Skocz do zawartości

co myślicie o tych butach???


wino39

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 59
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Bundeswery i inne buty tego typu są dość ciężkie. Teraz mamy XXI wiek i technika poszła na tyle do przodu, że można dostać buty bardzo trwałe i lekkie jak przysłowiowe adidasy np. Merrell. Po cholerę się niepotrzebnie męczyć? Jak się człowiek uprze to i w gumofilcach da radę-ale po co?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.allegro.pl/item567043504_buty_wojskowe_kupczak_gore_tex_nowe_rozm_26.html
Ja posiadam takie lecz one mają wielką wadę CENĘ!!!
Ma także polskie desanty http://www.allegro.pl/item563892924_nowe_desanty_rozne_rozmiary.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molnar, ludzie i na bosaka chodzą w gorszych warunkach i na większych dystansach. Używałem bundeswer i mówię z doświadczenia: są buty dużo lżejsze i wygodniejsze. Wierz mi, że czasem są rzeczy lepsze" nawet od tych dobrych".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bundeswery nosze od 2,5 roku i są rewelacyjne. Wcale nie są ciężkie. Latem nie jest w nich gorąco,nie przepuszczaja wody i są wygodne na dalekich dystansach. Kupilem w Wawie w KDT za ok 250 zeta, teraz nie wiem jakie maja ceny. Polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
gorskie bundeswehry wymiatają, w porownaniu z naszymi desantami, sa 50x lepsze, wygodniejsze, lepszy profil podeszwy, miekkosc i komfort w uzytku, lepiej trzymaja szczelnosc, jedyny minus - sa ciut ciezsze od butow wp.

jungle to bardziej buty na lato i tereny suche, w Bieszczadach np. raczej nie zdały by egzaminu.
pozdro!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam buty trekkingowe, lekkie, wygodne, oddychające i wodoodporne, ja mam np KSB 300 z membraną Event, poza tym, że po kilku wypadach wyglądają jak po kilkunastu nie narzekam, trzymają się super, nieśmiertelne też są buty firmy Meindl, wydatek na takie buty to od 150 zł za używane do 700-800 za nowe Meindle, ale jeśli ktoś ma kasę warto, ja swoje ksb dostałem, wiec nie wiem ile dokładnie kosztowały, a moja dziewczyna kupiła nowe, kilka razy przymierzone Meindle na Allegro za 120 zł, więc radzę popatrzeć, zwłaszcza na aukcje które kończą się o o dziwnych godzinach np. 3 w nocy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tanich buciorów polecam szwedy,były dostępne swojego czasu na allegro.Stare bo z lat 70 -tych ale nie używane.Bardzo trwałe.Jako ze skóra na nich twarda jak na byku zalecam dobrze obrobić je młotkiem i solidnie natrzeć lanoliną.Zalecam też wkładkę plastikową.Kupujmy ciut mniejsze gdyż numeracja jest ze znacznym okładem.Chodzę w nich już cztery sezony.POZDR.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
ogólnie o butach w las,myślę że najlepszą są całkowicie ze skóry,tak jak np nasze desanty..

bierzmy pod uwagę że czasem złapie nas deszcz,albo łazimy po deszczu,mokro,błoto itp
skórzane najłatwiej się czyści z przeróżnego syfu,błota itp

takie ze zdjęcia byłoby trudniej,poza tym las to nie rewia mody

a ze swojej strony mogę polecić desanty wp:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty w jasnym kolorze zawsze przyjmą na stałe jakiś inny, ciemniejszy barwnik z terenu. O ile większość obcej barwy da się zutylizować, to niektóre plamy zostają na zawsze, np. barwniki tłuste. Czasem jakieś roślinne trzymają się najdłużej. I bucik już nie taki ładny. No chyba, że ma tylko służyć w teren.
NP. desanty" i pochodne dają się czyścić, suszyć a wytarcia czarnego koloru można łatwo zamaskować dostępnymi preparatami-farbami.
W każdym razie ja używam przede wszystkim desantów, bo sztywne i dobre do lasu (za wyjątkiem stromych zejść w bukowych lasach-można jazdę w dół zaliczyć) a gdy bardzo mokro, śniegi, woda, solidne błocko-lekkie kalosze(zielone oczywiście!) z gąbczastą wkładką (coś w rodzaju dodatkowej skarpety)-trochę się pocą ale ciepłe i woda z zewnątrz nie wnika.

C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nasze skoczki się podobno rozchodzą(rozpadają)po pierwszym deszczu i paru kilometrach. Ale zalezy jakiej firmy podobno najlepsze są wojasa" ja mam buty brytyjskiego wojska całe ze skóry i nie narzekam pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na co dzień jak i w góry używam kupczaków. Mam je dwa lata i są niemal w stanie idealnym. Delikatnie tylko popękał w 3-ech miejscach gumowy otok.
Myślę teraz o nieco niższych jak i lżejszych butach głównie w góry jak i do lasu.
W oko wpadły mi własnie te demary. Na innych forach ciężko coś konkretnego znaleźć na ich temat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie