja 2009-12-19 13:17

Instytut Pamięci Narodowej przeprosił naczelnego Gazety Wyborczej" za podanie nieprawdziwej, zniesławiającej i fałszującej życiorys jego ojca informacji, jakoby skazany on został za szpiegostwo.


IPN wykonał listopadowy wyrok Sąd Apelacyjny w Warszawie publikując oświadczenia z przeprosinami na swojej stronie internetowej oraz w sobotniej Rzeczpospolitej". Czy to kończy spór między Michnikiem a IPN w procesie o prawo do kultywowania dobrej pamięci po jego zmarłym ojcu Ozjaszu Szechterze? Czy też strony odwołają się jeszcze do Sądu Najwyższego?

Andrzej Arseniuk rzecznik Instytutu: - Nie jestem w stanie odpowiedzieć.

Mec. Piotr Rogowski, pełnomocnik Michnika: - Nie podjęliśmy decyzji.

Sprawa była bulwersująca, a proces głośny. Stwierdzenie, że w II Rzeczpospolitej ojciec Adama Michnika aresztowany i skazany został za szpiegostwo na rzecz ZSRR" znalazło się w przypisie do publikacji IPN Marzec 1968 w dokumentach MSW". Przypis sporządzony został do nazwiska Michnika na liście aresztowanych w 1968 r.

Ojciec Michnika był przed wojną działaczem nielegalnej Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy. W 1934 r. wraz z innymi komunistami skazany został w procesie w Łucku na osiem lat więzienia. Ale nie za szpiegostwo (o co nie był oskarżony), lecz za przynależność do nielegalnej organizacji, próbę obalenia ówczesnego ustroju, przestępstwo określone w kodeksie - zbrodnią stanu.

- Miałem wrażenie, że ten biogram został sformułowany w ten sposób, by zohydzić ojca w oczach czytelników i moich oczach - tłumaczył przed sądem naczelny GW". - Nazwanie mego ojca szpiegiem sowieckim odebrałem jako oszczerstwo wymierzone w jego godność i moje prawo do szanowania jego pamięci.

A jego pełnomocnik mówił o intencjach Instytutu: - Ta książka była pozytywna dla Adama Michnika i trzeba było to jakoś skruszyć.

IPN najpierw domagał się - co dodatkowo dotknęło naczelnego Wyborczej" - dowodu, że przypis dotyczy jego ojca. Potem żądał oddalenia pozwu. Prawnicy Instytutu dowodzili, że zbrodnia stanu, za co ojciec Michnika został faktycznie skazany, była cięższym przestępstwem w II RP niż szpiegostwo. I w pierwszej instancji sądowi wystarczyła konstatacja, że w odbiorze przeciętnego człowieka zamieszczona w publikacji IPN informacja o rzekomym szpiegostwie mówiła o lżej zagrożonym przestępstwie niż zbrodnia stanu. Pozew został oddalony.

- Przyjmując to rozumowanie, Michnikowi nie wolno byłoby mówić, że w PRL skazywano go za działalność opozycyjną - przekonywał podczas procesu apelacyjnego mec. Rogowski. Przypomniał, że w II RP za zbrodnię stanu" skazano też np. Wincentego Witosa. A w PRL zarzut szpiegostwa" stawiono, by zohydzić działaczy opozycji np. Zdzisława Najdera.

Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił wyrok, uznał że dobra osobiste Michnika zostały naruszone, nakazał przeprosiny.

- Spory historyczne, ocenę KPZU zostawmy historykom, bo nie mają znaczenia dla tej sprawy - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Jacek Sadomski. Podkreślił, że naruszenie dobra osobistego, jakim jest kult dobrej pamięci po zmarłym", było w tej sprawie ewidentne. Bo IPN w przypisie podał nieprawdziwy fakt. - Doszło do zafałszowania pamięci o osobie zmarłej. Podanie, że ktoś skazany został za szpiegostwo, to poważne stygmatyzowanie tej osoby. Ojciec powoda skazany został za przynależność do partii komunistycznej - uzasadniał sędzia Sadomski. I dodał: - Od instytucji badawczej można wymagać sprawdzania faktów, rzetelności.

Dlatego IPN w opublikowanym w sobotę oświadczeniu także przyznaje, że źródła historyczne pozwalały bez trudu ustalić prawdę w tej sprawie i wyraża głębokie ubolewanie z powodu niestosowności i braku staranności przejawiającej się w zaniechaniu odpowiedniej weryfikacji opublikowanej wiadomości".

Piotr Gontarczyk, obecnie wicedyrektor biura lustracyjnego IPN, już wcześniej przyznał, że przypis był iezbyt dokładną informacją". A IPN w 328 egzemplarzach niesprzedanej książki zamieścił erratę. Dlatego sąd oddalił żądania finansowe powoda - wpłaty 50 tys. zł na Zakład dla Niewidomych w Laskach.

Źródło: Gazeta Wyborcza

http://wyborcza.pl/1,75248,7382881,IPN_przeprosil_Adama_Michnika.html
Napisano
Szczerze? dobra papuga" i adolfa dziś by obroniła. Takie kruczki, przecinki mają znaczenie, że całokształt gdzieś się rozmywa....

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie