formoza58 Napisano 26 Marzec Napisano 26 Marzec 14 godzin temu, bodziu000000 napisał: wróćmy do miejsca bitwy Za plecami "kamrata" od prawej widoczne spalone zwłoki pchor. Wieliczko. W głębi, za "kamratem" od lewej stanowisko jednego z działonów 2 baterii, po którym został jaszcz i zabite konie z zaprzęgu. Tam w okresie okupacji znajdowała się mogiła kanonierów i ww. podchorążego. Cytuj
miroslav Napisano 27 Marzec Napisano 27 Marzec Odnośnie wpisu powyżej - Argumenty za : W odległości kilkunastu metrów od TKSa spoczywają zwłoki NN Żołnierza z oznakami oddziaływania wysokiej temperatury . Argumenty przeciw : - Bagnet z ujęć nie jest standardowym wyposażeniem załogi . - Pożaru zabudowań może spowodować pośmiertny skurcz z podobnymi efektem - kąt ułożenia kończyn nie da się uzasadnić obecnością w pojeździe . - usunięcie przepalonych zwłok z wnętrza TKSa doprowadziłoby do znacznych uszkodzeń czego nie obserwujemy na zdjęciach . Zakładam że jeśli wśród czytających jest Strażak ze smutnymi doświadczeniami potwierdzi co powyżej ale też nie mam zamiaru kontynuować w/w sporu . Te zdjęcia są zbyt dramatyczne ( i długo zastanawiałem się czy poruszać ten temat ale to też część tej historii ) . Niech Spoczywa Spokojnie . Cytuj
formoza58 Napisano 27 Marzec Napisano 27 Marzec Tia, tyle tylko, że ta kwestia już była na tapecie i to dosyć konkretnie na stronach 23- 24 . Są sprawa i bagnetu i manierki, więc w odróżnieniu od Ciebie, nie będę się powtarzał. Do jednego jesteśmy chyba zgodni... Niech Spoczywa w Spokoju Cytuj
miroslav Napisano %s o %s Napisano %s o %s Dwa ujęcia znane oraz kolejne które wydaje się mieć związek z tematem ... Cytuj
MarekA Napisano %s o %s Napisano %s o %s W dniu 30.08.2025 o 01:15, miroslav napisał: Dwa ujęcia znane oraz kolejne które wydaje się mieć związek z tematem ... To jest jaszcz gniazdowy - w dak chyba używano jaszczy łódkowych, takich jak w plutonach armat pułków piechoty. Piszę z pamięci, mogę się mylić. 1 Cytuj
miroslav Napisano %s o %s Napisano %s o %s Dziękuję za info - oczywiście nigdy nie mam pewności z tego powodu słowo "wydaje się "... choć w tle koniki i kilka innych aspektów zgodnych . Jak wspomniałem miałem Opiekuna, wrześniowego artylerzystę ale z Jego pomocy już niestety nie skorzystam . Zdjęcie pochodzi z albumu PR35 obecnie na eb . Cytuj
miroslav Napisano %s o %s Napisano %s o %s (edytowane) link http://derela.pl/art_75mm_wz02-26pl.htm nieco temat przybliża i pokazuje dla DAKu gniazdowe typu włoskiego ale postaram się sprawdzić na zweryfikowanych ujęciach z Mokrej . Edytowane %s o %s przez miroslav Cytuj
MarekA Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Użycie jaszczy gniazdowych lub łódkowych związane było z trochę odmienną taktyką użycia armat. W pal armaty strzelały głównie ogniem pośrednim z zakrytych stanowisk. Stojący obok działa jaszcz gniazdowy był praktyczniejszym rozwiązaniem. Inaczej było w przypadku armat plutonów artylerii pp i dak. Tam armaty często wykorzystywano do ognia na wprost z odkrytych stanowisk. Na stanowisko działo zataczano ręcznie lub zaprzęgiem zredukowanym do jednej lub dwóch par koni. Jaszcz znajdował się w ukryciu w pewnej odległości od armaty. Łatwiej było przenosić amunicję w łódkach niż nosić pojedyncza naboje. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.